Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 24 2024 16:13:29 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny19:51:24
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 3 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | OGONOWCY
Strona 50 z 74 << < 47 48 49 50 51 52 53 > >>
Autor RE: Ogon
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 20:42
- Poznać w sensie no wiesz... skąd jesteś, co robiłaś wcześniej, jakom najdziwniejszom kanapkem jadłaś i takie tam zwykłe rzeczy- powiedziałam, przechylając głowę na bok. Nie miałam najmniejszej ochoty się stąd ruszać. Tu było tak spokojnie i cicho. Brakowało tylko w dłoni egzotycznego drinka. Niestety na drinka nie miałam co liczyć. W kieszeni przetartych już spodni znalazłam tylko 2 ostatnie fajki.
- Co ja mogłabym powiedzieć? Jestem z Francji, dokładnie z samego Paryża. Mam śliczną córeczkę Lili- rzuciłam szybko, dopiero po fakcie zdając sobie sprawę, że mówię o Lili w czasie teraźniejszym. Do oczu momentalnie napłynęły mi łzy. Na początku chciałam się poprawić ale ostatecznie wyszedł z tego niezrozumiały bełkot- znaczy...eeee...to nie...no...yyy... i palę papierosy, gdy się mocno stresuję albo relaksuję- powiedziałam, wyciągając jedną fajke w strone dziewczyny.


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 20:55
-No popatrz, co za zbieg okoliczności! Też mieszkam w Paryżu. Pracuję w Luwrze. W Chinach nie spotkasz takich tłumów Chińczyków, jak tam.- uśmiechnęłam się lekko. Oparłam się plecami o jedną ze skałek i wpatrywałam przez chwilę w wodospad, uderzający o wodę z bulgotem. Nie zauważyłam nawet, jak Shosanna wpadła w podły nastrój.
-O, fajki. Dzięki, tego mi było trzeba już od jakiegoś czasu.- wzięłam papierosa do ust i podpaliłam go. Zaciągnęłam się tak mocno, że zakaszlałam kilka razy, nim wzięłam kolejnego bucha.
-Kilka kilometrów od naszego obozu rosną halucynki. Co Ty na to?- uśmiechnęłam się wesoło.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 21:07
Na myśl o halucynkach w głowie od razu pojawiły mi się wszystkie medyczne negatywy i sprzeciwy odnośnie takich używek. To już było takie zawodowe zboczenie, którego nijak nie mogłam się wyzbyć.
- Czy ja wiem...- pokręciłam niepewnie głową, zaciągając się powoli papierosem. Poczekałam aż nikotyna wchłonie się w mój krwiobieg smiley - chociaż... po halucynkach powinno lepiej mi pójść z szyciem Ci skóry na głowie- zażartowałam i zaczęłam się powoli podnosić- to co, chodźmy- uśmiechnęłam się, mając nadzieję na miłe spedzenie najblizszego czasu.


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 06-10-2011 21:12
- Podziemny bunkier? To jest tu tego więcej? Znaleźliśmy tylko jakąś stację z dziwnym logiem... - odpowiedziałem. Kobieta trzymała w ręce zdjęcie. Domyśliłem się, że to jej zaginiony mąż... - Kim w ogóle jest Charles Widmore? - zapytałem po chwili.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 21:15
Podniosłam się szybko i lekko zakręciło mi się w głowie. Złapałam się ramienia dziewczyny i przez moment oddychałam głęboko.
-Okej. Już jest dobrze. Chodźmy.
Poszłyśmy przed siebie dość szybko, stawiając duże kroki. Po drodze zerwałam mango i zjadłam je: wolałam nie wpychać w siebie grzybków na pusty żołądek.
-To chyba gdzieś tutaj...- mruknęłam, zatrzymując się w pewnym momencie.
-Aha! Mam Was!- ukucnęłam przy grzybkach i zerwałam je, jednym ruchem wpychając je sobie do buzi.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 21:25
- Masz dobrą pamięć. Żeby zapamiętać takie maluszki- powiedziałam, kucając po grzybki. Zanim je zjadłam, zerwałam jednego i przez dobrą minutę dokładnie mu się przyglądałam- OK, nie wierzę, że to robię...- zaśmiałam się nerwowo, niepewnie wkładając pierwszego grzybka do buzi. Przełknęłam szybko i po chwili wsunęłam kilka następnych- i co teraz? Mamy czekać? Zaczniemy zaraz chodzić po palmach?- spytałam, patrząc na Valerie.


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Jennifer Gale
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 57

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 21:27
- Nie wiem co wiecie na temat tej wyspy, ale po tym co mówiliście, już wiecie, że nie jest bezludna. Charles Widmore kilkanaście lat temu był tu kimś na zasadzie władcy. Nie znam całej historii, ale swego czasu zaczął się na niej wyjątkowo rządzić, co się nie spodobało jego podwładnym. Zbudował jakiś podziemny budynek i niedługo później został na zawsze z niej wydalony. Brzmi to dziwnie, ale zapewniam, że nie wymyśliłam tego. Jutro zamierzam rozpocząć poszukiwania tego miejsca. - powiedziała i zaczęła grzebać patykiem w ognisku.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 21:29
Oscar pomyślał o tym, że chętnie z murzynką tam pójdzie.
- Chętnie się wybiorę z tobą tam, murzynko - powiedzial do niej Oscar o tym, że się chętnie z nią tam wybierze.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 21:30
-Jeszcze jakiś czas. Zjedz jeszcze troszkę, smacznego.- wyszczerzyłam się i wpakowałam sobie do ust jeszcze kilkanaście małych grzybków. -Nie zapomina się, gdzie rosną takie cudeńka. Gdy tylko je odkryłam pomyślałam sobie, że przydadzą się nam wkrótce. Tam, gdzie nie ma ciężkich narkotyków, dobrze mieć chociaż grzybki.- usiadłam po turecku pod jednym z drzew. Jeszcze kilkanaście minut dzieliło nas od uzyskania efektu.
-Ćpałaś kiedyś, czy to twój pierwszy raz?



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 06-10-2011 21:31
Siedziałem samotnie przy ognisku i przysłuchiwałem się rozmowie Mortena z Jennifer. Brzmiało to niezwykle interesująco, bo historia Widmora nie została mi przez Bena opowiedziana. Od kilku dni nie kontaktował się ze mną i Melanie Ben z Richardem i zaczynało mnie to niepokoić. Całe szczęście, że skończyły się podejrzenia o bycie jednym z tych ludzi w łachmanach.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 21:38
- Hmm...kiedyś w szkole, dawno temu dałam się namówić ale to się w zasadzie nie liczy więc można uznać, że to mój pierwszy raz... chociaż w sumie nie wiadomo czym nas tam faszerowali w szkole gimnastycznej- przysiadłam obok dziewczyny- a jeśli miałabym wybierać to psychotropy chyba bardziej do mnie przemawiają- rzuciłam, zakładając włosy za uszy- a Ty Paryżanko?- uśmiechnęłam się. Niby to nic takiego ale miło mi się zrobiło, gdy usłyszałam, że dziewczyna jest z moich stron.


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 21:42
-Jestem artystką. To mówi samo przez siebie.- zaśmiałam się. Nagle przestałam czuć ból głowy. Zapomniałam momentalnie o tym, że przed niespełna godziną prawie umarłam pod wodą. Zamknęłam oczy i zwróciłam głowę ku słońcu.
-Zaczyna się. Czujesz?- otworzyłam oczy. Widząc zdezorientowaną minę dziewczyny, złapałam ją za ręce.
-Odpręż się. Pozwól, by Tobą zawładnęły. Olej to wszystko. Daj się ponieść tylko im.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 22:22
Tymczasem Oscar poszedł spać.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 22:26
Camila siedziała przy ognisku z dala od Matta, Oscara, Mortena i Jennifer, obejmując rękoma kolana. Była już zmeczona tymi wszystkimi wyprawami, które do niczego nie prowadziły, które pozwoliły jej wierzyć, że pojawia się nadzieja na powrót do domu. Tak bardzo tęskiła za swoim bratem! Była pewna, że za nią tęskił, mimo iż nie mieli już takich dobrych kontaktów jak w dzieciństwie. Brakowało jej praktycznie wszystkiego. Spania w normalnym łóżku, kąpieli pod prysznicem. Jak była młodsza, lubiła zakładać się z losem. Z losem, bo w Boga wierzyć przestała już dawno temu. Mówiła wtedy, "jeżeli zdarzy się coś, to w zamian za to zrobię coś tam innego". Teraz była tak zdesperowana, by wrócić do domu, że byłaby gotowa w zamian zacząć się leczyć, chociaż anoreksja była na dzień dzisiejszy jedyną rzeczą, w którą wierzyła. Która nigdy jej nie zawiodła.
Odruchowo dotknęła kościstego ramienia i wystającego obojczyka. Momentami, bardzo rzadko, zastanawiała się po co jej to wszystko było. Fakt, poczucie niesamowitej kontroli - tylko od niej zależało, czy będzie ważyła 5, czy 10 kilogramów mniej - było bardzo budujące, ale czy warte tego wszystkiego, co poświęciła? Kiedyś wierzyła, że jeżeli schudnie wszystkie jej problemy się rozwiążą. Dopiero dużo później zrozumiała, że to czy ludzie ją lubią nie ma nic wspólnego z tym, ile waży. Brakowało jej poczucia bliskości z innymi ludzi. Tych magicznych chwil, kiedy razem z przyjaciółmi śmiejemy się ze wszystkiego, czując niesamowitą siłę przyjaźni. Nie zwrajacąc uwagi na to, że nie jest sama, zaczęła sobie podśpiewywać. Śpiewała cicho, ale czysto, pierwszy raz od wielu dni robiąc coś, co naprawdę sprawia jej przyjemność.
- Fly me to the moon, let me play among those stars.....



Edytowane przez mremka dnia 06-10-2011 22:27
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 06-10-2011 22:47
Ciszę panującą w obozie zaczęło wypełniać ciche śpiewanie Camili. Było ono ledwie słyszalne i zapewne dziewczyna nie zdawała sobie sprawy, że ktoś może jej słuchać, ale niektórzy, a przynajmniej ja, wsłuchiwałem się w kolejne słowa. Sporo też tego wieczoru myślałem. Zastanawiałem się dlaczego teraz gdy grupa jest tak rozbita, nikt nie wydaje rozkazu by do Othersville sprowadzić kolejne osoby. Bernard jak zwykle żył w swoim świecie, Melanie i Valerie gdzieś zniknęły, Ana-Lucia podobnie jak Elodie była niesamowicie niedostępna, Jocelyn zapewne opróżniała kolejną butelkę, Madeline zajmowała się zbiorem swoich liści... Swoją drogą nie wiedziałem, że rosną tu konopie indyjskie. Słyszałem, że jutro Oscar i Morten zamierzają z Jennifer iść szukać współrzędnych potrzebnych do opuszczenia wyspy. Postanowiłem iść z nimi. Teraz jednak dorzucałem kolejne drewna do ogniska.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 23:01
Camila kontynuowała swój śpiew, wybijając sobie dodatkowo rytm poprzez uderzanie dłońmi w kostki, tworząc w ten sposób jedną z oryginalniejszych sekcji rytmicznych. Spojrzała w kierunku Matta. Zdziwiło ją, że nie speszyła ją myśl że może ją słyszeć. Działo się tak z dwóch powodów - z jednej strony wiedziała, że śpiewa całkiem dobrze. Z drugiej, wydawał jej się w porządku i chyba go nawet lubiła.
- Nie pobiorę od ciebie opłaty za bilet tylko w jednym przypadku: jak się przyłączysz i stworzymy duet - powiedziała, odwracając się w jego stronę


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 06-10-2011 23:14
Lubiłem takie spokojne, ciepłe wieczory. Ten wydawał się być jednym z fajniejszych do tej pory na wyspie. Widać to było po osobach zgromadzonych wokół ogniska, którzy relaksowali się lub nawet spali jak Oscar. - W takim razie chyba powinienem już szukać pieniędzy. - odparłem, wymownie przeszukując kieszenie. - Chyba jednak nie jestem najlepszy w śpiewaniu. Wolę słuchać. - uśmiechnąłem się.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 23:16
- A w czym jesteś dobry? - zapytała Camila, wykorzystując ten wieczór na poznanie Matta, o którym nie wiedziała jeszcze praktycznie nic


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-10-2011 23:24
Tymczasem Oscar nie spał, ale słuchał z zamkniętymi oczami jak Camila poznaje Matta.

zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 06-10-2011 23:25
- Podobno całkiem nieźle idzie mi kłamanie. Tylko nie wiem czy akurat powinienem się tym chwalić. Chociaż... tak naprawdę to nie możesz wiedzieć czy powiedziałem to jako prawdę czy też skłamałem. - zaśmiałem się. - A poza tym... - zacząłem myśleć. - Chyba całkiem niezły byłem w swojej pracy. Zajmowałem się ochroną. No i podobno całkiem nieźle gotuję. - uśmiechnąłem się szeroko. - A Ty czym się zajmowałaś przed katastrofą? - zapytałem z szczerą ciekawością.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 50 z 74 << < 47 48 49 50 51 52 53 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum