Autor |
RE: Morze Karaibskie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 15:58 |
|
|
- Ze mną zawsze jest w porządku, panienko. - uśmiechnąłem się do niej łobuzersko. - Idziemy po rum, hm? - spytałem, a kiedy kiwnęła głową, dodałem jeszcze: - Nie widziałem Elise od bardzo dawna. Pewnie sobie radzi, lepiej lub gorzej. Nie widziałaś jej przypadkiem? |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Elise
Użytkownik
Postać: Elise King
Postów: 157
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 16:03 |
|
|
Zaczerwieniłam się lekko. - Chyba nas nie znasz. Mając brata awanturnika mogłabym być najpiękniejszą na świecie, a i tak nie dorównałabym tym grzecznym dziewczynkom bez rodzeństwa. Ale wiesz co? Odpowiada mi to. Adoratorzy to strata czasu. - westchnęłam ciężko, obrzucając cały tłum nienawistnym spojrzeniem. - Miłość to strata czasu. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 16:29 |
|
|
- Nie.. -kiwnęłam przecząco głową. -Mam nadzieję, że wszystko z nią dobrze. -Jacob wziął jedną butelkę rumu i wróciliśmy na miejsce, było tu strasznie dużo osób więc musieliśmy przeciskać się przez tłum. King otworzył butelkę a ja chwyciłam za jej szyjkę po czym wyrwałam mu z rąk. To niegrzeczne, ale w tym momencie mnie to nie obchodziło.. Wypiłam spory łyk alkoholu po czym mocno się skrzywiłam.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
William Turner
Użytkownik
Postów: 74
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 16:39 |
|
|
Will biegał po statku jak oszalały. Miał szczecie, że kapitan poległ w swojej kajucie. Nagle zobaczył Louise. Podbiegł do niej. Uratuję cię, panienko! - powiedział, wkładając w słowa cała swoją wiarę. Chwycił ją za ramiona i potrząsnął, by lepiej zrozumiała, kto jest jej wybawcą, powodując tym samym wytracenie z jej rak butelki z alkoholem.
Edytowane przez William Turner dnia 13-07-2011 16:40 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 16:48 |
|
|
Coco nadal samotnie zataczał kółka na statku próbując wrócić pod pokład, ale nie mógł znaleźć drogi! W końcu potknął się i wywrócił lądując twarzą w jakimś błocie. Leżał tak kilka sekund aż nie dotarło do niego co się stało. Wstał ponownie i mając całą brudną od błota twarz dalej szukał miejsca gdzie wszyscy się udali.
Edytowane przez Michal dnia 13-07-2011 16:49 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 13-07-2011 16:48 |
|
|
- Grrrrr! - oburzył się Jones, wydając z siebie ten dziwny dźwięk. Właśnie spokojnie rozmyślał sobie o swojej władzy, która go czeka, a tu nagle jakiś pajac pociągnął go za jego bądź co bądź wrażliwe macki. Davy był cierpliwy, ale nie tym razem. Złapał pijanego faceta swoimi szczypcami i rzucił nim na kilka metrów przed siebie. Jones z radością powrócił do swojego twórczego zajęcia, myśląc, że już nikt nie będzie mu przeszkadzał, aż tu nagle pojawił się kolejny adorator, a właściwie adoratorka. Właściwie to była adoratorka przebrana za adoratora. - Rumu? Z przyjemnością - odpowiedział Davy łapiąc butelkę w swoje zwinne macki. Jones znał tą kobietę. Widział ją już gdzieś wcześniej, ale nie mógł sobie przypomnieć. - Dlaczego przebrałaś się za faceta? - zapytał po chwili, po czym skosztował trochę rumu.
Edytowane przez Flaku dnia 13-07-2011 16:56 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać: Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 16:51 |
|
|
- To prawda. Nie znam was. Nie znam też życia takiego jakie poznaliście Wy- powiedziałem zastanawiając się nad sensem wypowiedzianych przez Elise słów. Oczywiście miałem zupełnie inne zdanie na ten temat, nie chciałem jednak aby o tym wiedziała - taak.. masz rację.. -nagle zauważyłem jakieś poruszenie na środku pokoju - ...co się tam dzieje?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 16:56 |
|
|
- Tak, widzimy się później. - Uśmiechnęłam się do Seana po raz ostatni, po czym mężczyzna zniknął za drzwiami. Wpatrywałam się w drzwi jeszcze chwilę, po czym odwróciłam wzrok w stronę lustra. Spojrzałam na siebie i stwierdziłam, że nie wyglądam najgorzej. Włożyłam na siebie jeszcze dolną część bielizny i bez większego entuzjazmu wyszłam z kajuty. Udałam się pod pokład tam, gdzie roiło się od ludzi i stanęłam na ostatniom schodku opierając się o drewnianą balustradę. W razie nudów mogę niepostrzeżenie wyjść. Poza tym to była tylko kolejka po rum. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-07-2011 17:04 |
|
|
Lily speszyła się. Sądziła, że jej przebranie jest tak doskonałe, że nikt nie rozpozna w niej kobiety. Nasunęła kapelusz na twarz, by nie rzucać się w oczy. Może nie być przyjemnie, gdy zorientują, że tutaj szpieguje. Na statku nie ma miejsca na kobiece ciuchy. - powiedziała szeptem, mając nadzieję, że Jones nie zorientuje się, że jest córką kapitana i że nikt więcej nie zauważy, że jest kobietą.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 13-07-2011 17:04 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 17:04 |
|
|
Ktoś odciągnął mnie od rozmowy z Jacobem, złapał na ramiona i zaczął potrząsać. Poddałam się temu czekałam, aż skończy, to chyba jakiś szaleniec. W pewnym momencie potrząsnął mną tak mocno, że wypadła z moich rąk butelka rumu którą chciałam podać Kingowi - Co robisz idioto? Przecież widzi pan, że nie jestem w niewoli!
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
William Turner
Użytkownik
Postów: 74
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 17:19 |
|
|
Will sądził, że dziewczyna jest w szoku i nie rozumie. Wszystko będzie dobrze. Zabiorę cię stąd. - starał się ją pocieszyć. Rozejrzał się za jakąś szalupą, która mogliby uciec ze statku.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-07-2011 17:33 |
|
|
Sean opuścił kajutę Rose i wszedł do swojego pokoju znajdującego się obok. Po zamknięciu drzwi oparł się o nie i złapał dłonią za czoło, niejako w odruchu wyrzutów sumienia. Nie przypuszczał, że tak szybko ulegnie wdziękom kobiety. Podszedł do szafki, w której znajdowały się jego rzeczy i wyciągnął papierosa. Odpalił go i stanął przy ścianie, w której zamontowana była kratka wentylacyjna. Nie chciał zasmrodzić pokoju więc wydmuchiwał w nią dym papierosowy. Po skończonym papierosie zarzucił na siebie nową koszulkę i uznając, że wszyscy są teraz pod pokładem, cicho wyszedł na pokład zaczerpnąć świeżego powietrza.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 17:52 |
|
|
- ale.. yy.. żal? - mruknęłam gdyż nie wiedziałam co odpowiedzieć. Czy ten człowiek był taki niekumaty czy o co się rozchodzi? Spojrzałam wymownie na Jacoba, powinien mnie uratować od tego świra a nie się przyglądać! - Raczej wątpię by panu się udało..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 13-07-2011 17:53 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 18:04 |
|
|
- Twu...- Coco wypluwał resztki błota z ust. W końcu usłyszał jakieś głosy i udał się w ich kierunku.
Edytowane przez Michal dnia 13-07-2011 18:05 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Kratos 16
Użytkownik
Postać: Michael Dawson
Postów: 151
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 19:31 |
|
|
Nestor poczuł silny ból w klatce piersiowej po szczypcach tej ,,dwunożnej ośmiornicy". Wstał po woli lecz, potknął się o stołek który leżał samotnie na podłodze ładowni, lądując twarzą na jakimś stole.
See you in another life brother |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-07-2011 19:32 |
|
|
Na pokładzie nie było żywej duszy więc Maceiras podszedł aż pod barierki by móc zobaczyć ocean jak najbliżej. Jak zamierzał, tak też zrobił i po podejściu do nich, oparł się o nie dłońmi.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 20:08 |
|
|
Przedarłam się do środka sali, gdzie znajdowały się butelki rumu. Nie spoglądając na pozostałych wzięłam jedną i znów stanęłam na schodach, tyle, że o dwa wyżej. Jeden schodek dzielił mnie od opuszczenia towarzystwa, co zrobiłam chwilę później.
Postanowiłam odetchnąć świeżym powietrzem, więc wyszłam na dziób statku, tam, gdzie chłodny wiatr rozwiewał moje włosy. Przymknęłam oczy i z rozkoszą oddychałam. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 20:24 |
|
|
Wyniki dogrywki!
Dziękujemy Michałowi za grę!
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 20:28 |
|
|
Byłam niezwykle wdzięczna piratowi, który wypuścił nas z tych okropnych klatek. Miałam nadzieję, że mój śpiący w najlepsze brat nie obrazi się, że oddałam jego pieniądze za naszą wolność. Niechętnie włożyłam na siebie szmaty, które podał mi pirat i obudziłam Jamesa. Miałam zamiar pójść za radą pirata i udać się do ładowni. Było tam bezpiecznie, a ponadto można było otrzymać trochę darmowego rumu. Tego właśnie potrzebowałam przez ostatnie kilka dni. Rum... Moją uwagę przykuła pewna butelka leżąca na podłodze. Podniosłam ją bez namysłu, nie pozwalając na to, by cała jej zawartość wyciekła na ziemię. Dopiero po chwili uświadomiłam sobie, że rum wypadł z rąk pewnej damy, którą znałam już tak dobrze. Proszę, jak widać jej bogactwo i status społeczny na nic jej się nie zdały. Towarzyszył jej ten facet, który przy wejściu na HMS Dauntless przyglądał Nam się z niechęcią. - Niewiele tu zostało. - mruknęłam, podając dziewczynie butelkę. Miałam cichą nadzieję, że mnie nie rozpozna, bo w przeciwnym wypadku mój kamuflaż byłby na nic. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 20:47 |
|
|
Niespodziewanie do ładowni wparowali Lucius z Zappą, niosąc ogromną skrzynię z ich prywatnymi zapasami rumu. W ten sposób mieli oni zamiar przekabacić wszystkich do swojego spisku, dzięki któremu obalą niedołężnego kapitana Frey'a oraz jego popleczników(których tak naprawdę nie miał,ale starzec myślał inaczej)
-Częstujcie się kompanii, dla każdego starczy - zawołał czarnoskóry stary Lucius, stawiając skrzynię na podwyższeniu. Sam z Zappą usiedli na innej skrzyni, w której po zapachu wywnioskował, że znajdował się tam spleśniały ser, przysmak kapitana. -Wszyscy wiemy czemu się tutaj zebraliśmy. Nie sądziliśmy, że tylu będzie chętnych. Przejmujemy władzę nad tym statkiem, on się nam należy! Kapitanie Sparrow, zaczynaj przemowę - głośno powiedział, szukając wzrokiem Sparrowa, którego nigdzie tutaj nie było widać. Bez lidera im będzie ciężko opracować plan, Lucius zdawał sobie z tego sprawę. Żeby nie zamulać towarzystwa powiedział.
-Z braku Sparrowa ktoś inny musi zostać przywódcą, więc proponuje wybory, tak będzie najlepiej. Są chętni...?
-kolejne cele
Jeśli ktoś chce zostać kapitanem(każdy może) , niech zgłosi swoją kandydaturę, oczywiście musi obiecać coś swoim wyborcom. Potem zostaną przeprowadzone wybory
Przekupstwa/zastraszanie/obietnice czy wszelkie inne formy jakie wam przyjdą do głowy do zdobywania głosów są oczywiście dostępne
Edytowane przez Furfon dnia 13-07-2011 20:48 |
|