Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lipca 06 2024 12:22:32 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Ostatnio widziałem, ...
Jaką najdziwniejszom...
Książki
TOP 5
Seriale

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Otherwoman< 5 mins
Umbastyczny14:51:53
Michal 1 week
chlaaron10 weeks
Lincoln12 weeks
mrOTHER12 weeks
Diego12 weeks
Flaku17 weeks
shimano18 weeks
Amaranta28 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | WYSPA
Strona 82 z 132 << < 79 80 81 82 83 84 85 > >>
Autor RE: Barakowcy
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 20:51
- Cholera, cokolwiek, jestem na kacu, zaraz umrę z pragnienia!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 20:54
- Zaraz wrócę... - szepnęłam do kobiety. Pobiegłam szybko do stacji, nie było daleko. Wbiegłam do środka i wzięłam linę. Wybiegłam i już wolniejszym tempem wróciłam do Claire i Tony'ego.
- Łap! - zawołałam i rzuciłam linę w dół trzymając za jej drugi koniec. - Claire, pomożesz? - spojrzałam na nią.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 08-11-2011 21:02
Claire, Arielle niech wyciągną Anthony'ego z dołu i w drodze powrotnej spotkają Valerie będącą w stanie upojenia alkoholowego albo pod mocnym wpływem narkotyków. Następnie wróćcie do bunkru. I niech wszyscy na razie tam będą.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 21:02
- Jasne, pomogę... - odparła trochę niechętnie, bo gdy wcześniej zadawała pytania, to nikt na nie nie odpowiadał. Stanęłam za Arielle i wzięłam do ręki kawałek liny.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 21:07
Złapałem się mocno liny i wspiąłem się po niej. Po chwili byłem już na równi z dziewczynami. - Dzięki. Przy okazji, Tony. - powiedziałem w stronę blondynki. Otrzepałem się z kurzu. - Suka. - widząc ich zdziwione miny potrząsnąłem szybko głową. - Nie, nie Wy. Tak w ogóle, co tu robicie? Coś ważnego... Nas ominęło?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 21:11
- Claire - powiedziała spoglądając na mężczyznę ze zdziwieniem. Domyśliła się, że to właśnie dzięki niemu wszyscy uciekli, więc chociaż go nie znała... wydawał jej się w porządku. Czuła jakby w głowie pracowało małe, obrotowe urządzenie, które powodowało u niej ból głowy. - Może opowiemy Ci po drodze?
Nie chciała mówić, że źle się czuje, ale najchętniej znalazłaby się już w tym cholernym bunkrze.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 21:14
- Okej, chodźmy. Opowiadaj. - powiedziałem i ruszyliśmy z miejsca. Kac męczył tym razem tylko w postaci kapcia w ustach. Bez bólu głowy, bez zaburzeń widzenia, bez rzygania. Dobrze. Zdążyliśmy odejść kawałek, a zauważyłem strzępek bluzki, którą jeszcze wczoraj zdejmowałem. - A to co?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Desmond Hume
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Desmond Hume

Postów: 184

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 21:14
Grupa zmierzająca do bunkra, usłyszała w pewnym momencie odgłosy łamania gałązek. To Desmond krążył po okolicy, ubrany w koszulkę Hugo, która wyglądała na nim jak sukienka. - Ach, to Wy... - powiedział, po krótkiej obserwacji.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 21:26
- Lol. - powiedziałam na widok Desmonda. - Kto ty? - spytałam za zdziwieniem mężczyznę w pidżamie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 21:31
Maia obudziła się dość późno i ze zdziwieniem dostrzegła, że nikt jeszcze nie wybrał się do Płomienia, ani nawet nikt nie szykował się do tego. Wstała i przeszła do kuchni, gdzie znalazła świeże papaje. Porwała jedną z nich i wygryzła się w soczysty owoc, delektując się jego słodkim smakiem. Uśmiechnęła się sama do siebie i wyszła z kuchni, by przejść się po bunkrze. Chciała pogadać z Arielle, ale nigdzie jej nie widziała, więc wróciła do kuchni i usiadła sobie na krześle zajmując się bardzo zajmującym, intrygującym i niewątpliwie ciekawym zajęciem jakim było nicnierobienie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 08-11-2011 21:33
Rozwaliłem się na łóżku w swojej kajucie i wyciągnąłem zeszyt z notatkami. Osobie, która zobaczyłaby je pierwszy raz, nic by nie mówiły. Dla mnie to był plan przedstawiony w jasny sposób. Patrzyłem na różne zapiski, które w części były autorstwa Widmore'a i nagle odrzuciłem zeszyt na swoje miejsce. Wyciągnąłem kolejnego papierosa i go odpaliłem. Spaliłem go przyglądając się przez cały czas na ten zeszyt leżący gdzieś na biurku. Po wyrzuceniu niedopałka do kosza, ponownie go chwyciłem i na samym końcu, zacząłem pisać: "Dzień, który zmienił wszystko... To miał być dzień taki jak zwykle. I tak też się zaczął. Pobudka z samego rana, następnie wspólne śniadanie, zaplanowanie dnia przez Bena i zajęliśmy się swoimi obowiązkami. Wszystko było jak zwykle do momentu spotkania klubu książkowego. Jak sobie je przypomnę to uśmiech pojawia mi się mimowolnie na twarzy. Wystraszona Arielle, Melanie ze swoim zmysłowym uśmiechem, krzątająca się po pokoju Tori, Juliet... I ja, onieśmielony tym wszystkim na kanapie z nieświadomie wyciągniętą książką o kamasutrze..." - oderwałem na chwilę długopis od kartki i przeczytałem to co napisałem. Brakowało mi pomysłu na ciekawe prowadzenie pamiętnika, ale miałem przed sobą kilka monotonnych dni więc mimo wszystko postanowiłem spisać swoje przeżycia. Uśmiechnąłem się do siebie i zacząłem dalej pisać.

/Nie ma mnie do niedzieli bo wyjeżdżam do miasta, gdzie mieszka najwięcej forumowiczów smiley Bądźcie dobrzy dla Umby i nadal nic nie piszcie smiley Nie no, piszcie to co macie pisać. Czyli na początek idźcie do Płomienia i nawiążcie komunikację z czerwonym punktem, który Bernard widział na ekranie w Zwierciadle. Dalej Umba Wam będzie pisał co i jak.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Desmond Hume
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Desmond Hume

Postów: 184

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 21:34
- A Ty? - Desmond odpowiedział pytaniem na pytanie. Nie zamierzał się tłumaczyć, zwłaszcza, że znała go Claire.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 21:36
- No nie gadaj. - powiedziałam. - Jestem Arielle. - podałam mu rękę. - A Ty?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 21:36
- To jest Desmond, mieszkał w bunkrze, czy możemy już wrócić? Jestem trochę zmęczona i mam mnóstwo nauki i mało czasu. - powiedziała zaczynając marudzić niczym Lincoln.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 21:39
- Fajowsko. - uniosłam kciuk w górę. - Chodźmy, ściemnia się... - rzuciłam.
Edytowane przez chlaaron dnia 08-11-2011 21:40
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 08-11-2011 21:42
Odpoczywałem sobie spokojnie w bunkrze, a konkretnie w jedynym z pokoi. Jedyne co mi towarzyszyło to nieustanne myśli, które krążyły po mojej głowie. Nawet nie zauważyłem, że część osób opuściła kryjówkę. Jakoś nie interesowało mnie to. Nie teraz. Nie w tym momencie. Leżałem na łóżku z zamkniętymi oczami. Ciemny obraz przywoływał tylko złe wspomnienia. Te które wciąż tkwiły w mojej głowie i w żaden sposób nie chciały odejść. Wspomnienia związane z moją żoną. Zmarłą żoną. Żoną, która była dla mnie dosłownie wszystkim, a teraz jej nie było. Ani tu, ani gdziekolwiek indziej. Nawet nie zauważyłem kiedy na moim policzku pojawiły się łzy. Te myśli były niczym najgorszy koszmar. Nie chciałem ich, ale one ciągle powracały. Mogłem przecież wstać i gdzieś pójść. Spróbować zapomnieć chociaż na tą chwilę. Gdziekolwiek... Ale mimo to nadal się nie ruszałem. Jakby chcąc coś zdziałać. Naprawić to co się stało. Zmienić. Ale to było niemożliwe. Nawet na tej wyspie...



Edytowane przez Flaku dnia 08-11-2011 21:46
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Desmond Hume
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Desmond Hume

Postów: 184

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 21:55
Desmond uścisnął dłoń Arielle i zaczął się nieufnie przyglądać Anthony'emu. - Pedzio... - pomyślał, lecz nie powiedział na głos. - Ja z Wami nie idę. Tak tylko... usłyszałem Was i chciałem zobaczyć czy jeszcze żyjecie. - powiedział i niedługo później zniknął w zaroślach.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 21:57
No i poszliśmy i trafiliśmy na prawie trupa brunetki, z którą przespałem się poprzedniej nocy. Typowe objawy przedawkowania wszystkiego naraz - podkrążone oczy, ledwo albo i w ogóle nieprzytomna, płytki oddech, blada jak papier skóra. Bez słowa wziąłem dziewczynę na ręce. Na spojrzenie Arielle odpowiedziałem tylko wzruszeniem ramionami. - Dobra, teraz już bez przystanków, prowadźcie do tego bunkra.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Eko Tunde
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mr. Eko

Postów: 83

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-11-2011 22:01
Eko stał w drzwiach pokoju Mortena i wpatrywał się w niego. Musiał być smutnym człowiekiem i źle mu się działo... Za niego też się pomodli.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 08-11-2011 22:03
Wciąż leżałem w bezruchu, nawet nie zauważając Eko...


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 82 z 132 << < 79 80 81 82 83 84 85 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
06/07/2024 12:11
np. o tematyce potterowej? smiley Brakuje mi takiego popisania sobie na luzie smiley

Otherwoman
06/07/2024 12:10
Umba, nie chciałbyś pograć w takie małe RP dwuosobowe? smiley

Otherwoman
27/06/2024 17:59
Pozdrawiam smiley

Umbastyczny
26/06/2024 21:57
Również pozdrawiam smiley

Michal
26/06/2024 10:47
Pozdrawiam serdecznie smiley

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:25
postaram się w weekend zapłacić i będzie znowu zbiórka smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:24
przyszedł mi mail o wygaśnięciu hostingu za trzy dni

Otherwoman
10/03/2024 21:41
smiley

chlaaron
09/03/2024 23:09
smiley

Archiwum