Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 21:00 |
|
|
Odpadłem ale mogę pisać?
oczywiście, że tak
Edytowane przez Furfon dnia 13-07-2011 22:55 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 21:03 |
|
|
Kiedy doszedł mnie nieznajomy głos, skierowałam wzrok na pewnego czarnoskórego, do którego on należał. - Kapitanem? Ciekawe... - mruknęłam, gdy zakończył swoją przemowę. Bycie kapitanem wiązało się z pewnymi obowiązkami, ale wydawało się również niezwykle kuszące. Potrząsnęłam gwałtownie głową, by wyzbyć się niedorzecznych myśli, które roiły się w mojej głowie. Jak ja mogłabym zostać kapitanem? To absurdalne. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Vivianne
Użytkownik
Postać: Vivianne Jones
Postów: 45
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 21:08 |
|
|
- JACK SPARROW NA KAPITANA! - mój głos wzbił się ponad ciche pomrukiwania innych. Zaczęłam zastanawiać się, co było powodem tego, że Sparrow nie zjawił się dziś w ładowni. Przecież była to taka doskonała okazja do zostania przywódcą. Byłam zdania, że każdy oprócz Jacka będzie taki sam jak stary pryk Frey.
Edytowane przez Vivianne dnia 13-07-2011 21:24 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 21:24 |
|
|
Byłem pewien, że Louise go znała. Przespała się z nim, albo coś. Jednak nie była kompletnie nim zainteresowana. Przez moment rechotałem z poczynań chłystka, do czasu, kiedy blondynka nie rzuciła mi gniewnego spojrzenia. Dalej śmiejąc się, stanąłem nad Willem w taki sposób, że ten chuderlak nie widział nic więcej, tylko mnie. Napiłem się spokojnie rumu, po czym mina mi zrzedła i przemówiłem jak prawdziwy twardziel: - Zejdź z drogi człowieku, ja i panienka mamy coś do obgadania. - po czym powstrzymałem się w ostatniej chwili przed buchnięciem śmiechem. Rzuciłem Louise spojrzenie w stylu 'znasz go?'. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-07-2011 21:25 |
|
|
Sean w pewnym momencie usłyszał coraz głośniejsze kroki. Obejrzał się za siebie i zauważył Rose, stojącą przy dziobie statku. Spod pokładu dochodziły głośne rozmowy i pokrzykiwania. - Już po spotkaniu? - zapytał, mając wzrok wbity w wodę.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Elise
Użytkownik
Postać: Elise King
Postów: 157
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 21:31 |
|
|
Przewróciłam oczyma. - Zamiast pytać, po prostu sprawdź. - odpowiedziałam, a kiedy zauważyłam, że nie kwapi się do pójścia po rum, pociągnęłam go gwałtownie za rękę do miejsca, gdzie dawali rum. Zakradliśmy się gdzieś z tyłu. Dopiero wtedy poczułam się nieco niezręcznie, puściłam jego dłoń i porwałam jedną butelkę. Upiłam spory łyk, po czym oderwałam butelkę od ust. - Okropne! - wycharczałam, krztusząc się i krzywiąc. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 21:41 |
|
|
- Zabrałam to, co chciałam i wyszłam. - Uniosłam w górę butelkę rumu, po czym opuściłam ją i wzięłam łyka z butelki. Wpatrzyłam się w ocean ignorując dochodzące z dołu krzyki. - Możesz iść zobaczyć jeśli chcesz. Są tam twoi kumple zza krat. - Powiedziałam obojętnie. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-07-2011 21:52 |
|
|
Sean nie wiedział jak się odnosić w stosunku do kobiety. Czy powinien traktować to co się wydarzyło jak epizod czy może coś więcej? Pewnie byłoby mu łatwiej gdyby wiedział czego chce, a tego kompletnie nie wiedział. - Moi kumple? - zapytał ze zdziwieniem, stojąc oparty plecami o barierkę. - Ja tutaj nikogo nie znam. - powiedział szczerze. Nie miał ochoty na spotkanie z tłumem nieznajomych osób. - Nie za ładna pogoda na rum? - zapytał po chwili, wpatrując się w gwiazdy.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 13-07-2011 21:54 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 22:13 |
|
|
- Teraz jest odpowiednia pogoda. - Powiedziałam do Niego i wzięłam łyk z butelki. Podobnie jak on nie wiedziałam co teraz ma się między nami dziać. Postanowiłam zachowywać się tak, jakby nic między nami się nie stało, jakby to, co wydarzyło się parę chwil temu było snem.
- Może łyczka? - Wyciągnęłam w jego kierunku butelkę, choć wiedziałam, że stał daleko. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-07-2011 22:22 |
|
|
- Czemu nie? - pomyślał Sean i podszedł do Rose. Pogoda była wspaniała. Mimo, że zapadała noc to statek był oświetlony przez gwiazdy, a ciepły wiatr sprzyjał temu by jak najdłużej przebywać na świeżym powietrzu. Maceiras wyciągnął rękę po butelkę, patrząc wprost w oczy Rose. - Hmm, za udany rejs? - zapytał, szykując się do wzięcia łyka rumu.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 22:27 |
|
|
Przyłożyłam palca do czoła i popukałam lekko - Co za świr -szepnęłam cicho aby usłyszał tylko Jake. Spojrzałam ukradkiem na Willa, który wydawał mi się dosyć dziwnym człowiekiem, przystojnym co prawda, ale chyba za bardzo przeceniał swoje możliwości - Nie znam go, a Ty kojarzysz go skądś? W ogóle co o tym wszystkim myślisz? Może chciałbyś zostać kapitanem?- nie mogłam opanować śmiechu, nie widziałam Jacoba Kinga w roli kapitana statku pirackiego..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 22:31 |
|
|
- Chyba sobie jaja robisz. - parsknąłem śmiechem, a kiedy blondynka przedłużyła spojrzenie, wzruszyłam ramionami. - Ej! Ale w sumie to niegłupi pomysł, nie? - wyszczerzyłem się. - Ucieklibyśmy stąd i w ogóle... - spojrzałem na nią pytająco. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 22:42 |
|
|
- Za udany rejs. - Powtórzyłam z uśmiechem tonąc w jego oczach i podałam mu butelkę. Przyglądałam się, gdy przewracał butelkę w górę - wyglądał wtedy tak... niegrzecznie. Oh, nie powinnam tyle pić. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 22:44 |
|
|
Selena zauważywszy, że na horyzoncie maluje się zarys lądu, postanowiła popłynąć na delfinie w tamtym kierunku i uciec z tego statku, na którym nic jej nie czeka. Miała na głowie kapelusz Jacka, to się świetnie składa. Rozpuści plotkę, że zabiła Sparrowa i jako trofeum zabrała jego kapelusz, w ten sposób zdobędzie prestiż w świecie piratów i każdy będzie chciał przyłączyć się do jej załogi. Klepnęła Neko w zadek, na szczęście delfin był na tyle dołężny, że od razu wiedział w którym kierunku ma ruszyć.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-07-2011 22:48 |
|
|
Sean wypił spory łyk rumu i oddał butelkę Rose. - Więc... - zaczął mówić, nie zastanawiając się jednak na tym, o co chce kobietę zapytać - myślisz, że już nic mi nie grozi ze strony piratów? - zapytał. Maceiras czuł się dość niezręcznie co mogło dawało się wyczuć w sposobie mówienia.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 22:52 |
|
|
Z ustami pełnymi rumu spojrzałam na Maceirasa z lekkim zdziwieniem. Przełknęłam rum i lekko się skrzywiłam. - Myślę, że nie. W sumie nie wyglądasz jak jeden z tamtych. - Powiedziałam szczerze i uśmiechnęłam się niewinnie. Spojrzałam jednak na swoje ubranie i poczułam się nieswojo. - Powinnam chyba była się lepiej ubrać. - Zaśmiałam się pod nosem. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-07-2011 22:54 |
|
|
Lily wypiła już dosyć dużo rumu. Z tego wszystkiego zupełnie zapomniała, po co tu przyszła. Alkohol uderzył jej do głowy. Davy Jones na kapitana! - powiedziała i uniosła kolejną butelkę do góry jako toast, po czym wypiła za jednym zamachem połowę jej zawartości. Zapomniała, ze to jej ojciec jest kapitanem i ona go popiera. Wokół leżało już kilka opróżnionych butelek.
Michal napisał/a:
Odpadłem ale mogę pisać?
możesz
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 13-07-2011 22:55 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać: Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 22:54 |
|
|
Zrobiła to spontanicznie, złapała swoją delikatną dłonią, moją ciepłą. Trwało to dosłownie chwilkę, ale było bardzo przyjemne. Do moich ulubionych momentów dodałem dotyk jej malutkiej dłoni - spokojnie, nie tak łapczywie - zaśmiałem się kiedy skrzywiła się po wypiciu sporego łyku. Elise podała mi butelkę, po czym napiłem się rumu. Pyszny, oblizałem wargi, tak seksownie jak na jednym z bannerów które wcześniej umieściła jaz i spojrzałem na panienkę - nabierzesz wprawy w piciu po tym jak spałaszujemy tą butelkę.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-07-2011 22:55 |
|
|
- Jak ktoś mnie będzie pytał skąd się tutaj wziąłem, to będę udawał, że nie mam pojęcia i może mi się jakoś upiecze. - powiedział z nieznacznym uśmiechem i spojrzał na koszulkę Rose. - Wolisz męczyć się w tamtym gorsecie? W sumie to mogę zająć się tymi sznureczkami jeżeli masz ochotę się przebrać. - uniósł w górę jedną brew i sięgnął dłonią po butelkę rumu.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
William Turner
Użytkownik
Postów: 74
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 23:00 |
|
|
Will usłyszał podniosłe okrzyki spod pokładu. Zaczekaj tutaj. Nigdzie się nie ruszaj. Potem przyjdę i cię uratuję. - Will zaczął gorliwie przekonywać Louise. Chwilę potem zbiegł po schodach pod pokład i zobaczył stado pijanych piratów. Trudno będzie mu ich wszystkich pokonać, a w szczególności bez broni, którą mu zabrali...
|
|