| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Jack Sparrow
Użytkownik
Postać:
Jack Sparrow
Postów: 234
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 03:16 |
|
|
-To dobrze o nas świadczy! - odparł miłym tonem, zaprowadził tym razem dziewczyny korytarzem, gdzie nie było świeć, przez co nie mogły podziwiać jego dzieł podobnych do tamtych na ścianie. Stali teraz przed drzwiami od kajuty. To tu.
 |
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Diane
Użytkownik
Postać:
Diane
Postów: 81
NPC
|
| Dodane dnia 10-08-2011 03:17 |
|
|
- Wchodzisz pierwszy. - odpowiedziała popychając go bronią do środka...
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Jack Sparrow
Użytkownik
Postać:
Jack Sparrow
Postów: 234
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 03:18 |
|
|
-To wasza kajuta, ja mam swoją u góry. Nie zapominaj też, że jestem kapitanem! - z ostatnim słowem wyrwał jej z dłoni broń, przez co akcja nabrała zdecydowanie nagłego tempa...
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Diane
Użytkownik
Postać:
Diane
Postów: 81
NPC
|
| Dodane dnia 10-08-2011 03:21 |
|
|
- Nie doceniasz mnie Sparrow! - wykrzyknęła i w tym momencie przywarła go do ściany trzymając go za ręce. - Oddaj broń.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Jack Sparrow
Użytkownik
Postać:
Jack Sparrow
Postów: 234
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 03:23 |
|
|
Sparrow rzucił broń przez otwarte drzwi do pokoju.
-Tam masz, miłego spania życzę. Jakbyś chciała mojego rumu to śmiało wbijaj.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Diane
Użytkownik
Postać:
Diane
Postów: 81
NPC
|
| Dodane dnia 10-08-2011 03:24 |
|
|
- Dziękuję. - odparła, po czym obróciła się na pięcie i poszła do pokoju udać się na spoczynek.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Jack Sparrow
Użytkownik
Postać:
Jack Sparrow
Postów: 234
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 03:26 |
|
|
Sparrow też udał się na spoczynek, gratulując sobie to, w jaki sposób dał sobie radę z Panną Adler i jej milczącą towarzyską Panną Gerard.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 09:00 |
|
|
Po wielu godzinach siedzenia w beczce i utraty kilku włosów, które musiał nabrać Jack i ta kobieta z którą był, które prawdopodobnie wypili. Teraz jednak postanowił wyjść bo mu ręce i nogi zdrętwiały. Wyszedł z mniej więcej taką miną:
... i zaczął dyszeć głośno stając nad Jackiem, który spał obok.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 10:04 |
|
|
Denzil po wypiciu sporej ilości wody postanowił zająć się kwestią statku. Wdrapał się szybko na palmę, by mieć lepszy widok. Za nim jednak przyjrzał się obiektowi, zobaczył nieprzytomną kobietę -Lili. Mężczyzna ruszył z pomocą i już po chwili obok niej klęczał. Żyje, tylko odpłynęła. Denzil przeniósł kobietę bliżej wody i polał jej twarz.
- Ludzie pomóżcie, znalazłem nieprzytomną kobietę!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Mr Black
Użytkownik
Postów: 90
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 10:42 |
|
|
|
Rasiak od razu zainteresował się krzykami Denzila i czym prędzej pobiegł w jego kierunku. - Cóż się stało? - zapytał z przerażeniem. - Może ty wie gdzie jest moja laska? - zapytał po chwili, potrząsając kobietę rękoma. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 11:07 |
|
|
-Och znam ją! To moja.. nie ważne- mruknęłam i kucnęłam przy Lily którą właśnie maltretował Rasiak -Myślę, że Lily nie wie gdzie jest Twoja laska.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 11:09 |
|
|
|
Przez całą rozmowę Jacka z Izoldą, milczałam, błądząc wzrokiem od jednej twarzy do drugiej. Zupełnie nie wiedziałam co powiedzieć, bo przecież to oni mieli wspólną przeszłość, której kompletnie nie znałam. Podążałam nieufnie za Jackiem, kiedy prowadził nas do kajuty. Byłam niemal pewna, że kłamał w sprawie Londyńskiego naszyjnika. Cały Jack Sparrow. Po dotarciu do kajuty(a trzeba dodać, że rzeczywiście była to kajuta, nie żadna cela więzienna) udałam się na spoczynek. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać:
Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 11:12 |
|
|
-Elise, Twoje problemy są moimi problemami doskonale o tym wiesz, powinniśmy mówić sobie takie rzeczy -przysunąłem sie bliżej niej, kątem oka dostrzegłem zamieszanie przy jakiejś leżącej kobiecie, spojrzałem King prosto w oczy. Prawdę mówiąc, nie przejąłem się tym, że psuło się między rodzeństwem, Jacob to zło więc powinien się z dala trzymać od nas, no ale byłem wierny Elise, więc postanowiłem chociaż spytać o co chodzi. -Juanita to ta od skradzionej sukienki tak? Co się stało?
 |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 11:18 |
|
|
Denzil usłyszał wahanie i niepewność w głosie Louise. Urwała zdanie w połowie - wiedziała coś o kobiecie.
- To Twoja... kto?
Mężczyzna był ciekawy odpowiedzi - miał nadzieję, że Lily szybko dojdzie do siebie. Może coś wiedzieć o tym miejscu... Denzil wylał na jej twarz kolejną dawkę wody.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Elise
Użytkownik
Postać:
Elise King
Postów: 157
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 11:31 |
|
|
|
- Przeze mnie odeszła od Jacoba. Cholera jasna, jedyna kobieta prócz mnie, która potrafiła go przytemperować! - westchnęłam ciężko. Widząc minę Sykesa, dodałam: - No mówiłam Ci, nic ciekawego. Idziemy zobaczyć, co z tą kobietą? |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Jack Sparrow
Użytkownik
Postać:
Jack Sparrow
Postów: 234
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 11:34 |
|
|
Sparrow obudził się, gdy usłyszał głośne sapanie, jakby nad nim stał jakiś zbok. Gdy tylko odtworzył oczy zobaczył mokrego Pana Wellsa.
--Ooo, Pan Wells śniadanie przyniósł dla swojego kapitana? - spytał się go, gdyż było to jedyne logiczne wg. niego wytłumaczenie jego obecności. Nie rozumiał czemu jest on mokry, zapomniał o wczorajszym już rumie. -Za burtą wylądowaliście? Może ratowaliście jakąś damę w opresji? Mniejsza z tym, pozwólcie -wskazał na biurko, on usiadł po jednej stronie, oczekując na niego, między nimi był talerz z nieznanymi owocami dla Jacka, czyli papajami. Jeszcze w tym momencie wparował Urugwajczyk, który się spytał co robić, Jack nakazał bić mu na alarm, by wszystkich poinformować, że jest pora śniadaniowa, ten hałas na pewno usłyszą wszyscy w promieniu kilku mil i przybiegną do niego...
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 11:43 |
|
|
-yyy.. znajoma. -machnęłam ręką i spojrzałam na twarz Lily. Po co wszyscy mieli wiedzieć, że z arystokratki zniżyłam się na służkę i usługiwałam tej kobiecie?
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 11:51 |
|
|
- Przynajmniej będzie miała po przebudzeniu niespodziankę w postaci znajomej osoby.
Denzil odpowiedział to spokojnie, ale domyślał się, że Louise kłamie i wersję o znajomej wymyśliła na poczekaniu. Tylko po co łże jak pies i jaka jest prawda? Może po przebudzeniu coś powie? Kobieta nadal jednak nie otwierała oczu.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać:
Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 11:53 |
|
|
-Jak to przez Ciebie? Nie wierzę, widocznie Jacob sobie zasłużył, że go zostawiła. Zresztą dziwię się w ogóle, że z nim była... -przewróciłem oczami i spojrzałem na Juanitę oraz Jacoba, zachowywali się dziwnie. -Lepiej chodźmy w stronę statku.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać:
Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 10-08-2011 11:55 |
|
|
-Słyszycie? Biją na alarm, a to oznacza, że dają śniadanie - rzekł do wszystkich, do tej pory milczał bo nie miał nic mądrego do powiedzenia oprócz "chcę moje wiadro"! Spoglądał podejrzanie na Denzila, gdyż uważał go za zboczonego murzyna i wroga wiader, po tych jego żartach. -Chodźmy na statek, tam na pewno jej pomogą a do tego dostaniemy może parę okruszków chleba, mop i będziemy mogli szorować pokłady jak dawniej. |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
