Autor |
RE: Ogon |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-10-2011 15:16 |
|
|
Tymczasem Oscar chodził sobie po oldschoolowym pomieszczeniu. Wszystko było tu stare, ale w porównaniu do wyposażenia np. Strzały, gdzie nie było nic, to tutaj był istny raj. Łóżka, lodówka, telewizja, toaleta... Jennifer powiedziała, że instruktaż jest za zamkniętymi drzwiami. Jak otworzyć zamknięte drzwi? Shelley usiadł na krześle i myślał około dwudziestu minut. W końcu zebrał się w sobie i podszedł do drzwi. Złapał za klamkę i je otworzył.
- Jennifer, Shosanna, otworzyłem te drzwi! - krzyknął. |
|
Autor |
RE: Ogon |
Jennifer Gale
Użytkownik
Postów: 57
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-10-2011 15:40 |
|
|
Nieco zniechęcona tym, że drzwi są zamknięte, Jennifer poszła do Melanie. - Niedługo pewnie przyjdzie cała grupa. Zróbmy coś na kolację. - zaproponowała, przyglądając się dostępnym artykułom. Jak z procy wystrzeliła gdy Oscar powiedział, że udało się mu otworzyć drzwi. W sekundę później stała już obok niego z szerokim uśmiechem. - Te drzwi były otwarte od początku. Tych nie możemy otworzyć. - wskazała na zamknięte pomieszczenie. |
|
Autor |
RE: Ogon |
Mikhail Bakunin
Użytkownik
Postów: 41
NPC
|
Dodane dnia 09-10-2011 15:43 |
|
|
- Uh ty, kakaja pizdataja taćka... - Mikhail zaczął się niepokoić grupą, próbującą dostać się do zamkniętego pomieszczenia. Chwycił w dłoń swój pistolet i zdecydował się osobiście przekonać grupę by tego nie robiła. |
|
Autor |
RE: Ogon |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 09-10-2011 15:48 |
|
|
- Bernard, otwórz... - stałem przed drzwiami do Strzały, pozornie zainteresowany tylko tym by mężczyzna wyszedł z budynku i byśmy mogli całą grupą pójść do miejsca, o którym mówiła Valerie.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Ogon |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-10-2011 15:49 |
|
|
- Ach, rozumiem - powiedział do murzynki Korzystając z tego, że jego jedyną zagwozdką obecnie jest otwarcie nieotwieralnych drzwi, poszedł się umyć. |
|
Autor |
RE: Ogon |
Walt Lloyd
Użytkownik
Postać: Walt Lloyd
Postów: 209
NPC
|
Dodane dnia 09-10-2011 15:52 |
|
|
Walt zainteresowany podszedł do Matta i drzwi, przy których stał. Myślał, czy by swoimi mocami potrafił je odtworzyć, tak jak zabił rekina ostatniego dnia.
-Co tam jest? Zbudowaliście sobie dom? Ja też mogę tam wejść?! Jak się Pan nazywa? - zadał kilka podstawowych pytań mężczyznę, Walt się trochę nudził pobytem pod drzwiami od stacji Strzała.
|
|
Autor |
RE: Ogon |
Mikhail Bakunin
Użytkownik
Postów: 41
NPC
|
Dodane dnia 09-10-2011 15:53 |
|
|
W czasie gdy w Strzale grupa namawiała Bernarda do wyjścia na zewnątrz, a w Bunkrze kilka osób zaczynało się oswajać z nowym miejscem, Bakunin przemierzał dżunglę. Droga z Płomienia nie była daleka więc po kilkudziesięciu minutach był już przy strumieniu. Bez zastanowienia zbiegł po schodach, celując z broni do osób będących w środku. - Macie opuścić te miejsce! Teraz! - krzyczał. |
|
Autor |
RE: Ogon |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 09-10-2011 15:54 |
|
|
- No bo co nam zrobisz? - siedząca do tej pory cicho Ana-Lucia wyszła przed grupę i z niezwykłą pewnością siebie, zapytała Bakunina.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 09-10-2011 15:54 |
|
Autor |
RE: Ogon |
Mikhail Bakunin
Użytkownik
Postów: 41
NPC
|
Dodane dnia 09-10-2011 15:55 |
|
|
- Zabiję. Wychodzić! - Bakunin zaczął celować do każdego z osobna. |
|
Autor |
RE: Ogon |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-10-2011 15:56 |
|
|
Boone przysłuchiwał się rozmowie rozbitków. Wyglądało na to, że wszyscy prócz Bernarda pogodzili się z faktem, że wcale nie są Innymi. Jednak czy można im ufać, nawet jeśli są rozbitkami? Chyba nie mieli wyjścia. Byli skazani na siebie, przynajmniej w tej chwili. Przeniósł swój wzrok na Arielle i skinął jej głową. - To ruszajmy. Im szybciej tam dojdziemy, tym lepiej. W dżungli nie jest bezpiecznie. Prowadźcie. - rzucił do pozostałych, gotowy do drogi.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Ogon |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 09-10-2011 16:00 |
|
|
- To, że masz broń nie oznacza, że jesteś silniejszy. Zobacz ilu nas tu jest. - Ana-Lucia Cotez ugryzła kawałek jabłka i rozłożyła szeroko ręce, pewna tego, że Bakunin ich tylko straszy. Chwilę później z broni Bakunina został wystrzelony pocisk. Korytarz wypełnił ogromny huk, a jabłko, które trzymała w dłoni Ana-Lucia, upadło na ziemię. Wkrótce na ziemię upadła kobieta. Plama krwi pojawiła się na ziemi i z każdą chwilą robiła się coraz większa.
jazeera, dziękujemy za grę! Szkoda, że nie miałaś czasu by móc aktywnie grać, bo to duża strata dla MP.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Ogon |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 09-10-2011 16:02 |
|
|
- Ten dom już tu był. Jestem Matt, a Ty? - zapytałem, spoglądając na chłopca.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Ogon |
Jennifer Gale
Użytkownik
Postów: 57
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-10-2011 16:04 |
|
|
- Nie!!! - krzyknęła Jennifer, widząc jak palec Bakunina zaczyna naciskać spust pistoletu. Rzuciła się w stronę Any-Lucii chcąc ją powalić na ziemię, ale Mikhail był szybszy. Gdy zaczął uciekać, ruszyła w pościg za nim, ale gdy mężczyzna i do niej zaczął celować z broni, wycofała się. |
|
Autor |
RE: Ogon |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-10-2011 16:06 |
|
|
Oscar skończył się myć. Nie miał innych ubrań, więc musiał ubrać te co miał od iluś tygodni na sobie. Nagle usłyszał jak ktoś grozi innym śmiercią. Ubrany już, odgarnął mokre włosy z czoła aby mu nie przeszkadzały i powoli wyszedł z łazienki. W ręku trzymał nóż, zaczął skradać się do Bakunina od tyłu... Nagle on zabił Anę Lucię i zaczął uciekać, celował do Jennifer. Shelley poczuł dreszcz, jego nogi zaczęły biec do przodu, prosto na mordercę. Wbiegł na niego i przewrócił na ziemię.
- Skurwysynu... - powiedział, wbijając mu nóż w dłoń, trzymającą pistolet [jeśli można], po czym zaczął go okładać pięściami.
Edytowane przez Lion dnia 09-10-2011 16:07 |
|
Autor |
RE: Ogon |
Walt Lloyd
Użytkownik
Postać: Walt Lloyd
Postów: 209
NPC
|
Dodane dnia 09-10-2011 16:07 |
|
|
-Walt, Walt Lloyd proszę Pana - chłopiec przedstawił się tak jak go uczyła Shannon. -Ten dom już był? Kto go zbudował proszę Pana? - dopytywał się chłopiec, nie skojarzył jego imienia z tym Mattem, przed którym wczorajszego dnia ostrzegał Camille.
|
|
Autor |
RE: Ogon |
Mikhail Bakunin
Użytkownik
Postów: 41
NPC
|
Dodane dnia 09-10-2011 16:08 |
|
|
Sytuacja Bakuninowi wymknęła się spod kontroli. Przybył do bunkra by uniemożliwić rozbitkom dostanie się do ukrytego pomieszczenia, a zamiast tego zabił jedną z osób, nie osiągając swojego celu. Z czasem zaczął coraz wolniej uciekać, pewny tego, że nikt go nie będzie gonił. Jakże się zdziwił gdy został powalony przez Oscara. - Au Ku*wa!! - zaczął się drzeć, nie mogąc ruszyć ręką, w którą wbity był nóż. |
|
Autor |
RE: Ogon |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-10-2011 16:09 |
|
|
Bernard otworzył drzwi ale nawet nie patrząc na tych nowych ponoć rozbitków ruszył w stronę swoich kóz by się z nimi przywitać i dać jeść i pić gdyż pewno w tej dzikiej dżungli nikt się nie zajął z taką troską jak on tymi kozami. Po chwili podawał więc parce zwierząt jedzenie.
|
|
Autor |
RE: Ogon |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 09-10-2011 16:11 |
|
|
- Znasz magiczne sztuczki Walt? - zapytałem podejrzliwie. Nie czekając na odpowiedź, pokazałem mu, że mam pustą dłoń, zacząłem zacierać ręce w pobliżu kieszeni spodni i w momencie gdy krzyknąłem - Patrz, ktoś idzie! - wyciągnąłem z niej batonika Apollo. - Trzymaj. - powiedziałem z uśmiechem, wręczając chłopcu batonik. - Ten dom jest już tu wiele lat. Zapewne zbudowało go wojsko amerykańskie. - odpowiedziałem na zadanie pytanie.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Ogon |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-10-2011 16:13 |
|
|
Camila jakoś nie miała ochoty czekać aż Bernard łaskawie opuści bunkier. Jak dla niej, mógł nawet zostać. Czuła do niego straszną niechęć po tym jak się zachował. Gdy tylko pojawił się w drzwiach, spojrzała na niego drwiąco.
Zdała sobie sprawę, że na razie poznała imię tylko czarnoskórego chłopca. Zbliżyła się więc w kierunku nieznajomych.
- Chyba teraz gramy w jednej drużynie. Czas zatrzeć złe wrażenie, jestem Camila - powiedziała, i delikatnie skinęła głową najpierw w kierunku kobiety, potem mężczyzny.
Edytowane przez mremka dnia 09-10-2011 16:16 |
|
Autor |
RE: Ogon |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-10-2011 16:17 |
|
|
Oscar wyjął mu nóż z trzęsącej się dłoni, w której była teraz wąska, długa dziura, buchająca krwią.
- Wybacz, koleś, ale zabiłeś Anę Lucię, a to jest złe - po tych słowach wymierzył mu taki cios, że Mikhail padł nieprzytomny.
Edytowane przez Lion dnia 09-10-2011 16:24 |
|