Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 17 2025 17:40:45 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny22:08:18
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 14,5:Piraci - Archiwum | Ocean Przygody
Strona 110 z 135 << < 107 108 109 110 111 112 113 > >>
Autor RE: Morze Karaibskie
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 10-08-2011 15:25
Wlokąc się po pustyni w stronę jeziora, poczułem, że ktoś mi pomaga. Byłem tak wycieńczony, że nawet nie wiedziałem kto mi pomaga. Głos Rose brzmiał jakby dochodził z zaświatów. Z jej pomocą dotarłem do wody i po chwili mogłem wziąć jej kilka łyków. Niemal natychmiast zwymiotowałem ją (ale nie do jeziora).


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Jack Sparrow
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Jack Sparrow

Postów: 234

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 15:26
-Tak! O to mi właśnie chodziło, współpraca bez żadnych spisków! Na równi, Kapitan Sparrow i jego zastępca kapitan Barbossa, jak za dawnych lat! - współpracę Sparrow rozumiał tak, że wszyscy się go słuchają, cieszył się z wcześniejszej interwencji
Bernarda, dzięki niemu Barbossa stawiał już warunki do zaakceptowania.- W takim razie ja zajmę się tym, czym się zajmę, a wy zajmijcie się załogą, zaopatrzeniem, rumem, szorowaniem pokładu, postawieniem żagli, podniesieniem kotwicy, pamiętasz sam dobrze obowiązki kapitana. Panie Wells, Pan jak pamięta jest pierwszym oficerem, zarówno moim jak Hectora, pomagajcie mu lub pijcie rum, uważajcie na ciotę Turnera. - dał mu na głowę załogę, która jest pewnie głodna i niezadowolona z stanu statku, wina spadnie na kapitana Barbossę, tak sobie wykombinował Sparrow. Uścisnął dłoń Hectora na potwierdzenie swoich słów. Ostrzegł Bernarda przez Willem, gdyż pamiętał o głupocie tego drugiego, on się nie zorientuje, że Bernard jest starym prykiem, nawet jakby stanął przez Willem nagi. - - To ja się biorę do pracy, nie będę się opierdalał. Trzeba tu wstawić nowe łózko partnerze... - na koniec uśmiechnął się obleśnie, wziął butelkę rumu i ruszył w kierunku burty, on jak zawsze miał trudniejsze zadanie niż inni...



Edytowane przez Jack Sparrow dnia 10-08-2011 15:29
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 15:38
- Cholera... - Mruknęłam. Nie było z nim za dobrze. Majaczył, był wycieńczony, wymiotował - udar jak nic. Rozejrzałam się dookoła szukając zacienionego miejsca, by ochronić nasze głowy przed słońcem i ochłodzić się. Nie trudno było zauważyć ogromnej Czarnej Perły, do której wszyscy już się udali. Znów podniosłam Seana i zaczęliśmy iść w stronę okrętu.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Hector Barbossa
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Hector Barbossa

Postów: 110

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 15:39
- Panie Wells, proszę mnie zostawić! - krzyknął do Bernarda, odpychając go od siebie. - Proszę zaopatrzyć załogę w żywność, wyszorować dokładnie cały pokład i się porządnie umyć. Niech pan zacznie od tego ostatniego. Ja muszę pomyśleć z Jackiem, jak się stąd wydostać. - powiedział i poszedł za Sparrowem.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Jack Sparrow
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Jack Sparrow

Postów: 234

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 15:48
Jack akurat napił się rumu, znów pomylił butelki, to była ta woda zmieszana z starym prykiem, więc nic gorszego być nie mogło. Zaczął pluć przez burtę, by pozbyć się smaku.
-Hectorze, chcesz? Urugwajczycy na tą wodę mówią Arctic, dziwna nazwa. Chcesz razem ze mną myśleć nad sposobem przeniesienia statku? Chcesz podziwiać geniusza piratów w akcji? -pytał się, między słowami nadal wypluwał ślinę.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Hector Barbossa
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Hector Barbossa

Postów: 110

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 16:18
Furfon! smiley


- Oczywiście, Jack. Dobrej wody nigdy za wiele. - odpowiedział Hector i wziął butelkę. Napił się trochę wody i natychmiast ją wypluł. - Co to za badziew?! To nie jest woda Arctic! Woda Arctic to najwspanialsza woda na świecie, jest czysta i zaspokoi każde pragnienie. A wiesz, że źródło młodości to inna nazwa wody Arctic?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Jack Sparrow
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Jack Sparrow

Postów: 234

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 16:31
//ale o co chodzi...?smiley//


-Najwspanialsze woda? Co ty za brednie znów opowiadasz, Nałęczowianka/Kropla Beskidu rum a nie jakaś woda Arctic, chyba przez te słońce gadasz takie rzeczy. A z tym źródłem to teraz dowaliłeś Hectorze, powszechnie wiadomo, że jest tam rum, a nie woda, dlatego jest to źródło młodości. -Sparrowi pomyliło się źródło młodości z źródłem dewiantów, gdyż to drugie jest pełne rumu, tak legendy mówią. Spojrzał na Barbossę, którego chyba słowa Sparrowa uraziły, bo tak właśnie on wyglądał gdy na niego patrzył.

-Przekonajmy się który kapitan ma rację, popytamy się załogi jak im smakuje Arctic - pokazał na butelkę wody(zmieszaną z starym prykiem, im dłużej była zamknięta tym bardziej było czuć zapachy Bernarda). Wskazał palcem Jack na Rose i Seana(Louise jest z wami czy nie?smiley), którzy właśnie byli blisko statku, wyglądali na zmęczonych więc nie pogardzą(chociaż kto wie...) wodą Arctic...



Edytowane przez Jack Sparrow dnia 10-08-2011 16:33
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 16:33
Bernard zabrał się za prace pierwszego oficera. Rozdzielił jedzenie pośród wszystkich co byli na statku. Nakazał Urugwajczykom wyczyszczenie statku i o dziwo oni go posłuchali co Bernarda niesłychanie zdumiało. W końcu jednak dojrzał, że kapitanowie piją wodę z beczki w której był. Podszedł więc bliżej i powiedział:

- Kapitanie Sparrow, kapitanie Barbarossa, statek jest gotowy do drogi. Musimy tylko dostać się na morze. A i jeszcze jedno, nie radzę pić tej wody gdyż wpadło do niej kilka moich włosów i chyba nie wszystkie pochodziły z głowy - po tych słowach Bernard odszedł na dwa kroki i wyczekiwał odpowiedzi jak wydostać się z pustyni.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 17:04
Louise sobie poszła za Denzilem do Czarnej Perły.smiley


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Hector Barbossa
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Hector Barbossa

Postów: 110

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 17:06
- To kłamstwo! To nie jest woda Arctic! To są jakieś szczochy starego pryka! - krzyknął, wziął butelkę od Sparrowa i wylał całą zawartość. Spojrzał na Jacka wściekłym wzrokiem, odwrócił się na pięcie i poszedł do kajuty kapitana.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 10-08-2011 17:08
Lily już dawno się obudziła, ale nie chciała rozmawiać z murzynem, więc udawała nieprzytomną. Gdy wreszcie zanieśli ją na statek i poszli się nażreć śmierdzących ryb z beczki, otworzyła oczy i westchnęła. Jej mięśnie natychmiast się spięły, gdyż od razu poznała, gdzie się znajduje. Ten statek... Sparrow... - wyszeptała, zaciskąjąc pięści, jak to mieli w zwyczaju wszyscy wrogowie Jacka, czyli wszyscy w ogóle.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 17:11
Wybudzona z okropnych snów, w których Sparrow tańczył hula, a potem zamienił się w diabła wyszłam ze wspólnej kajuty - mojej i Izoldy. Byłam okropnie spragniona, więc stwierdziłam, że kobieta znajdzie mnie, gdy będzie chciała. Weszłam na górny pokład i niemal od razu zauważyłam Sparrowa w towarzystwie Hansa Barbera. Podeszłam do nich, przyglądając się podejrzliwie butelce, którą trzymał w dłoni Jack. -Co to jest?- miałam nadzieję, że woda Arctic bo chciało mi się pić, a była to bardzo dobra wodasmiley

A Vivianne miała focha na Jacka bo mianował pierwszym oficerem starego pryka.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
William Turner
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 74

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 17:25
Will tymczasem przechadzał się po pokładzie i szukał nowej ofiary osoby, potrzebującej pomocy, gotowy w każdej chwili ją uratować.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Jack Sparrow
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Jack Sparrow

Postów: 234

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 17:33
-Dobra robota Panie Wells, możecie w takim razie odpocząć szorując pokład - zaproponował taką formę odpoczynku Bernardowi, nie chciał by go ktoś podglądał w akcji, w jaki sposób przeniesie statek z pustyni na morze. Był niezadowolony lekko, gdy Hector wylał paskudną wodę Arctic za burtę, gdyż właśnie Laura wyglądała na osobę zdesperowaną, by się napić owego trunku. Na szczęście przypomniał sobie, że ma całą beczkę tej wody. -To była woda Panno Gerard, nazywana przez Urugwajczyków Arctic. Jeśli chcesz się napić to zapraszam do mojej kapitańskiej kajuty, mam całą beczkę - liczył, że może się ją uda namówić by ją wzięła i podzieliła się z resztą załogi, od niego tak chętnie nie wezmą gdyż nie ufają mu, lecz ona to kto wie. Zapomniał kompletnie, że w kajucie będzie Barbossa, gdyż to ich wspólna kajuta...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 17:41
Zareagowalam tylko na jedno slowo. Arctic. - Znakomicie, panie Sparrow. Prosze prowadzic, chetnie napije sie tej wody. - usmiechnelam sie slodziutko. Arctica nie pilam juz od kilkunastu lat i ciekawa bylam, czy smakuje tak jak kiedys.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 10-08-2011 17:47
Lily wyszła ostrożnie z kajuty. W ręce trzymała kij od mopa Jacka, na wypadek, gdyby natknęła się na Sparrowa.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 17:50
Na Lily natknął się Denzil.
- Ciao Bella. Widzę, że się ocknęłaś. Już wszystko dobrze?
Mężczyzna zastanawiał się po co kobiecie kij i co sobie z nim robi.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 17:57
Nie dość, że Sean nie potrafił iść o własnych siłach to ja nie mogłam już dłużej. - Czy może mi ktoś pomóc do jasnej cholery? - Byliśmy już niedaleko statku, ale skwar tak dopiekał, że upadłam z Seanem na rozgrzany piach.
Edytowane przez chlaaron dnia 10-08-2011 17:58
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 10-08-2011 18:08
Lily została zaskoczona przez Denzila i odruchowo uderzyła go kijem. Po chwili spostrzegła pomyłkę, ale gdy zobaczyła, że jet murzynem, nie zrobiło jej się przykro. Gdzie mój statek? - zapytała, gdyż sądziła, że mężczyzna go ukradł.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Morze Karaibskie
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-08-2011 18:17
Mężczyzna zaskomlał z bólu.
- Jaki statek? Nie wiem o co chodzi...
Denzil sobie poszedł, bo strzelił focha, gdyż kobieta była niemiła.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 110 z 135 << < 107 108 109 110 111 112 113 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum