Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 22:25 |
|
|
- A dlaczego nie? Nie mam kogoś, o kogo musiałabym się martwić. Nie mam kogoś, kogo mogłabym stracić. Nie mam domu... tak naprawdę chyba nigdy go nie miałam. - odpowiedziała smutnym głosem. Taka była prawda. Nic w życiu nie osiągnęła, nikogo nie miała. Jej życie było bez sensu. Może życie pirata nie byłoby takie złe? - Czasami myślę, że samotność jest niektórym pisana. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 01-08-2011 22:34 |
|
|
Siedziałem w szalupie i wiosłowałem co sił. Nagłe pojawienie się tubylców uwolniło we mnie dodatkowe pokłady energii. Co jak co, ale nie chciałem czuć ich ciepłego oddechu na moich plecach. - Gonią nas jeszcze!? - zapytałem, nie chcąc tracić czasu na odwracanie się.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 22:35 |
|
|
Bernard widząc, że reszta dopłynęła na statku poczuł się trochę zawiedziony. Już miał nadzieję, że dzikusy ich zjedzą a tu taki pech. Zawiedziony Bernard wrócił więc do kajuty rozmyślając jak urwać się tej bandzie na Tortudze.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Elise
Użytkownik
Postać: Elise King
Postów: 157
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 22:36 |
|
|
Nie odpowiedziałam, tylko mocniej wtuliłam się w jego silne ramię. Co jakiś czas, kiedy usłyszałam jakikolwiek trzask, serce prawie mi stawało i oglądałam się nerwowo, czy to przypadkiem nie dzicy. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 22:40 |
|
|
- Ale przecież mówiłaś, że chcesz domu z ogródkiem, normalnego życia i takie tam... Tak łatwo z tego rezygnujesz? Możesz być jeszcze szczęśliwa, jeśli tylko tego będziesz chciała. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 22:45 |
|
|
Odwróciłam się i spojrzałam na dzikusów. Stali ze swoimi dzidami na brzegu morza i nie uśmiechało im się, by płynąć za nami aż do statku. - Nie, już odpuścili. - Odetchnęłam z ulgą spojrzawszy, że prawie dobijamy już do okrętu pirackiego. Rzuciłam okiem na Sparrowa, który był bardzo pewny siebie, co mi się w nim podobało. Lekko zmrużyłam oczy i wdrapałam się po drabince na pokład. - Nie sądziłam, że jeszcze kiedyś to powiem, ale... uf, wreszcie równia pod nogami. - Szepnęłam z uśmiechem dysząc. Oparłam się o barierkę i wypięłam biust. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 22:46 |
|
|
- Pragnę tego, ale... nie wiem, czy podołam. Mogę walczyć z hordami dzikusów, a boję się normalnego życia. Wiem, że to głupie. - odpowiedziała, próbując coś usilnie zrobić ze swoimi paznokciami. Wyglądało to trochę teatralnie. - Życie jest niesprawiedliwe. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 22:50 |
|
|
-Kim jestem?! Dewiantem, gorszym od ciebie Jack. Moi wrogowie do czasu swojej śmierci mówią na mnie Czarnobrody, ty masz takie szczęście, że nim akurat w tej chwili nie jesteś. - odparł Czarnobrody, zrobił krok do przodu. -Zabrałeś przeklęty skarb, ty i twoja załoga. Klątwa Starego Pryka na nim ciąży, każdy człowiek, który go zagarnie będzie przeklęty. Wiesz na czym ona polega? Wiesz Jack, na pewno o niej słyszałeś... - wziął jedną z papai, która była na stole i zaczął ją obierać swoją szablą - Będziecie w błyskawicznym tempie starzeć się, lecz nie będziecie umierali, będziecie do końca swoich dni żyli jako starcy, bezzębni, z podagrą, plamy na skórze, chwilami brak pamięci, okropny los, co nie? Stary Frey też w swej głupocie zagarnął ten skarb, zakładam, że twoja załoga nie będzie zadowolona z swojego wyglądu za kilka dni. Ty chyba też nie, w końcu nie takiej nieśmiertelności chciałeś... - Jack zaprzeczył głową, ciągle się cofał w poszukiwaniu broni, gdyż nie wierzył w przyjaźnie intencje swojego gościa. Niespodziewanie Czarnobrody skierował swoją szablę na Sparrowa, a z jego ust padła padły te słowa....
-Chcesz normalnie żyć? Zrobicie w takim razie to co powiem...
Edytowane przez Furfon dnia 01-08-2011 22:52 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 01-08-2011 23:00 |
|
|
Słysząc, że jesteśmy już bezpieczni znacznie zwolniłem tempo. Odpychałem szalupę rytmicznymi ruchami wioseł. Przedramieniem otarłem krople potu z czoła. Po kilku minutach byliśmy już pod statkiem. Przepuściłem przodem wszystkie panie i podziwiając ich zwinne ruchy, wszedłem na pokład jako ostatni. - Ciekawe co nas jeszcze czeka... - powiedziałem niby do siebie, ale stojąc obok Rose.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 23:05 |
|
|
- Czego się boisz? Słuchaj, życie kobiety to sielanka. Sprzedasz to, co znaleźliśmy, kupisz porządny dom i spełnisz swoje marzenia. Jak trochę by Cię przytemperować, to może byś i męża znalazła... To naprawdę nie jest trudne. Jak chcesz, mogę Ci pomóc w czymś, jak wrócimy. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Justine Friday
Użytkownik
Postać: Justine Friday
Postów: 36
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 23:18 |
|
|
Robert od początku bardzo spodobał się Justine. I do tego jak śpiewał! Przy każdym jego "Bejbe oł" dziewczyna dostawały dreszczy i miała gęsią skórkę. Patrzyła na Blacka i czuła ogromne podniecenie.
- Chodź, zróbmy to tera...- popatrzyła na Juliana i ugryzła się w język.
- Chodźmy porozmawiać na osobności.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 23:18 |
|
|
Oblizałam suche i zmęczone wargi podnosząc w górę brwi. - Któż to wie? Na razie powinniśmy cieszyć się tymczasową wolnością, nie sądzisz? - Spytałam patrząc na niego uwodzicielsko. Oczywiście nic nie miałam na myśli, robiłam to z przyzwyczajenia. Zachowywałam się ostatnio dziwnie, ale chyba już wracałam do siebie. - Poza tym nie bardzo chciałabym wiedzieć co nas jeszcze czeka... - Dodałam cicho patrząc przed siebie. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Robert Black
Użytkownik
Postać: Robert Black
Postów: 23
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 23:20 |
|
|
Robert złapał Justine za rękę i wspólnie poszli do jakiegoś pokoju. Pomieszczenie było dość ciasne, ale za to romantyczne. Przyciemnione, jedynie przez szczeliny w deskach dostawały się tam promienie słoneczne, a na środku stało duże, wygodne łoże.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 23:21 |
|
|
Urugwajczycy podali Robertowi Blackowi, Justine Friday i Julianowi worki z monetami, kapitan rozkazał każdemu dać...
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Justine Friday
Użytkownik
Postać: Justine Friday
Postów: 36
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 23:22 |
|
|
Justine po wejściu do środka zamknęła drzwi na skobel i rygiel, a następnie pchnęła z dominacją Roberta na łóżko.
- Wiesz, ja jestem jeszcze dziewicą...
Dziewczyna zaczęła rozbierać swego partnera.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Robert Black
Użytkownik
Postać: Robert Black
Postów: 23
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 23:24 |
|
|
Robert odłożył swoje worki złota podarowane przez Urugwajczyków na podłogę. Teraz złoto się nie liczyło, liczyła się tylko Justine. Chłopak nie opierał się i po chwili leżał nago przed ubraną Justine, a jego fallus sterczał niczym peryskop.
- Ssij go.
Złapał Justine za głowę i przyciągnął ją do swego krocza.
- Lubisz to!
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Justine Friday
Użytkownik
Postać: Justine Friday
Postów: 36
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 23:27 |
|
|
Justine rzeczywiście to lubiła, choć dotąd nie wiedziała o tym. O dziwo w sierocińcu prowadzonym przez zakonnice nie miała wieleu okazji do seksu. Dziewczyna nie wiedziała za bardzo co robić, ale Robert pomagał jej sterując jej głową, poprzez ciągnięcie za włosy.
- Taaaag dzy doppszłe? - spytała niewyraźnie, bo miała czymś zajęte usta.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Robert Black
Użytkownik
Postać: Robert Black
Postów: 23
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 23:28 |
|
|
- Nawet bardzo.
Robert leżał i czuł się bardzo przyjemnie. Koniec był już bliski.
- Skup się maleńka, rachu ciachu i będzie po sprawie.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Justine Friday
Użytkownik
Postać: Justine Friday
Postów: 36
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 23:30 |
|
|
Justine nie wiedziała o co mu chodzi. Jako, że nie chodziła do szkół, nie ma telewizji i internetu oraz żyła z zakonnicami nie miała pojęcia o takich rzeczach jak orgazm, sperma czy wagina. Nagle na twarzy poczuła coś lepkiego, mokrego i ciepłego.
- Łeeee, słone!
Dziewczyna zaczęła wycierać twarz rękawem.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Robert Black
Użytkownik
Postać: Robert Black
Postów: 23
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-08-2011 23:32 |
|
|
- Rumu się spodziewałaś?
Robert czuł się bardzo przyjemnie i nie miał zamiaru wstawać, ani się ubierać. Leżał tylko bez słowa wpatrując się w Justine.
|
|