Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 21 2024 22:47:18 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:43:42
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | OGONOWCY
Strona 13 z 74 << < 10 11 12 13 14 15 16 > >>
Autor RE: Ogon
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 22-09-2011 18:18
- Słuchajcie... - zacząłem gdy Goodwin z Nathanem oddalili się o kilkadziesiąt metrów. - Nie sądzicie, że ten Nathan jest jakiś dziwny? Często znika, w ogóle nie wygląda na zmartwionego katastrofą, co jakiś czas śmieje się bez powodu. Może to on sporządził tę listę dla tych tubylców? - powiedziałem zgodnie z instrukcjami otrzymanymi od Goodwina.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-09-2011 18:24
Mało łapałam. Musiałam chyba przespać cały dzień. Na dodatek wydawało mi się, że prawie wszyscy są ode mnie młodsi. Na którymś castingu przekonałam się na własnej skórze - jak szczyle wkraczają do akcji, i tak nie mam nic do gadania. Mimo wszystko postanowiłam się odezwać. - Mnie też mało obchodzi katastrofa, i co z tego? Może ja napisałam ten list, czy coś w tym stylu? - odparłam spokojnie, przeczesując ręką włosy.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Eko Tunde
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mr. Eko

Postów: 83

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-09-2011 18:25
Eko nie usłyszał słów Matta, bo ruszył za Nathanem i Goodwinem do dżungli. Byle z dala od plaży. Dogonił obu panów, ale się do niech nie odezwał.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 22-09-2011 18:31
- Uwierz, że nie chciałabyś być autorką tego listu. - odpowiedziałem chłodno, zatrzymując na dłużej wzrok na blondynce. Jej zachowanie nie podobało mi się od początku, a już taki byłem, że pierwsze wrażenie było dla mnie niezwykle istotne.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-09-2011 18:42
A tam gadasz Matt, ja tam nie mam zamiaru nikogo podejrzewać dopóki mu się czegoś nie udowodni. - po tych słowach żwawo ruszył za Eko i resztą bo mimo tego, że nie za bardzo mu się chciało włazić wgłąb dżungli ni miał zamiaru zostawać sam na plaży gdyż nie był z natury typem kogoś odważnego.



Edytowane przez adi1991 dnia 22-09-2011 18:43
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-09-2011 19:17
Zmarszczyłam brwi i zmierzyłam chłopaka wzrokiem od stóp do głów. - Ekstra. Teraz jest ten moment, w którym tłumaczysz mi, o co chodzi. Byłam... - tu zatrzymałam się na moment, żeby znaleźć odpowiednie słowo. - Chwilowo niedysponowana i nie jestem w temacie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-09-2011 19:38
Camila spojrzała na blondynkę, która przyłączyła się do rozmowy. Gdyby nie miała w swoim życiu podobnego epizodu, pomyślałaby że kobieta musi być bardzo zmęczona, może nawet chora. Camila wiedziała jednak, że musi dużo pić, może nawet coś bierze? Zdradzały ją trzęsące się ręce i przekrwione spojówki- niemlaże niezauważalnie, ale dziewczyna była wyczulona na te konkretne objawy. Chociaż...może ją obrażam? Cholera, przeżyliśmy katastrofę, ja zapewne również nie wyglądam najlepiej - pomyślała - Nawet lepiej dla niej, jakby nie piła, nie zazroszczę jej ewentualnego detoksu.

Nagle przypomniała sobie swojego kuzyna, który przyjechał kiedyś do niej na weekend. Jak się potem okazało był alkoholikiem, i kierowany uczuciem do jakiejś koleżanki z grupy postanowił zerwać z nałogiem. Jako miejsce odwyku wybrał właśnie dom Camili i pod pretekstem rodzinnej wizyty zjawił się bez zapowiedzi na progu jej pokoju. W środku nocy obudziły ją jego krzyki, spowodowane omamami i majakami. Potem dowiedziała się, że była to tzw "biała gorączka", a Felix prawie umarł z powodu nagłego odstawienia alkoholu i zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej.

- My się chyba nie poznałyśmy - zagadnęła, starając się być miła - jestem Camila.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-09-2011 19:48
- Jocelyn. - rzuciłam krótko, rzucając jej niepewne spojrzenie. Tylko przez chwilę, żeby nie pokazać, jak jestem słaba. Wstrząsnął mną niemiły dreszcz. Tylko, kurwa, nie teraz. - powtarzałam w myślach. Musiałam wypić chociaż kropelkę, inaczej będzie ze mną źle. - Może Ty mi powiesz, co się do cholery dzieje?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 22-09-2011 20:18
Stałem z boku i słuchałem tego co mają do powiedzenia inni. Część już ruszyła w kierunku dżungli. Pozostali jeszcze się wahali, albo w ogóle nie mieli zamiaru opuszczać plaży. Jakiś gość... Matt - ktoś zwrócił się do niego po imieniu - zaczął snuć dziwne teorie. Że niby to wszystko to sprawka jednego z nas... Nathana. W głowie od razu próbowałem przypomnieć sobie twarz Nathana jakby chcąc znaleźć dowód na jego winę. Po chwili zaczynałem się zastanawiać, czy to właśnie nie sam Matt jest za to odpowiedzialny. Był rozgarnięty. Od początku angażował się we wszystko. Mimo wszystko był dla mnie podejrzany, ale to tylko zwykłe domysły... Szukanie na siłę winnego. To nie miało sensu. Wiedziałem o tym. - Chodźmy... Bezpodstawne oskarżanie kogokolwiek nie ma sensu... - zakomunikowałem, sam kierując się w głąb dżungli.



Edytowane przez Flaku dnia 22-09-2011 20:21
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-09-2011 20:19
- Przenosimy się w głąb wyspy, na plaży nie jest bezpiecznie - odpowiedziała krótko Camila, trochę urażona rozkazującym tonem Jocelyn. Kobieta wyglądała na zirytowaną, może nawet zdenerwowaną. Camila objęła kolana ramionami i przez moment patrzyła na fale rozbijające się o brzeg. Kiedyś lubiła odgłos ich szumu, teraz wydawał jej się strasznie denerwujący. Przypominał jej zwielokrotniony odgłos szeleszczącej folii aluminiowej.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 22-09-2011 20:31
Szedłem wraz z grupą, ale nie włączając się w rozmowy. Tyle się ostatnio działo, że chciałem to na spokojnie przemyśleć. Przybycie na wyspę, niedługo później katastrofa samolotu, rozkaz by szpiegować rozbitków, uprowadzać ich, a na dodatek teraz jednemu z nich przypisać winę za to wszystko. Obawiałem się, że nie wytrzymam tego psychicznie i w niedługim czasie zniknę pozostawiając wszystko w rękach Bena, Richarda, Goodwina i zapewne Melanie. Zadręczające mnie myśli przerwał w końcu głos Nathana, mówiącego o tym, że to miejsce będzie dobre na obóz.



Zdecydujcie spędzić dzisiejszą noc w tym miejscu. Możecie podejrzewać Matta, Goodwina albo Melanie, ale za winnego uznajcie Nathana. Niech ktoś wykopie taki dół jak Ana-Lucia.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 22-09-2011 20:42
Po chwili wędrówki zatrzymaliśmy się w pobliżu źródła wody. Nathan zaproponował rozbicie tu obozu, więc bez zastanowienia podszedłem do wodopoju. Od wczoraj nic nie piłem. Byłem spragniony. Chwilę po tym bez słowa poszedłem szukać czegoś do jedzenia. Dobrze się składało, bo właśnie chciałem w spokoju pobyć trochę sam. Ostatnie godziny zaserwowały mi sporo wrażeń. Nie byłem do tego przyzwyczajony...



Edytowane przez Flaku dnia 22-09-2011 20:44
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-09-2011 20:49
Oscar też tam szedł, z trzema rakietami tenisowymi na plecach.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-09-2011 20:52
Bernard widząc, że wreszcie doszli do miejsca, które jako tako wyglądało na bezpieczne usiadł na pobliskim kamieniu i wyciągnął z plecaka papaję po czym zaczął ją jeść jednocześnie drugą ręką ściągając skarpetę gdyż chciał zobaczyć swoje odciski, które porobiły mu się od marszu.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-09-2011 21:19
- Nie wiem, o co w tym wszystkim chodzi, ale to trochę dziwne, że nawet się nie znamy, a już oskarżamy, nie uważacie? - mruknęłam, wkładając ręce do kieszeni. Miałam nadzieję, że nikt nie zauważy dreszczy. Przeszłam do przodu, żeby ludzie patrzyli na mój tyłek, nie na twarz. Z dwojga złego drugie lepsze.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-09-2011 21:38
Oscar przykucnął i napił się wody.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-09-2011 21:44
Szłam za grupą w milczeniu. W sumie nie sądziłam, że tak szybko zdołamy ich przekonać do wędrówki. Idąc, patrzyłam na tyłek Jocelyn, która nagle wyrwała do przodu.
- Twój tyłek i figura mówią, że masz sporo wspólnego z tańcem, hmm?- uniosłam brwi do góry, doganiając blondynkę- ...tak więc coś o sobie wiemy- uśmiechnęłam się uprzejmie do dziewczyny. Widząc jednak jej zdziwioną minę wyjaśniłam- Shosanna. 10 lat gimnastyki artystycznej i chirurgia sprawiły, że zauważam takie ładne, specyficzne sylwetki... i dreszcze, które starasz się ukryć.


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-09-2011 21:48
Aż tak bardzo widać? Cholera. Odsunęłam się krok w bok, mając nadzieję, że stanę się niewidzialna i to wszystko się skończy. Zamknęłam nawet oczy na moment, ale niestety to nie był koszmar, tylko rzeczywistość. Brakowało jeszcze porządnych halucynacji kogoś, na kim mi zależy. - Jocelyn. Nie twoja sprawa. - mruknęłam, nie patrząc na kobietę. Nie chciałam wyjść na tchórza. Chociaż w tym środowisku.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-09-2011 21:53
- Może ci zimno? - zapytała Camila, chociaż dobrze rozpoznawała ten typ dreszczy, daleki od reakcji termogenezy drżeniowej. - Tutaj gdzie słońce z plaży już nie dochodzi, faktycznie robi się chłodno.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 22-09-2011 22:04
Oddaliłem się na jakieś kilkanaście metrów od reszty z nadzieją, że choć przez moment będę mógł pobyć sam. Najpierw nazbierałem trochę owoców, by po kilku minutach usiąść pod drzewem i "wsłuchiwać się" w panujący wokół spokój. Przegryzłem kawałek mango i zamykając oczy popadłem w zadumę... Rozmyślałem o wszystkim i o niczym. O tym co mnie do tej pory spotkało i o tym co jeszcze przede mną. Nawet nie miałem pewności czy dożyję jutra, więc każdą chwilę starałem się jak najlepiej wykorzystać. Żeby sobie to wszystko poukładać zanim mnie porwą i zabiją. Przed oczami miałem cały czas ten obraz... Nie mogłem na niczym się skupić. Samotność miała mi pomagać, ale w rzeczywistości przywoływała tylko złe wspomnienia.... Obraz Karen... Ale nie tej uśmiechniętej, radosnej... Cieszącej się każdą chwilą. Tylko tej zwisającej na sznurze z twarzą pełną rozpaczy i niechęci do życia. Tej martwej... Minęło już chyba ponad trzy miesiące, a ja nadal widziałem jakby to było wczoraj. Pamiętałem dokładnie każdy szczegół, ale wciąż nie mogłem zrozumieć jednego - dlaczego? Może to miejsce da mi odpowiedź? Wątpliwe. Ale lepiej żyć z jakąkolwiek nadzieją. Wtedy łatwiej przetrwać. Siedziałem tak, a kolejne minuty upływały nie ubłagalnie...


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 13 z 74 << < 10 11 12 13 14 15 16 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum