Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 17 2025 17:56:14 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny22:23:47
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 14,5:Piraci - Archiwum | Ocean Przygody
Strona 22 z 27 << < 19 20 21 22 23 24 25 > >>
Autor RE: Tortuga
Ginewra
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ginewra Bloom

Postów: 72

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-07-2011 22:07
Z chęcią podałem Lindzie kawałek twardego chleba.
- Nie jesteśmy rodzeństwem. Doprawdy nie wiem gdzie widzisz podobieństwo pomiędzy mną a Emmą. - odparłem wysoko unosząc brwi. Ja miałem rude włosy, a Emma była blondynką. W życiu nie stwierdziłbym że jesteśmy do siebie podobni, pod względem wyglądu.


Moc: Wampir
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 02-07-2011 22:39
Davy był wyraźnie niepocieszony całą sytuacją. Właśnie ktoś poczęstował go jakimś spleśniałym żarciem, a na domiar złego okazało się, że na statku nie ma nawet kropli rumu. - Co to ma być do cholery?! - wrzasnął rzucając na ziemię jedzenie. Od razu poszedł w kierunku kobiety u której zgłaszał się do załogi (Lily). - Ty za to odpowiadasz. Co to ma być? - zapytał jeszcze raz, pokazując kawałek spleśniałego chleba owinięty w jedną z jego macek. - I gdzie jest rum?! - znów krzyknął, a jego wijące się wokół twarzy macki zdawały się pod wpływem złości samoczynnie naprężać, tak jakby tracił nad nimi kontrolę. Był wyraźnie sfrustrowany.



Edytowane przez Flaku dnia 02-07-2011 23:03
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Walder Frey
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 278

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-07-2011 22:52
Nagle zrobiło się ciemno i ponuro. Nawet morze nie przepadało za Walterem Freyem. Drzwi kajuty kapitańskiej otworzyły się z łoskotem. Zanim jednak pojawił się w nich kapitan, słychać było równomierne "stuk stuk stuk". Coraz głośniejsze "stuk stuk stuk". Wreszcie z cienia wyłoniła się twarz Waltera Freya. Twarz, na która lepiej było nie patrzeć przy świetle dziennym, nawet widziana nocą, przynosiła we śnie koszmary. Po chwili na pokładzie pojawił się kapitan w całej swej obmierzłej okazałości. Podpierał się laską, choć wydawało się, że wcale jej nie potrzebuje.
Czy ja dobrze słyszałem, he? Czy komuś nie podoba się posiłek kapitana, he?? Może moje uszy nie sprawują się już tak dobrze. Czy to chcecie mi wmówić, he? Może i tak jest, ale to co jest miedzy nimi trzyma się całkiem nieźle. Czuję spisek. Frey wyciągnął nos, jakby faktycznie chciał powęszyć w powietrzu. Masz mi coś do powiedzenia, młodzieńcze, he? - Frey dźgnął lekko laską Davy'ego Johnsa w pierś, a przynajmniej w miejsce, gdzie zdawało mu się, że pod mackami się ona kryje.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 02-07-2011 22:59
- Jak śmiesz?! - warknął jeszcze bardziej poirytowany Davy. Ktoś właśnie potraktował go jakimś kijem, co bardzo mu się nie spodobało. Nastroszył więc swoje macki i zaczął trzepotać nimi tuż przed oczami starca.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Walder Frey
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 278

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-07-2011 23:06
Walter zmrużył swoje stare oczy. Zdawało mu się, że Davy Johns przypomina teraz nastroszonego koguta. He! - udzielił mu wyczerpującej odpowiedzi. Na moim statku do kapitana odzywamy się z szacunkiem, he. Laska Freya nie była tylko zwykłym kawałkiem drewna. Staruch mruknął coś pod nosem i zamieniła się w całe mrowie macek, o wiele większych i liczniejszych niż macek Davy'ego. Oplątały Johnsa i zrzuciły na dolny pokład. Następnie z powrotem zamieniły się w laskę. He. - podsumował całe zajście i wrócił do swej kajuty, którą zamknął na cztery spusty.



Edytowane przez Walder Frey dnia 02-07-2011 23:08
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 02-07-2011 23:26
Davy wciąż nie mógł otrząsnąć się z tego co przed chwilą go spotkało. Właśnie jakiś starzec zrzucił go na dolny pokład używając przy tym kija owiniętego mackami, jeszcze większymi od tych, które Jones miał na twarzy. W pierwszej chwili był przerażony. Rzadko kiedy mógł się tak poczuć. Powoli wstał i wrócił na góry pokład, teraz już jak zawsze pewny siebie. Postanowił nie wchodzić już w drogę starcowi. Usiadł sobie i spokojnie czekał na rozwój wydarzeń.



Edytowane przez Flaku dnia 02-07-2011 23:27
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
MietowyJohnathan
Użytkownik

Postać:
Gary Harrison

Postów: 283

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-07-2011 23:41
Gary ciamciał swój posiłek, w momencie gdy na goŕnym pokładzie znalazł się Frey. Właściwie to Gary do tego czasu myślał, że kapitem jest Zappa. Frey był starcem, który nie wyglądał zbyt przyjaźnie, ale również nie wyglądał na groźnego.
- Może nie będzie tak źle... - pomyślał sobie, a chwilę później drewniana laska kapitana oplotła i rzuciła na ziemię potężnego Davy´ego Jones´a. W tym momencie Gary zrozumiał, że będzie bardzo źle...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Jack Sparrow
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Jack Sparrow

Postów: 234

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-07-2011 23:58
Mała łódka swobodnie się bujała na powierzchni morza, zmierzając ku celu. Piracka bandera była zatknięta na sam szczyt tego małego masztu, kapitan Jack Sparrow często spoglądał na nią, wspominają jak wyglądała na jego statku. Czarna Perła, najszybszy statek na morzach, marzenie każdego pirata. Niepotrzebnie nachlał się rumu, Gibbs i jego kompania zostawili go, już stracił rachubę licząc który raz. I tak szczęście dopisywało Kapitanowi, na tamtym odludziu znalazł tą marną łódkę, dzięki której może rozpocząć "pościg" za Perłą. Mruczał pod nosem pieśń piratów, lecz gdy tylko zauważył okręt na horyzoncie, to zamilczał. To jest to! Przejmie dowodzenie nad nim, dzięki niemu odbije Czarną Perłę!


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 03-07-2011 00:39
Lily stała za sterem. Lily, nie Barbossa. Za każdym razem, gdy Hector sięgał do steru, dostawał po łapach. Lily obawiała się, że teraz, gdy już poznali kapitana, załodze może on się nie spodobać. Dodatkowo w pobliżu jej głowy poruszały się macki Davy'ego Johnsa, co nie poprawiło jej nastroju. Zastanawiała się, czy Davy'emu czasem się one nie mylą ze sobą, albo czy kiedyś ich nie poplątał...




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 03-07-2011 12:39
Bardzo podobały mi się maniery Jasper'a. Kiedy zostało wystawione coś, co przez niektórych uchodziło za "posiłek", mój współtowarzysz przyniósł trzy porcje. Dwie dał mi do popilnowania. Domyśliłam się, że trzecią niesie dla Elenore. Kiedy wrócił, podziękowałam mu ładnie, dodając na koszt firmy promienny uśmiech. Zaczęliśmy udawać, że jemy, by nie wzudzać podejrzeń brakiem głodu. Jeszcze ktoś domyśliłby się, że Jasper ma chleb...
Wtem spokój zmąciła ponętna blondyna, która się do nas przysiadła. Nie mówiłam nic, aczkolwiek zdawało mi się, że nie jest zbyt inteligentna. Nie wiedziała nawet, po co płyniemy. Zamyśliłam się, jak się tu w ogóle dostała, kiedy zapytała, czy może byśmy się z nią nie podzielili. Japer podał jej kawał twardego pieczywa, zas ja ochoczo oddałam jej całą swoją porcję, życząc smaczengo.
Po chwili Linda, czy tam Stokrotka, wlepiając w nas swe bezmyślne spojrzenie, stwierdziła, że jesteśmy do siebie podobni, jak rodzeństwo. POpatrzyłam na chłopaka i parsknęłam śmiechem. Jasper wyprowadził dziewczyne z błędu.
-Powiedz mi, gdzie widzisz podobieństwo? Możnaby polemizować na temat odruchów i charakteru, ponieważ nawet z wyglądu nie jesteśmy do siebie podobni. Jednak wiedz, że nie łącza nas więzy krwi - powiedziałam.

//Rum dla wszystkich piratów! Dzisiaj, o drugiej w nocy zostałam ciocią! smiley



Edytowane przez Nicka dnia 03-07-2011 12:41
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Adam
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Adam Dobradusza

Postów: 25

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 03-07-2011 12:56
-Nie o taką Polskę coś takiego walczyliśmy ! - wykrzyknął Adam widząc co piraci dostali do jedzenia.
-Jeśli twoje dziecko gardzi chlebem to wiedz, że diabeł się nim interesuje - oznajmił Stefan siedzący obok brata. Chociaż sam nic nie zjadł to i tak próbował namówić braciszka aby ten skosztował pysznego posiłku. Skończyło się to tak, że Stefan wylądował pod stołem z podbitym okiem. Adam rozejrzał się po statku. Niedaleko ujrzał Emmę gadającą z jakimś facetem. Dobradusza podszedł do dziewczyny i zagadał :
-Witaj skarbie. Chyba nie mieliśmy jeszcze okazji aby się tak naprawdę poznać. Jestem Adam ale to pewnie wiesz. A ty ? Jak masz na imię ślicznotko ? - spytał. Nadal miał ochotę ją poderwać.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 03-07-2011 13:01
Cisza i spokój to było coś, czego można było zaznać przy Jasperze. Rozmawialiśmy kulturalnie i spokojnie, kiedy nagle przysiadła się do nas kolejna osoba. Nie zwróciłam nawet uwagi na mężczyznę, który podszedł, gdyż byłam pewna, że próbuje on poderwać Stokrotkę, która była bardzo hojnie obdarzona przez naturę. Jednak tajmeniczy blondyn w czrnym bucie stanął przede mną. Zadarłam głowe do góry. Był to człowiek, który już pierwszego wieczoru złożył ocałunek na mych ustach, kiedy byłam w stanie upojenia alkoholowego, co mogło się źle skończyć.
-Emma - odparłam sucho. Chociaż Adam był pociągający z wyglądu, tak naprawdę liczyło się wnętrze. Mężczyzna stojący przede mną mógłby brac przykład z Jasper'a w tej dziedzinie.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Mr Nothing
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Adam Jensen

Postów: 270

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 03-07-2011 13:27
-Tak więc Emmo, zdaję sobie sprawę z tego, że trochę przegiąłem pierwszego dnia ale wiesz jak to jest gdy wypije się trochę rumu. To chyba nie jest powód dla, którego mamy nie rozpocząć przyjaźni, która za kilka dni może być czymś więcej. Ale po kolei. Skąd jesteś niewiasto i co cię przywiało na ten statek ?


/lol, nie to konto. Powiedzmy, że Adam jest autorem tych słów powyżej smiley /
Edytowane przez Mr Nothing dnia 03-07-2011 13:27
... Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Jack Sparrow
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Jack Sparrow

Postów: 234

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 03-07-2011 13:39
Mała łódka przybliżała się do pirackiego statku, kapitan Jack Sparrow przygotowywał się do... abordażu! Nie będzie ich błagał o wciągnięcie na pokład, spróbuje po kryjomu tam wejść za pomocą lin, a potem wślizgnąć się do kajuty kapitana, by postawić sprawę jasno.
-Szabla jest... pistolet jest.. kompas przyczepiony, mój kapelusz?! - zorientował się, że nie ma go na głowie, a na tej małej łódce w której pływał nigdzie go nie widział. Głównie przez bałagan, najróżniejsze rzeczy walały się na niej. Szybko zaczął szukać swojego kapelusza, wywalając do wody łopatę, damską bieliznę(nie, nie była jego, to miała być pamiątka), drewniany krzyż(legendy głosiły, że jak się go postawi w miejscu, to przybędą tłumy go bronić, Jack chciał w ten sposób zdobyć załogę, nic z tego nie wyszło). Statek piratów w tym czasie coraz bardziej się przybliżał, a Jack szukał nadal kapelusza...


możecie oczywiście zobaczyć łódkę Sparrowa, jeśli spojrzycie w wodę, wtedy sami zdecydujcie, co chcecie z nim zrobićsmiley



Edytowane przez Jack Sparrow dnia 03-07-2011 13:42
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 03-07-2011 13:41
Adam zaczął się tłumaczyć, mniej nieudolnie, niż się tego można było po nim spodziewać. Mogłam zgodzić się na przyjaźń i z drugiej strony pierwsze wrażenie mogło być mylne, lecz jeśli chodzi o "coś więcej"... Miałam nadzieję, że mam w Jasperze ochronę, w razie, gdyby Adam był zbyt nachalnym człowiekiem, ewentualnie znów poddał się odurzającemu działaniu rumu.
-Pochodzę z Paryża, we Francji, gdybyś nie wiedziałam - odpowiedziąłam ,trzymając go na dystans. Kiedy się dosadł, przysunełam się nieco bliżej Jasper'a. Miałam nadzieję, że mu to nie przeszkadza - Na ten statek przywiała mnie rządza przygody i poszukiwaina skarbu, by wreszcie się ustatkować. - dodałam.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 03-07-2011 13:45
Denzil nie doczekał się jakiejś reakcji Pedzioty, więc podszedł do burty i ustawił się tyłem do mężczyzny. Nawet nie wiedział jak bardzo ryzykuje. Jednak wtedy coś zobaczył, ktoś płynął ku nim w łódce.
- Ludzie! Ktoś do nas płynie!
Bissessar wydarł się, by inni mogli go usłyszeć.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Justine Friday
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Justine Friday

Postów: 36

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 03-07-2011 13:48
Justine oderwała wzrok od Pedzioty, choć zrobiła to z trudem i podeszła do burty. Rzeczywiście ktoś do nich płynął.
- Może ułożę piosenkę na powitanie go...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Mr Nothing
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Adam Jensen

Postów: 270

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 03-07-2011 13:49
-Francja ? Panśtwo wpierdalaczy ślimaków ? - spytał Adam wyraźnie zdziwiony, że dziewczyna pochodzi z Francji. Kiedyś spotkał jednego francuza. Nie było to miłe spotkanie - Dobradusza stracił jeden ząb a francuz skończył w rowie. Nie można oczywiście zapomnieć o Stefanie, która walnął wtedy aż cztery kazania. Ze zdziwienia wyrwało go dopiero wyjaśnienie dlaczego Emma zaciągnęła się na statek - Czyli jesteś tu z tego samego powodu co ja. Widzę, że łączy nas więcej niż myślałem - wyszczerzył do niej swoje żółte zęby.

/kuurrrr, znowu złe konto -.-/
Edytowane przez Mr Nothing dnia 03-07-2011 13:50
... Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 03-07-2011 13:55
Juz nie słuchałam co dalej mówił ten bezczelny typ. Poderwałam się z miejsca i wymierzyłam mu isarczysty policzek. Nie byłam patriotką, jednak nie pozwolę, by jakiś obleśny typ o zółtych zębach i braku manier obrażał mój kraj! Wstałam z miejsca i zblizyłam się do burty. Pewien czarnoskóry mężczyzna informował wszystkich o jakimś nowym przybyszu płynącym ku nam. Faktycznie: pośród morskich fal unosiła się mała łódź, z jakimś przybyszem. Widać było, że usiłuje dostac się na nasz statek. Nie wiedziałąm jak zareagować - infrmowac wrednego kapitana, czy nie? Obok stała niejaka Justine, która mruczała pod nosem, czy nie ułozyć piosenki powitalnej.
-Pewnie, śpiewaj - powiedziałam - może wtedy facet się zniechęci...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tortuga
Mr Nothing
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Adam Jensen

Postów: 270

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 03-07-2011 14:02
Zostałem brutalnie wyrwany ze snu. Ktoś wydzierał się tak, że pewnie byłoby go słychać w Polsce albo dalej. Wstałem powoli z podłogi, gdyż na niej spałem i ruszyłem w kierunku, z którego dobiegały krzyki. Tym razem byłem sam ponieważ nie mogłem nigdzie znaleźć mojego niewolnika.
-Co się dzieje ? - spytałem widząc poruszenie przy burcie. Dopiero po chwili zauważyłem jak ktoś płynie w kierunku statku - Kim jest ten człowiek ? Co tu się dzieje ? - powtórzyłem po raz drugi to samo pytanie.


/ w końcu dobre konto /
Edytowane przez Mr Nothing dnia 03-07-2011 14:03
... Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 22 z 27 << < 19 20 21 22 23 24 25 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum