Autor |
RE: Plaża |
Kratos 16
Użytkownik
Postać: Michael Dawson
Postów: 151
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 20:56 |
|
|
Micheal leżał na piasku i jak się okazało wyszedł cało z tej katastrofy. Podnosząc się nic nie słyszał cały czas miał w głowie ryk silnika samolotu który był parę metrów od niego. Przypomniał sobie że leciał z synem jego dumą i przekleństwem Waltem, więc kochający tatuś pobiegł go szukać.
See you in another life brother |
|
Autor |
RE: Plaża |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 20-09-2011 20:59 |
|
|
Locke słyszał krzyki ludzi, wstał i pobiegł w ich kierunku. Zobaczył rannego człowieka, przygniecione fragmentem wraku.
Dobij go! - podpowiadał głos z lewej strony. Przecież lubisz przemoc w MP!
Nie rób tego! - szepnął głos z prawej strony. Jesteś poczciwym Johnem Lockiem, który pracuje w fabryce margaryny po tym, jak go wylali z fabryki pudełek.
WZIUUUUUUUM - odgłos retrospekcji.
- Panie Locke, nie może pan robić sobie przerwy co pięć minut. Proszę wracać do taśmy.
- DON'T TELL ME WHAT I CAN'T DO!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Walt Lloyd
Użytkownik
Postać: Walt Lloyd
Postów: 209
NPC
|
Dodane dnia 20-09-2011 20:59 |
|
|
-TAAAAAAAAAAAAATO - krzyczał nadal rozpaczliwie Walt Lloyd, wszyscy spokojnie mogli uciekać z miejsca zagrożenia oprócz niego, który nadal walczył z paskiem od fotela. Do tego Vincenta nigdzie nie było, co prawie doprowadziło chłopaka do łez...
|
|
Autor |
RE: Plaża |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:02 |
|
|
Shannon usłyszała głos kobiety, która krzyczała by odeszli od wraku. Rutherford uniosła nieprzytomny wzrok w górę i ujrzała chwiejące się skrzydło samolotu.
Wrzasnęła przeciągle wciąż roniąc łzy, po czym, wciąż trzymając Boone'a za rękę podążyła za głosem kobiety.
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:06 |
|
|
Tom w biegu by uratować ciężarną kobietę pechowo nadepnął na dłoń człowieka przygniecionego metalem od pasa w dół , zadając mu tak niechcący dodatkowy ból, oprócz tego, jaki już miał przez sterty metalu. Nawet tego nie zauważył, tak to by starał się pomóc...
Edytowane przez Furfon dnia 20-09-2011 21:07 |
|
Autor |
RE: Plaża |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:11 |
|
|
Wszystko działo się tak szybko. Na początku Boone poddał się działaniu siostry, jednak potem się opamiętał. Był ratownikiem, jego obowiązkiem jest pomóc tym ludziom. - Shannon, nie mogę! Muszę pomóc innym. - szepnął i ruszył biegiem w przeciwną stronę. Zaczął pomagać wyciągać jakiegoś faceta spod blach, tym samym pomagając Jackowi Shitmanowi.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Plaża |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:15 |
|
|
- Ja sama też potrzebuję pomocy. - Wyjąkała przez łzy, stojąc na brzegu dżungli, poza strefą rażenia ewentualnych wybuchów, jakie mogły wstrząsnąć plażą.
Zaczęła sobie układać wszystko w głowie, siedziała w swoim fotelu, Boone poszedł do toalety, przyczepił się jej ten dzieciak bez ojca... później... turbulencję.... a teraz to.
- Zginiemy... - Wydusiła osuwając się na kolana. - Wszyscy pomrzemy... - Jej brat zniknął jej z oczu, przysłonięty przez części samolotu.
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:16 |
|
|
Tom słysząc słowa Boona teatralnie upadł na ziemię, by udawać nieprzytomnego i oczekiwać ze strony chętnego młodzieńca na pomoc, polegającej na metodzie usta-usta. Obok niego leżała murzynka(Rose, która naprawdę potrzebowała pomocy) co zwiększało prawdopodobieństwo pomocy ze strony Carlyle...
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:17 |
|
|
Locke nadal stał, jak otępiały zamiast pomóc umierającemu mężczyźnie. W jego umyśle toczyła się zaciekła walka. Wolał mieć w nim tabulę rase niż dychotomię dobra i zła. Usiadł obok rannego człowieka i zaczął zastanawiać się nad sensem swojego żywota.
Pomóż mi... - dobiegło do jego uszu. Nie mów mi, co mam robić! - odpowiedział zły i machnął w jego stronę ręką, jakby oganiał się od muchy.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Walt Lloyd
Użytkownik
Postać: Walt Lloyd
Postów: 209
NPC
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:18 |
|
|
Walt jako jedyny był świadkiem upadku Toma, poczuł, że nie można pozostawić kolejnej osoby na pastwę losu, tak jak z nim zrobili, nadal nikt go nie uratował a odechciało mu się krzyczeć ciągle TAAAAAAAAATo.
-Hej - zawołał do Boona, gdyż fotel Walta był bardzo blisko ich -Tamten facet i kobieta są nieprzytomni, to moja rodzina, niech Pan ich uratuje - krzyknął, skłamał lekko, by Boone ruszył na pomoc potrzebującym...
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:19 |
|
|
Maia odbiegła już na bezpieczną odległość i zatrzymała się, by odetchnąć. Nie wiedziała co dalej robić - powinna pomoc innym, czy dbać o swoje bezpieczeństwo? Bezczynnie wpatrywała się w obraz katastrofy, nie wiedząc jaką decyzję podjąć. |
|
Autor |
RE: Plaża |
Nikki Fernandez
Użytkownik
Postów: 150
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:20 |
|
|
Nikki rozdzieliła się z Paulem, szybko tracąc go z oczu, zagubiona w labiryncie z części samolotu.
Wtem ujrzała przypiętego do fotela chłopca, który wzywał pomocy. Podbiegła do niego i już miała rozpinać pas, gdy kątem oka dostrzegła torbę, łudząco podobną do jej własnej. Zostawiła więc chłopca i uszczęśliwiona, rzuciła się na torbę.
Szybko jednak okazało się, że źle trafiła i dopiero nawoływania chłopca, obudziły ją, a Fernandez wróciła do przerwanej czynności.
- Już, zaraz będziesz wolny. - Mówiła rozpinając pas, gdy w końcu jej się udało, odciągnęła chłopca od silnika. |
|
Autor |
RE: Plaża |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:23 |
|
|
Ledwo wyciągnęli biednego mężczyznę spod sterty blach, już ktoś następny potrzebował pomocy. Jednak to nie było najgorsze. Gorszy był wybór kogo ratować. Starą murzynkę czy również starego pryka. Wybór był trudny, Boone nie chciał się na nic zdecydować. Jednak zawsze lepsza stara niż stary. - Hej, Ty! Pomóż mu! - krzyknął do jakiegoś faceta (prawdopodobnie Frugorta), a sam już zaczął reanimację Rose. - Słyszy mnie pani? - mówił czarnoskórej kobiecie do ucha, jednak ta nie dawała oznak życia. Zdezorientowany chłopak zaczął robić jej masaż serca...
/A idźcie mi z tym
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Plaża |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:24 |
|
|
Obserwowałam zachowanie nowych plażowiczów z wielkim zainteresowaniem. Obserwowałam ich każdy gest, zachowanie. Zasłoniłam uszy czując, że bębenki pękają mi od dźwięków rozgrzanego, chodzącego jeszcze silnika. Jak gdyby nigdy nic wyszłam na plażę, pomiędzy ludzi mając nadzieję, że skutecznie udaję jedną z nich. |
|
Autor |
RE: Plaża |
Sayid
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 12
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:24 |
|
|
Do Shannon podszedł Sayid i złapał ją za ramiona.
- Wszystko będzie dobrze, przecież żyjemy. Staraj się pomagać innym, a zapomnisz o wszystkim i będziesz trzeźwo myśleć.
Arab po chwili pomknął do kolejnego rannego. |
|
Autor |
RE: Plaża |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:24 |
|
|
Shannon widząc na twarzy Maii, toczącą się w jej umyśle walkę, chwyciła ją za dłoń i siedząc na piasku, wykrztusiła:
- Nie zostawiaj mnie tu samej, błagam! Tam... popatrz tylko, to wszystko się trzęsie, zaraz wszystko runie... oni zginą... mój brat zginie, nie zostawiaj mnie! - Jęczała starając się podnieść, ale za każdym razem, gdy prawie jej się to udawało, silny zawrót głowy sprowadzał ją z powrotem do pozycji siedzącej.
Po chwili podbiegł do niej jakiś mężczyzna, uspokajając ją, nie zdążyła jednak mu się przyjrzeć, bowiem zniknął wśród części samolotu, podobnie jak jej brat.
Edytowane przez shan dnia 20-09-2011 21:26 |
|
Autor |
RE: Plaża |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:27 |
|
|
Juliet dojrzała blondynkę klęczącą beznadziejnie na piachu, niedaleko miejsca z którego opuścili dżunglę. Nieco dalej na plaży miał miejsce totalny chaos i nieład, przy akompaniamencie wybuchów i krzyków, oraz sporadycznie przy wybuchach snopów iskier krzątało się około 50 osób.
- Jesteś ranna?- zapytała kobietę, kucając obok niej. Kątem oka zobaczyła że jej towarzysze wyłaniają się z buszu w nieco innych odcinkach skraju dżungli. |
|
Autor |
RE: Plaża |
Hugo
Użytkownik
Postać: Hugo "Hurley" Reyes
Postów: 150
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:28 |
|
|
Hugo z trudem wstał. Brak jedzenia od dobrych trzydziestu minut nieco go osłabił. Postanowił sie przejść i zobaczyć, czy nie ma gdzieś jego walizki z kanapkami. Rozglądajac się za walizką, nie zauważył leżącego Toma, przez co trochę ponad sto kilo znazło się na dłoni leżącego...
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:29 |
|
|
Słysząc, że ktoś inny ma mu pomóc niż Boone Tom odtworzył oczy i zaczął z udawanym trudem wstawać z ziemi, zdążył zanim go Hugo przygniótł, więc Tom nie cierpiał
-Nic mi już nie jest, dzięki za pomoc młody człowieku - zwrócił się do Boona, mimo wszystko chciał chłopak dobrze. Teraz zainteresował się stanem murzynki, by być bliżej Boona. -Co z nią? Może długopisy trzeba użyć, w filmie widziałem taką akcje. Co o tym sądzisz?
Edytowane przez Furfon dnia 20-09-2011 21:30 |
|
Autor |
RE: Plaża |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-09-2011 21:30 |
|
|
- Nie... - Wyjąkała w stronę blondynki, która kucnęła obok niej. - ...tylko zadrapania... - Pociągnęła nosem i spojrzała w stronę wraku. - Tam... mój brat, martwi ludzie... ranni... - Odetchnęła głęboko starając się uspokoić, ale spowodowało to tylko kolejny zawrót głowy. - Oni potrzebują pomocy...
|
|