| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać:
Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 14:47 |
|
|
- No cóż.. Właściwie to tak.. -rzuciłem stojąc na przeciwko Elise. Widać było, że miała nadzieję, iż powiem coś odwrotnego. Była przestraszona, bała się mnie. Czy to wszystko co się wcześniej działo zamkniemy w pudełku tylko ze względu na moją przeszłość? O nie. -W sumie to czego ty się spodziewałaś? -wzruszyłem ramionami po czy dodałem szybko -.. ja nikogo nie zabiłem. Nikomu nie zrobiłem krzywdy.. -wiedziałem jedno, Jacob jest totalnym kretynem i już go nie lubię.
Edytowane przez Edmund dnia 30-07-2011 16:17 |
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Elise
Użytkownik
Postać:
Elise King
Postów: 157
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 15:40 |
|
|
|
- Wiem, wierzę Ci. Po prostu myślałam... Byłeś miły i w ogóle... - zatrzymałam się na moment, próbując dobrać słowa. Nie chciałam, żeby sobie poszedł, bo zostanę sama, a nie chciałam już o nic prosić Jake'a. - Nieważne. Na tym statku i tak to wszystko się nie liczy. Może oboje o tym zapomnimy, hm? O pochodzeniu, naszym stanie społecznym i w ogóle... |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 15:51 |
|
|
|
Szalupa dobiła do brzegu. Juanita wyskoczyła na plażę i ruszyła przed siebie, w stronę dżungli. Zatrzymała się przez chwilkę przy wielkim dole Bernarda i odwróciła wzrok do Jacoba. - Gotowy na przygodę? |
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Jack Sparrow
Użytkownik
Postać:
Jack Sparrow
Postów: 234
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 15:56 |
|
|
Sparrow spojrzał przelotnie najpierw na Barbossę, zanim odpowiedział murzynowi, musiał starannie dobierać słowa, znał doskonale swojego starego przyjaciela Hectora, wiedział, że cokolwiek Jack powie, ten i tak będzie starał się to wykorzystać na swoją korzyść. Nie zrozumiał on też Denzila, gdy mówił o oddawaniu się, chyba go z kimś pomylił...
-Jestem kapitanem i obiecałem mojej załodze zdobyć skarby, jeśli te twoje koleżanki zaraz nie przyjdą to sami odpłyniemy. Tutaj jest miejsca na jeszcze 3 osoby, idź i poszukaj ludzi do szalupy - rozkazał murzynowi, w ten sposób Sparrow pozbył się kolejnej osoby do podziału skarbów, został mu jeszcze Barbarossa...
 |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Ocelot
Użytkownik
Postów: 138
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 16:01 |
|
|
|
-Tak! Chodźmy szukać mojego skarbu! - zakrzyknął Forlan do Marion, mówiąc mojego skarbu miał na myśli Stokrotkę, o której ciągle myślał. Ruszył razem z Marion w stronę swojej kajuty, by wziąć odpowiedni ekwipunek... |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 16:08 |
|
|
W pokoju pojawiły się kolejne osoby. Eliot nie wiedziała czy powinna pokazać im mapę, czy lepiej nic nie mówić. Nagle Rasiak schylił się po nią, a po pokoju rozszedł się głos rudowłosej.
- Zostaw to! - powiedziała, ale było już za późno, bo Grzesiu miał w ręce cześć mapy. Eliot wyrwała mu z ręki papier, na szczęście tym razem go nie uszkadzając. - Zobacz co narobiłeś! |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać:
Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 16:09 |
|
|
-Gdzie są skarby?! - zapytał się z pretensją w głosie Jack Juanity i Jacoba, dał sobie spokój z Hansem Barberem, nie miał ochoty już go ratować. Uznał, że lepiej dla niego będzie, jak zdobędzie skarby, dlatego wyruszył szalupą na wyspę, ludzie przestaną wtedy mówić na niego Shitman, uznają go za kogoś ważnego i odpowiedniego, by nimi liderować, bo Jack od dzieciństwa chciał być liderem jakiejś grupki. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać:
Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 16:44 |
|
|
-Już dawno zapomniałem, dla mnie się to nie liczy. - burknąłem odgarniając włosy za uszy. Wysiliłem się na uśmiech i westchnąłem spoglądając na jej twarz -Chodźmy Elise, nie powinniśmy siedzieć tu, rozmawiać o smutnych sprawach, dołować się wzajemnie. Życie jest wspaniałe, jest tyle świetnych rzeczy do zrobienia! - powoli zaczynaliśmy iść w stronę górnego pokładu.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 16:48 |
|
|
Denzil wyszedł z szalupy, ale dla pewności wziął ze sobą oba wiosła, także Sparrow był unieruchomiony. Mężczyzna w końcu znalazł kobiety, które bawiły się jakąś biżuterią, a także jakimś świstkiem papieru wraz z Rasiakiem.
- Drogie Panie, kapitan wzywa do szalupy. Musimy już odpływać.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Elise
Użytkownik
Postać:
Elise King
Postów: 157
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 17:19 |
|
|
|
Wyszliśmy na górę w nieco lepszych humorach. Już mieliśmy wsiadać do szalupy, kiedy zauważyłam, że Jake odpływa z jakąś kobietą. - Czekaj, stąd lepiej widać... - rzuciłam i wytężyłam wzrok. Moja ulubiona sukienka! Pocięta na strzępy! Nie mogłam uwierzyć. Zacisnęłam ręce w pięści i wycedziłam przez zęby: - Hipokryta! |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 17:44 |
|
|
|
Zostałam sama w kajucie. Myśli nie dawały mi spokoju. Odbijały się w środku niczym rój rozwścieczonych pszczół. Na dodatek każda z nich gryzła mnie zadając wewnętrzny ból. Teraz to tak na prawdę zrozumiałam. Nie mogłam się wiązać. Nie mogło zacząć mi zależeć. Nie mogłam! Zeszłam z łóżka i otworzywszy drzwi bezczelnie minęłam zasmuconego Seana. Nie miałam zamiaru z nim rozmawiać, przynajmniej do czasu. Weszłam na pokład wzrokiem szukając znajomej twarzy. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 18:03 |
|
|
|
Wściekłość odmalowała się na mojej twarzy, kiedy ten idiota Grzesiu rozerwał naszą mapę. - Coś ty zrobił?! - krzyknęłam, patrząc na niego oskarżycielsko. Facet właśnie zniweczył naszą wielką szansę dostania się do skarbu. Chyba że... Bezceremonialnie wyrwałam drugą połowę mapy z rąk Rasiaka i przyłożyłam ją do tej, którą trzymała Eliot. - Chyba powinno być dobrze. - stwierdziłam w tej samej chwili, w której Denzil wparował do kajuty. Podniosłam na niego wzrok, marszcząc lekko czoło. - Powinniśmy komuś o tym wspominać? - rzuciła półgębkiem w strone Eliot. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 18:26 |
|
|
|
- Tak... Myślę, że da się wszystko odczytać. - powiedziała rudowłosa przyglądając się złożonej z dwóch części mapie. - Myślę, że lepiej będzie jeśli nikomu nic nie powiemy. - uśmiechnęła się do Laury i schowała dwa kawałki papieru. Chwilę później pojawił się Denzil. - Tak, tak, już idziemy. - zwróciła się do niego, po chwil znów zerkając na biżuterię. - Spójrz jaki ten jest cudowny. - mrugnęła porozumiewawczo do Laury, wskazując na naszyjnik. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 18:35 |
|
|
A Bernard tak się rozkopał że aż się zakopał do pasa przez co miał skrępowane ruchy. Teraz zastanawiał co by tu zrobić aby się zbytnio nie narobić ale mimo wszystko opuścić ten dół i ruszyć na dalsze poszukiwania skarbu.
|
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 18:37 |
|
|
|
Odruchowo spojrzałam na naszyjnik, który wskazała mi Eliot. - Och, taak... jest cudowny! - zapiałam, ze sztucznym entuzjazmem biorąc go do ręki. - Ten też weźmiemy. Tak, tak, już idziemy. - mruknęłam w stronę Denzila i trzymając w ręku naszyjnik skierowałam się na górny pokład, gdzie czekała na nas szalupa. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Hayden Abreem
Użytkownik
Postać:
Hayden Abreem
Postów: 99
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 18:42 |
|
|
|
Siedziałem w szalupie i penetrowałem wzrokiem pokład, czekając aż wyjdzie na niego moja siostra. Zdjąłem z siebie torbę i wyciągnąłem z niego kilka papai. Wziąłem jedną do ust napawając się jej rozkosznym smakiem. Przymknąłem oczy i mruknąłem "przepyszne" z pełnymi ustami, więc słychać było tylko "pfepyssne'. Uśmiechnięty od ucha do ucha, rozsiadłem się wygodnie w szalupie. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 18:47 |
|
|
|
Eliot wyszła z pokoju zabierając ze sobą plecak i szła podpokładowymi korytarzami, aż dotarła do schodków. Na pokładzie było mało osób, większość była teraz w szalupach lub dotarła już na wyspę. Rudowłosa ruszyła w stronę łódek. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 18:53 |
|
|
|
Szłam powoli za Eliot, co jakiś czas zerkając na miejsce, w którym schowała mapy. Ryzykowne było powiedzenie o niej Jackowi, kto wie, jaka byłaby jego reakcja. - Ciekawe, czym właściwie jest ten skarb. - szepnęłam cicho do Eliot, upewniając się uprzednio, że nikt mnie nie usłyszy. |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Elias Donne
Użytkownik
Postać:
Elias Donne
Postów: 47
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 19:00 |
|
|
Kiedy ten chłoptaś Mar... Elenore posłał mi ostrzegawcze spojrzenie, odpłaciłem mu pięknym za nadobne. Może i byłem wszystkiemu winny, ale to przecież ona sama zdecydowała się wszystko mi wyznać, a potem upić się do nieprzytomności. Powolnym krokiem ruszyłem w stronę szalup, dzięki którym mieliśmy dopłynąć do jakiejś wyspy niedaleko. Niechętnie usiadłem obok jakiegoś faceta - schizofrenika - który właśnie ze smakiem konsumował papaję. Ciekawe, gdzie była ta jego siostrzyczka, którą zawsze miał ze sobą. Najwyraźniej dziewczyna w końcu znalazła trochę zdrowego rozsądku i postanowiła zostawić go trochę samemu sobie.
// Męczyła mnie ta trzecia osoba -.- |
|
|
| Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Hayden Abreem
Użytkownik
Postać:
Hayden Abreem
Postów: 99
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 30-07-2011 19:03 |
|
|
Otworzyłem oczy i szybko pożarłem resztę papai, gdy na pokład wkroczyła moja siostrzyczka. Obserwowałem ją kątem oka, gdy szła za Eliot, co chwila zerkając nerwowo w stronę Eliot , jakby rudowłosa coś ukrywała. Coś ważnego, o czym nie powinien wiedzieć nikt więcej. Zmarszczyłem brwi, unosząc delikatnie kąciki ust. tak dobrze znałem swoją siostrę. Nie była wstanie nic przede mną ukryć.
EDIT: Zupełnie zignorowałem faceta, który dosiadł się do mojej szalupy.
Edytowane przez Hayden Abreem dnia 30-07-2011 19:05 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
