O Umbie wiem tylko tyle, że jest Mateuszem Piotrowskim z Krakowa i studiuje matematykę, a także wie, czym jest suwak logarytmiczny (nie algorytmiczny! ) Nie miałam za bardzo okazji z nim popisać, tym bardziej, że na MP jestem dopiero drugą edycję, za to uważam, że jest wybitnym graczem. Jego posty w MP 14 bardzo mi się podobały, tak jak postać. Chociaż nie piszemy ze sobą, i tak sądzę, że jest miłym, przyjaźnie nastawionym i nie dającym się nie lubić, człowiekiem, zwłaszcza po tym, jak przeczytałam jego ciepły opis mojej osoby Bardzo dziękuję za życzenia Z tego co pamiętam, Umba również ma pisarskie aspiracje, więc życzę mu, aby spełniał swe marzenia, ponieważ to piękna rzecz, gdy wciela się w życie coś, co było tylko tworem twej wyobraźni i chciałeś, by się spełniło. Tak więc: życzę szczęscia w życiu i uśmiechu każdego dnia, Umbo
PS. Czasem aż mi się łezka w oku kreci, jak widzę, jacy są tu mili ludzie a jakich spotykam w swej rczeczywistości...
O koleżance nade mną nie mogę za dużo powiedzieć, gdyż nie znamy się za bardzo. Nie piszemy ze sobą, co może się zmieni.
Bardzo podobała mi się postać Nicki w MP14. Była bratnią duszą mojej postaci. Gdy czytałam jej perypetie po części wczuwałam się w jej pragnienia, gdyż moja postać przeżywała to samo. Jenn była znakomicie wymyśloną postacią.
Pozdrawiam serdecznie
If you don't take drugs probably you have other addictions.
Za dużo o tej pani nie mogę powiedzieć, bo praktycznie, jak i teoretycznie jej nie znam. Ale coś tam zawsze skrobnę A więc Justyna pochodzi z tej samej miejscowości co nasza forumowa Zosiam. Razem z jazeerą są kumpelkami Często zamieniają się kontami, taka ciekawostka chlaaron, jako jedna z nielicznych na tym forum, ma tyle samo lat co ja, czyli 17 O ile dobrze pamiętam, była z nami już w MP 12, a teraz powróciła w MP 14 i nadal jest. W MP 14 popisałem sobie chyba ze 3 posty z chlaaron, jednak nie było nam dane więcej popisać, bo niestety nas rozdzielono
Co do samej Justyny... jest fajną kompanką do tańca i do różańca, przynajmniej tak mi mi się wydaje Pisze bardzo fajne posty, ostatnio sporo udziela się na forum i wgl wymiata Mam cichą nadzieję, że kiedyś poznam lepiej Justynę i może kiedyś się to spełni.
Pozdrawiam Justynę z Jełowej
Edytowane przez Arctic dnia 05-07-2011 11:30
Choć chiałabym się cokolwiek wypowiedziec o tym jego mościu, niestety nie mogę, jako że go nie znam Wiem jednak, że na imie ma Artur Nie kojarzę za bardzo jego postów. Ostatnio jeden tylko rzucił mi się w oczy, kiedy to Stokrotka przydusiła przytuliła Emmę Wydaje mi się miłym człowiekiem Pamiętam, że jak zgłaszałam swoją postać do MP14, które było moim pierwszym, był jedną z osób, które skomentowały Jennifer pozytywnie, co mnie zaskoczyło, gdyż... cóż - jednak miło jest zobaczyć parę dobrych słów od nieznajomej osoby
Mam nadzieję, że poznamy się lepiej i nasze postacie będą w kontakcie. Oczywiście pozdrawiam Artura
Tak na prawdę to jej nie znam. Tak właściwie to już mógłbym zakończyć ten opis tym jakże trafnym spostrzeżeniem ale napiszę coś byście potem nie pisali że spamuję. Tak więc Nicka jest ode mnie młodsza o całe lat 5 czyli będzie mieć w tym roku 15 lat. Ponoć jest dość dziwna jak to chyba sama się nazwała bo interesuje się rzeczami przeróżnymi. Ponoć jest to jakiś ostry rock(wybaczcie ale się nie znam na tym). Tak poza tym o dziewczynie nic złego napisać nie mogę bo niczym złego związanego z jej osobą nie rzuciło mi się w oczy. Tak więc kończę ten jakże słaby opis ale zawsze jakiś jest więc mogło być gorzej
Adrian ze Skórki (co pamiętam z poprzednich opisów). Zawsze uważałam go za usera posiadającego anielską cierpliwość i poczucie humoru. Na forum znany jest przede wszystkim z postaci Bernarda, który uwielbia papaje. Z tego co pamiętam jeszcze z moich początków na MP uwielbiał używać emoty "". Nie da się również zapomnieć jego kóz.
Parę miesięcy temu opisał mnie bardzo krótko, więc ja też pozostanę przy takiej ilości naskrobanego tekstu.
Podsumowując... Adi jest spoko
Pozdrawiam
If you don't take drugs probably you have other addictions.
O istnieniu Justyny wiedziałem już od dawna, lecz jakoś bardziej poznałem ją dopiero w połowie MP14. chlaaronka wcześniej nie udzielała się za bardzo na forum, a potem byliśmy w innych obozach. W końcu jednak nasze postacie na siebie trafiły i zaczęły ze sobą kręcić, a my zaczęliśmy gadać na gg i się poznawać. Muszę przyznać, że Justyna to bardzo miła, symptatyczna (i ładna ) dziewczyna ze strażackimi aspiracjami.
W MP14 świetnie prowadziła Melody i to moim zdaniem ona zasłużyła na zwycięstwo.
Teraz muszę jeszcze dodać, że w podpisie ma fajny gif z Shakirą A przyjaciele Shakiry są moimi przyjaciółmi .
Pozdrawiam Justynko
PS: Zapomniałem dodać, że Justyna zna osobiście Zosię.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
...to Mateusz z Krakowa. Lubi matematykę. (Jego specjalizacja - całki. ) Bardzo sympatyczny i miły użytkownik naszego zacnego forum.
Na początku MP14 nie zwracałam na niego większej uwagi, później zaś aż za wielką uwagę. No ale tak się złożyło, że Melody nie przepadała za pastorem i nawet stroiła sobie z niego żarty. Pamiętam jak żartowałam, że Ian (pora się do tego przyznać) podczas stosunku odmawia Ojcze Nasz, ale później przekonałam się na własnej skórze, że jednak nie.
Poza tym to miałam przyjemność pisać z Umbą na gg i wydaje się bardzo sympatycznym młodym człowiekiem. I nie zgadzam się z jego zdaniem, tym tam powyżej, bodajże szósta linijka
Również pozdrawiam pyszczka i dziękuję za parę miłych słów o mojej osobie
If you don't take drugs probably you have other addictions.
chlaaron, chlaar, styna, justam, Justin( sorry, musiałam), tina itp.
Yyyy.. Mleko? Nie wiem od czego zacząć. To może od początku: znamy się dosyć długo, bo o jej istnieniu dowiedziałam się już będąc w przedszkolu. Prawda jest taka, że nigdy się nie lubiłyśmy. Zawsze darłyśmy koty, jak PO z PiSem. Ale w końcu, dwa lata temu jakoś zbratał nas pewien facet i od tej pory jesteśmy nierozłączne. Raz miałyśmy tylko sprzeczkę. Pamiętam, że trwała dosyć długo. Wtedy był ten cały zlot w Krk i było mi trochę smutno
Tak czy siak.. Justa nigdy nie potrafiła zrozumieć mojej fascynacji Mistrzem Przetrwania, zwłaszcza w czasie MP10 kiedy to zdarzało mi się nawet wybiec z restauracji, zostawić niedojedzonego banana w cieście i biec do domu bo na forum coś się działo stare dzieje.. .. ale cóż, udało mi się ją namówić na mp12 w które się nie wkręciła, w mp13 też coś próbowała jako npc ale nie dało rady, dopiero w MP14 zrozumiała o co chodzi i to tak genialnie, że doszła, aż do finału. Moje gratulacje po raz setny
Często się nie zgadzamy, często mamy inne poglądy, ale o dziwo znajdują się rzeczy które nas łączą.. Razem z Karoliną, są osobami bez których byłoby mi ciężko. Kiedyś sądziłam, że nie potrzebuję przyjaciółki, kogoś komu mogę wszystko powiedzieć; myliłam się. Niedawno to odkryłam.
Cieszę się, że mam osoby którym mogę ufać. Nie pozdrawiam Cię chlaar , bo będziemy się widzieć jutro, pojutrze i za tydzień też więc.. Co za dużo to nie zdrowo..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Zosia z miejscowości o nazwie której nie pamiętam ale w każdym razie gdzieś koło Opola. jazeera pobyt na tej stronie zaczęła wraz z początkiem MP10 i cały czas od tej pory jest aktywnym graczem i w każdej edycji zachodzi daleko ale chyba jeszcze edycji nie wygrała. Tak poza tym to jazeera jest przyjaciółką niektórych osób ale to już każdy kto czyta ten temat wie i nie będę pisał tego co wszyscy wiedząc więc przejdę do rzeczy i napiszę co sądzę o jazeerze. Tak najogólniej mówiąc to pamiętam ją jeszcze z czasów MP10 gdzie chyba była w tym samym obozie co ja. Grał się z Nią dobrze i wszystko było ok. Ogólnie to poza MP14 gdzie postać jazeery bardzo mnie denerwowała to postacie Zosi są spoko. Tak poza tym to jazeera czasem denerwuje mnie swoim zachowaniem gdyż postępuje tak, że mi się to czasami nie podoba ale tak ogólnie mówiąc nic wielkiego do niej nie mam i mam nadzieję że ona do mnie też.
Nie znam gościa zbyt dobrze. Mialem troche lepszy kontakt z nim gdy spamowaliśmy na Z24. i gdy graliśmy w fife przez internet. Adrian bo tak ma na imie , jest ma podobne cechy do mnie . Sam przynajmniej twierdzi ,że jest człowiekiem spokojnym , wyciszonym ale podobnie jak ja jest jednym z pionierów spamu . Nie takiego spamu w którym wysyła się 5330439850934 wiadomości lecz spamu który jest w swoim rodzaju sztuką . Jedym postem potrafi poprawić humor każdemu userowi . Adi z pewnością jest bardzo religiny . Broni swojej wiary .Czasami jego argumenty do mnie nie przemawiają ale nie będe pisał co sądze o Bogu w tym temacie .
Adrian napewno jest bardzo wrażliwy . Najbardziej słynie z zamków z papaji .
Ogólnie to nic do niego nie mam . Ostatnio straciliśmy jaki kolwiek kontakt może przez to ,że nie mamy gdzie spamować
Dobra nie będe pieprzył już głupot
shimano jest to Kamil z Ostrołęki. Obecnie w wakacje tyra gdzieśtam. Ma ukończone 16 lat, rocznikowo ma 17, chodzi do drugiej klasy liceum w Ostrołęce, jest w klasie humanistycznej. Nie wiem jaki w jego klasie jest podział liczebności płci, ale mniemam, że więcej jest dziewcząt. Jedna z tych dziewcząt chodząca do jego klasy (chyba) jest jego dziewczyną. Ma na imię Milena, miałem zaszczyt zobaczyć jej fotę i stwierdzam szczerze, że jest bardzo ładna Właściwie to ona nie jest jeszcze jego dziewczyną. Ale bardzo się lubią, shimano np. przywiózł jej z USA oryginalną koszulkę LA Lakersów, na co niewiasta się bardzo ucieszyła i przytuliła rybaka. Mają jechać gdzieś razem już niedługo, tak więc pewnie się pokochają i będą żyli długo te parę miesięcy szczęśliwie Kibicuję shimano
Kamil jest rybakiem i piłkarzem, kibicem, typerem oraz spamerem, fanem murzynów i LOST, znawcą muzyki i artystą, jak i podróżnikiem. Po kolei. Rybactwo to wielka jego pasja, właściwie to chyba wędkarstwo, bo rybacy łowią ryby na sieci (?), ale ja tam nie wiem Chyba jeździ na rybki z wujkiem, więc jest rybakogenny, czasem chwalił się zdjęciami z olbrzymimi szczupakami. To oznacza, że shimano jest opanowaną i spokojną osobą, bo wątpię, żeby ktoś z ADHD mógł łowić ryby wędką. Z resztą shimano sam mi mówił o tym, że jest raczej spokojny, więc potwierdza się.
Kamil gra(ł) w jakiejś drużynie piłkarskiej (Ostrołęka cośtam), ale złapał kontuzję i przestał. Jednak nadal grywa chyba czasem nadal w piłkę, jest wysoki bardzo, nie wierzy w to, że mógłbym go okiwać i wygrać 1v1, cóż, ja sądzę inaczej i chętnie bym to sprawdził. Osoby powyżej 190cm wzrostu maja zadatki na bycie drewnianym, no ale widocznie shimano nie jest takim strasznym Rasiakiem. Poza graniem w piłkę na boisku shimano kibicuje swojemu klubowi (wiedząc, że nigdy nie awansuje z tej 5. ligi) oraz Arsenalowi Londyn. W koszulce Arsenalu pojawił się na zlocie, rozważał granie Bendtnerem w MP, a Adebayora nawet zgłosił. Dla spamu. Chyba głównie interesuje go piłka nożna, nie przypominam sobie jego postów w tematach o skokach narciarskich, tenisie ziemnym itp. Próbował swoich sił w typerze i zapowiedział, że nadal będzie, ale przeważnie kiepsko mu to szło. Grał trochę w haxballa, ale również bez sukcesów, w lidze haxballa 1v1 był osobą dostarczającą punkty innym (po 2 albo 3 kolejce obraził się i oddał wszystko walkowerem).
Jest on również spamerem. Napisał niedawno, że wraz z adim jest jego pionierem, cóż, spam był dużo dużo wcześniej od was (Sawyer12, ben przywodca tamtych, Jack i inni). Ale nie można zaprzeczyć, że mieli istotny wpływ na historię spamu na z24. W początkach 2009r. kiedy to zapanowała moda na spam, adi i shimano byli głównymi spamerami. Wtedy to shimano dał się poznać dzięki swojemu specyficznemu stylu pisania, głównie emota "", "" i stawianie spacji między znakami interpunkcyjnymi. Już nie pamiętam jak to było, ale mój styl pisania był podobny, nie wiem kto od kogo zaczerpnął go. W każdym razie miało to wpływ na spam na MP i "oświecenie" czyli zauważenie i docenienie emoty "". Shimano zasłynął głównie dwiema rzeczami. Po pierwsze screen aparatem... Nie skomentuję shitmano do dziś utrzymuje, że to był kiedyś taki głupi i już nigdy nie zrobi takich screenów Po drugie "gniot nie wchodzi do kina". Chyba większość wie o co chodzi. Tak więc shimano z miejsca stał się głównym spamerem i królem spamu na z24 pod moją nieobecność wynikającą wiadomo, że z czasów czatowych Później odebrałem mu to zaszczytne miejsce
Kamil lubi bardzo murzynów i się z tym nie kryje. Jego ulubionymi murzynami są Abbon, Eko i Yemi. No i Adebayor. Jest to fajne, szczególnie w MP10 gdy Eko wychodził i wchodził do wody. Lubi oczywiście LOST, nie wiem czy nadal do niego powraca.
Nasze koleżeństwo sie zaczęło głównie za sprawą muzyki. Odkrywając Led Zeppelin, a w szczególności tę piosenkę: http://www.youtube.com/watch?v=HFIORuvNa9I <3 (ale shimano nie pomyliłeś się za bardzo z GTBD, bo to była moja druga ulubiona)... więc odkrywając Zeppelina i na nowo zafascynowanie rockiem zaraziłem tym także shimano. Zeppelini stali się od razu jego ulubionym zespołem, potem byli Doorsi i Pixies (to chyba jego największe fascynacje). Był też Hendrix, Cream, Stonesi, Yardbirds (głównie blues rock) i nowsze - Nirvana, Mazzy Star. Wszystkie polecone przeze mnie, właściwie shimano w 70-80% słucha muzyki, którą przerobiłem tydzień wcześniej od niego. Pewnego dnia zwróciłem mu uwagę na Eminema i chłopak zasłuchał się w hip hopie. Bardzo mnie to ucieszyło, shimano dotąd gardzący nawet punkiem czy muzyką elektroniczną słuchał sobie HH. Ale nie trwało to długo, już mu się raczej znudziło Tak czy siak shimano przechodząc lionową szkołę muzyczną moim zdaniem ma już sporą wiedzą na temat muzyki Mam nadzieję, że będzie odkrywał kolejne zespoły i gatunki, będę mu w tym miarę pomagał. A Artystą jest, bo kiedyś wykonał z czegoś jakiś herb Arsenalu (ten z armatą) czy coś takiego
Jest to bardzo sympatyczna osoba. Bardzo go lubię, licząc facetów to chyba tylko Flaku go u mnie przebija Lubię z nim spamować, jak i normalnie rozmawiać (czyli spamować), jak już mówiłem mamy bardzo podobny styl pisania, więc nie musimy się wysilać, zawsze znajdzie się jakiś temat do gadania spamowania.
No i kończąc, shimano jeździ czasem do Stanów, do jakiegoś innego wujka. Zazdroszczę mu tego, kiedyś miałem sen o tym, że chodzę po ulicach Detroit, Dallas czy tam Denver i było to niesamowicie przyjemne. Może kiedyś mnie ze sobą zabierze, chociaż nie jestem pewien czy nasza znajomość wyjdzie kiedyś poza gg
rany, co za post pozdrawiam
Edytowane przez Lion dnia 09-07-2011 23:30
Postaram się napisać wszystko co wiem o Lionie chociaż i tak wiem ,że jest to nie wykonalne
Damian tak ma na imie znany wszystkim Lion . Znam go już jakieś 2-3 lata z forum z24 gdzie razem spamowaliśmy chcąc osiągnąć miano "Króla Spamu" . W jakieś ankiecie Lion wygrał ze mną znaczną ilością punktów co czyni go z pewnością lepszym spamerem . Na tamtym forum ma zdecydowanie więcej postów ode mnie ,ale to tylko przez to ,że dłużej się tam udziela .
Dość o spamie! Damian ma naszą-klasę oraz Fejsbuka z którego prawie wcale nie korzysta .Właściwie to nie wiem czemu , według mnie to całkiem fajny portal społecznościowy .Zdecydowanie lepszy od nk .
Damian jest nazywany potocznie Lajon . Pochodzi z Wrocławia . Jest bardzo sympatyczną osobą i nawet (przynajmniej tak mi się wydaje ) userzy z forum zrobili tam zlot tylko po to aby go poznać ,ale o ile się nie myle to nie przyszedł
Lion uwielbia Beatelsów i podobnie jak ja muzykę z lat 60,70 . Chwalił mi się ,że ma około 400 piosenek i prześle mi je wszystkie na pocztę ( trzymam Cie za słowo spamerze ;p) . Jego tata z koleji ma 800 piosenek na ipodzie ( większość to ponoć nagrania z koncertów) .
Damian byłby z pewnością bardzo dobrym kolega , ba nawet przyjacielem . Nie ma w sobie negatywnych cech i nie miał nigdy z nikim konfliktów ( chyba jakiś rok temu z Casinesem ,ale nie jestem na 100% pewny ) .
Z Lionem utrzymuje całkiem dobry kontakt i wiem ,że można mu zaufać .
Bardzo często rozmawiamy o tym co Nas najbardziej interesuje czyli o muzyce .
Damian ma konto na last.fm podobnie jak ja ,ale mam inny program do słuchania muzyki i nie działa mi tam odtwarzanie muzyki ;p .
Lion jest fanem Śląska Wrocław i z tego co wiem ,chodzi na ich mecze . Jego ulubionym zawodnikiem jest Sebastian Mila - dobry piłkarz .
Damian lubi grać w piłkę i powiedział mi ,że by mnie ograł - hio ,hio.. ;D
Jakies 4-5 lat temu grał w juniorach Śląska . Nie pamiętam ile ma wzrostu .Coś koło 175 ,ale zmierzam do tego , iż powiedział mi ,że właśnie z tym wzrostem dobrze by mu się grało na skrzydle .
Damian teraz nie ma żadnej dziewczyny ,ale z tego co wiem ma baaardzo dużo koleżanek . Jeżeli już mowa o dziewczynach to Lion wybrał się do Liceum na profil humanistyczny i u niego w klasie jest podobno w uj dziewczyn . W 1 albo 2 gimnazjum Lion się chwalił ,że jakaś koleżanka klepneła go w tyłek na korytarzu
Wrócę jeszcze na chwilkę do muzyki . Lion bardzo lubi Białe Paski , Leda Zeppelina , Iggiego Popa () i chyba Pearl Jam . No i oczywiście Bitelsów . Muzyka jest właśnie największą pasją Liona . Pogłębia swoją wiedzę na ten temat . Jakoś w 2009 roku zaczęła się jego przygoda z muzyką gdy poznał jakoś piosenkę Leda Zeppelina . Nie chce mi się szukać w archiwum jaka to jest piosenka chyba "Good Times , Bad Times " - nie wiem nie jestem pewny ;p . Wcześniej znał chyba tylko Bitelsów bo pamiętam ,że mi opowiadał ,że jak był mały to słuchał ich na kasetach . Tak jak on kocha Bitelsów tak ja kocham The Doors <3 <3 .
Damian bardzo lubi Readhead - z początku myślałem ,że to jakaś strona porno ( 1 pkt. dla mnie <ok> ) . Nie mam pojęcia co on widzi w rudych kobietach .(sprostowanie : nie to żebym coś do nich miał ) .
Jeżeli chodzi o osoby z forum bo już nic mi innego nie przychodzi do głowy to Damian ma chyba najlepszy kontakt z Otherwoman , jazzerą ,Flakiem i kiedyś z Piterem ,który dał mu moda na z24 na 5 minut ;O . Jeżeli mowa o modowaniu to Damian ma na tej stronie moda no i gratuluję .
Lion wierzy w Boga ,ale zreszto podobnie jak ja nie chodzi do kościoła . Nie chce się na ten temat rozpisywać ponieważ jest do tego przeznaczony inny temat .
Dobra Lion ,sory ,że tak mało , ale po robocie chce w końcu iść na plaże .
Pozdro
Ekwipunek: aparat fotograficzny, ładowarka
Edytowane przez shimano dnia 09-07-2011 14:41
Chciał taki opis długi jak sam napisał Lionowi ale raczej go nie dostanie chyba, że zacznę pisać głupoty tak jak teraz to zapewne taką długość mogę osiągnąć. Przechodząc jednak do rzeczy to shimano ma na imię Kamil i mieszka w Ostrołęce gdzie muszę przyznać znam nawet jedną osobę ale nie wiem czy i shimano ją zna więc tak ogólnie to nie wiem nawet po co o tym piszę. Tak więc wracając do opisu shimano to przebywa on obecnie chyba w USA bo dawał zdjęcie z flagą tego kraju w tle. Pisząc te słowa zastanawia mnie jedna rzecz, a mianowicie czy shimano poszedł też tam na ryby jak to ma w zwyczaju czynić w Polsce co dokładnie dokumentuje wrzucając co jakiś czas zdjęcie z rybą ponoć złowioną przez Kamila. Oprócz łowienia ryb shimano interesuje się muzyką i piłką nożną. O pierszym z jego zainteresowań wiem mało bo słabo znam się na muzyce, a co do drugiej dziedziny to shimano jest zagorzałym kibicem Arsenalu Londyn i chyba wciąż wierzy że ta drużyna zdobędzie kiedyś mistrzostwo Anglii co prawdopodobnie nie stanie się przez najbliższe kilka lub nawet kilkanaście lat. Oprócz tego grywałem kiedyś z shimano w Fifę co wspominam miło mimo tego, że nie pamiętam czy z nim wygrywałem czy przegrywałem ale chyba nasz poziom był w miarę wyrównany. Na sam koniec dodam że shimano to legenda spamu z24 i bardzo miło wspominam te czasy kiedy dane było nam spamować razem a nawet i czasami w jakiś sposób rywalizować w spamie. Tak więc podsumowując ten mój opis napisany na szybko to shimano to spoko koleś, którego lubię w miarę i nic do niego nie mam
Pozdrawiam
ps. zapomniałem dodać, że shimano lubił kiedyś martwych murzynów ale nie wiem jak jest teraz
Oczywiście mój opis tradycyjnie nie będzie zbyt długi, aczkolwiek zdarzały mi się już takie dłuższe opisy, ale stosunkowo rzadko. A więc Adi jest bardzo dobrze znanym spamerem zarówno na z24 jak i MP oraz zapewne także wszelkich innych forach internetowych. Wbrew pozorom Adi nie potrafi żyć bez spamu i nawet jeśli nie spamuje tutaj to i tak zapewne robi to gdzieś indziej Po za tym Adi grał chyba w większość edycji MP, no na pewno z wyjątkiem pierwszej, w której zagrać nie mógł bo zarejestrował się na z24 bodajże na początku roku 2009, a jak powszechnie wiadomo MP1 wystartowało w połowie roku 2008 bodajże Adi w większości edycjach (jak nie we wszystkich xD) grywa Bernardem. Ogólnie to jest wielkim fanem Berniego, lecz chyba nikt tak naprawdę nie rozumie jego fascynacji, ale Adi zdaje się tym zupełnie nie przejmować Adi ma specyficzny styl pisania w MP, który nawet mi się podoba i ciekawie się jego posty czyta, mimo iż np. w MP14 grał własną fabułą i jego postać nie była chyba zbytnio lubiana Ogólnie Adi jest chyba spokojnym człowiekiem i lubię go, gdyż można sobie z nim szampańsko spamować Adi jest fanem piłki nożnej i kibicem Interu Mediolan, który jest niewątpliwie kiepskim bardzo znanym i utytułowanym klubem świata Po za tym Adiemu kiedyś w jakiejś ankiecie wyszło, że będzie "stuletnim księdzem, który zostanie zbawiony" I o to takim miłym akcentem zakończę swój marny opis Pozdrawiam
Dawno, a może nawet bardzo dawno nikogo tu nie opisywałem, a że nikt nie pokusił się o napisanie długiego i rzeczowego opisu usera powyżej więc coś tam napiszę, aczkolwiek krótko gdyż Flaka znam słabo. Jest dla mnie dość neutralną postacią, m.in. dlatego że mniejszą uwagę zwracam na forumową działalność osób, które dopiero z czasem włączyły się aktywnie do pisania w MP. Odnoszę wrażenie, że odczuwa podobny syndrom jaki ma chyba spora część userów, a mianowicie syndrom sieroty lol? Tak jak sporo z nas jest sierotami po Lost, sierotami po MP10, tak Flaku jest w głównej mierze (tak mi się wydaje) sierotą po z24 Oczywiście nie ma to negatywnego zabarwienia ale coś takiego mi przyszło teraz na myśl Przez długi czas był negatywnie nastawiony do forum MP. Pamiętam jak na z24 toczyły się dyskusje, że to przez nasze forum upadło MP na z24 i ogólnie jesteśmy odpowiedzialni za to, że nic się tam nie dzieje i należy nas zaspamować Z czasem jednak Flaku podjął decyzję albo nie miał już innego wyjścia z racji tego, że na z24 praktycznie nic się nie działo i zaczął pisać w MP. Chyba się nawet odnalazł i może jedynie żałować, że zrobił to tak późno. Bo jeżeli mu się tu podoba to im wcześniej by tutaj wpadł, tym by mu się podobało jeszcze bardziej. W MP14, które to było jego pierwszym MP na poważnie na tej stronie wziął sobie aktora, w stosunku do którego odnosiłem wrażenie, że to wykorzystywany przez innych chłopak mający orientację homoseksualną Byłem dzisiaj na chacie podczas quizu filmowego i widać, że ma sporą wiedzę na temat filmów skoro takie quizy organizuje. Fajnie, że się aktywnie udziela. Kiedyś takie opisy były krytykowane bo zamysłem tego tematu było opisywanie swoich odczuć względem usera, a nie co się o nim wie, ale postanowiłem zamiast napisać "Bo osoba powyżej jest ciekawym userem, którego nie znam" napisać to co napisałem
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Linkoln
Jeden z niewielu userów tzw. pierwszej generacji, z którymi mój kontakt jest zerowy. Gramy już którąś edycję z rzędu i rzadko się raczej zdarza, żebyśmy razem pisali posty, za każdym razem jednak czytam jego posty, bo są naprawdę spoko. Ostatnio odpadł z MP za szybko, a miał takiego przystojnego aktora(no może poza klatą, widzieliście w Kac Vegas Dwójce? Masakra.) z takim ładnym avatarem!
Do Michała przez czas MP10 i MP12 miałam stosunek obojętny, jak do wszystkich z resztą, pewnie z powodu małego przywiązania do forum. Wtedy wszyscy użytkownicy byli stosunkowo nowi dla mnie i po prostu czytałam wszystko, co sobie tu piszą. Potem było MP13, w którym Linc zaczął mnie irytować, strasznie Może nawet nie na samym początku, ale wtedy kiedy był emoLincem i wiecznie marudził. Potem przez jakiś czas w ogóle nie pisał w grze, co denerwowało mnie prawie tak samo, jak brak Gooseberry w MP. Jakież więc było moje zdziwienie, kiedy to się okazało, że Linc trafił do finału I chyba w tym czasie znowu Michał stał się dla mnie userem obojętnym.
Lincolna mimo jego zachowań czasem strasznie szanuję. Jest bardzo taki... ee normalny chyba. Angażuje się bardzo mocno w MP i chyba za to go najbardziej podziwiam. Mimo wszystko przejmuje się, tak myślę, sprawami forum i w ogóle. Pamiętam sytuację, kiedy Aga odpadła z MP13 i się martwił, jak zareaguje. Lubię, kiedy pisze w temacie Kolejne MP, bo zawsze ujmuje to, co ja bym chciała na temat gry napisać. Chciałabym, żeby poprowadził którąś z kolejnych edycji, o ile się odbędą. Przy tym wszystkim ma świetne poczucie humoru, uśmiałam się z obu postaci dodatkowych stworzonych do MP14,5. I z wielkiego żółtego ptaka również (od razu wiedziałam że to Linc, nie było innej opcji ). Lubi Barwy Szczęścia O, i bym zapomniała, ma świetny głos! Jak Agusia kiedyś mnie przekonywała, że Lincoln jest spoko, to to był jeden z argumentów za!
Pozdrawiam pana Michała
Edytowane przez panda dnia 18-07-2011 13:12
Angelika zwana pandą pochodzi z jakiegoś prymitywnego miasta Skierniewice, o którym istnieniu dowiedziałem się od samej Angeli. Może i jest większe od Kostrzyna (rulez! ), ale jak wiadomo liczy się jakość, a nie ilość. Angela nienawidzi swojego imienia, zresztą nie wiem dlaczego, bo nie ma się do czego przyczepić. Ale prosi się o zwracanie do niej np. jako Andzia lub po prostu panda. Z pandą znam się już okrągły rok, a może i nawet więcej lub mniej, zresztą wiecie, że szczęśliwi czasu nie liczą. Zaczęliśmy pisać sobie na komunikatorze gadu gadu, gdzieś tak w połowie MP 13, kiedy to niejaki Josh Cohen napalił się na Ashley i nie było rady. Ale z drugiej strony nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bowiem gdyby nie miłość Josha i Ashley, panda i Arctic pewnie nie mieliby ze sobą nic wspólnego. Andzia jest mega pozytywną osobą, bardzo dużo zyskuje przy bliższym poznaniu. Także kolejka niech się ustawia i pisać do pandzi, raz dwa (numer gadu u Arctica na PW). Panda... hmm można by rzec, że jej zbyt dobrze nie znam, choć praktycznie piszemy codziennie. Jedną z jej wielkich zalet jest na pewno ogromny dystans do siebie, co w dzisiejszych czasach jest rzadkością. Prócz tego, panda umie i chce rozmawiać na każdy temat o ile ma humor, nie ma doła i jest w stanie rozmawiać (to oczywiście zdarza się, ale bardzo rzadko, bo mnie się przydarzyło tylko raz). Andzia jest typem do różańca i do tańca, bowiem lubi się pośmiać, ale gdy trzeba, zachowa powagę. Do spraw forumowych podchodzi z lekkim dystansem, choć tak naprawdę na pewno w jakimś stopniu przeżywa konflikty na forum, mimo iż temu zaprzecza. To może teraz coś o samej pandzie - a więc Angela jest wielkim znawcą muzyki różnego rodzaju, sama nawet pobiera nauki gry na skrzypcach i wiadomość z ostatniej chwili: panda też gra na fortepianie, bo ma pianino w domu, ale gra się tak samo, więc fortepian, pianino - co za różnica, ważne żeby grała. Choć może się to wydawać trochę dziwne, to bardzo się dogadujemy z pandą (może to i pozory, ale serio) pomimo iż ona nie lubi sportu, a ja nie interesuję się za bardzo muzyką (Arctic lubi siatkówkę przyp. red.). panda przyjaźni się z agusią, ma w miarę dobre stosunki na forum (?!), pisze świetne posty (te z MP 10, jak sama mówi, się nie liczą i trzeba o nich jak najszybciej zapomnieć, ale nie wiem czego ona chce, bo dzięki jej grze jako Sun, nabrałem sympatii do tej miłej Koreanki w golfie).Co by tu jeszcze rzec... okej, przyzwyczajenia pandy. Angelika często używa zwrotów "żal", ale to chyba normalne na forum, często lubi chodzić w piżamach (koszulce?) po domu, ale jej ulubionym zajęciem jest robienie mi na przekór, także wykorzystuje okazje w MP jak może i podrywa mi moje postacie. To by było chyba na tyle, baaaaaaaardzo gorąco pozdrawiam Angelę i przesyłam jej do Skierniewic słońce.
PS. Te informacje, co ukażą się pod postem, w większości będą nieprawdziwe, także proszę nie brać ich na serio
Pozdrawiam jeszcze raz pandę!
Edytowane przez Arctic dnia 18-07-2011 15:08
Artooooooo
wszystko to co opiszę jest najprawdziwszą prawdą i możesz się wypierać, ja wiem swoje
tak właśnie sobie siedzę przed kompem i nie wiem, jak zacząć ten opis. Może tak: na tym forum piszę od dłuuuugiego czasu z dwoma osobami, gdzie jedna znajomość od drugiej jest zgoła inna. Z Arturem to jest tak, że przez cały ten czas, jak się znamy, piszemy o sobie bardzo mało Zarówno ode mnie, jak i od pana Arctica trudno wyciągnąć cokolwiek. Ale wg mnie to działa bardzo na naszą korzyść, taka do niczego niezobowiązująca znajomość
Artura pamiętam z MP10, gdzie Leo po prostu sobie był i mnie nie irytował specjalnie, z MP12 bardzo negatywnie (Angelina irytowała mnie ze względu na imię to raz, ze względu na zachowanie dwa, Arctic wgl mnie irytował to trzy). I jak w MP13 zobaczyłam Elishę w zgłoszeniach, to nic nie zapowiadało, że nasze postacie będą miały jakikolwiek kontakt. A potem to był zakład Josha z Jeffem podczas grania w butelkę i tak wyszło, że ciach i nasze postacie były razem Potem gdzieś jakoś (nawet nie wiem czy nie w tym temacie) Arctic napisał że nie ma mojego gadu, a chciałby, to dostał i od tej pory się jakoś toczy to wszystko. Lubię z nim pisać z powodu wyżej, on mi pisze o siatkówce, ja mu piszę o muzyce, oboje się nie rozumiemy i dobra Nie no, Artur mi tłumaczy różne rzeczy z tym związane, sam kiedyś grał ale do wyczynowego jest podobno trochę zbyt niski a na libero nie chce (pff), tańczył kiedyś też i beznadziejnie że przestał. Mieszka w Kostrzynie, mieście, do którego miałam się wybrać w tym roku i spotkać się z nim i Agusią, ale nie da rady. Spokojnie, nic straconego, kiedyś dostaniesz wiadomość - niespodziankę jak będę już w pociągu! Co o Arcticu jeszcze? A. On myśli, że ja nie wiem, że on jest zwyczajnie zazdrosny o moje postacie od czasu MP13, znaczy to fajnie, ale póki nie zacznie wymyślać na Joachima! Właśnie na niego się uwziął strasznie, ale po prostu to dlatego że Cath mu się bardzo podobała i dlatego, i niech nie mówi że nie Jeszcze chciałam tu sprostować - Josh nie poleciał na Ashley, to wszystko przez to całowanie i tyle, ale w sumie to dobrze wyszło, bo tego opisu teraz też by nie było, i tych rozmów, których były setki od tego czasu. Arctic jeszcze jest okropnie uparty, i jak coś nie idzie po jego myśli to się bardzo irytuje i nigdy nie omieszka mi o tym wspomnieć. Jest posiadaczem czerwonego LG Cookie, tak samo jak Panda i tak samo jak Agusia. Wczoraj nawet chciał do mnie zadzwonić na gadu (mówił że mu się klawisze pomyliły, jasne!), ale nie miałam przy kompie wtedy mikrofonu i nie pykło coś. Jest jedną z dwóch osób, które widziały słit focię Pandy i Agusi spod Pałacu Kultury po koncercie Ringo! (nie, tej foty tu nie będzie)I Artur mnie nie poznał na niej, może dlatego że ta fota co jest na MP jest zrobiona jakieś 15 kilogramów temu No i ostatnio ja dostałam Artura w kolorze też, po wielu sensacjach związanych z wybieraniem foty. Pomagam mu czasem ze zrobieniem postaci, Tim jest po części też moją zasługą (a w szczególności avki z Timem), odrabiam mu angielski i takie tam. Wszystkie takie wspomnienia składają się w jedną całość, i myślę że nawet jak kontakt nam się urwie to będę wspominała niektóre rzeczy jeszcze długo z uśmiechem na twarzy. Mogłabym tu napisać drugie tyle takich niby pierdół, które są równie ważne jak to, co tutaj napisałam, ale chyba wolę żeby to zostało między nami (Ty wiesz, o czym teraz myślę? )
słońce przez moment u Pandy było i znowu teraz pada, ale tak czy siak przesyłam ściski
Edytowane przez panda dnia 18-07-2011 15:57
Właśnie skończyłyśmy rozmawiać z pandą przez telefon i postanowiłyśmy ją opisać. Siedzimy już pięć minut i myślimy, co by tutaj napisać... Po pierwsze to dziewczyna ma ciepły, świetny głos i miło się z nią rozmawiało, nawet jak opowiedziałyśmy nasze przywitanie to skomentowała "o ja pierdolę" to na plus. Po drugie, panda gra na skrzypcach i strasznie chciałybyśmy ją usłyszeć w akcji! Musi kiedyś dla nas zagrać, byłoby to niesamowite przeżycie. Angela, strasznie swojego imienia nie lubi, przynajmniej takie odniosłyśmy wrażenie, dziwimy się strasznie gdyż to przecież ładne imię. April ma koleżankę Kunegundę, a jaz sąsiadkę Gertrudę, więc pandziu nie masz się czym martwić i przejmować. Warto zaznaczyć, że pandeczka lubi rosyjskich kompozytorów(tak, wiadomo, że to napisała April), za co ją kochamy i uwielbiamy! Bardzo zależałoby nam, aby się w najbliższej przyszłości spotkać z Angeliką, bo jest osobą z którą warto utrzymywać dobry kontakt także poza forum. Pierwszy kontakt miałyśmy z nią w trakcie MP10. Zdziwiło nas, że wzięła sobie za postać Sun, która wydaje się mało popularną i lubianą bohaterką Losta. Panduszka, nie lubi wspominać okresu MP10, bo uważa, że strasznie pisała, co oczywiście jest błędną tezą. Niestety w tym okresie nie udało nam się zawiązać z nią głębszych kontaktów, nad czym ubolewamy i łączymy się z 'bulu i nadzieji'. Bliższy kontakt zaczęłyśmy utrzymywać podczas trwania 13 edycji Mistrza Przetrwania, kiedy to poznałyśmy się bliżej i nasza znajomość rozkwitnęła i mamy nadzieję, że będzie trwała do końca świata i jeden dzień dłużej. Pragniemy wspomnieć, że forum zawiązało dwie wspaniałe przyjaźnie- nas i agusię z pandą, co jest porównywalne. Fajnie, że forum nie tylko dzieli, ale także łączy. Puszczając sobie ''locked out again'', myślimy sobie nad zakończeniem naszego opisu. Na sam koniec chciałybyśmy dodać, że Angela jest mega pozytywną osobą, pisze wspaniale, jest sympatyczna i, że nasza znajomość nie zakończy się wraz z forum.
Pozdrawiamy i uściski dla Panduszki.
April & Jaz.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore