Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 11-08-2011 18:34 |
|
|
/
Poszedłem za Rose do kajuty gdzie było gwarno i starałem się dojrzeć co się tam dzieje. Gdy zauważyłem Louise stojącą obok Waltera i Hectora udzielającego im ślubu, coś we mnie drgnęło i ogarnęło mnie wielkie zniesmaczenie oraz rozczarowanie decyzją blondynki. Gdy jednak zorientowałem się o co chodzi, z uśmiechem na twarzy oczekiwałem na dalszy rozwój wydarzeń.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 18:36 |
|
|
Zaczęłam podskakiwać z radości razem z Lindą -Naprawdę!? -uśmiechnęłam się do niej serdecznie i przestałam skakać, kucnęłam i roztargałam materiał sukienki, po czym palcem kazałam odwrócić się Stokrotce, związałam jej oczy opaską i złapałam za rękę -Chodźmy! -i poprowadziłam ją z powrotem do kajuty gdzie siedział Frey -Walter, mam dla Ciebie piękną kobietę na żonę. -wskazałam kciukiem na piersi Lindy, miałam nadzieję, że to przekona tego starego pryka..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 11-08-2011 18:36 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 18:38 |
|
|
Gdy ten podły murzyn walnął Bernard w twarz postanowił on zrobić z nim porządek. Zawołał szybko dwóch rosłych Urugwajczyków i z ich pomocą dokopał Denzilowi po czym zaprowadził go pod pokład gdzie były łańcuchy i kajdany dla niewolników. Po chwili zakuł w jedne Denzila i powiedział: Siedź tu gdzie twoje miejsce ty niewolniku jeden. Jak śmiesz zwracać się do białego człowieka jeśli ci wcześniej na to nie pozwolił?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 18:43 |
|
|
Denzil nie odpowiedział, bo "nie dostał pozwolenia". Splunął tylko na twarz Bernarda bardzo gęstą śliną.
- Conan, pozwól tutaj!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 18:45 |
|
|
Jak śmiesz ty czarny murzynie!? - zawołał Bernard po tym jak to zwierzę na niego splunęło. Po tym zdarzeniu Bernard kopnął go w twarz po czym odszedł by przebywać znów wśród normalnych ludzi.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Conan Balboa
Użytkownik
Postać: Conan Balboa
Postów: 35
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 18:47 |
|
|
Do Bernarda podszedł Conan gniotąc coś w rękach.
W trakcie podróży zakolegował się z Denzilem, bo ten jako jeden z nielicznych osób na świecie go nie obrażał.
- Masz jakiś problem? |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 18:59 |
|
|
Zejdź mi z drogi ty przygłupie - powiedział Bernard po czym odepchnął (a raczej obszedł dookoła) Conana i udał się na pokład.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Conan Balboa
Użytkownik
Postać: Conan Balboa
Postów: 35
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 19:07 |
|
|
Conan złapał Bernarda za głowę i rzucił nim o ścianę.
- Wypuść Denzil. Będzie buba!
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Walder Frey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 19:35 |
|
|
Heeeee - Frey aż się zaślinił na widok ponętnej Stokrotki. Może być. - walnął w stół i wstał, starając się utrzymac poze sprawnego człowieka, co średnio mu wychodziło. Podszedł do Stokrotki i pomacał "towar" w najokrąglejszych miejscach.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać: Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 19:58 |
|
|
-Nie, nie idźmy do Sparrowa. To już wolę pooglądać resztę statku. -uśmiechnąłem się i pociągnąłem ją za rękę, otworzyłem pierwsze lepsze drzwi -za małe łóżko- stwierdziłem po czym ruszyłem do kolejnych -Znajdźmy jakąś porządną kajutę.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 20:11 |
|
|
Norrington też tam się gdzieś przechadzał się, () |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Elise
Użytkownik
Postać: Elise King
Postów: 157
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 20:12 |
|
|
Otwieraliśmy po kolei prawie każde drzwi. Modliłam się w myślach, żeby jednak tego łóżka nie było, co jak do tej pory się sprawdzało, bo wszędzie znajdywaliśmy albo prowizoryczne prycze, albo jakieś hamaki. Bałam się trochę, a właściwie byłam prawie pewna, że on chce czegoś więcej, a ja nie będę mu mogła tego dać. Na moje nieszczęście za kolejnymi drzwiami stało sobie podwójne łóżko. Nie myśląc długo wbiegłam do pokoju, zdjęłam buty i zaczęłam po nim skakać, żeby je wypróbować. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać: Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 20:38 |
|
|
Elise nie wiedziała, że jestem akurat pod tym względem hm.. gentelmenem i poczekam z tym na nią, żeby to ona zrobiła pierwszy krok, bowiem nie chciałem ją do niczego zmuszać. Uśmiechnąłem się do siebie widząc jak skacze po łóżku i czym prędzej do niej dołączyłem, skacząc i wariując -zachowujemy się jak dzieci, Elise- mruknąłem, akurat gdy skoczyłem wyszła wielka sprężyna z łóżka -kurde..
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 20:39 |
|
|
Denzil był obolały, jednak bardziej od mięśni czy kości ucierpiała jego duma.
- Conan, pomóż mi.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Conan Balboa
Użytkownik
Postać: Conan Balboa
Postów: 35
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 20:43 |
|
|
Conan pognał do Denzila, przy okazji nadepnął "niechcący" Bernardowi na brzuch.
- Denzil wolny.
Mężczyzna po tych słowach zerwał łańcuchy, a potem znokautował dwóch Urugwajczyków.
- Denzil pograć piłka i Conan.
Balboa zaprowadził murzyna do Bernarda i zaczął go kopać.
- Hehe.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 20:45 |
|
|
Denzil ucieszył się z wolności i kopnął potem Bernarda kilka razy.
- Conan, pobaw się z panem jeśli chcesz.
Bissessar zostawił zadowolonego mięśniaka i wrócił do Freya.
- Miło, że ktoś zauważył moje zniknięcie - mruknął przygnębiony murzyn.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Elise
Użytkownik
Postać: Elise King
Postów: 157
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 20:49 |
|
|
Wybuchnęłam głośnym, szczerym jak nigdy śmiechem, kiedy oboje rozwaliliśmy łóżko. - Nic się nie stało. - powiedziałam wesoło i pocałowałam go w policzek. - Znajdziemy inne! - dodałam i zeszłam z łóżka. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać: Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 20:52 |
|
|
-Chcę, żebyś spała wygodnie, a nie na jakiejś twardej pryczy -rzuciłem zeskakując z łóżka, ponownie splotłem nasze palce i pociągnąłem ją za sobą -a co powiesz na te?- otworzyłem kolejne drzwi, pokój nie był najlepszy, łóżko też jednoosobowe ale za to wygodne.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Elise
Użytkownik
Postać: Elise King
Postów: 157
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 20:57 |
|
|
- Może być, tylko może tym razem na nim nie skaczmy. - powiedziałam, wchodząc do pokoju. Tym razem podeszłam do łóżka nieco ostrożniej, po prostu na nim usiadłam, zaraz za mną Sykes. - Zmieścimy się? |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać: Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2011 21:00 |
|
|
-Najwyżej będę spał na ziemi, jestem już do tego przyzwyczajony -wzruszyłem ramionami i posłałem Elise jeden z tych uśmiechów przeznaczonych tylko i wyłącznie dla niej. -jak tam relacje między Juanitą a Jacobem, nadal się nic nie zmieniło? Myślisz, że się pogodzą?
|
|