Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 14 2024 18:46:14 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny21:46:19
Michal 1 day
Otherwoman 6 days
mrOTHER 1 week
Lion 1 week
Lincoln 7 weeks
Flaku 9 weeks
Isabelle11 weeks
chlaaron28 weeks
Diego31 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | PLAŻOWICZE
Strona 7 z 90 << < 4 5 6 7 8 9 10 > >>
Autor RE: Plaża
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 16:13
- Jestem Boone. A moja siostra ma na imię Shannon. - odpowiedział chłopak, nadal grzebiąc w jednej z walizek. Nie miał ochoty iść sam na sam z Tomem przez dżunglę. - A może ktoś jeszcze by poszedł? Może się kogoś zapytamy? - dał propozycję mając nadzieję, że Tom ją zaakceptuje.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 16:19
- Hej, czy ktoś ma coś do picia? - Zawołałam do całego zgromadzenia siedzącego na plaży. Miałam nadzieję, że ktoś ma wodę. Victoria poszła z wodą do kokpitu i nie mogłam tam pójść. Poza tym to dobry sposób, by poznać kogoś nowego. Rozejrzałam się po twarzach zgromadzonych i powoli chodziłam po obozowisku.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 16:37
- Jep! - odpowiedział Carlyle, rzucając butelką wody do spragnionej kobiety. Dopiero teraz zdał sobie sprawę, że to ta sama kobieta, która wczoraj chodziła przymulona po plaży. Trochę to było dziwne, że osoba przeżywająca katastrofę lotniczą, nie panikowała, nie krzyczała etc. Boone zaczął podejrzewać, że Arielle mogłaby być jedną z Innych. - Idziesz z nami poszukać kokpitu? - zagadnął panią Danes.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 16:54
Shannon obudziła się i spędziła część dnia na spoglądaniu w ocean.
Gdy Boone zaproponował jej batonika, poczęstowała go krótkim:
- Nie jadam czekolady. - Niestety jej brat nie zareagował, bowiem już spieszył by pomagać kolejnemu pasażerowi.
Rutherford postanowiła, że zacznie robić coś bardziej konstruktywnego, nim przybędzie ekipa ratownicza.
Dziś rano przejrzała już zawartość swoich bagaży, więc prędko odnalazła potrzebne jej rzeczy.
Chwilę później zniknęła między zaroślami by przebrać się w kostium kąpielowy.
Wykąpała się na brzegu oceanu, osuszyła i wsmarowując w skórę filtr, który Tom znalazł we wraku, a który chyłkiem zabrała, rozłożyła się na kocu rozkoszując kąpielą słoneczną. Musiała jakoś odreagować przeżytą traumę.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
Nikki Fernandez
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 150

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 17:01
Nikki od wczesnego ranka przeczesywała dżunglę w poszukiwaniu torby. Całą noc zrywała się zlana potem, ale to nie koszmary związane z katastrofą dręczyły dziewczynę, to ciągle ukazująca się w snach twarz Sawyera trzymającego jej torbę spędzała sen z powiek.
Jednakże, co ją tylko bardziej irytowało, Nikki nie odnalazła swojej torby na skraju dżungli, bała się zapuszczać dalej i desperacko szukała sposobu by móc przeczesać większą część wyspy.
Gdy w końcu zrezygnowana wróciła na plażę, wściekła na Paula, który odmówił jej pomocy, usłyszała jak jakiś facet pyta się dziewczyny czy idzie z nimi do szukać kokpitu.
- Ja też z chęcią pójdę. - Wypaliła trochę za bardzo entuzjastycznie, podbiegając do obojga. - Mam już dość ślęczenia na tej plaży. - Mimowolnie zaczęła szukać wzrokiem Sawyera, od wczorajszego wieczora starała się go przyłapać na trzymaniu, bądź, o zgrozo, otwieraniu jej walizki.
W wyprawie do kokpitu widziała szansę odnalezienia torby.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
Jack Shephard
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Jack Shephard

Postów: 31

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 17:12
Do ludzi rozmawiających o wyprawy do kokpitu podszedł Jack.
- To bardzo dobry pomysł. Pomoc się spóźnia. Musimy im jakoś pomóc. Może działa łączność w samolocie.
Jack popatrzył z powagą na zgromadzonych.
- Nie ma na co czekać, ruszajmy.

Cele:
- Boone, Tom, Arielle, Nikki, Sawyer i Jack - przenieście się do tematu, który za chwilę powstanie
- pozostali mają wykonywać poprzednie cele
- pomyślcie o prowizorycznym obozie, ciągle nie widać pomocy
Edytowane przez Umbastyczny dnia 21-09-2011 17:14
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 17:15
- Jasne, mogę iść. - Powiedziałam krótko i szybko odkręcając butelkę z wodą. Była przyjemnie chłodna i dawała ogromne uczucie odświeżenia. - Trzeba zawiadomić kogoś, że tu jesteśmy i czekamy na ratunek/ - Powiedziałam dla niepoznaki. Wzięłam kolejny łyk wody. Spojrzałam na Boona i zakręciłam butelkę podając mu.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 17:30
Shannon skwitowała całą tą wyprawę uniesieniem brwi, nie widziała żadnego celu w lataniu po dżungli. Dopiero co doprowadziła się do porządku, nie zamierzała tracić uzyskanego efektu brudząc się w jakimś buszu.
Przewróciła się na brzuch i obejrzała swoje paznokcie. Zacmokała zniesmaczona, po czym wyrównała je nieco obcinaczem i pociągnęła bezbarwnym lakierem, te dwa niezbędne przedmioty, jak wiele innych, miała ze swojej kosmetyczki, znalezionej w bagażu.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
Michal
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Gregory Cooper

Postów: 1484

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 17:44
Charlie odszedł od grupy i nerwowo po raz setny przeszukiwał kieszenie pragnąc znaleźć chociaż resztki narkotyków. Po raz kolejny zawiódł się. W końcu nie wytrzymał. Stwierdził, że toalety, w których wypadł mu cały zapas, muszą gdzieś leżeć w dżungli dlatego nerwowo ruszył do niej szukając jakichkolwiek części samolotu.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 18:10
Dzień powitał Maię gorącymi promieniami słońca i przyjemnym lekkim wiatrem. Blondynka przetarła oczy i, nadal zaspana, rozejrzała się dookoła. Część ludzi wyruszyła do dżungli, chyba w poszukiwaniu kokpitu, ale Norweżka nie miała ochoty z nimi iść. Była głodna, dawno nie miała w ustach nic konkretnego, więc postanowiła poszukać czegoś do jedzenia. Po bezskutecznym przeszukaniu kilku walizek doszła do wniosku, że lepiej będzie jeśli rozejrzy się na skraju dżungli. Miała nadzieję, że znajdzie jakieś jadalne owoce.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
Walt Lloyd
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Walt Lloyd

Postów: 209

NPC

Dodane dnia 21-09-2011 18:21
-Teraz to Vincent na pewno - Walt ponownie słyszał szelest w krzakach, Locke nadal był na ziemi po starciu z dzikiem lub nie był w stanie wstać, po usłyszeniu słów Walta. Przecież nie każdego dnia można być porównanym do takiej niedojdy jak Micheal.
-Vincent! - krzyczał chłopak, już chciał się rzucić na psa, lecz na skraju dżungli napotkał na Maia Stætersdal, to ona była zamiast ukochanego pupila małego Lloyda. Wpadł na nią, przewracając ją i samego siebie na ziemię.



Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 18:34
Coraz bardziej uspokojona Shannon skończyła opalanie, zwijając ręcznik i odchodząc w miejsce, gdzie leżały walizki, jej i Boone'a.
Ubrała błękitną koszulkę na ramiączkach i krótkie jeansowe spodenki, po czym ruszyła na krótki spacer po plaży. Już dzisiejszego poranka naliczyła, że katastrofę przeżyło około czterdziestu rozbitków. Prawie każdy starał się jak mógł, ona jednak celu w tym wszystkim nie widziała, ratownicy przybędą pewnie lada moment.
Pomyślała o tej całej wyprawie do kokpitu i przez jej ciało przepłynął dreszcz, gdy zdała sobie sprawę, że jej brat właśnie przemierza tą niebezpieczną dżunglę. Bała się o niego, za każdym razem, gdy tu na wyspie, podejmował się kolejnego, niebezpiecznego zadania, ogarniał ją strach. Nie zamierzała jednak tego okazywać, nigdy nie ujawniała przed nim głębszych uczuć, nie widziała powodu, by miało się to zmienić.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 18:35
- Au. - jęknęła Norweżka upadając na piasek, który dostał się do jej ust. Gdy już wstała, wypluła z ust ziarenka, i z niechęcią w oczach spojrzała na przyczynę jej upadku - kilkunastoletniego murzynka, który wykrzykiwał czyjeś imię. - Następnym razem bądź bardziej ostrożny. - powiedziała, parząc na niego z góry.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
Walt Lloyd
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Walt Lloyd

Postów: 209

NPC

Dodane dnia 21-09-2011 18:45
-Widziała Pani mojego psa? Jestem Walt Lloyd, szukam mojego Vincenta, dostałem go od mamy, a ona już nie żyje.... - to była kolejna deska ratunku, ta Pani może nie będzie taka jak jego ojciec i Pan Locke, znajdzie psa a nie będzie go karmiła kanapkami z margaryną lub nosić z jednego miejsca do drugiego. Wspomniał o mamie, na pewno dziewczyna przejmie się losem chłopca słysząc, ze nie ma rodzica, tak sobie młody murzynek wykombinował w swoim umyśle.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3424

Mistrz Gry

Dodane dnia 21-09-2011 18:53
Walter od samego rana przesiadywał na brzegu plaży. W końcu jednak poczuł niemiły zapach nadchodzący z miejsca katastrofy. Słońce grzało mocno, piasek działał jak ogrzewanie podłogowe, a morska bryza ustała, dlatego ciała smażyły się niczym na patelni, wydzielając z siebie ohydny odór.

Przeszedł się więc do miejsca, w którym jeszcze wczoraj wszystko wrzało, a teraz czuć było tylko śmierć. Zapach, choć silny, specjalnie go nie ruszał - był przyzwyczajony do straszniejszych rzeczy. Brakowało mu jedynie maski gazowej, więc wziął jakąś koszulkę z leżącej, otwartej walizki, zamoczył ją, obwinął sobie wokół nosa i ust i zaczął przesuwać ciała na skraj lasu, tam, gdzie był kawałek cienia.

Ludzie, których "poznał", byli najróżniejsi. Młode, piękne kobiety, którym brakowało nogi lub ręki. Panowie o wielkich gabarytach, które w większości zostały wyprute na zewnątrz. Często ktoś otwierał się przed nim, wydobywając z siebie pomarszczoną wątrobę albo żebra. Bywały też osoby, które w całym zamieszaniu straciły głowę. Zdarzał się ktoś łatwy do posunięcia przesunięcia, bo brakowało mu większej części ciała, czasami Walter musiał się z nim nieźle namęczyć. Tak czy inaczej, poznał większość pasażerów lotu 815. Z wyjątkiem jednej, małej grupy - tych żywych.

Na szczęście w cieniu leżał już niezły stosik. Pan White poprawił okulary i postanowił odpocząć. Usiadł więc niedaleko charakterystycznego wraku w kształcie litery U, w którym wczoraj wieczorem jakiś blondyn palił papierosa.



The maze isn't meant for you...
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 19:03
- Nie, nie widziałam żadnego psa. - odpowiedziała, krzywo się do niego uśmiechając. Czy to dziecko na prawdę sądzi, że pies miał szanse przeżyć katastrofę samolotu? Przecież to jest praktycznie nie możliwe. - pomyślała. Nie chciała jednak, żeby murzynek się rozpłakał, więc nie podzieliła się z nim swoimi przypuszczeniami. - Może zapytaj kogoś innego.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 19:27
Shannon stanęła na skraju dżungli i obracając się w kierunku plaży, ogarnęła ją wzrokiem. Dostrzegła jakiegoś gościa krzątającego się przy wraku... i trupach.
- Przecież ratownicy zajmą się tym wszystkim. - Mruknęła pod nosem, machinalnie spoglądając na ocean w nadziei, że zobaczy wybawców. Nagle dosłyszała strzępki rozmowy, dochodzące z dżungli. Jeden z głosów rozpoznała od razu, to ten murzynek, który przyczepił się do niej w samolocie.
Zaledwie uszła dwa kroki w głąb dżungli, gdy za jednym z drzew ujrzała chłopca, drugą osobą była kobieta, która odciągnęła ją i Boone'e od wraku.
- Co tu robicie? - Spytała patrząc to na jedno, to na drugie. Przy chłopcu nie było ojca, o którym gadał w samolocie: "Pewnie nie żyje". - Pomyślała.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
Walt Lloyd
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Walt Lloyd

Postów: 209

NPC

Dodane dnia 21-09-2011 19:33
Sugestia Maia, by popytał się innych o psa nie dawała zbyt wiele nadziej, gdyż ludzie zwykle ignorowali jego, w szczególności, gdy się dowiadywali o jego ojcu. Wtedy kompletnie z nim nie chcieli rozmawiać, uważając go za udaną kopię swojego nieudanego ojca. Niespodziewanie pojawiła się blondynka, którą poznał w samolocie.
-Szukamy mojego psa, możesz się do nas przyłączyć - chłopak użył liczby mnogiej, licząc, że kobieta go nie zostawi samego podczas tak ważnego zadania, a im więcej ich będzie tym lepiej.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 19:38
- On szuka. - sprostowała Maia. - Ja zamierzałam właśnie poszukać owoców nadających się do jedzenia. - uśmiechnęła się do Shannon. - Może dołączysz do mnie?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Plaża
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 21-09-2011 19:41
Nie zamierzała szukać żadnego psa, tym bardziej, że zwierzak pewnie nie żył. Zrobiło jej się szkoda chłopca, dziwiło ją jednak, że zamiast ojca, chce znaleźć psa.
- No cóż... - Zaczęła. - ...raczej nie powinieneś iść do dżunglę, tam jest niebezpiecznie. Może lepiej zaczekasz na plaży, a gdy ratownicy przybędą, na pewno poszukają twojego psa, co? - Wiedziała, że żaden ratownik nie będzie latał za jakimś głupim psem po dżungli, ale nie chciała by chłopiec wpadł w tarapaty. To tylko dziecko, bardzo samotne dziecko.
Gdy usłyszała propozycję dziewczyny, pokręciła głową.
- Za około 4 godziny będziemy już pewnie na łodziach ratunkowych, a ty... - Spojrzała na chłopca. - ...ze swoim psem. Nie widzę więc powodów by zbierać owoce, jedzenia z samolotu nam wystarczy.
Edytowane przez shan dnia 21-09-2011 19:43
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 7 z 90 << < 4 5 6 7 8 9 10 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum