Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 22 2024 23:20:37 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny09:25:07
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 14,5:Piraci - Archiwum | Ocean Przygody
Strona 5 z 135 << < 2 3 4 5 6 7 8 > >>
Autor RE: Morze Karaibskie
Jack Sparrow
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Jack Sparrow

Postów: 234

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-07-2011 23:02
Jack nie mógł zmarnować cennych minut na zabawie zepsutym sterem, z okrętu kompanii będzie musiał skorzystać. Złapał jedną linę, która wcześniej była zaczepiona wysoko na maszcie, przywiązał ją do armaty, którą odpalił. Dzięki temu wystrzelił w górę, lecąc prosto do bocianiego gniazda drugiego okrętu. Nie wszystko poszło tak jak chciał, ale najważniejsze się udało, jest na okręcie sztywniaków! Teraz musiał tylko przejąc nad nim kontrolę, co dla kapitana Jacka Sparrowa będzie banalne...



Edytowane przez Jack Sparrow dnia 05-07-2011 23:03
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
William Turner
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 74

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-07-2011 23:07
Will tymczasem próbował pokonać Rasiaka, co nie szło mu zbyt dobrze, bo przygłup nie chciał walczyć. Hej ty! Masz mnie zaatakować! - wrzasnął machając mu przed nosem szpadą.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-07-2011 10:09
Wokół rozgorzała walka, pomiędzy naszymi załogami. Wszędzie słychać było krzyki, ludzie wpadali do wody... Co miałam robić w takiej sytuacji? Wrzucić mą droga kuzynkę do morza? Nie. Bo chociaż mogłybyśmy być sobie wrogami, to byłyśmy rodziną! Nie wiedziałam kompletnie, co robić. Przecież nie spędzimy na statku brytyjskim reszty dnia. Zapewne ludzie, z którymi płynęłam, postanowią zatopic statek kompanii, pojmując paru ludzi... To była myśl! Najbezpieczniej będzie upozorwać wzięcie Louise do niewoli...
-Słuchaj, nie chcę się z Tobą rozstawać, ale jest jedno wyjście - powiedziałam. Spojrzała na mnie bez zrozumienia w oczach. Ze skwaszona miną wzięłam ją za ręce od tyłu i przeprowadziłam po tej jednej desce na swój statek. Na miejscu skrępowałam jej ręce, nie za mocno oczywiście. Na razie tyle...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-07-2011 10:30
- Co ty robisz?! - jęknęłam z przerażeniem - no do cholery co ty robisz!!?? - w tym momencie już warknęłam kiedy mi związywała ręce. Czy przeszła na złą stronę? Co się z nią działo! Kogo zrobiła z niej ta hołota piracka - Nie rozumiesz, że tylko na tamtym statku mamy szansę przeżyć? Odwiązuj mnie. - podsunęłam jej dłonie pod nos.


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-07-2011 10:33
-Louise, ja chcę z Toba pozostać, ale swoich nie opuszczę - powiedziałam jej, podnosząc głos. Warczała wprost na mnie, niewdzięczna. Nie miałam zamiaru jej odwiązywać. Czy nie mogła tego zrozumieć? Robiła z piratów samych potworów.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-07-2011 10:39
- Swoich? Jesteś raptem z nimi... trochę i już ich tak nazywasz? To tam - wskazałam głową na statek komodora - są warunki na to byśmy mogły żyć godnie przez czas rejsu. Powiedz mi, kim tutaj jesteś? Może szorujesz podłogę? - zakpiłam wpatrując się w drogą mi kuzynkę. Chciałam dla niej jak najlepiej, czy nie mogła tego zrozumieć? - Ja również chcę byśmy były razem, ale tutaj? Mam być niewolnicą? Kogo ty chcesz ze mnie zrobić Emmo!?


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-07-2011 12:31
Eliot wraz z Laurą szukała jakiegoś bezpiecznego miejsca.

/ Dzisiaj wieczorem wyjeżdżam i wracam dopiero 17.07 smiley. Na pewno nie będę miała neta smiley Nie róbcie nic dziwnego z moją postacią smiley /
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 06-07-2011 12:51
Poczucie popełnionego błędu nie dawało spokoju Seanowi. Postanowił, że gdy tylko zauważy jakikolwiek ląd to opuści statek, chociażby miał poświęcić życie. Wyszedł na pokład i nie wierzył własnym oczom. Wyspa i to jaka ogromna! Maceiras długo się nie zastanawiał i z rozpędu wskoczył do wody na główkę. Po kilkunastu minutach dotarł na plażę gdzie spokojnie siedział jakiś mężczyzna w białej koszuli, patrzący na niego jak na debila. Sean jak gdyby nigdy nic usiadł obok niego i wpatrzony w statek powiedział - Witaj. Jestem Sean, a Ty? - skończywszy to mówić, powolnym ruchem głowy spojrzał na niego.




4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?

Edytowane przez Lincoln dnia 06-07-2011 12:52
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-07-2011 12:59
Życie pirackie opierało się po trosze na prawach dżungli. Taa, szorowanie podłogi pewnie należało do moich obowiązków, aczkolwiek nie przypominam sobie, bym musiałą tę czynność wykonywac. Choć pewnie bym się sprzeciwiła, gdyby mi dali taki rozkaz.
-Nie będziesz niewolnica. "Pojmałam" Cię, by nie budzic podejrzeń. Zresztą, wstawię się za Tobą. Dlaczego nie chccesz wstąpić w te szeregi? - zapytałam.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 06-07-2011 13:03
Nim mężczyzna uzyskał odpowiedź od tajemniczego blondyna, usłyszał jakby ktoś się przedzierał przez zarośla. Zaniepokojony tym, gdyż nie wiedział jak zostanie przyjęty na tej wyspie, odwrócił się za siebie i ujrzał stojącego niedaleko mężczyznę, ślepo na niego patrzącego.



- Jacob. Jestem Jacob. - odezwał się niespodziewanie mężczyzna w koszuli. Sean spojrzał na niego i kiwnął z uśmiechem głową.

- Jacob! - krzyknął brodaty mężczyzna. - U u u uważaj na niego! - z trudem powiedział te słowa i podszedł do Seana. Ten siedział nieruchomo. - Jestem Richard. - powiedział mu stojąc twarzą w twarz, tak że nieprzyjemny zapach z jego ust niemal obezwładnił Maceirasa. - Skąd się tu wziąłeś? -zapytał, przyglądając się płynącemu w oddali statkowi.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 06-07-2011 13:11
- Z tamtego statku. - odpowiedział ze spokojem Sean, chociaż w głębi bał się tego, że może tu w każdej chwili zginąć. Zdjął z siebie grubą, sztruksową koszulę, którą miał nałożoną na biały t-shirt i wycisnął ją z nadmiaru wody. - Mogę tu jakiś czas zostać? - zapytał Jacoba.

- Może... - odpowiedział beznamiętnie mężczyzna.

- Świetnie! - Sean zareagował z entuzjazmem i wstał z kamienia, na którym siedział by wzrokiem ogarnąć ogrom wyspy.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-07-2011 13:15
- Boję się tych ludzi Emmo mogą mi zrobić krzywdę. Poza tym to tam zostali ludzie których polubiłam - no może niekoniecznie, ale było to potrzebne, każdy argument jest dobry - tam miałybyśmy lepsze warunki, rozumiesz.. - westchnęłam głośno i spojrzałam na statek komodora, który w zasadzie.. był już w okropnym stanie! - jeśli tak bardzo Ci na tym zależy to zostanę tutaj - wbiłam wzrok w drewniany podest - chcę przy Tobie zostać. - wymusiłam na swoich ustach uśmiech.


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore



Edytowane przez jazeera dnia 06-07-2011 13:37
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Flower
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Flower Badler

Postów: 8

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-07-2011 13:16
Flower tymczasem stała oparta o barierki, wpatrując się gdzieś w dal. Jej również udało się wypatrzyć wyspę. Czy to było przeznaczenie, że widziała ją podczas gdy inni nawet nie zwracali uwagi na tak wielką rzecz? Czuła jak coś ją na nią ciągnie. Czuła, że powinna tam być. Niestety nie zmierzyła swoich sił na zamiary. Przełożyła z trudem jedną nogę za barierkę i gdy chciała przełożyć drugą, potknęła się i jak worek ziemniaków wpadła do wody.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 06-07-2011 13:19
Nie uszło to uwadze Seana, Jacoba i Richarda. Plusk jaki się rozległ setki metrów stąd był tak duży, że jego echo dotarło aż na wyspę.
- Bywa... - powiedział jakby gdyby nigdy nic Jacob i wrócił do jedzenia ryby.

Maceiras stał jeszcze chwilę chcąc dostrzec co się tam stało lecz po chwili zrezygnował i wrócił na swoje miejsce. - Od dawna tu jesteście? - zapytał Richarda.

- Pię, pię, pię, pięcet laaa a at moż może. - wyjąkał Richard, przeżuwając w międzyczasie jakąś zieloną roślinę.




4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-07-2011 13:26
HMS Dauntless był już prawie cały podziurawiony przez pirackie działa. Lada chwila mógł po prostu się rozpaść. Zostało żywych już tylko pięciu oficerów + Mercer, Polly i Norrington... James zdawał sobie sprawę z tej sytuacji. Na szczęście nikt nie zorientował się, że gonili umyślnie piratów, po prostu napotkali ich podczas rejs, co ma teraz fatalne skutki.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Mr Black
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 90

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-07-2011 15:57
Rasiak wciąż ze zdziwieniem przyglądał się Willowi, który wymachiwał mu szablą przed oczami. Walczyć? - zapytał. - Ja szukam właściciela laski, by mu ją oddać, ale boję się wychodzić na górę, bo tam podobno jest wojna... - kontynuował Grześ.
Edytowane przez Mr Black dnia 06-07-2011 15:58
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 06-07-2011 16:13
Davy Jones żwawo przemieszczał się już po statku, a po ranie od noża nie było już ani śladu. Po chwili postanowił przejść na statek wroga i tak też uczynił. Od razu dopadł kapitana Norringtona. Złapał go swoimi wielkimi szczypcami, po czym przycisnął do ziemi. - Kapitan Norrington... Miło pana widzieć - powiedział z ironicznym uśmieszkiem na twarzy. - Każ im się poddać. Sam widzisz... nie macie żadnych szans - kontynuował, tym razem spoglądając na niego z groźną miną.



Edytowane przez Flaku dnia 06-07-2011 16:14
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-07-2011 17:32
Przytuliłam ją.
-Dziękuję. Zrozum: Mi jest lepiej tutaj, Tobie tam... Ale ja zrobię wszystko, byś czuła się na tej łajbie jak najlepiej - powiedziałam. Nie musiałam jej nawet ukrywać, gdyż kapitan nawet nie zwracał uwagi na załogę. Ponad to byłam pewna, że miałam oparcie w Jasperze, któy na pewno zrozumie sytuację.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Victor
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Victor

Postów: 87

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-07-2011 18:10
Victor własnie sam zamykał się w celi na pirackim statku tak z siebie zadowolony, jakby właśnie przepłynął wpław cały Pacyfik.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-07-2011 19:04
Przechadzałam się po naszym statku wypatrując same nieznajome twarzyczki. Przyglądałam się im z daleka próbując zwrócić na siebie uwagę.


If you don't take drugs probably you have other addictions.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 5 z 135 << < 2 3 4 5 6 7 8 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum