Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 09 2024 18:14:40 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny03:58:20
Otherwoman 1 day
mrOTHER 2 days
Lion 6 days
Lincoln 6 weeks
Flaku 9 weeks
Isabelle11 weeks
Michal19 weeks
chlaaron28 weeks
Diego30 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | OGONOWCY
Strona 55 z 74 << < 52 53 54 55 56 57 58 > >>
Autor RE: Ogon
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 20:07
- O fak! - Krzyknęłam i zaczęłam łapać się szczątków bambusa. - Musimy podpłynąć do brzegu! - Zaczęłam wiosłować biorąc Walta za rękę i przewieszając go przez kawałek bambusa. - Pomóż mi Boone.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Walt Lloyd
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Walt Lloyd

Postów: 209

NPC

Dodane dnia 08-10-2011 20:09
Walt cudem znalazł się na szczątkach tratwy, po tym jak rekin ją zniszczył i zdechł dokładnie przed jego nosem. -Cool - rzekł na ten widok, chłopiec znał sekret śmierci rekina. Zabił go myślami, tak jak w dzieciństwie robił to z ptakami. Odwrócił głowę lecz ani Boona i Arielle nie widział obok siebie, tylko same szczątki tratwy były na morzu, ich ciał nie widział pośród fal. Wystraszył się tym widokiem. -Booooooooone! Arieeeeeeeeeelle! - oczywiście chłopiec jak zawsze niepotrzebnie panikował, gdyż Arielle przez ten cały czas go trzymała lecz on nie był tego świadomy. Nadal krzyczał jak głupi. -Arieeeeeeeelle! Boooooone!



Edytowane przez Walt Lloyd dnia 08-10-2011 20:10
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 20:13
- Trzymajcie się tratwy i ruszajcie nogami. Płyniemy do brzegu! - rzucił, jedną ręką trzymając bambusa. Z całych sił brnął w stronę brzegu, do tej pory nie mógł uwierzyć, że tratwa się rozpadła. Połykał co chwilę słoną wodę, jednak nie zwalniał tempa. Musiał ich uratować. Musiał być bohaterem. Już blisko - powtarzał sobie w myślach.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 20:16
Arielle, Walt i Boone dopłynęli w końcu do brzegu. Znaleźliście się na małej kamienistej plaży. Byliście samotni, przemoknięci, przemarznięci, w obcym miejscu, ale przynajmniej żywi.

Cel:
- idźcie w głąb wyspy




A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 20:20
Boone z trudem łapał powietrze w płuca. Położył się na kamienistej plaży, nie zwracając uwagi na drapanie kamyczków. Spojrzał w bok, na Arielle i Walta, którzy także byli żywi i cali. - O ja pierdolę. Takich atrakcji nie dostarcza nawet Disneyland.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Walt Lloyd
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Walt Lloyd

Postów: 209

NPC

Dodane dnia 08-10-2011 20:20
-ARIEEEEEEEEEEEEEEEEELE! - uradowany krzyknął jej prosto w twarz, gdy ją zobaczył obok siebie. -Uratowałem nas, uratowałem! Nie jestem jak mój ojciec, który nie potrafi wbić gwoździa do ściany. -chłopiec był tym faktem zachwycony, nie będzie takim nieudacznikiem jak on, nie będzie bezrobotnym robolem jakim on był. Dopłynęli na plażę, Walt po kolei przytulił się najpierw do Arielle a potem do Boona, zapominając już o jego zboczonej walizce.
-Co teraz zrobimy? - zapytał się, był cały mokry i głodny, do tego byli w obcym miejscu...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 20:22
- Spokojnie, damy radę. - Szepnęłam głęboko oddychając.
Gdy poczułam pod stopami piasek kamień spadł mi z serca. Na to wyglądało, że byliśmy daleko od naszego poprzedniego obozu. Usiadłam na piasku sadzając obok siebie Walta. Nie wiedzieliśmy gdzie jesteśmy. Uścisnęłam Walta i głęboko odetchnęłam. - Powinniśmy poszukać wody pitnej. - Szepnęłam pomiędzy oddechami spoglądając na Boona.
Edytowane przez chlaaron dnia 08-10-2011 20:27
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 20:32
- Racja. Długo nie pociągniemy na słoninie. Jestem też pewny, że przeciw jedzeniu nikt nie będzie miał nic przeciwko. - podniósł się ociężale i otrzepał się z piasku. Spojrzał na zmęczonego Walta i Arielle. Podróż dla Walta nie będzie łatwym zadaniem. - Chodź mały. Dzisiaj jest dzień dziecka. - wsadził Walta na barana i wyszczerzył się do Danes. - Przydałaby się jeszcze jedna para pleców, nie uważasz? - rzucił do kobiety i ruszył w dżunglę.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Walt Lloyd
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Walt Lloyd

Postów: 209

NPC

Dodane dnia 08-10-2011 20:40
Walta nikt nigdy nie brał go na barana, jego ojciec kazał mu łazić za nim, nawet jak nie miał dziurawa buty( wszystkie w dobry stanie musieli sprzedać, by mieć na chlesmiley
-Wiiiiiiiii, patataj patataj koniku -wołał radośnie, żałował że nie ma kija z marchewką, który mógłby trzymać kilka centymetrów przed twarzą Boona. Dla chłopaka to wszystko teraz było jak wycieczka, a nie rejs na tratwie gdzie mógł go zjeść rekin lub mógł się utopić...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 20:41
Trio weszło do dżungli i nagle coś usłyszało.
- Bee! Bee!
Między drzewami spacerowały 2 kozy, które na widok rozbitków zaczęły gdzieś iść - jakby chciały Was gdzieś zaprowadzić.




A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Carmelka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1085

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 20:42
Madeline szła dalej do bunkra za Jenn, zastanawiając się gdzie znajdzie odpowiednio giętką gałąź, żeby zrobić sobie łuk. Kilka lat temu, podczas wyprawy z matką do Urugwaju, nauczyła sie z nich strzelać, a nawet je wyrabiać. Tutaj w dziczy, bardzo by jej się przydał taki łuk. Póki co znalazła dwa grube, twarde kawałki drewna, z których wystrugała równe patyki. Następnie związała je sznurkiem i zaczęła wywijać nimi dookoła siebie. Zrobiła sobie prowizoryczne nunczaku.
Z początku nie za dobrze szło jej kręcenie kawałkami drewna. Miała mocno poobijane ręce, biodra i brzuch. Ale jak to na nia przystało, nie poddawała sie i ćwiczyła dalej.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Walt Lloyd
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Walt Lloyd

Postów: 209

NPC

Dodane dnia 08-10-2011 20:43
-Co to jest? -zapytał się Boone'a i Arielle na widok kóz, były niedźwiedzie, dziki, rekiny i Czarny Dym ale kóz jeszcze nigdy nie spotkali. Mały chłopiec zaczął się zastanawiać, czy nie użyć swoich mocy do zamordowania tych zwierząt. Mieliby jedzenie...



Edytowane przez Walt Lloyd dnia 08-10-2011 20:44
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 20:44
- Spokojnie, dam radę. - Powiedziałam uśmiechając się do niego. - Jeśli będzie Ci ciężko to możemy się zmienić. - Zaproponowałam Boonowi i poszłam przodem do dżungli. Skądś to znałam, rozpoznawałam. Pewnie dlatego, że drzewa z każdej strony wyspy wyglądały tak samo. O owoce nie było trudno, bo wszedłszy wgłąb było ich mnóstwo. Podniosłam z ziemi parę papai, lecz gdy wypięłam tyłek usłyszałam znajomy dźwięk. Bee! Bee! - O cholera. Kozy! - Krzyknęłam z podekscytowania. Bez słowa zaczęłam iść za nimi mając nadzieję, że Boone ze swoim ciężarem podąży za nią.
Edytowane przez chlaaron dnia 08-10-2011 20:45
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 20:49
- Chodźmy za nimi! - Carlyle ruszył za kozami. Czuł, że kozy chcą ich gdzieś zaprowadzić. Nie wiedział tylko, czy do bezpiecznego miejsca, czy może wprost w paszczę potwora. - Walt, a jak Ty właściwie uciekłeś temu rekinowi? - zagadnął, mijając kolejne drzewa.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 20:49
Bernard rozmawiał z Camilą w bunkrze gdy nagle usłyszał z oddali beczenie swoich kóz, które myślał, że utracił na zawsze gdyż uciekły mu. Teraz jednak coraz wyraźniej słyszał ich beczenie. Zostawił więc Camilę samą i ruszył żwawo w stronę swoich zwierząt.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 20:51
Kozy przedzierały się przez dżunglę, aż nagle zatrzymały się.
- Bee! Bee! Bee!
Pomiędzy lianami znajdowały się drewniane drzwi.

- Bee!
Kozy były bardzo głośne tak, że można było je usłyszeć wewnątrz Strzały.

Cel:
- niech Camila i Bernard spotkają się z Waltem, Arielle i Boonem



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 20:52
Camila poszła za Bernardem, bo i tak męczyło ją bezczynne siedzenie. Nie była pewna, czy polubiła mężczyznę ale był jej jedynym towarzyszem. Przynajmniej do czasu, gdy wróci reszta grupy.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Walt Lloyd
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Walt Lloyd

Postów: 209

NPC

Dodane dnia 08-10-2011 20:55
-Ja nie uciekłem... tylko no ten tego... - chłopak nie chciał tak szybko się przyznać do swoich mocy, dostrzeganie przyszłości, zabijanie myślami oraz irytowanie kilkunastoma pytaniami ludźmi(niestety to ostatnie nie było super ultra mocą tylko umiejętnością/wadą) - Ja go... patrzcie, drzwi! - nagle krzyknął, już chciał powiedzieć prawdę ale na całe szczęście kozy doprowadziły ich do drzwi, gdzie spotkali dziwnego starego człowieka oraz młodą kobietę. Nie wiedział teraz Walt, że jest to jego wybawca...
-To są ludzie Ethana? - zapytał się cicho Boona i Arielle, spojrzał na ziemię w poszukiwaniu kamieni do obrony. Nie chciał być znów porwany przez Innych...



Edytowane przez Walt Lloyd dnia 08-10-2011 20:56
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 20:57
Camila zauważyła obcych i strasznie się przestraszyła. Nagle pożałowała, że nie ma koło niej Matta. Zaraz mnie zabiją, a ja nawet nie zdążyłam go przeprosić za to jaką jestem idiotką Gdzie jest Oscar? Morten? Kiedy wrócą? Cholera, dlaczego nie poszła z nimi! Nie da sobie sama rady z Innymi, a wątpiła że Bernard ma zadatki na Rambo. Chciała uciekać, ale była tak przerażona że nie była w stanie ruszyć się z miejsca.
- Kim jesteście? - zapytała. Zauważyła, że drży jej głos.



Edytowane przez mremka dnia 08-10-2011 21:00
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ogon
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-10-2011 21:00
Stanęli przed drewnianymi drzwiami, nie wiedząc co zrobić. Oprócz tego stał tam starzec. - Kim jesteśmy? - odpowiedział, przyglądając się kobiecie z ostrożnością, a zarazem ciekawością. - Jesteśmy rozbitkami z lotu Oceanic 815. A wy jesteście zapewne Tamtymi... - rzucił pogardliwie w ich stronę.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 55 z 74 << < 52 53 54 55 56 57 58 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum