| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Flaku
Użytkownik
Postać:
Żyd
Postów: 7259
|
| Dodane dnia 13-08-2011 22:34 |
|
|
- Hmm - Davy przemyślał słowa Freya. Jonesowi bardzo nie podobało się, że nikogo nie obchodzi jego statek. Wszyscy zaprzątali sobie głowę tym idiotycznym ślubem. Davy zrobił dziwną minę i zatrzepotał swoimi mackami przed twarzą Waltera w geście bezsilności.
|
 
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Mr Black
Użytkownik
Postów: 90
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-08-2011 22:38 |
|
|
|
Grześ tym czasem wciąż zastanawiał się gdzie może być jego laska. Po chwili zobaczył zamyślonego Bernarda i podszedł do niego. - Ej ty dziadku, nie myśl tyle. Lepiej powiedz mi gdzie jest moja laska - zagaił znienacka. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-08-2011 22:45 |
|
|
Bernard gdy zobaczył, że ten łajadak Rasiak wparował od tak sobie do kajuty kapitana i mówi do niego jakby był mu równy stopniem na statku wziął go szybko za fraki i wyrzucił z kapitańskiej kajuty mówiąc:
- Do tego miejsca ma wstęp tylko kapitan Sparrow oraz ludzie, których zaprosił. Ciebie na tej liście nie ma i nigdy nie będzie więc zejść mi z oczu i myj pokład - po tych słowach dał Rasiakowi kij i wiadro po czym powrócił do kajuty kapitana.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Victor
Użytkownik
Postać:
Victor
Postów: 87
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-08-2011 22:48 |
|
|
Victor od dłuższego czasu pogrążony był w depresji. Stracił swoją laske, nikt nie traktował go poważnie, jego królestwo zniknęło, a on sam znów znalazł się na tym przeklętym statku. Jak? Tego Victor nie pamiętał. Szedł całkiem zamyślony, gdy nagle nadepnął na porzuconą przez Rasiaka laskę, która niczym przydepnięte grabie trzasnęła go w czoło.
 |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Mr Black
Użytkownik
Postów: 90
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-08-2011 22:57 |
|
|
|
Grześ lekko zniesmaczony opuścił szybko kajutę przy pomocy starego pryka. Teraz miał wiadro i jakiś kij. Porzucił szybko te zbędne rzeczy i ruszył dalej w poszukiwaniu swojej laski. Po kilku minutach natknął się na Victora. - Laska! Moja laska! - krzyczał wniebowzięty. - Oddawaj moją laskę! - zaczął biec stronę faceta, tak, że aż potknął się o własne nogi i wylądował na ziemi. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Victor
Użytkownik
Postać:
Victor
Postów: 87
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-08-2011 23:23 |
|
|
Victor już zapomniał, że ta laska odbyła podróż swojego życia do odbytu Rasiaka. Złapał ją zaborczo i zaczął uciekać w przeciwną stronę od Grzesia.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Jack Sparrow
Użytkownik
Postać:
Jack Sparrow
Postów: 234
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-08-2011 23:39 |
|
|
-Ty Hectorze, potrafisz myśleć, zrobimy w takim razie po twojemu i mojemu. Odbędą się dwa śluby, Panna Wellsa z Panną Louise, oraz starego Frey'a z Panem Rasiakiem, założymy mu na głowę perukę, starzec się kompletnie nie zorientuje - Sparrow miał zamiar zemścić się Frey'owi za czasy, gdy służył u niego, kucharki tak łatwo nie był w stanie oddać w łapy Waltera, gdyż jego zdaniem gotowała świetne obiady, gdy tylko miała produkty, a to się rzadko miało miejsca na okręcie. Dla Bernarda miał nagrodę w postaci młodej żony za jego poparcie. Turner niespodziewanie wpadł do wody z własnej winy, Jack się dziwił, co w nim widziała Elizabeth... -Frey nam zdradzi jak zdjąć klątwę, dopłyniemy do źródła młodości i zostaniemy nieśmiertelni jak marzyliśmy dawno temu, wtedy zaspokoimy się nawzajem oraz zaspokoimy naszą załogę, pomyśl tylko! Zaspokoimy też jego, da mi w końcu spokój! - mówiąc zaspokoimy miał na myśli upragnioną nieśmiertelność, bogactwa i chwała, nie był pewny, czy Barbossa go zrozumie prawidłowo. -To jesteśmy gotowi do negocjacji, raz dwa to załatwimy a potem musimy uciec z luku, tak jak ostatnio. - przez cały ten czas za sterem stał niewidomy Urugwajczyk z papugą, która mówiła mu, jak płynąc, dzięki czemu statek znajdował się na oceanie, lecz jeszcze się nie wydostali z tej krainy śmierci, mieli mało czasu, by..
 |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Conan Balboa
Użytkownik
Postać:
Conan Balboa
Postów: 35
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-08-2011 09:34 |
|
|
Conan widział zamieszanie Victora z Rasiakiem o jakiś kij, więc zagrodził temu pierwszemu drogę.
- Ty nie kraść, złoooo!
Balboa wyrwał mu laskę i zdzielił Victora po głowie. Nie wiedział, że był ten kijwodbycie. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Hector Barbossa
Użytkownik
Postać:
Hector Barbossa
Postów: 110
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-08-2011 11:29 |
|
|
|
- No to załatwione! - powiedział Hector, potrząsając dłonią Sparrowa. Odwrócił się do Bernarda. - Panie Wells, proszę znaleźć pana Rasiaka, ubrać go w jakąś kieckę z ładowni, no wie pan, przebrać go w kobietę, a następnie proszę go tutaj natychmiast przyprowadzić. To rozkaz kapitana Sparrowa! - szepnął na ucho Bernardowi, następnie odwrócił się do starego Freya, wyszczerzając czarne zęby. - Panie Frey, mamy dla pana dobre wieści. Otóż Kongres Kapitanów 'Czarnej Perły' postanowił, że jeszcze dzisiaj nastąpi pana ślub. Jednakże zaraz po ślubie będzie pan zobowiązany powiedzieć nam wszystko o 'klątwie starego pryka'. Jeśli pan nie wywiąże się z umowy, straci pan wszystkie roszczenia do swojej córki Lily, przez niektórych zwaną jako 'Krwawa Lily' na rzecz naszego wspaniałego kapitana Jacka Sparrowa. Czy zgadza się pan na te warunki? |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-08-2011 11:41 |
|
|
Bernard wyszedł szybko z kajuty i zaczął szukać tego dewianta Rasiaka. Nie musiał długo tego robić gdyż przed jego oczyma rozgrywała się scena z jakimś kijem w tle. Bernard ujrzał jak to trzech dorosłych ale nie do końca rozwiniętych facetów kłóci się o obsrany kij. No cóż wszystkich rzeczy na tym świecie pojąć się nie da - pomyślał sobie po czym wziął na bok Rasiaka prowadząc go do ładowni mówiąc mu przy tym:
- Panie Rasiak. Kapitan wymaga od pana by ubrał pan to - tu podał mu starą suknię oraz perukę - Poczekam za drzwiami a pan niech się nie ociąga i ubiera to co panu podałem - po tych słowach wyszedł i czekał aż Rasiak się ubierze. Bernard miał nadzieję, że nie mówił za szybko i Grześ chociaż część jego słów zrozumiał.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Mr Black
Użytkownik
Postów: 90
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-08-2011 12:21 |
|
|
|
Grześ bardzo ucieszył się z prezentu jaki podarował mu Bernard, ale najpierw musiał zająć się ważniejszą sprawą, czyli odzyskaniem swojego "przyjaciela". Rasiak wrócił więc do Victora i Conana. - Dziękuję dobry człowieku, że pomogłeś odzyskać mi moją laskę - rzekł do Balbo'y, po czym wyrwał mu z ręki kij i podobnie jak on zdzielił laską Victora. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Walder Frey
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-08-2011 13:17 |
|
|
Frey już zacierał ręce. Utrata Lily specjalnie go nie przeraziła. W końcu po ślubie zrobi sobie jeszcze dużo synów i córek. Zacierał ręce i ślinił się na tę cudowną myśl. Nie wiedział, że kapitanowie chcą mu podstawić Rasiaka zamiast Louise. Przygotuj się do ślubu, mój słodki cukiereczku. - powiedział do dziewczyny. Cały jej miodek tylko dla mnie, he. - szepnął do Hectora i uśmiechnął się obleśnie.
 |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-08-2011 20:22 |
|
|
Widząc co ten dewiant Rasiak wyprawia Bernard pozwolił mu odzyskać ten obsrany kij. Po tym jak już Grześ to zrobił Bernard zaciągnął go pod pokład i tam siłą nałożył mu na obecne ubrania suknię oraz perukę. Tak ubranego Rasiaka zaciągnął do kajuty kapitana Sparrowa. Gdy otworzył drzwi i wszedł z Rasiakiem w przebraniu zwrócił się do zebranych:
- Oto Grzesia. Przyszła żona obecnego tu Waltera Frey'a - po tych słowach Bernard zablokował drzwi by nikt nie mógł stąd uciec po czym przyglądał się reakcji obecnych tu ludzi.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Victor
Użytkownik
Postać:
Victor
Postów: 87
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-08-2011 20:27 |
|
|
Zamach stanu! - zaczął drzeć się Victor, gdy oberwał swoim własnym kijem. Precz królobójco! - wrzasnął do Rasiaka, który już po chwili zniknłą w towarzystwie Bernarda. Victor zamierzał uhonorować tego obywatela za zasługi dla królestwa.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Hector Barbossa
Użytkownik
Postać:
Hector Barbossa
Postów: 110
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-08-2011 21:12 |
|
|
|
- Nareszcie! - powiedział z ulgą w głosie Hector, złapał Rasiaka pod ramię i zaprowadził obok Frey'a. - Piękna z was para, naprawdę! Panie Frey, pozwoliłem sobie znaleźć dla pana idealną kandydatkę na żonę, bo panna Louise tak naprawdę nie jest taka ładna. Jeśli nie nałoży tych wszystkich swoich pudrów, peruk i sztucznych szczęk to traci całkowicie swoje piękne oblicze, niestety. Ale ta oto panna Grzesia, idealnie nadaje się na pańską żonę. Jest wysoko urodzoną arystokratką z Francji, każdy kawaler marzy, by mieć taką żonę. Powiem więcej, Grzesia uchodzi za najpiękniejszą na Karaibach! Dodatkowo w pakiecie ma ze sobą kij, który włoży sobie wszędzie, gdzie tylko pan zechce. I nie muszę chyba wspominać, że panna Grzesia jest baaaardzo płodną dziewicą! Także z której strony by nie patrzeć, same plusy. Ach, ta piękność bije od niej blaskiem, no niech pan spojrzy. - tu obrócił Rasiaka o 360 stopni. - Cud, miód i orzeszki, bez dwóch zdań. Takiej okazji nie może pan przegapić! Prawda, panie Wells? Jack? - zagadał, jednak nie czekał na odpowiedź. - No to załatwione! Szybko! Wołać gości! Nie ma na co czekać! |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Walder Frey
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-08-2011 21:17 |
|
|
Heeee.... - Frey nie był pewien. Drapał się po łysinie na czole i spoglądał oceniająco na "pannę Grzesię". A skąd możesz wiedzieć, że jest płodna, skoro jest dziewicą, he? - Walter nie był taki głupi, jak był stary. Zaczął obchodzić Rasiaka wokoło i pochrząkiwać przy tym, namyślając się.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-08-2011 21:31 |
|
|
Denzil widział co się dzieje i postanowił jakoś pomóc w spisku. Cieszył się, że Louise ma już z głowy taki problem - nie wiedział, że szykują dla niej innego małżonka. Murzyn mrugnął do niej i wkroczył do akcji.
- Widocznie pochodzi z licznej rodziny. Jej mama była płodna, jej siostry są płodne. To sprawa biologii i genetyki. Masz szczęście, jakbym się chciał żenić to tylko w takiej pannie Grzesi.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Hector Barbossa
Użytkownik
Postać:
Hector Barbossa
Postów: 110
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-08-2011 21:51 |
|
|
|
- Widzi pan, panie Frey? Każdy chciałby być na pana miejscu. Ale nie, my nikomu jej nie oddamy, ona jest godna tylko tak szlachetnego pirata, jak pan, panie Frey. - powiedział Hector z uśmiechem na twarzy. - Nie ma się co zastanawiać. Lepszej nie ma, nie było i nie będzie. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Walder Frey
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-08-2011 22:00 |
|
|
Zgoda! - Frey trzasnął otwartą dłonią o reling. Argumenty o płodności go przekonały. Zamierza napłodzić całą załogę córek i synów. Złapał Grzesię za rękę. Nie musisz być taka nieśmiała, hehe. - powiedział do "niej".
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Mr Black
Użytkownik
Postów: 90
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-08-2011 23:40 |
|
|
|
Grześ nie bardzo wiedział o co chodzi, ale kiedy wszyscy mówili o nim to cieszył się, że jest tak ważny. Uśmiechał się więc od ucha do ucha i słuchał reszty, ale i tak jego mózg nie potrafił ogarnąć tego co się dzieję. Nie świadomy więc niczego wyszczerzył zęby do Freya, który właśnie złapał go za rękę. |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
