| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Tygrys
Użytkownik
Postać:
Gilberto Loco Jesus Maria Ronaldo López
Postów: 140
NPC
|
| Dodane dnia 18-07-2011 21:34 |
|
|
|
Kraken był już kilka mil morskich od statku. Powoli zaczął zbliżać się do tafli wody... Był taki rozpędzony, że w okolicach statku na spokojnych dotąd wodach pojawiły się fale. |
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-07-2011 22:20 |
|
|
Możecie dopłynąć do wyspy. Jest to ta sama wyspa na której Jack Sparrow został dwukrotnie zostawiony przez piratów. Jest całkowicie bezludna, jest plaża, palmy i podziemna kryjówka z rumem. Na razie siedźcie tutaj, można robić wszystko oprócz opuszczania wyspy (no chyba, że ktoś nie chce brać udziału w fabule ). |
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-07-2011 22:27 |
|
|
|
Juanita już widziała złocistą plażę z szalupy. Dopłynęli. Gdy wody było po kolana, wskoczyła do morza i razem z Jacobem zabezpieczyli łódkę na brzegu. Dziewczyna spojrzała na majaczący w oddali statek. Inni także już byli przy brzegu, albo dopływali. Odwróciła się do Jacoba i lekko się uśmiechnęła. - Idziemy poszukać ludożerców, czy wolisz poleżeć na plaży? |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-07-2011 22:33 |
|
|
|
Odwzajemniłem uśmiech. Po tym wiosłowaniu jakoś nie ciągnęło mnie do dżungli, nie miałem siły i ochoty do chodzenia między krzakami. - Może przejdźmy się po brzegu? Przy odrobinie szczęścia znajdziemy coś ciekawego. - spytałem, odwzajemniając uśmiech. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-07-2011 22:38 |
|
|
|
- Aham. Peniasz. - odpowiedziała, siadając na piasku i zdejmując przemoczone buty. Po chwili szła brzegiem plaży, woda lekko jej moczyła nogi. Wiatr rozwiewał jej brązowe włosy. Było tutaj cudnie. Od razu pojawił się ogromny uśmiech na twarzy. - Idziesz, czy będziesz tak stał? |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-07-2011 22:51 |
|
|
Bernard puszczał bąki na prawie pustym statku.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-07-2011 22:52 |
|
|
|
Udawałem, że robię jeszcze coś przy łódce, ale tak naprawdę nie mogłem oderwać od niej oczu. Wodziłem wzrokiem od stóp, które co chwila podmywała woda, przez długą suknię prawie sięgającą ziemi, gorset oplatający jej ciało, po długie, brązowe włosy i śliczną buzię. Jake, ogarnij się. I tak nie przelecisz. - przemknęło mi przez myśl i rzeczywiście stałem się mniej zakłopotany. Podszedłem do niej jak gdyby nigdy nic i spacerowaliśmy brzegiem plaży. Zastanawiało mnie, co się kryje w jej myślach w tej chwili. Niby mówiła i sprawiała wrażenie, że za mną nie przepada, a jednak nie opierała się, a nawet wręcz przeciwnie, kiedy ją całowałem. Nie wiedziałem, co myśleć, i co zrobić, więc po prostu gwizdałem sobie pod nosem. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-07-2011 22:57 |
|
|
|
Gdy tylko dobili do brzegu małej, wyglądającej na bezludną wyspy Eliot wyszła z szalupy. Słońce przygrzewało mocno już gdy płynęli, więc rudowłosa od razu poszła pod palmy, aby usiąść w cieniu. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-07-2011 23:00 |
|
|
|
- A ja myślę... - Zaczęłam z uśmiechem wpatrując się w jego oczy, gdy fale lekko zabujały łajbą. Poruszyłam się nieco z niepokoju, lecz po chwili, gdy spojrzałam na zbliżającą się plażę przed nami ogarnął mnie spokój. Znów spojrzałam na niego, przybliżyłam się nieco i szepnęłam mu do ucha: - Myślę, że trzeba to powtórzyć. - po czym odsunęłam się od niego i wróciłam do poprzedniej pozycji. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-07-2011 23:00 |
|
|
|
Norrington poszedł wgłąb dżungli, jak najdalej od mackowatego... Był brodaty i rozczochrany, bez swoich mundurów na zmianę, nie powinien się tu znaleźć... Zaczął kopać nogą w palmę z nadzieją, że spadnie kokos i go zabije. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 18-07-2011 23:18 |
|
|
Nie dawałem tego po sobie poznać, ale trochę nerwowo oczekiwałem na odpowiedź Rose. Tak naprawdę do chwili obecnej nie wiedziałem jak jest między nami i czy to co nas łączy to tylko wspólny seks? Nie miałem w zwyczaju zastanawiać się co chcę zrobić ze swoim życiem i zwykle żyłem chwilą. Rose była niesamowicie pociągającą kobietą i nie byłem w stanie się jej oprzeć, zwłaszcza gdy szeptała mi kusząco na ucho. Dreszcz przeszył moje ciało i wymownie poruszyłem oczami dając jej znać, że taki układ mi bardzo odpowiada. Wkrótce nasza szalupa dobiła do brzegu. - No i widzisz, że żadnego Krakena nie było. - zmieniłem temat wychodząc z łódki i podałem rękę Rose by pomóc jej wyjść na plażę.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Tygrys
Użytkownik
Postać:
Gilberto Loco Jesus Maria Ronaldo López
Postów: 140
NPC
|
| Dodane dnia 18-07-2011 23:23 |
|
|
...Tymczasem Kraken znalazłszy się pod statkiem wyciągnął do góry swoje wielgachne macki i opuścił je gwałtownie na pokład. Niebroniony Outlaws' Revenge rozpękł się na pół i zniknął w ramionach potwora. Trwało to krótko, a wszystko to było słychać i widać z plaży.
Adi i inni którzy zostali na statku - wyskoczyliście w ostatniej chwili do wody, musicie teraz dopłynąć do wyspy wpław albo na jakiejś prowizorycznej tratwie.
Edytowane przez Tygrys dnia 18-07-2011 23:29 |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-07-2011 23:31 |
|
|
|
Wstałam z miejsca, spojrzałam jeszcze raz na morze i gdy zobaczyłam spokojną wodę podreptałam w miejscu i chwyciłam dłoń Seana. Wychodząc z łódki spojrzałam na niego, a chwilę później moje stopy ugrzęzły w piasku małej wysepki. - Coś czuję... - Zaczęłam mówić, gdy znów coś przerwało mi w pół zdania. Z wysepki dokładnie było widać całe zajście. Wszyscy, którzy zostali na statku przepadli. - Widzisz? - Syknęłam przerażona przybliżając się do Seana. O mało co nie złapałam Go za rękę, czy nie wtuliłam się w niego. - Mówiłam, że coś czuję. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-07-2011 23:37 |
|
|
Bernard siedział spokojnie w kajucie gdy nagle jakiś mackowaty stwór pozbawił go miejsca gdzie mógł odpocząć. Tego było dla niego za wiele i od dnia dzisiejszego postanowił znaleźć tego stwora i go kiedyś zabić. Teraz jednak złapał się steru, który nie został zjedzony przez Krakena i wspiął się na niego by podryfować sobie spokojnie w kierunku wyspy gdyż nie chciało mu się płynąć wpław taki kawał.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-07-2011 23:48 |
|
|
Eliot siedząc pod palmą dostrzegła papaję.
- Papaja pod palmą? - zdziwiła się. Ugryzła kawałek soczystego owocu i zwróciła swój wzrok na morze. Emotka  pojawiła się na jej twarzy, gdy zobaczyła potwora atakującego statek. Po chwili rudowłosa wróciła do konsumpcji papai. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 18-07-2011 23:52 |
|
|
Patrzyłem na to co się działo na oceanie i nie wierzyłem własnym oczom. Stałem jak zamurowany widząc potwora niszczącego statek, z którego w ostatniej chwili odpłynęliśmy. - Widzę... - wymamrotałem. Poczułem jak Rose przybliżyła się do mnie. Spojrzałem na jej przerażaną twarz i złapałem za dłoń. - Tutaj nam nic nie grozi. - dodałem po chwili i trochę mocniej ją ścisnąłem.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-07-2011 00:01 |
|
|
|
- Na szczęście nic nam nie grozi. - Poparłam go i dalej wpatrywałam się w ocean. Niepokój osłabł jak za dotknięciem magicznej różdżki, a nie - to dłoń Seana tak działała. Działała aż za dobrze i nie wiedziałam skąd się to bierze. Zaczynałam traktować go jako kogoś mi bardzo bliskiego. Przerażałam samą siebie, ale w ciągu tych paru dni coś między nami zaiskrzyło. Spojrzałam na niego z uczuciem, lecz gdy spojrzał na mnie odwróciłam wzrok. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 19-07-2011 00:19 |
|
|
- Chodźmy zobaczyć co na tej wyspie jest. - zaproponowałem, nie zwracając uwagi na zachowanie Rose. Nawet na myśl mi nie przyszło, że może coś czuć w stosunku do mnie. Ona, kobieta niezwykle pewna siebie, potrafiąca owinąć faceta wokół palca w kilka sekund i ja, mimo dwudziestu kilku lat na karku szukający przygody, nie bacząc na konsekwencje. - Idziesz? - po przejściu kilku kroków odwróciłem się za siebie i zapytałem zamyśloną kobietę.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-07-2011 00:29 |
|
|
- Tak, idę. - Powiedziałam szybko i ruszyłam za Seanem wgłąb dżungli. Po chwili drogi w milczeniu i moich rozmyślaniach na tematy oczywiste zastanowiłam się chwilę nad naszą wcześniejszą rozmową, czyli nad naszym pierwszym stosunkiem. - Czy na prawdę uważasz, że było fajnie? - Spytałam wprost nie zważając na to, czy wie o co mi chodzi, czy też nie.
Edytowane przez chlaaron dnia 19-07-2011 00:45 |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-07-2011 09:50 |
|
|
Tymczasem na sterze do wyspy dopłynął Bernard. Mimo, że nadal był w szoku po tym co się stało to nadal pałał ogromną chęcią zemsty wobec tego stwora Krakena. Gdy tylko więc dotarł na plażę usiadł pod palmą i już zaczął obmyślać jak dopaść stwora.
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
