Autor |
RE: Plaża |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2011 21:25 |
|
|
Victoria wbiegła na plażę i zobaczyła sporą grupę ludzi. Oni naprawdę przeżyli tę katastrofę, jest ich tak wielu. Dziewczyna dostrzegła Ethana, który spał na piasku. Nagle poczuła ogromne zmęczenie. Położyła się obok mężczyzna, by poczuć się bezpieczniej i zasnęła.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2011 21:26 |
|
|
Gdy Charlie wpadł na plażę dziwne dźwięki już ucichły. Dobrze schował swoje prochy i będą już w o wiele lepszym stanie, nie myśląc o nałogu, postanowił rozeznać się w sytuacji. Stwierdził, że to dziwne iż jeszcze nikt nie przypłynął ich ratować. Postanowił zapoznać się z innymi rozbitkami, ale najpierw musiał się jakoś ogarnąć, ponieważ po walce ze swym nałogiem niezbyt korzystnie wyglądał i pachniał.
|
|
Autor |
RE: Plaża |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 21-09-2011 21:31 |
|
|
Grupa, która udała się do kokpitu, wpadła na plażę. Jednak zamiast pochwalić się całej reszcie o skutkach wyprawy, wszyscy porozbiegali się w swoje strony. Jedna dziewczyna, o której słyszał, że nazywa się Nikki, natychmiast zaszyła się gdzieś ze swoim chłopakiem. Jednak najbardziej uwagę Waltera przykuł mężczyzna z transmiterem, który natychmiast przekazał Arabowi. Nie będąc rasistą, skojarzenia miał dość jednoznaczne.
Natychmiast podszedł do obu mężczyzn i przerwał im rozmowę swoją obecnością. Spojrzał się po obu wymownie, a następnie wlepił wzrok w nadajnik i powiedział grobowym głosem:
- Nie mają panowie czegoś do przekazania reszcie grupy?
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: Plaża |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2011 21:34 |
|
|
Gdy Boone wybiegł wraz z innymi z dżungli, Shannon, mimo przemożnej chęci, nie podbiegła do niego. Uznała, że wszystkiemu winny jest właśnie jej brat, gdyby nie polazł jak ostatni kretyn do tego cholernego kokpitu, ona nie musiałaby znosić tych katuszy w dżungli. Zamierzała odgryźć się na nim w najbliższym czasie.
Teraz miała jednak ważniejsze sprawy, przygoda w buszu, nieco nadszarpnęła jej, i tak już poszarpany, wygląd. Stwierdziła, że lekki makijaż powinien zatuszować nieco objawy długiego przebywania na tej przeklętej wyspie. |
|
Autor |
RE: Plaża |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2011 21:38 |
|
|
Tom z boku obserwował Jacka i Sayida, wyglądali oni podejrzanie. Musiał przejąc transmiter, im nie można było ufać. Nikomu się nie chciało poinformować ludzi o tym co się stało, więc to zadanie padło na barki Toma, z czego był bardzo zadowolony.
-Ludzie! Odnaleźliśmy kokpit samolotu, przeżyła tam tylko jedna osoba, mamy też transmiter, teraz arab go sprawdza. Pilot powiedział nam, że jesteśmy poza kursem, szukają nas w złym miejscu. Do tego coś dziwnego zabiło pilota, wyglądało to na jak jakiś Czarny Dym, zrobiło to z niego krwawą miazgę. To coś właśnie wydawało te dźwięki. No to tyle, życzę miłych snów - skończył mówić głośno, każdy na plaży słyszał te same złe wieści, które dobiją rozbitków. Sam ruszył zajmować się ponownie walizkami, gdyż nie miał nic lepszego do roboty.
Edytowane przez Furfon dnia 21-09-2011 21:39 |
|
Autor |
RE: Plaża |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2011 21:53 |
|
|
Boone był nadal w szoku. To coś złapało go, miało na widelcu. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby... Ale jednak to się nie stało. Potwór puścił go specjalnie. Inaczej już by nie żył. Tylko dlaczego? Skoro chciało zabić, to dlaczego nie uczyniło tego tak samo jak z pilotem? To wszystko było dziwne. Chłopak chciał o tym jak najszybciej zapomnieć, jednak nogi dalej mimowolnie się trzęsły. Usiadł na piasku z dala od dżungli. Tutaj podobno było bezpiecznie, o ile takie bezpieczne miejsce w ogóle istnieje. Carlyle wyciągnął z kieszeni splaszczonego batonika Apollo i zaczął kęs po kęsie go pochłaniać.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Plaża |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 21-09-2011 21:56 |
|
|
Locke po wypadku miał chwilę na swojego flashbacka. Gdy doszedł do siebie, inni sie już rozeszli (i zostawili go samego). Locke jednak nie był zbyt zmartwiony zdarzeniem. Skoro na wyspie są dziki, nie umrą z głodu. Postanowił, jak najszybciej wrócić na plażę i znaleźć noże, które zabrał ze soba w podróż. Wkrótce będzie mozna wyruszyć na polowanie...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2011 21:57 |
|
|
Maia dotarła na plażę wraz z Shannon, Waltem i jego psem. Na szczęście, gdy szli, przerażające dźwięki ucichły, a strach, który sprawiał, ze całej jej ciało drżało, a serce biło jak szalone, trochę się zmniejszył. Niedługo po tym jak Norweżka usiadła na piasku, pojawiła się grupa ludzi, która wróciła z dżungli. Maia nie słuchała co mówią, oparła się o palmę i wpatrywała w horyzont. |
|
Autor |
RE: Plaża |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2011 22:05 |
|
|
Shannon, wściekła, że brat nie podszedł do niej, tylko polazł sobie zjeść batona podeszła do niego i ze skrzyżowanymi na piersi rękami wypaliła:
- Jak mogłeś zostawić mnie tu samą?! - Krzyknęła nie dbając o to, że niektórzy rozbitkowie kładli się już do snu. - Czy ty wiesz co ja tu przeżyłam?! Miałam atak astmy! Został mi tylko jeden inhalator, a na dodatek musiałam zajmować się jakimś głupim dzieckiem! Ty w tym czasie biegałeś po dżungli nie robiąc nic pożytecznego! |
|
Autor |
RE: Plaża |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2011 22:17 |
|
|
Boone wysłuchał wszystkiego, co ma do powiedzenia Shannon. Ta dziewczyna już po prostu go nie irytowała, ale wręcz denerwowała. Gdyby nie to, co go przed chwilą spotkało, pewnie nie powiedziałby tego nigdy, ale tak... miał po prostu tego wszystkiego dość. - Oh, serio? Bardzo mi przykro, Shannon! Przykro mi, że musiałaś użerać się z jakimś bachorem! Przykro mi, że przez to miałaś atak astmy! To przecież jest straszne przeżycie w porównaniu z kokpitem pełnym śmierdzących trupów i potworem, który zabił pilota! A to, że ten potwór chciał mnie zabić, to przecież nic nadzwyczajnego! Dziecko jest o wiele gorsze od tego potwora, prawda? Nie wspominając o starym pedofilu, który wykorzystuje każdą okazję by mnie obmacywać! To też przecież jest nic w porównaniu z Twoimi przeżyciami! I wiesz co Ci powiem? Takiej egoistki w życiu nie widziałem. Nie zdziw się, jak jutro zostaniesz sama. Bo gdyby nie ja, dalej byś siedziała zapłakana w krzakach! Zastanów się nad tym co mówisz, bo jutro obudzisz się z palcem w nocniku! Dobranoc! - wyrzucił z siebie Boone i ruszył plażą, byle dalej, przed siebie.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Plaża |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2011 22:26 |
|
|
- Za to ja nigdy nie widziałam gorszego brata niż ty! Ja przeżyłam katastrofę lotniczą, okay?! Jestem w szoku! I nie bój się o mnie! Potrafię sobie poradzić! Wcale cię nie potrzebuję! Tylko mnie ograniczasz! Ocean jest pełen ryb! Myślisz, że nie potrafiłabym złapać głupiej ryby?! Grubo się mylisz! I gdy przybędą ratownicy, a ty będziesz biegał ze swoim nowym chłopakiem po dżungli, nie myśl, że napomknę im by na ciebie poczekali! - Krzyczała za nim zalewając się łzami. W końcu przystanęła i obdarzając Boone'a nienawistnym spojrzeniem, odwróciła się idąc w drugą stronę, nienawidząc brata z całego serca. Już ona mu pokaże! |
|
Autor |
RE: Plaża |
Hugo
Użytkownik
Postać: Hugo "Hurley" Reyes
Postów: 150
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2011 22:44 |
|
|
Hugo właśnie próbował dosięgnąć papaję, gdy z głębi lasu wydobyły się przerażające dźwięki. Strach Hurleya wygrał z jego głodem i Reyes co sił w nogach pognał na plażę, tracąc przy tym parę gramów nadwagi. Teraz siedział przy ognisku i z lękiem raz po raz zerkał w stronę mrocznej dżungli.
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2011 23:18 |
|
|
Charlie popatrzył na ludzi, ale jakoś nikt na niego nie zwracał uwagi więc odszedł na bok. Założył kaptur na głowę i znowu dumał nad swoim losem i zastanawiał się gdzie są ratownicy.
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 21-09-2011 23:51 |
|
|
Locke tymczasem w ciemnościach zaczął przeszukiwać walizki, by odnaleźć tę z nożami. Nie było to łatwe, jedynym źródłem światła było palące się nieopodal ognisko. Zamiast noży John jednak znalazł co innego. Natychmiast ucieszył się jak dziecko i zabrał znalezisko ze sobą.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2011 08:18 |
|
|
Victoria obudziła się wcześnie. Wiedziała, że teraz już musi aktywnie działać, w dodatku, że w kokpicie lekko zawaliła sprawę z pilotem. Muszę się starać, muszę być ulubienicą Bena i Richarda. Bluefield wiedziała, że na pokładzie samolotu powinna być lista pasażerów. Jeśli by ją znalazła i oddała swym przełożonym, na pewno by zapunktowała. Choć w sumie tam będzie dużo nazwisk, musiałabym wykreślać zmarłych. Może jednak lepiej ich wypytywać... Tori udała się jednak w stronę wraku i porozrzucanych walizek - nie miała żadnych ubrań, a jej sukienka była potargana, zakrwawiona, brudna od ziemi i przepocona. Bluefield udało się znaleźć kilka ładnych sukienek w jej rozmiarze, a także spodni i topów. Nagle usłyszała jednak cichy hałas dochodzący z wraku, ktoś lub coś tam było.
- Ludzie! Tam coś jest!
Przestraszona dziewczyna wskazywała ręką na wejście do pozostałości samolotu.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2011 09:37 |
|
|
Z wejścia wraku wypełzł Tom Friendly, w nocy przeszukiwał tam znów walizki, szukał listy pasażerów oraz obmacywał co niektóre trupy, w końcu tam na fotelu zasnął. Wychodząc narobił hałasu, czym przestraszył Bluefield.
-Mimo wszystko miło mi, Tori o ile dobrze pamiętam? To coś właśnie wyszło i zmierza w twoją stronę. - rzekł facet, opuszczając resztki samolotu, uśmiechnął się lekko do kobiety. Gdy już był obok niej, wyjął z kieszeni pogniecione kartki. -Mam listę pasażerów, teraz się dowiemy ilu z nas przeżyło a ilu umarło, to ułatwi zadanie ratownikom jak przybędą -Tom nie wiedział, że Tori jest Inna jak on, tak to by mogli współpracować tworząc nową listę. Mężczyzna na koniec omotał wzrokiem plażę, w poszukiwaniu Ethana, musi jemu stworzyć nową tożsamość, bo inaczej szybko się wyda kim on jest....
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2011 10:30 |
|
|
Tori uspokoiła się, gdy to Tom wyszedł z wraku, ale serce ponownie podeszło jej do gardła, gdy zobaczyła, że dzierży listę pasażerów. Muszę ją przejąć. Dziewczyna wymyśliła już historyjkę, którą miała wpajać rozbitkom, gdyby dowiedzieli się, że nie ma jej na liście. Nie wiedziała jednak czy Ethan, Juliet i Arielle również o tym pomyśleli. Victoria postanowiła użyć swych wdzięków i umiejętności detektywistycznych, żeby zdobyć to co potrzebuje. Przestąpiła z nogi na nogę i pochyliła się lekko tak, że Tom miał lepszy pogląd na jej piersi. Zaczęła też figlarnie kręcić sobie palcem loczka.
- Tom, oddaj mi to. Jestem tu krócej, chętnie poznam nowych ludzi i sprawdzę tę listę. Chciałabym się do czegoś przydać.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2011 11:10 |
|
|
Te wszystkie starania dałyby efekt, gdyby nie misja, jaką dał mu wcześniej Ethan, Tom był usłuchanym Innym i wiedział, że to on musi się tym zajmować, gdyż inaczej rozbitkowie by odkryli, kto nie jest rozbitkiem. Mimo wszystko bezczelnie gapił się na jej cycki, nawet zaczął się oblizywać.
-Możesz nazbierać papai Tori, lub poszukać w bagażach czegoś przydatnego, listą się ja zajmę. Sorry, byłem pierwszy - wyszczerzył zęby w uśmiechu, po czym ruszył w stronę Ethana, by go wybudzić, nie wiedział, że Tori nadal go obserwuje i....
|
|
Autor |
RE: Plaża |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2011 11:14 |
|
|
Tori podbiegła od tyłu do Toma i złapała go za rękę.
- Nie jesteś już młodzieniaszkiem Tom i wczorajsza wyprawa musiała Cię poważnie zmęczyć. Ja się tym zajmę, a Ty się połóż i odpocznij. Później przyjdę do Ciebie i się jakoś odwdzięczę.
Dziewczyna była bardzo przekonywująca, bo miała już doświadczenie, ale czuła się podle. Matko, co za oblech. Victoria zaczęła jeździć swym palcem i delikatnie go lizać.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2011 11:22 |
|
|
-Dobra, pójdziemy na układ. Chcesz listy? Musisz coś zrobić w takim razie dla mnie - Tori była przekonująca, ale Tom miał zamiar negocjować z nią, dowiedzieć się jak bardzo chce tej listy...
|
|