1. reżyserem filmowym - nie mam siły przebicia, nie jestem na tyle charyzmatyczny, ani komunikatywny, żeby ogarnąć plan
2. muzykiem rockowym - nie mam na tyle dobrego słuchu muzycznego, ani głosu, ani osobowości scenicznej
3. jakimś detektywem/agentem - o ile mam dość analityczny umysł, to jestem zbyt strachliwy, więc nie dałbym rady
Teoretycznie mógłbym być każdym z tych, ale byłbym zbyt słaby xD
ponawiam
Edytowane przez Flaku dnia 25-05-2018 21:01
Na pewno kimś związanym ze sztuką, bo zawsze mnie do tego ciągnęło...
Aktorką, malarką, pisarką albo muzykiem/wokalistką - szczególnie te trzy ostatnie, bo to wspaniałe móc coś tworzyć i patrzeć, jak innych to zachwyca
Występowanie na scenie to też coś świetnego i tu pasowałoby aktorstwo albo muzyka i koncerty
Ewentualnie seryjnym mordercą, co tez można pod sztukę podciągnąć
Gdybyś stanął przed lustrem Ain Eingarp (pragnienia - czyli widzisz w nim to, czego najbardziej akurat pragniesz dla nie ogarniajacych HP), to co byś zobaczył?
We are all evil in some form or another, are we not?
Gdybyś mógł zadać pytanie, na które na pewno otrzymałbyś konkretną odpowiedź, jakby ono brzmiało?
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Mam w głowie jednego kolegę, ale tak sobie myślę, że jeśli moim znajomym postawilibyście to pytanie, to wybraliby mnie, bo ja nigdy nie odbieram telefonów
Kilka opcja:
- Aleksandra - jedna z moich znajomych, szanse odebrania bardzo nikłe
- moja dentystka - nigdy nie odbiera, zawsze oddzwania po kilku godzinach
- jakaś infolinia Orange czy banku - tam się dodzwonić to graniczy z cudem
PYTANIE
Jak wyobrażasz sobie swój pogrzeb?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
No to nadal nie wiem. Bernard stary pryk, więc pewnie czasy przedwojenne.
Prawdę mówiąc, nie rozmawiałam za wiele ze starymi ludźmi poza moim dziadkiem...
odpowiadaj na pytanie lepiej
We are all evil in some form or another, are we not?
A ja dopiero po obejrzeniu pierwszego sezonu survivora zajarzyłam, że ten motyw z Nidy to z Survivora
Mi też trudno wybrać jedną, bo mam wiele ulubionych. Pewnie byłoby to cos Satyriconu, bo te piosenki mi się nie tylko podobają, ale też w pewien sposób emocjonalnie są mi bliskie. Mp taka moja miłość. Jak usłyszałam ich na żywo, to się prawie popłakałam ze wzruszenia, więc na pewno by zadziałało
Myślę, że ten klasyk by się nadał w sam raz:
lub "King", bo jest mega energetyczny i zawsze by mnie wyrwał z otępienia
Nie ponawiam, bo pewnie nikt więcej nie odpowie
Więc skoro mamy mini klub książki, to może coś o książkach:
Gdybyś miał możliwość wcielić się w dowolnego bohatera literackiego (w sensie przenieść się do świata fikcyjnego i pobyć jakąś postacią), to kto by to był (i dlaczego ;p)?
We are all evil in some form or another, are we not?
Otherwoman 04/10/2024 11:29 Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...
Otherwoman 04/10/2024 11:26 Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.