Autor |
RE: Plaża |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 19:03 |
|
|
Po nocy na plaży poszłam za głosami w dżunglę. Napotkałam tam Shannon i jakichś mężczyzn, których jeszcze nie poznałam. Stanęłam obok blondynki. - Hej, co się dzieje? - Spytałam patrząc na minę Shan. |
|
Autor |
RE: Plaża |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 19:12 |
|
|
Paulo razem z James'em ruszyli w stronę samolotu, skąd właśnie przybyli. Po zwariowanej Francuzce nie było już ani śladu. Brunet schował pistolet i spojrzał na mężczyznę.
- O ile dobrze pamiętam wejście jest gdzieś tu. - wskazał miejsce, gdzie obecnie znajdował się kawałek samolotu. |
|
Autor |
RE: Plaża |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 19:23 |
|
|
- Tak, nie mamy innego wyjścia, sami przecież tego nie przesuniemy... Chociaż gdyby był z nami Pudzian! Tylko czym? - spytał Paulo. Nie miał on żadnego pomysłu, co nie było dziwne. Jedyne, co potrafił to gotować. |
|
Autor |
RE: Plaża |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 19:35 |
|
|
/chlaar Shannon jest na plaży razem z Charliem, trochę za obozem/
Charlie nie zdążył odpowiedzieć jej na pytanie, gdy zjawiła się Arielle
- O proszę, kolejna, ty pewnie też masz zamiar ponarzekać, jaka to jestem bezużyteczna! Tylko co wy macie z "coś" robienia. Johna i Toma wcięło, Claire i Ethan byli pewnie daniem głównym u misia polarnego, a Sawyer i ten drugi, którzy chcieli zabawić się w bohaterów, poleźli za nimi i załapali się na deser! - Spojrzała na nich gniewnie. - No i oczywiście gdzieś zapodziało jeszcze doktorka! No i mój braciszek! Ten wredny spiskowiec, gdzie on jest?!
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 19:36 |
|
|
Mężczyźni byli tak silni i mężni. , że udało im się! Paulo natychmiast zmęczony rzucił się na ziemię i zaczął przecierać właz, który było już widać bez tego. - Mamy wejście! |
|
Autor |
RE: Plaża |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 19:38 |
|
|
- Hej Shannon spokojnie- odparł szybko zdziwiony atakiem dziewczyny.- Ja tylko chciałem zapytać...czy ty wiedziałeś... o zakładzie! Moim i Boone'a! Wygrałem i miałem się po ciebie zgłosić, ale widzę, że chyba nic nie wiesz- rzekł smutny gdy wiedział co się święci.- Poza tym nie mam nic wspólnego z twoim bratem i nie jestem niczyim sługusem!- dodał.
Edytowane przez Michal dnia 27-09-2011 19:39 |
|
Autor |
RE: Plaża |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 19:38 |
|
|
/spoko, nie doczytałam.../
- Oho, to ja się nie mieszam. - Podniosłam ręce w geście poddania i oddaliłam się od parki. Wróciłam na plażę i wsłuchując się w szum oceanu wpierdzielałam owoce. |
|
Autor |
RE: Plaża |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 19:45 |
|
|
- Jaki zakład?! - Wrzasnęła wściekła, patrząc na niego spode łba. Udusi Boone'a. Tylko, że... jemu chyba właśnie o to chodzi, chce zwrócić na siebie jej uwagę, jak zwykle. Ale ona mu pokaże... o tak... nie odezwie się do niego słowem. Ba, wie jak go wkurzyć bardziej. Wyraz wściekłości, zastąpił nagle czarujący uśmiech. - No cóż, skoro wygrałeś uczciwie... czemu nie... Mój brat oczywiście was okłamał, ale skoro wygrał ktoś przyzwoity. Gorzej jakby to był ten gruby Hubert. - Wyciągnęła do niego rękę. - Chodźmy na spacer po plaży, tylko kręćmy się w okolicach obozu. Niech Boone wie, że dostałeś nagrodę, no i nie chcę skończyć jak Claire. - Musi pokazać rozbitkom swą przydatność, no może ograniczmy się do milszego nastawienia, by potraktowali słowa Boone'a, jak zwykłe kłamstwa. Musi też przeprosić Arielle, nigdy nikogo nie przepraszała, ale nie chciała by słowa jej brata, Danes odebrała jako prawdę.
Edytowane przez shan dnia 27-09-2011 19:47 |
|
Autor |
RE: Plaża |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 19:49 |
|
|
Pace wiedział, że jest pionkiem w grze rodzeństwa, ale skoro jako pionek mógł pospacerować za rękę z super laską to czemu nie.- Co ty masz ciągle za problemy z tym Boonem, że bez przerwy się kłócicie?- zapytał chwytając lekko dziewczynę i ruszył powoli do przodu.
Edytowane przez Michal dnia 27-09-2011 19:55 |
|
Autor |
RE: Plaża |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 19:56 |
|
|
- Boone jest... jakby to powiedzieć, by dobrze go podsumować, głupi. Ciągle mi dokucza i uważa, że jestem bezużyteczna. - Powiedziała. Rozglądała się gorączkowo za bratem, miała nadzieje, że szybko zobaczy jak spaceruje z Charliem i, że zareaguje tak jak ona chce. - Poczekaj moment... - Zostawiła go i podbiegła do siedzącej i wpatrującej się w ocean Arielle. - Prze... hm przepraszam. - Powiedziała patrząc, gdzieś w bok. - Nie powinnam tak na ciebie... krzyczeć, chyba... ehhh ja już muszę iść. - Oh, jak ona nienawidziła przepraszać ludzi, prosić ich o coś, pokazywać, że jest od nich zależna. - No, to kontynuujmy... kim byłeś przed katastrofą... no i... jak się nazywasz? - Zagadała znów łapiąc chłopaka za rękę.
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 20:03 |
|
|
- Na pewno jesteś użyteczna, każdy ma jakieś zalety- odparł do dziewczyny, która na chwila odeszła. Po jej powrocie rozmawiali dalej.- Jestem Charlie Pace, miałem nadzieję, że ktoś będzie wiedział kim byłem przed katastrofą, ale chyba nikt mnie nie poznał. Śpiewałem z zespole Driveshaft, ale teraz to już nieważne, nasz zespół się rozpadł. A ty co robiłaś? Byłaś modelką, z taką figurą i buźką to pewnie wszystkie domy mody cię rozchwytywały- Charlie chciał być miły, chociaż wątpił, że coś z tego wyjdzie. Mimo to coraz bardziej oddalali się od swojej plaży...
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Nikki Fernandez
Użytkownik
Postów: 150
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 20:10 |
|
|
- Ej ty! - Nikki podeszła do siedzącej na piasku Arielle. - Widziałaś gdzieś mojego chłopaka, Paula? Ten co bił się z Sawyerem, wszędzie go szukam. Rose mi wprawdzie mówiła, że to właśnie z Sawyerem poszedł szukać Claire i Ethana, ale jakoś w to nie wierze. - Pewnie chowa diamenty, pomyślała. - Jestem Nikki, tak w ogóle. |
|
Autor |
RE: Plaża |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 20:11 |
|
|
Tori podsłuchiwała rozmowę Charliego i Shannon, z wstawkami Arielle. Nie wiedziałam o tym zakładzie, ale dobrze się złożyło, bo to poprało moje słowa. Co by tu zrobić? Może znajdę Boone'a i go spoliczkuję i nawrzucam mu, że źle traktuje siostrę? Ale wtedy stracę u niego szanse. Chyba, że będzie chciał mnie przeprosić i zaproponuje pojednawczy numerek... Nie on nie jest z takich... Chyba muszę czekać bezczynnie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 20:19 |
|
|
- Kojarzę ten wasz zespół, moja przyjaciółka, Nora, zasłuchiwała się w was. Nie wiedziałam, że grałeś z nimi... - Jeśli chłopak nie kłamał, to niezupełnie zaliczał się do tej niziutkiej warstwy społecznej, z którą się tu rozbiła. Uśmiechnęła się, słysząc jego komplement. - Byłam instruktorką baletu, miałam wyjechać do Nowego Jorku na praktyki, ale dzięki mamusi mojego brata, moje plany legły w gruzach. - Zauważyła, że coraz bardziej oddalają się od obozu. Wiedziała, że tu ich Boone nie zobaczy, no i pamiętała o Claire i Ethanie. - Może lepiej zawracajmy...
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 20:25 |
|
|
- Skoro nalegasz- odwrócili się powoli z powrotem. - Widzę, że ostro masz na pinku z rodziną oprócz brata jeszcze jego matka?- Charlie przez chwilę przetwarzał informację.- Ale dlaczego mówisz: "jego matka"?
|
|
Autor |
RE: Plaża |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 20:28 |
|
|
- Bo ta suka ożeniła się z moim ojcem, gdy miałam osiem lat. - Wyjaśniła. A co jej tam, będzie oczerniała matkę Boone'a, tak jak on oczernia ją, tylko... gdzie on jest?! - Ale ja tak mówię i mówię o sobie... może też coś zaczniesz? - Świdrowała wzrokiem obóz wypatrując brata.
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 20:31 |
|
|
- A to ci dopiero patologia- stwierdził.- A u mnie też nigdy lekko nie było, mam brata, właśnie z nim założyłem zespół, ale potem wszystko się spiepszyło. A teraz... zdradził mnie, pozostawił na pastwę losu, nie interesują go, co dzieje się z młodszym bratem- Pace wcześniej nawet nie myślał, że aż ma tyle pretensji do mieszkającego w Sydney Liama.
Edytowane przez Michal dnia 27-09-2011 20:32 |
|
Autor |
RE: Plaża |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 20:37 |
|
|
- Hm... - Skomentowała krótko, kiwając głową. Cieszyło ją, że jak na razie Charlie nie robił aluzji do tego, by wskoczyli w krzaki. Jej każdy poprzedni chłopak taki był i zawsze miała wrażenie, że spotyka się tylko z jej ciałem, nie z nią. Boone'a wciąż nie widziała, co niezmiernie ją irytowało. Postanowiła też, że będzie od teraz nieco milsza dla rozbitków, na złość bratu. Nie pozwoli by to on kreował w rozbitkach zdanie o niej. - A po co byłeś w Sydney?
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 20:41 |
|
|
- U brata. Chciałem się z nim dogadać, żebyśmy znowu tworzyli zespół, ale on mnie odrzucił, ma teraz nową rodzinę- Charlie czuł się rozgoryczony wspominając brata. Irytowało go trochę ciągłe oglądanie się za kimś dziewczyny i postanowił ją w końcu zapytać kogo tak wypatruje:- Shannon, za kim tak bez przerwy wyglądasz, czekasz na kogoś albo szukasz?
|
|
Autor |
RE: Plaża |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-09-2011 20:45 |
|
|
- Za niedźwiedziem polarnym... - Wypaliła to, co pierwsze przyszło jej do głowy. - Wiesz, zawsze jakiś może wylecieć z dżungli. Tam jest ich pewnie pełno. - Pokiwała poważnie głową. - A więc... - Chciała szybko zmienić temat. - Widzę, że oboje mamy problemy z braćmi, ale twój w porównaniu z moim to aniołek. Jak ja go nienawidzę. - Odruchowo przeleciała wzrokiem po obozie.
|
|