Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Conan Balboa
Użytkownik
Postać: Conan Balboa
Postów: 35
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 15:52 |
|
|
Conan stał nieruchomo.
- Eeeeeeyłyyyłeeeyy.
Tego było dla niego za dużo. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Stokrotka
Użytkownik
Postać: Linda Mallory
Postów: 54
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 15:52 |
|
|
Stokrotka widząc, że olbrzym wrzucił do dołu także Forlana, bardzo się ucieszyła. - Och Ach! Dziękuję, kochaniutki! - krzyknęła, objęła ogromne cielsko Conana i pocałowała go w policzek. Po tym incydencie się opamiętała i puściła Balboę, poprawiając swój jędrny biust.
Ten Conan mnie dobija
Edytowane przez Stokrotka dnia 31-07-2011 15:53 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Conan Balboa
Użytkownik
Postać: Conan Balboa
Postów: 35
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 16:00 |
|
|
Conan popatrzył na Lindę z szerokim uśmiechem. Nigdy wcześniej się nie całował i spodobało mu się to uczucie. Nie zrozumiał jednak za co Mallory go pocałowała...
- Eeeeeeyłyyyłeeeyy - powtórzył, licząc na to, że był to powód pocałunku i może uda mu się zdobyć kolejnego całusa.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 16:12 |
|
|
Bernard siedział sobie sam w dole gdy nagle obok niego pojawiły się cztery osoby, a do tego jedną z nich był murzyn. Po chwili zastanowienia zaczął krzyczeć:
- To mój dół więc macie natychmiast go opuścić. Wiem o co wam wszystkim chodzi. Mój skarb jest tylko mój - Bernard nie miał żadnego skarbu ale miał nadzieję, że dzięki temu ta banda sobie stąd pójdzie i da mu spokój.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Jack Sparrow
Użytkownik
Postać: Jack Sparrow
Postów: 234
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 16:30 |
|
|
-Dół?! Co robi kapitan w dole?! -zaczął z pretensjami mówić Sparrow, stracił na chwilę przytomność przez Denzila i nie pamiętał nic z ostatnich 5 minut, w tym jego słów o tym, że jest niewolnikiem. Po chwili zorientował się kto z nim w dole jest, zbyt podejrzana ekipa, do tego słowa Bernarda...
-Skarb! Masz rację dziadku, ja wiem jak dotrzeć do twojego skarbu na skróty! Kop tam - wskazał ręką na ziemię, tam wskazywał jego kompas, a to oznaczało, że Bernard odkrył nieświadomie tajemne przejście podziemne do miejsca, gdzie był ukryty ich skarb.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 18:16 |
|
|
Rzuciłam okiem na faceta siedzącego w jednej z szalup, lecz po chwili obróciłam się tyłem i spojrzałam na spokojną wodę. Miałam ochotę dowiedzieć się po co wszyscy płyną na wyspę, lecz nie miałam ochoty wsiadać do szalupy. Znów odwróciłam głowę, by spojrzeć na niego. Po chwili jednak odwróciłam się jak poparzona.
Edytowane przez chlaaron dnia 31-07-2011 19:20 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 18:27 |
|
|
Skarb powiadasz? - spojrzał dociekliwie na Sparrowa Bernard. Z jednej strony nie było powodu by wierzyć temu pijakowi i dewiantowi z drugiej jednak strony Jack skarbem nie pogardzi. Bernard złapał więc za łopatę i zaczął kopać we wskazanym przez Sparrowa miejscu.
Edytowane przez adi1991 dnia 31-07-2011 18:27 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 31-07-2011 19:03 |
|
|
- Haha skarb... - zaśmiał się szyderczo Davy słysząc słowa Sparrowa. - Czy ktoś z tutaj zgromadzonych wierzy, że taka łajza mogłaby wiedzieć gdzie jest ukryty skarb? - zapytał retorycznie, po czym ponownie się zaśmiał. Ta sytuacja wyraźnie bawiła Jonesa.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 31-07-2011 19:09 |
|
|
- Rose, co się dzieje? - odpowiedziałem zaniepokojony zachowaniem kobiety. Gołym okiem było widać, że mnie unika. Przez tych kilka dni Light zmieniła się nie do poznania. - Siadaj. - wskazałem na miejsce obok i przetarłem je dłonią.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Mr Black
Użytkownik
Postów: 90
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 19:13 |
|
|
Tymczasem Grześ wciąż siedział na statku w jednej z kajut i rozpamiętywał rozerwaną mapę. - Co ja zrobiłem... Teraz już nigdy nie znajdziemy skarbu - rozpaczał nad sobą. Był tak tym zajęty, że nawet nie zauważył, że mapę udało się z powrotem skleić. Rasiak był tak zdesperowany, że postanowił zasięgnąć rady swojego przyjaciela. Wsadził więc laskę w swój odbyt. Wierzył, że tylko w ten sposób jest w stanie naprawić swój błąd. Niestety mijały kolejne minuty, a efektów nie było. Grześ więc wyszedł na górę i wskoczył do ostatniej szalupy, po czym popłynął nią w stronę lądu. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Marion
Użytkownik
Postów: 66
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 19:20 |
|
|
Marion tymczasem przyglądała się sytuacji na wyspie. Gdy pięć osób znalazło się w dole od razu postanowiła wykorzystać sytuację, która jej zdaniem mogła się już nigdy nie powtórzyć. Wskoczyła więc szybko do dziury i zaczęła zabawę. Marion wyznawała zasadę, że najlepsze zostawia się na koniec, więc Sparrow póki co był bezpieczny. Murzynek też bardzo ją kręcił, tym bardziej, że wyobrażała sobie już w myślach jego wielkiego czarnego kutasa. Na pierwszy ogień poszedł więc Bernard, najsłabszy punkt, aczkolwiek nie oznaczało to, że był zły. Wręcz przeciwnie. Marion gustowała w starych, owłosionych i pomarszczonych prykach. Miała już pewne doświadczenia w tej dziedzinie po igraszkach z Frey'em. Ściągnęła więc spodnie Bernardowi i zaczęła robić mu loda.
Edytowane przez Marion dnia 31-07-2011 19:21 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 19:41 |
|
|
Obracając się spojrzałam na Seana nieco speszona, lecz po chwili uśmiechnęłam się łobuzersko i oparłam się o barierkę. Zaplotłam ręce na piersi spojrzawszy ukradkiem na Eliasa. Uniosłam brwi do góry i po chwili myślałam jak to rozegrać. Nie mogłam przecież pokazać Seanowi, że mi na nim zależy; że niestety zdążyłam się zaangażować. Jeszcze była szansa, bym zapomniała. Powoli podeszłam do szalupy i usiadłam naprzeciwko niego. - Przecież mieliśmy od siebie odpocząć. - Powiedziałam szybko i twardo. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 19:47 |
|
|
Denzilowi podobało się to co powiedział Davy Jones - przynajmniej ktoś jest na tyle normalny, by wiedzieć jak Sparrow jest niedołężny i obrażać go.
- Będziemy tu siedzieć, a inni zgarną skarb!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Jack Sparrow
Użytkownik
Postać: Jack Sparrow
Postów: 234
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 19:47 |
|
|
-Tak! Ja wierzę, oni wierzą! Ja naprawdę wiem gdzie jest skarb, nigdy nie okłamuje swojej załogi! - odparł Jack Jones'owi, jeśli z nimi nie pójdzie to mniej będzie ludzi do podziału, chociaż taki brzydal jak on przydałby się w ich towarzystwie, bo nigdy nie wiadomo co spotkają na swojej drodze. Sparrow widząc jak Marion zajmuje się Bernardem wyrwał jemu łopatę i sam zaczął kopać, na całe szczęście Bernard wcześniej odwalił całą robotę, więc Jack nie musiał praktycznie zbyt długo kopać, by natrafić na tajemniczy tunel. Na jego twarzy zagościł uśmiech, teraz na pewno ludzie w niego uwierzą.
-Widzicie? Zapalcie pochodnię i ruszajmy, Bernard i Marion zaraz do nas dołączą jak skończą. - powiedział, nie miał zamiaru podglądać starego pryka w akcji.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 31-07-2011 19:51 |
|
|
- A nie możemy się przy tym zachowywać normalnie? Nawet jakbym chciał zakończyć znajomość z dnia na dzień, to nie potrafiłbym. A nie chcę tego. - Dziwnie rozmawiało mi się z Rose. Jakiś wewnętrzny głos podpowiadał mi by usiąść obok niej, objąć ją i położyć głowę na jej ramieniu. Ale nie potrafiłem się przełamać. - Jesteś tu jedyną osobą, którą znam. Uśmiechnij się... - spróbowałem ją zmusić do uśmiechu, samemu uśmiechając się lekko. Szalupa wciąż znajdowała się w miejscu (?)
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Marion
Użytkownik
Postów: 66
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 19:55 |
|
|
Marion tymczasem w najlepsze obrabiała kiełba, nie zwracając uwagi na tunel do którego właśnie dokopali się pozostali.
/Ale mnie korciło żeby filmik wstawić No ale nie chcę później jakiś minusów na radzie |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 19:57 |
|
|
Bernard gdy zobaczył, a potem poczuł co robi mu jakaś ruda kobieta, która chyba była puszczalska o mało nie zszedł na zawał z wrażenia. Gdy mu się jednak znudziło(a raczej serce zbyt mocno mu waliło za starości i bał się, ze na prawdę zejdzie na zawał) po kilku minutach odtrącił Marion na bok, podwinął spodnie po czym ruszył za Sparrowem w celu znalezienia skarbu.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 31-07-2011 20:00 |
|
|
Jones z niedowierzaniem patrzył na wejście do tunelu, do którego właśnie dokopał się Sparrow. - Grrr... - mruczał pod nosem ze złości, wiedząc, że to kolejny zwycięski moment Jacka. Jednak nie zamierzał się poddawać. Wskoczył więc z impetem do dołu wpadając prosto na Marion, która teraz już leżała obolała na ziemi. Davy wszedł do tunelu i zaczął przepychać się swoimi szczypcami tak by być pierwszym. Po chwili położył na ziemi wszystkich i sam zaczął szukać skarbu. - Gdzie on jest... Ja go znajdę... - pomrukiwał pod nosem. Za wszelką cenę chciał uprzedzić Sparrowa, jednak nie miał pojęcia gdzie szukać.
Edytowane przez Flaku dnia 31-07-2011 20:03 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Mr Black
Użytkownik
Postów: 90
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 20:07 |
|
|
Gdy tylko Grześ zobaczył dziurę w ziemi od razu zdecydował się do niej wskoczyć i tak też uczynił. Jednak wpadając do dołu, potknął się i upadł tak niefortunnie, że nabił się jądrami na swoją laskę. - Aaaaaaaaaaaaaa!!! - wrzasnął Rasiak, po czym rozpłakał się z bólu. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-07-2011 20:11 |
|
|
Lekko uniosłam kąciki ust w górę, ale nie miałam powodów do śmiechu, więc mój uśmiech wyglądał tak jakby wymuszony. - Dobrze, nie roztrząsajmy już tej sprawy. Co się stało to się nie odstanie, prawda? - Powiedziałam. Na prawdę nie rozumiałam jego zachowania, tak samo jak zapewne on nie rozumiał mojego. Sama siebie nie rozumiałam. Dlaczego po prostu nie olałam kolesia i nie poszłam nachlać się rumem?! Spojrzałam na wysepkę, na której było parę ludzi. - My też tam płyniemy? Co oni tam w ogóle robią? |
|