Autor |
RE: Morze Karaibskie |
William Turner
Użytkownik
Postów: 74
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 20:35 |
|
|
Will zostawił Rasiaka, gdy zobaczył Davy'ego Jonesa. Zaszedł go od tyłu i przystawił szpadę do ucha. Boisz się śmierci? - zacytował mackowatego.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 21:19 |
|
|
Większość oficerów została zabita przez piratów, dlatego ja, Eliot i reszta mieliśmy ogromne szczęście, że nadal pozostawaliśmy żywi. Razem z dziewczyną szukałyśmy jakiegoś bezpiecznego miejsca do ukrycia. Przed oczami nadal miałam scenę, w której Eliot, popchnięta wpadła do wody. To wszystko przez tego pirata(ale jakiego przystojnego), który chciał wziąć nas w niewolę. - Uważam, że to nie ma sensu... Może po prostu wróćmy na pokład? - zaproponowałam i nie czekając na jej odpowiedź ruszyłam w stronę walczących piratów i członków załogi HMS Dauntless. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Vivianne
Użytkownik
Postać: Vivianne Jones
Postów: 45
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 21:29 |
|
|
Choć na drugim statku trwała zacięta walka, ja nie miałam ochoty brać w tym udziału. Mając nadzieję, że kapitan tego nie zauważy, przemykałam gdzieś jak cicha myszka po pokładzie 'Outlaws Revenge. Nagle moją uwagę przykuł jakiś dziwny mężczyzna (Victor), zamykający się w jednej z cel. Początkowo zaskoczył mnie jego kolor włosów. Mój był zupełnie identyczny, co do tego nie było żadnych wątpliwości. Przyglądałam się mu jeszcze przez chwilę w zamyśleniu, nim otworzyłam usta. - Przepraszam... co pan robi? - dziwiło mnie to, że sam zamyka się w celi. Prawdopodobnie był szaleńcem z brytyjskiego statku.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Victor
Użytkownik
Postać: Victor
Postów: 87
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 21:45 |
|
|
Jak to co? Porwaliście mnie! - Victor pokazał dziewczynie kajdany. Jestem królem, a wy mnie porwaliście! - zaczął mówić, jak opętany, robiąc przy tym taką minę:
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Vivianne
Użytkownik
Postać: Vivianne Jones
Postów: 45
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 21:54 |
|
|
Uniosłam wysoko brwi. Ten facet rzeczywiście był szaleńcem i gadał od rzeczy. - Mhmm, no dobrze... Na twoim miejscu wolałabym stąd uciec, tutaj nie czeka cię królewskie życie. - dodałam szeptem, uśmiechając się współczująco. - Chyba powiem kapitanowi, że mamy króla... - mruknęłam pod nosem, pewna, że mnie usłyszał.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 22:25 |
|
|
Norrington zdjął z siebie Davy'ego Jonesa i go zabił i kazał wypierdalać i zagrał z nim w szachy i klepnął go w tyłek i powiedział do niego:
- Odejdź, Mackowaty - i wycelował w niego szablę. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Victor
Użytkownik
Postać: Victor
Postów: 87
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 22:25 |
|
|
O ta! Tak mu powiedz. - Victor oczywiście usłyszał. Zaczął chodzić po celi. Kiedy zaczną spisywać historię moich rządów, zaczną od dzisiaj. - uśmiechnął się pod nosem i spojrzał na Vivianne tak:
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 06-07-2011 22:33 |
|
|
Nagle Davy zorientował się, że został zaatakowany z dwóch stron. O ile mógł się spodziewać odwetu ze strony Jamesa, o tyle obecność Turnera była nade zaskakująca. - Nie macie szans... - powtórzył się z ironicznym uśmieszkiem na twarzy. Czekał na ruch z ich strony.
Edytowane przez Flaku dnia 06-07-2011 22:34 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 22:43 |
|
|
Rose tymczasem przyglądała się trójce mężczyzn. Jeden z nich wydawał jej się strasznie seksowny i gdyby nie okoliczności, z pewnością podeszłaby do niego i użyła swojego uroku, by okręcić Go sobie wokół palca.
- Mmmmm... - Mruknęła oblizując górną wargę.
If you don't take drugs probably you have other addictions. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Walder Frey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 23:00 |
|
|
W chwili, gdy Rose oblizywała usta, stanął przed nią Frey. Sądził, że to na jego widok, w końcu nie od dziś wiadomo, jakim był pogromcą dziewic w swoim czasie. He he - zaśmiał się obleśnie i klepnął dziewczynę w tyłek.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 23:12 |
|
|
- O, paskudo! - Wykrzyknęłam, zmierzyłam starucha wzrokiem i odeszłam parę centymetrów dalej mierząc starca wzrokiem. - Czyżby pan nie miał nic innego do roboty? - Spytałam lekceważąc Go i na niego nie patrząc.
Miałabym ślinić się do jakiegoś starego dewianta? O nie, ani mi się śni!
Dalej wgapiałam się w trójkę mężczyzn.
If you don't take drugs probably you have other addictions. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 23:40 |
|
|
Selena w końcu doszła do steru na statku Sztywniaków. Niestety nie chciał drgnąć w żadną stronę, był czymś zablokowany. Selena wiedziała co robić, wystarczy przygrzmocić w niego czymś ciężkim, na przykład kowadłem. Wadliwy ster zdarzył jej się już wcześniej, gdy pływała po Bałtyku. Przeklinając pod nosem Niemców (potrafiła rozpoznać, że ten statek to ich dzieło, oni zawsze musieli coś zepsuć) udała się pod podkład w poszukiwaniu odpowiedniego przedmiotu.
Edytowane przez Amelia dnia 06-07-2011 23:42 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 23:40 |
|
|
James Norrington zamachnął szablą i pozbawił Jonesa paru macek.
- Wynocha stworze! |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Walder Frey
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 278
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 23:45 |
|
|
Stary Frey bezwstydnie dale gapił się na dziewczynę. Nie wierzył, by dziewczyna pogardzała samym kapitanem. Będzie musiał zaprosić ja do swojej kajuty i poczęstować spleśniałym serem. A może nawet taraz uda mu się ją poderwać. Podszedł do Rose i wyciągnął w jej stronę kanapkę, uśmiechając się lubieżnie.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Krzesuo
Użytkownik
Postać: Alvaro Silla
Postów: 19
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 23:52 |
|
|
Gdy "król" uciekł, Krzesło się ucieszył. Poinformował Mercera, że idzie szorować podłogi, tak naprawdę pobiegł do swojego pokoju, w końcu będzie mógł się ogolić. Gdy doprowadzi się do porządku, nikt nie oskarży go o bycie dewiantem a Mercer nawet skreśli do z listy. Alvaro był tak podekscytowany, że pędził jak burza przez korytarz. |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Edmund
Użytkownik
Postać: Sykes
Postów: 155
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-07-2011 23:58 |
|
|
Uciekając ze swojej celi wpadłem na najpiękniejszą kobietę na świecie. Okazała się zakonnicą o latynoskiej urodzie ale.. cóż z tego! Habit mi w niczym nie przeszkadzał. Cmoknąłem ją w gorące usta i pobiegłem dalej..
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Mr Black
Użytkownik
Postów: 90
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2011 00:08 |
|
|
Tymczasem Grześ został sam. Nie było już ani prykowatego Bernarda, ani tego drugiego pedała. Rasiak poszedł dalej. Jego cel był niezmienny: znaleźć właściciela laski. Grześ lubił mieć cel. Właściwie prawie nigdy go nie miał, więc to był w pewnym sensie jego intelektualny postęp. Lepsze jest mieć cel niż szwendać się bez celu. Nie minęło kilka minut, a Rasiak znalazł w końcu "pedziowatego blodaska". Siedział on w celi, ale Rasiaka wcale to nie dziwiło. W końcu siedzenie w celi to całkiem fajna sprawa, przynajmniej dla niego. Obok niego stała jeszcze jakaś dziewka, ale to nie było w tym momencie istotne. - Witaj! - rzekł Grześ. - Przyszedłem oddać Ci twoją laskę - powiedział ze szczerym uśmiechem na twarzy. Rasiak lubił robić dobre uczynki, a ten za takowy uważał.
Edytowane przez Mr Black dnia 07-07-2011 00:09 |
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
Victor
Użytkownik
Postać: Victor
Postów: 87
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2011 00:31 |
|
|
Victor spojrzał na Rasiaka:
Pomyślał, ze to koniec. Przysłali tutaj tego zboka, żeby go torturować. Poddaje się! Wszystko powiem, tylko zabierzcie TO stąd! Dla Victora Rasiak nie był nawet godzien miana człowieka. A już na pewno nie był on Anglikiem.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2011 11:04 |
|
|
Bernard tymczasem nadal siedział na armacie i obserwował ten cały rozgardiasz wokół niego. Działo się wiele ale jak Bernard zauważył był on ze względu na swój wiek nie warty uwagi i to mu pasowało gdyż nawet mu się już nie chciało walczyć z piratami. Siedział więc spokojny na armacie i rozmyślał nad losem swoim oraz tych ludzi, których piraci zabiorą na swój statek.
|
|
Autor |
RE: Morze Karaibskie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2011 11:46 |
|
|
Spojrzałam na kanapkę, którą nawet nie chcę wiedzieć gdzie trzymał ten starzec. Obrzydliwa była z każdej strony. Trąciłam ją ręką, odwróciłam się i odeszłam już nie centymetr dalej lecz parę metrów.
Nie patrząc na Frey'a stanęłam obok steru i dalej obserwowałam przystojnego mężczyznę.
If you don't take drugs probably you have other addictions. |
|