Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Daenerys Targaryen
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 41
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-08-2011 23:04 |
|
|
Obok Bernarda i Louise szedł Dariusz, który co chwilę dawał poradę staremu prykowi, sam zaraz pójdzie poszukać swojej żony.
-Zerwij z niej suknię, weź ją na ręce, przywiąż ją do łózka..
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-08-2011 23:34 |
|
|
-Nie! -od Bernarda odpychałam się jak mogłam, można powiedzieć rękami i nogami. -Czekaj, słyszysz to. -włożyłam całe siły w to by przystanąć -czyjś śpiew! Bernardziu, jestem Twoją żonką, koniecznie chcę zobaczyć kto wydaje z siebie takie wspaniałe odgłosy!
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-08-2011 23:40 |
|
|
Ależ moja żono! Nie opieraj się. Może zewnątrz nie jestem zbyt pociągający ale ze mną się nudzić nie będziesz - Bernard desperacko próbował przekonać Louise do siebie. widząc jednak, że ta nie chce być z nim postanowił przyjąć inną taktykę i spełniać jej zachcianki. Powiedział więc trzymając ręce przy sobie wychodząc jednocześnie z nią na pokład: Toż to syreny moja droga żono.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2011 00:07 |
|
|
Poczułam ulgę kiedy Bernard zrezygnował, za to miło się zaskoczyłam widząc jak zaczyna zachowywać się nie jak dzikus tylko cywilizowany człowiek. Jak dama objęłam ręką jego ramię i rzekłam -Nigdy nie widziałam syreny, chciałabym jedną mieć w swoim stawie.
/proszę mi zmienić na Louise Hélène Jacqueline Wells. Co to ma być, moja postać już jest po ślubie
dziękuję/
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 23-08-2011 00:17 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2011 09:25 |
|
|
W stawie? - zdziwił się Bernard - Przecież na statku nie ma stawu. - mówił do siebie zdziwiony lecz po chwili domyślił się, że Louise chce mieć po prostu z nim dom gdzie będzie piękny ogród, a w nim między innymi staw. Postanowił więc złapać jedną z syren tak by zadowolić swoją żonę, a może ona wtedy zadowoli jego. Ruszył więc do szalupy łapiąc wcześniej za sieć rybacką oraz harpun. Z tym sprzętem nakazał Urugwajczykom spuścić go do wody i już po chwili pływał po wodzie szukając ładnej syreny dla Louise.
/nie oglądałem ostatniej części Piratów więc za bardzo nie wiem o co z tymi syrenami chodzi więc jeśli piszę głupoty to niech jakiś GM skoryguje/
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2011 09:57 |
|
|
Dwóch rosłych Urugwajczyków pojawiło się w sali sądowej. Odwiązali oni Denzila i zaprowadzili na pokład. Pokazali mu palcem Bernarda i rzekli:
- Pan Twój szuka syreny, pomóż mu.
Po tych słowach wrzucili go do wody przez burtę i po chwili murzyn płynął obok szalupy Wellsa.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2011 11:01 |
|
|
Bernard po chwili ujrzał swoje niewolnika, który płynie obok jego szalupy. Był on tak bezużyteczny, że aż Bernard o nim zapomniał. Teraz jednak nadała się okazja by wreszcie wykorzystać swojego niewolnika. Wciągnął go więc na szalupę i powiedział:
- Niewolniku, czas byś się spisał a może dzięki temu podaruję ci kiedyś wolność. Łap za sieć rybacką i pomóż mi złapać syrenę to spotka cię nagroda - i mnie również - pomyślał sobie Bernard ostatnie zdanie wyobrażając sobie siebie pokazującego Louise jej prywatną syrenę.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Daenerys Targaryen
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 41
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2011 12:55 |
|
|
By zwrócić na siebie uwagę, Dariusz na statku przebrał się za syrenę, uznał to za genialny pomysł do zaimponowania swojej żonie. Wskoczył do wody i zaczął udawać jedną z syren, nie miał pojęcia, że właśnie w tej chwili Bernard z Denzilem chcą jedną złapać...
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2011 13:28 |
|
|
Denzil złapał sieć rzuconą przez Bernarda. Nie miał zamiaru jednak wypełniać jego rozkazów, gdyż nadal czuł się wolnym człowiekiem. Kątem oka dostrzegł jednak przebranego Dariusza i instynktownie - pewnie przez murzyńskie i niewolnicze geny - złapał go w sieć.
- Jakaś niedołężna ta syrena, już złapałem... To co? Mam wolne?
Bissessar przyciągnął wyjątkowo brzydki okaz do szalupy i zaczął ją wciągać.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Daenerys Targaryen
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 41
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2011 13:39 |
|
|
-Spełnię wasze 3 życzenia jeśli mnie uwolnicie! - zaczął mówić Dariusz, gdy już był w sieci wciągnięty na szalupę. Miał zamiar jak najdłużej udawać syrenę przed facetami, jego żona na pewno go doceni za oszukiwanie tej dwójki.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2011 13:41 |
|
|
Bernard widzą kogo, a raczej co złapał jego niewolnik wyrzucił tą pseudo syrenę za burtę szalupy po czym powiedział do Denzila:
- Masz mi złapać prawdziwą syrenę, a nie niedołężną niczym jakiś otyły kot. Bierz się do roboty!
Edytowane przez adi1991 dnia 23-08-2011 13:41 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2011 14:01 |
|
|
Denzil po chwili zorientował się co za barachło złapał i na jego twarzy pojawił się grymas obrzydzenia.
- To może mi jakąś przynajmniej wskażesz?
Murzyn nieświadomie zaczynał słuchać Wellsa.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Hector Barbossa
Użytkownik
Postać: Hector Barbossa
Postów: 110
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2011 17:11 |
|
|
Hector wyszedł ze swojej kajuty i stanął przy sterze, na miejscu kapitana. Obserwował poczynania Denzila i Bernarda, którzy ochoczo zaczęli łapać syreny. - Wy dwaj! Szorować pokład! - krzyknął do urugwajczyków stojących najbliżej. Nikt nie mógł się opierdzielać na pokładzie kapitana Barbossy. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2011 19:49 |
|
|
- O tam jest jedna - wskazał swojemu mniej kumatemu niewolnikowi palcem syrenę, która tym razem wydawała się być prawdziwa choć Bernard bał się, że w tych wodach może pływać więcej takich niedołężnych syren jak tą co złapali ostatnio. Nie czekając jednak na Denzila Bernard wiosłował by skierować łódź do miejsca gdzie była syrena. Po chwili zawołał: Teraz, łap ją w sieć dopóki jest blisko.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2011 20:07 |
|
|
Bernard podpłynął do syreny i Denzil zarzucił sieć. Udało się. Może Bernard zwolni mnie z niewolnictwa w nagrodę... Murzyn zaczął wciągać sieć na pokład szalupy, ale miał z tym spory problem.
- Pomóż mi, strasznie ciężka. To chyba Amerykanka z plemienia fastfood, ród McDonald.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2011 20:16 |
|
|
Bernard widząc, że jego niewolnik nie do końca radzi sobie z zaciągnięciem syreny na łódź najpierw z niego chciał drwić, że jest cieniasem ale gdy sam chwycił za sieć syrena okazała się faktycznie bardzo ciężka:
- Faktycznie to może być pani McDonald. Stawiałbym jeszcze na ród Kfc ale tego wypytamy ją później jak już ją zabierzemy na Perłę.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-08-2011 20:29 |
|
|
Panna McDonald faktycznie była ciężka i baaardzo głodna. Denzil zaś wyglądał całkiem smakowicie, jak na murzyna. W jej syreniej paszczy pojawiły się kły, którymi przegryzła sieć i właśnie zamierzała zrobić to samo z tętnicą Denzila...
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 23-08-2011 22:39 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-08-2011 07:47 |
|
|
Sieć została błyskawicznie przegryziona i Denzil zobaczył kły, zmierzające do jego szyi.
- Kurwa! Ludojadka!
Murzyn spanikował i odskoczył do tyłu. Zrobił to jednak tak niefortunnie, że znalazł się w wodzie.
- Wells, ratuj! Ona mnie tu zeżre!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-08-2011 13:53 |
|
|
Bernard widząc co się dzieje szybkim i pewnym ruchem zdzielił syrenie, która chciała zjeść jego niewolnika z wiosła. Teraz widząc, że ta straciła przytomność Bernard wciągnął ją na łódkę, a i popłynął nawet też po Denzila o którym o dziwo nie zapomniał. Nie pomógł mu się jednak wgramolić na szalupę tylko stanął obok niego i powiedział:
- Rusz się niewolniku mój i wyłaź prędko z tej wody.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-08-2011 14:32 |
|
|
Denzil wdrapał się na łódkę i przyjrzał się syrenie.
- Jest dość szpetna... - murzyn zaczął się trząść jak pies, by pozbyć się nadmiaru wody.
- Może lepiej złapać jakiś szlachetniejszy okaz, a nie taki niedołężny wybryk natury.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|