Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 24 2024 17:15:20 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny20:53:15
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 3 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | OGONOWCY
Strona 42 z 74 << < 39 40 41 42 43 44 45 > >>
Autor RE: Ogon
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 02-10-2011 18:52
Nagle obok nas pojawiła się niespodziewanie jakaś młoda blondynka. Właściwie nie wiedziałem nawet jak ma na imię. Pamiętałem ją tylko z samolotu. - Sam nie wiem... Oscar mówił, że widział jakieś ciała - odpowiedziałem.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-10-2011 19:03
OScar zaprowadził ich do ciał.
- Są tutaj - wskazał na nie dla ułatwienia im zlokalizowania ich.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-10-2011 19:03
Zmierzyłam Oscara wzrokiem. Za dużo alkoholu? Już haluny? Niestety jednak to, co mówił, okazało się prawdą. Podeszłam do ciał i zamknęłam obojgu oczy. Pierwszy raz widziałam martwych ludzi, więc po alkoholu stało się to dla mnie podwójnie ciekawe. Siedziałam tak nad nimi, wykrzywiając głowę raz w jedną, raz w drugą stronę. - To kto po nich w kolejce? - powiedziałam nieobecnym tonem.
Edytowane przez panda dnia 02-10-2011 19:06
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-10-2011 19:14
Pytanie Jocelyn rzucone ot tak poruszyło Shelleya, on nie chciał być tym następnym. Jako że podziwianie zwłok jakoś go nie radowało, to wrócił szybko do obozu i zaczął gromadzić sobie rzeczy, znosząc je znowu do Strzały.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 02-10-2011 19:32
Kiedy spojrzałem na martwe ciała od razu na myśl przyszły mi ostatnie słowa Goodwina: "Zniszczą was. Melanie i...". Na początku trochę się przeraziłem, ale po chwili zacząłem dokładnie oglądać ciała. Dziewczyna miała ślady na szyi, jakby od uduszenia. Z kolei ten drugi miał wbity w brzuchu nóż. - Hmm... To wygląda jakby... ze sobą walczyli? - zapytałem retorycznie, jakby nie będąc pewnym, czy to co mówię ma w ogóle jakikolwiek sens. - Przecież gdyby ktoś ich zabił to raczej zrobiłby to w ten sam sposób. Chyba, że to było celowe... - kontynuowałem spoglądając na nieznajomą blondynkę, która chyba jeszcze nie zdążyła wytrzeźwieć.



Edytowane przez Flaku dnia 02-10-2011 19:33
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-10-2011 19:56
Stanowczo za dużo wódki. Z taką właśnie myślą obudziłam się kolejnego poranka. Kolejny, normalny, nudny poranek na przeklętej wyspie, z której nie ma wyjścia. Ale czy aby na pewno? Po oprzytomnieniu z lekkiego transu, w którym znajdowałam się niemal każdego ranka dostrzegłam jakieś poruszenie. Dwaj mężczyźni i blond kobieta ruszali szlakiem śladów. Bordowych śladów. Poczułam, jak niemalże cała krew odpływa mi z twarzy. No nie...Ruszyłam za nimi bezmyślnie i już po kilku krokach ujrzałam ciała, leżące bezwładnie na ziemi. Znałam tych ludzi- byli z nami w obozie. Mój wzrok od razu powędrował na obrażenia- kobieta miała ślady na gardle, mężczyzna wbity w brzuch nóż. Nie byłam lekarzem sądowym, ale odrobinę się na tym znałam. Co innego mogło się wydarzyć, jak nie szarpanina?-Tak, to mi wygląda na kłótnie...-odezwałam się cicho.-Może... może któreś z nich było jednym z Tamtych? Nie mam pojęcia. Myślę, że powinniśmy wrócić do obozu i nie ruszać się stamtąd. To zbyt niebezpieczne.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 02-10-2011 20:03
Nic nie wiedziałem na temat zadania jakie dostała od Bena Laura. To wyglądało tak, jakby Ben już mi nie ufał, bo wcześniej wiedziałem o wszystkich planach Innych. Po usłyszeniu o tym, że znaleziono dwa ciała, zerwałem się i ruszyłem w tamtą stroną. Serce biło mi coraz szybciej. Bałem się, że ofiarami mogą być rozbitkowie, których zdążyłem już polubić. Po dotarciu na miejsce zauważyłem martwego Adama i znajomą z obozu - Laurę. - Cholera... - zakląłem w myślach. - Jeszcze wczoraj chciałem go uwięzić dla żartu w dole. Może jakbym to zrobił, to wciąż by żył? - zadręczałem się. Patrzyłem ze smutkiem na ich bezwładne ciała. - Musimy ich wcześniej pochować. - wydusiłem z siebie odpowiadając na słowa Elodie o tym by wrócić do obozu.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 02-10-2011 20:50
Patrzyłem wciąż na ciała i próbowałem sobie to wszystko na spokojnie w myślach przeanalizować. Było kilka opcji. Załóżmy, że ten koleś był jednym z "tamtych" i chciał porwać dziewczynę. Wywiązała się szarpanina. On zaczął ją dusić, ona wyciągnęła nóż i wiadomo co się stało... Wtedy oznaczałoby, że w obozie została już tylko tajemnicza Melanie. Albo było na odwrót. Może kobieta, która właśnie leżała martwa przede mną to Melanie? - zapytałem sam siebie. Może to ona chciała dokonać porwania? Może w obozie został już tylko jeden "intruz"? - teraz spojrzałem na stojącego obok Matta. Jednego jednak byłem prawie pewny. Że nie było osoby trzeciej. Że wszystko rozegrało się między tą dwójką. - Tak... Musimy ich pochować - po chwili namysłu odpowiedziałem na słowa Matta.



Edytowane przez Flaku dnia 02-10-2011 20:51
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 02-10-2011 21:07
- Pochowajmy ich obok Goodwina. - zaproponowałem. Poszedłem tam, gdzie jego ciało zostało złożone i zacząłem rozkopywać grób by zrobić miejsce na dodatkowe dwa ciała.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-10-2011 21:14
Gdy Oscar złożył swoje skromne zapasy do Strzały, wrócił do osób, które stały nad trupami. Zaproponowano, aby ich pochować i to obok Goodwina, Oscar więc poszedł i pomógł kopać. Ich śmierć nie wywołała na nim zbyt dużego wrażenia, a jeśli nawet jakieś to starał się je stłumić i w ogóle o tym nie myśleć, wykonywał tą czynność starając się myśleć o tenisie.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-10-2011 21:33
Kiedy tamci uznali, że należy ich pochować, bez słowa wstałam i udałam się do mojej skrytki. Musiałam ją trochę opróżnić, bo nie będę jej tachać do samej Strzały. Wzięłam butelkę whisky, po czym usiadłam obok grupy na tyle blisko, żeby słyszeć o czym mówią, ale jednocześnie na tyle daleko, by pozostali nie zwracali na mnie uwagi. Zaczęłam sączyć trunek pod drzewem i rozkoszowałam się tym, jak przyjemnie alkohol wprawia ciało w odrętwienie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-10-2011 21:47
W końcu wykopali odpowiednich rozmiarów dół obok Goodwina. Matt, Oscar i Morten (sorry, ze steruję wami, ale na odpowiedź na "no to złap go za ręcę a ja za nogi" nie chce mi się czekać godzinamismiley) włożyli ich tam. Oscar jeszcze zdążył wyjąć nóż z brzucha mężczyzny i schował za pazuchę. Miał już nóż, latarkę i rakietę tenisową, w tajemniczej i strasznej dżungli to całkiem niezły ekwipunek.
- Spoczywajcie w pokoju - rzekł i odszedł, zakopywanie zostawił innym. Powrócił do obozu i usiadł na kamieniu, obok wejścia do pomieszczenia The Arrow.
Edytowane przez Lion dnia 02-10-2011 21:47
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 02-10-2011 21:57
Wziąłem łopatę i zacząłem zasypywać ciała.



Edytowane przez Flaku dnia 02-10-2011 21:59
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-10-2011 22:00
Oscar popatrzył.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 02-10-2011 22:18
Matt westchnął i bez słowa wrócił w miejsce gdzie dokonał się zrzut jedzenia. - Wracamy do obozu. Tu nie jest bezpiecznie. Niech każdy weźmie kilka pudełek ze sobą. - zwróciłem się do grupy i lekko przygnębiony ostatnim wydarzeniem ruszyłem do Strzały.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-10-2011 22:42
Obudziłam się późnym popołudniem. Spodziewałam się zastać rozbitków śpiących wkoło, lub węszących gdzieś między pudełkami. Na polanie, prócz jedzenia, byłam jednak sama. Nie miałam kaca, nigdy go nie miewałam, ale byłam na tyle głodna, że porwałam pierwsze z brzegu opakowanie i wpakowałam sobie do ust zawartość. Jak się okazało, były to bagietki z serem. Uśmiechnęłam się wesoło i podążyłam w kierunku, z którego dochodziły głosy. Pobladłam natychmiastowo, gdy zauważyłam, ze wszyscy stoją nad... świeżo usypanym grobem.
-Matko.- wychrypiałam i natychmiast zakrztusiłam się kawałkiem bagietki. Nie mogłam złapać oddechu, w oczach stanęły łzy. Podniosłam ręce w górę i zaczęłam mocno kaszleć. Gdy wreszcie kawałek pieczywa wypadł z przełyku, przetarłam łzy kciukiem, i próbując złapać oddech, spytałam jedynie:
-kto?



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-10-2011 22:44
Mimo wielkiego kaca i potwornego bólu głowy nie żałowałam wczorajszego wieczoru. W końcu mogłam odreagować. W dodatku się nie wygadałam, a wypiłam naprawdę dużo. Jednak miłe wrażenie szybko minęło, gdy po wczesnym śniadaniu Oscar znalazł ciała martwych rozbitków. Tego nie było w planie. Nie godziłam się na to dołączając do Dharmy. Nie było mowy o żadnych morderstwach, nigdy się na to nie pisałam. Nie chciałam być wiązana z tym wszystkim. Obiecywali mi mnóstwo nowych, ciężkich operacji i przełomowych badań, a nie śmierci tych ludzi. Patrzyłam na ich ciała zaprojektowane do przeżycia. Grube czaszki, silne serca, wyostrzone zmysły. Kiedy ciała zawodzą do gry wkracza medycyna. Jako chirurg jestem wystarczająco arogancka, by twierdzić, że nie ma osoby, której nie dałoby się uratować. Nie lubię przegrywać, a śmierć wygląda jak przegrana. Byłam wściekła. Patrząc na tą biedną dwójkę aż cała kipiałam w środku. Teraz zostały mi już tylko dwa wyjścia: albo w najbliższym czasie przyznać się rozbitkom, że oficjalnie jestem od Innych i wyjaśnić, że mimo to nie mam z tym nic wspólnego albo uciec do Dharmaville. Dopóki jednak jeszcze nie podejmę decyzji, muszę udawać i stwarzać pozory, dlatego też zbierając się do Strzały, rzuciłam do rozmawiających o zdarzeniu rozbitków:
- Może ta martwa kobieta to ta cala Melanie, hm?- wypowiadając to mimowolnie przeszły mnie nieprzyjemne ciarki po plecach.


' target='_blank'>

Edytowane przez Muminka dnia 02-10-2011 22:50
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 02-10-2011 22:54
- Zdziwisz się... - odparłem Valerie, przechodząc obok grobu w drodze do Strzały. - To był Adam i ta kobieta, która praktycznie nic się nie odzywała. Nawet nie wiem jak miała na imię. Może faktycznie była to ta Melanie, o której wspomniał Goodwin Mortenowi? - poparłem Melanie, dziwnie się czując nazywając jej imieniem zmarłą Laurę.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-10-2011 22:56
-Adam? Ten Adam...?
Pytanie zawisło w powietrzu, a ja jęknęłam cicho. Wczoraj chciałam sobie robić jaja z tego kolesia, a dzisiaj on już tak po prostu... był martwy.
-Jak zginęli? Walka, czy ci Inni ich dorwali?



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 02-10-2011 22:59
- Ciężko powiedzieć. Na pierwszy rzut oka wygląda to tak, że Adam dusił kobietę. Być może po jej zabiciu popełnił samobójstwo, albo ona go ugodziła nożem. Bo właśnie zmarł od dźgnięcia nim w brzuch.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 42 z 74 << < 39 40 41 42 43 44 45 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum