Autor |
RE: Morze Karaibskie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 13:27 |
|
|
Miałam wyprać suknię Lily, ale w końcu zdecydowałam, że udam się do ładowni. Alkohol dobry na wszystko..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Kratos 16
Użytkownik
Postać: Michael Dawson
Postów: 151
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 13:28 |
|
|
-Dawaj co masz rzekł do Edmunda
-Chce więcej to za mało
See you in another life brother |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Kratos 16
Użytkownik
Postać: Michael Dawson
Postów: 151
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 13:30 |
|
|
Zauważyłem dziewczynę zmierzającą do ładowni postanowiłem udać się za nią, w nadziei na więcej rumu.
See you in another life brother |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać: Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 13:44 |
|
|
Sykes się trochę zdziwił, że Nestor pomyślał, że ma na imię Edmund, ale ok... Wzruszył ramionami i spojrzał na niego jak wszyscy w MP13 na Jacka Shepharda. Wszedłem do pomieszczenia zwanego ładownią i spojrzałem na wszystkich znajdujących się tam; oczywiście przycupnąłem w kącie obok pewnej osoby.
Edytowane przez Edmund dnia 13-07-2011 13:45 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 13-07-2011 13:53 |
|
|
Davy nie tracąc czasu ruszył do ładowni. Zdaje się, że spotkanie miało się już niebawem rozpocząć. Gdy Jones wszedł do pomieszczenia ujrzał grupę osób, ale jeszcze nie wszyscy zdążyli się zjawić. Próbował wzrokiem dostrzec Sparrowa. On był dla niego najistotniejszy. Po głowie cały czas chodziły mu słowa, które powiedział mu Jack. Słowa świadczące o tym jakoby Davy miał został kapitanem, czego szczerze mu brakowało. Jones już zacierał macki ze zdumienia na samą myśl o tym, co go czeka. Przystanął w kącie, nieopodal pozostałych i oczekiwał na rozwój wydarzeń.
Edytowane przez Flaku dnia 13-07-2011 13:55 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Elise
Użytkownik
Postać: Elise King
Postów: 157
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 13:54 |
|
|
Przyszedł. Dalej spokojnie obserwowałam dziwny lud gromadzący się w ładowni. Zrobiło się ciasno i gwarno. Pochyliłam się nad kolegą obok, żeby mnie usłyszał. - Tyle ludzi tylko po rum? - spytałam Sykesa, jakbym wiedziała, że zna odpowiedź na moje pytanie. Zaburczało mi w brzuchu, ale nikt tego nie usłyszał w tym hałasie. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Mr Black
Użytkownik
Postów: 90
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 13:59 |
|
|
Grześ wszedł właśnie od ładowni i zobaczył grupę osób. Wszyscy wyglądali na piratów. - No tak, przecież to są piraci! - pomyślał Rasiak, będąc dumnym ze swej bystrości. Grześ nie wyglądał na pirata, ale postanowił się tym nie przejmować. Usiadł pod ścianą i wyciągnął laskę. Był pewien, że dopóki ona jest przy nim, nic mu nie grozi. Czuł ogromną i niespotykaną dotąd więź z tym kijem. Przytulił go do piersi i po chwili zasnął.
Edytowane przez Mr Black dnia 13-07-2011 14:00 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Marion
Użytkownik
Postów: 66
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 14:06 |
|
|
Marion ubrała się skąpo i ruszyła w kierunku ładowni z nadzieją na ostrą bibę. Szczerze to wolałaby się w ogóle nie ubierać, ale uznała, że tak będzie taktowniej. Po wejściu od razu ujrzała grupę osób. W środku panował hałas i nie wiele było słychać. Marion podeszła do długowłosej brunetki (Elise). - Impreza już się zaczęła? - zapytała głośno kobiety.
Edytowane przez Marion dnia 13-07-2011 14:08 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać: Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 14:20 |
|
|
- Nie wiem.. Elise. Mówiłem Ci, że nie znam tych ludzi, nie przebywam na co dzień z piratami.. wytłumaczył po czym dodał - ale czuję, że coś tu kombinują... - rozejrzał się uważnie po towarzystwie, które z każdą chwilą rosło. Był ciekawy po co to całe zebranie.. - Może jest gdzieś tutaj Twój brat? Podobno pakuje się w kłopoty? Nie zdziwię się jak zaraz wyniesie go dwóch osiłków i ludzie zaczną się targować.. Niewolnictwo w tych czasach to rzecz normalna, każdy by chciał mieć swojego sługę..
Edit: w tym czasie też do Elise podeszła jakaś wszetecznica.
Edytowane przez Edmund dnia 13-07-2011 14:21 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Elise
Użytkownik
Postać: Elise King
Postów: 157
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 14:27 |
|
|
- Jacob czyimś sługą? - buchnęłam śmiechem. - Nie, nie wydaje mi się. - uśmiechnęłam się szeroko do bruneta, wyobrażając sobie jak wielki Jake usługuje komuś postury mojej czy Sykesa. Nagle podeszła do nas kobieta, u której określenie 'lekkich obyczajów' było zdecydowanie zbyt łagodne. Otworzyłam szeroko oczy ze zdziwienia. Jak kobieta może pozwolić pomiatać sobą w ten sposób? - Jak widać. - burknęłam zdegustowana. Kątem oka przyuważyłam, jak mężczyzna prawie ślini się na jej widok i pokręciłam głową z niezadowoleniem. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Marion
Użytkownik
Postów: 66
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 14:40 |
|
|
Marion od razu zaczęła się łasić do nieznajomego faceta, który stał obok. - Może pójdziemy do mojej kajuty? - zapytała wprost uśmiechając się.
Edytowane przez Marion dnia 13-07-2011 14:41 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać: Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 14:47 |
|
|
- Wiesz, mogli go zabrać do niewoli. Skoro jest silnym, mężnym facetem.. Każdemu przydałby się.. - urwałem gdyż powiedziała coś właśnie ta skąpo ubrana dziewoja. Była ładna - Może jednak nie... - powiedziałem zdziwiony samym sobą..
Edytowane przez Edmund dnia 13-07-2011 14:47 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 14:55 |
|
|
Coco po chwili zauważył, że wszyscy idą tam skąd dopiero wyszedł. Popatrzył na nich, każdy wyglądał bardzo dziwnie, chciał iść za nimi, ale co zagrało w jego żołądku i szybko wystawił głowę przez burtę w wiadomym celu. Gdy już mu się robiło lżej postanowił dowiedzieć się po co ci dziwni ludzie schodzą pod pokład.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-07-2011 15:27 |
|
|
- Wyglądasz wspaniale. - Sean krótko skwitował wygląd Rose, przyglądając się przylegającej do ciała kobiety koszulce i pstryknął ją lekko w nos gdy wzrok miała skierowany w dół. Gdy spojrzała na niego, niewinnie się uśmiechnął. - Chyba od dzisiaj gorsety przestaną być już modne. - dodał po chwili i wolnym krokiem podszedł do drzwi. - To... widzimy się później, ok? - zapytał, dłoń trzymając na klamce. Miał nadzieję, że po tym spotkaniu, o którym była mowa na kartce, nie będzie się już musiał ukrywać.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 15:29 |
|
|
Od czasu przyłączenia się do piratów nie robiłem zbyt wiele. Znalazłem sobie całkiem przyjemną kajutę z wygodnym łóżkiem i szafą wypełnioną ciuchami mniej lub bardziej męskimi. Co jakiś czas wychodziłem na górny pokład, przeleciałem szczotą i miałem spokój na jakiś czas. Przez te wszystkie dni nie spotkałem nikogo z HMS Dauntless. Dziwiłem się, że tak łatwo przychodzi mi praca, ale w końcu dla Kinga nie ma rzeczy niemożliwych. Któregoś dnia znalazłem karteczkę napisaną bez ładu i składu, ale czego nie robi się dla rumu? Kompletnie do siebie niepodobny, z trzydniowym zarostem i w na wpół rozpiętej koszuli zszedłem na dół. Nagle zauważyłem blond pukle za rogiem. Poszedłem w tamtą stronę. Wreszcie ją zobaczyłem i nie mogłem uwierzyć własnym oczom. - Louise? |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Elise
Użytkownik
Postać: Elise King
Postów: 157
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 15:37 |
|
|
Spojrzałam zdziwiona na Sykesa, kiedy odmówił tej kurtyzanie. Od kiedy to rum jest ważniejszy dla faceta od uprawiania miłości? - Zobaczysz, że mój brat radzi sobie lepiej od nas. Znam go. - uśmiechnęłam się, uwodzicielsko przygryzając wargę, a potem wróciłam do obserwowania zgromadzonych. Gdzie jesteś, Jacob? |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 15:45 |
|
|
Nie, pociąg towarowy. - Tak to ja... - wychrypiałam, wcale się nie dziwiłam, że trudno mu było mnie rozpoznać. Na twarzy brudna, suknia podarta, włosy nieuczesane, ciało poobijane. On też nie wyglądał aby żył sobie tutaj w luksusach, jednak nawet z trzydniowym zarostem był przystojny. Spojrzałam na niego chłodno, może troszkę z zainteresowaniem.. Ciekawe co zrobił, że nie siedzi teraz w celi, czyżby przystał na propozycję piratów? - Gdzie Elise? Wszystko z Tobą w porządku?-spytałam chcąc być grzeczna, oczywiście.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Kratos 16
Użytkownik
Postać: Michael Dawson
Postów: 151
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 15:46 |
|
|
Nestor już trochę podpity zauważył jegomościa z mackami zamiast brody, podszedł do niego i pociągnął za ,,brodę"
See you in another life brother |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-07-2011 15:51 |
|
|
Lily także znalazła się w ładowni. Była jednak przebrana za mężczyznę, by nie została rozpoznana przez buntowników. Na spotkaniu było już parę osób, w tym Davy Jones ze wszystkimi swoimi mackami. Lily zapomniała, ze przecież udaje faceta, i przysiadła się do Davy'ego. Rumu? - zapytała, wyciągając w jego stronę butelkę z, jak sądziła, rumem. Była tam jednak tylko zwykła woda i do tego morska, śmierdząca glonami (co pewnie Jonesowi i tak by Jonesowi wcale nie przeszkadzało, bo chyba lubi takie klimaty).
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać: Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-07-2011 15:55 |
|
|
- Mam nadzieję, że się nie mylisz, Elise - podobało mu się imię panienki King, dlatego powtarzał je w miarę często. Spojrzał na usta kobiety kiedy przygryzała dolną wargę, to również mu się podobało. Niewinne gesty w wykonaniu pięknych kobiet doprowadzają mężczyzn do uniesień. Uśmiechnąłem się do niej szczerze po czym zagadałem - pewnie masz wielu adoratorów. Cała męska arystokracja chciałaby pojąć za żonę taką kobietę.
|
|