Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 16 2025 14:18:03 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:22:02
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 14 - Archiwum | Gniewna wyżyna
Strona 1 z 8 1 2 3 4 > >>
Autor Gniewna wyżyna
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 19:45
Skład grupy:
agusia- Josie Violet
Mumin- Alexandra Violet
MietowyJohnathan- Johnny Chicken
Mr Nothing- James Jared Hawke
Nicka- Jennifer Firestone
Lincoln- Martin Celades


Obudził Was krzyk ptaków i ból w skroniach tak ostry, że nie mogliście nawet otworzyć oczu. Gdy wreszcie się Wam to udało, oślepiło Was słońce tak jaskrawe, że czuliście się jak na najgorszym kacu. Leżeliście na plaży, a lodowata woda obmywała Wasze bose stopy. Mieliście na sobie jedynie ubrania, w które ubraliście się rano; cała reszta Waszych rzeczy zniknęła. Co najgorsze: znaleźliście się na nowej, całkowicie nieznanej i malutkich rozmiarów wysepce...


~~siemka ekipko!



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.

Edytowane przez agusia dnia 13-05-2011 20:35
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 19:50
Jennifer obudziła się. Kompletnie nie pamiętała, co wcześniej się wydarzyło. Słońce oślepiało ją wprost, a w głowie znowu szumiło. Tym razem ktoś umyślnie wyrżnął moją głowa o balustradę?
Nie bez trudu wstałam. Po pewnym momencie moje oczy przywykły już do patrzenia. Znajdowałam się... na jakiejś zupełnie obcej wyspie! Z chatki na pustkowie! Co gorsza, nie miałam przy sobie kompletnie nic. Spojrzałam się. James leżał na ziemi nieprzytomny. Przykucnęłam przy człowieku, od którego dostałam gitarę. Wydało mi się, że zżyliśmy się w pewien sposób.
-James, James! - pokrzykiwałam. Nie chciałam go na razie bić po twarzy (smiley). Podeszłam do morza i wzięłam trochę lodowatej wody w dłonie. Ochlapałm nią James'a.

/Całkiem fajnie utworzona grupa. Mi odpowiada smiley Witaj agusiu smiley



Edytowane przez Nicka dnia 13-05-2011 20:04
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
Mr Nothing
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Adam Jensen

Postów: 270

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 19:51
/joł ! smiley /

Otworzyłem powoli oczy a raczej pomogła mi w tym... Jennifer !
-Co się stało ? - spytałem próbując wstać. Głowa mnie strasznie bolała, nawet bardziej niż po tamtym wybuchu. Rozejrzałem się po plaży. Nie zauważyłem nikogo innego więc zwróciłem się do Jenn - Gdzie my jesteśmy ? I gdzie jest reszta ?



Edytowane przez Mr Nothing dnia 13-05-2011 19:56
... Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 19:58
Obudził się. Ulżyło mi - już bałam się, że coś mu się stało. Na szczęście nie.
-Właśnie... Nie pamiętam co się wydarzyło... A gdzie jesteśmy, też Ci nie odpowiem - przynajmniej nie błądzimy samotnie, pomyślałam.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
MietowyJohnathan
Użytkownik

Postać:
Gary Harrison

Postów: 283

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 19:59
- O kur*wa mój łeb - wymruczał Johnny. Czuł się jakby przed chwilą wysłuchał piosenki Revolution na słuchawkach z głośnością ustawioną na full. Nie otwierał oczu. Zastanawiał się czy może przypadkiem nie przeholował poprzedniej nocy i nie wylądował w łóżku z jakąś ładną dziewczyną. Na samą myśl o tym zaczął szukać ręką jakiejś niewiasty u jego boku. Wyczuł kogoś.
- Bingo! - pomyślał. Odwrócił się w stronę dziewczyny i otworzył oczy. Ku jego zaskoczeniu to nie była dziewczyna. Był to sporej wielkości wąż.
- Omg! - krzyknął Johnny i zerwał się na nogi. Zaczął się rozglądać. W oddali zauważył Jamesa i Jennifer. Od razu do nich podbiegł.

//Świetna grupa! smiley



Edytowane przez MietowyJohnathan dnia 13-05-2011 20:03
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:01
Nagle ujrzałam Johnny'ego. Dobre i to. Przynajmniej pocieszy nas swoimi żartami.
-Nic Ci nie jest?- zapytałam, zakrywając dłonią oczy. Słońce za mocno paliło. Zanjdowaliśmy się na małej wysepce... WYSEPCE! Gdyby była to duża plaża, zapewne bylibyśmy na tej samej, dużej wyspie i mielibyśmy szanse odnaleź cludzi z połnocy i południa. A tak?!



Edytowane przez Nicka dnia 13-05-2011 20:08
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
Mr Nothing
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Adam Jensen

Postów: 270

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:07
Wstałem pomagając sobie rękami.
-Witaj - powiedziałem do Johnny'ego, który przed chwilą do nas podbiegł. Cieszyłem się, że jest nas więcej - Ludzie, chyba powinniśmy iść dalej i zobaczyć czy uda nam się kogoś znaleźć. A i Jennifer, przykro mi z powodu gitary. Widziałem jak się na nią napaliłaś. Ale spokojnie, znajdę ci inną, uwierz mi - sam w to nie wierzyłem ale cóż.


... Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
MietowyJohnathan
Użytkownik

Postać:
Gary Harrison

Postów: 283

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:07
- Nie, wszystko w porządku... - powiedział Johnny, choć trochę kręciło mu się w głowie i czuł się, jakby zaraz miał wyrzygać wszystkie papaje, które zjadł w chatce. Właśnie! Gdzie są inni?
- Okej, chodźmy. - przystał na propozycję Jamesa Johnny. - Może są w pobliżu?
Trochę zaniepokoił go fakt, że jego rzeczy zniknęły. W pierwszej chwili pomyślał, że zostawił plecak przy wężu, ale zauważył, że James i Jennifer także nie mają swoich rzeczy.



Edytowane przez MietowyJohnathan dnia 13-05-2011 20:08
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:11
Co najgorsze: znaleźliście się na nowej, całkowicie nieznanej i malutkich rozmiarów wysepce...


James powiedział mi o instrumencie. Stwierdził, że mu przykro, lecz wiedziałam, że naprawdę nie odczuwa tego. Straciłam gitarę... Było mi trochę smutno, choć zdążyłam już odzwyczaić się tutaj od gry. Chyba gorzej powinien się czuć Johnny, który nawet nie tknął jej palcami.
-Hmm... Myślicie, że kogoś znajdziemy? - zapytałam bez nadziei w głosie.



Edytowane przez Nicka dnia 13-05-2011 20:14
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
MietowyJohnathan
Użytkownik

Postać:
Gary Harrison

Postów: 283

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:15
- Nie. - odpowiedział Johnny, który zaczął sobie przypominać co się stało. Byli jacyś żołnierze... Padły strzały... Ktoś upadł... Potem wszystko się zamgliło... I wylądowali tutaj. Właśnie... tutaj, czyli gdzie? Wyspa zaczęła mu się wydawać jakaś taka... mała?
- Pewnie mi się tak tylko zdaje... - mruknął pod nosem, po czym zwrócił się do Jamesa i Jennifer - No to... chodźmy. Nie ma sensu tu zostawać.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
Mr Nothing
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Adam Jensen

Postów: 270

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:17
-No pewnie przecież w naszej grupie jest jeszcze Lincoln i Muminka ! Nie mam pojęcia - odpowiedziałem Jennifer na pytanie - Instynkt mi podpowiada, że powinniśmy iść wzdłuż plaży. Nas wyrzucili właśnie na plaży więc innych chyba też.


... Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:19
-Dobrze - odparłam. Mamy iść? Ale przecież... dokąd można zawędrować na tak małej wysepce? Chociaż może jednak ktoś będzie po drugiej stronie. Ktokolwiek!
-To... idziemy - powiedziałam zaczynając pochód naszej wędrówki. Próbowałam przypomnieć sobie ostanie wydarzenia. Moja pamięć powoli odtwarzała ostanie chwile... Tak, grałam na gitarze; nagle pojawili się żołnierze; spojrzałam na James'a a On... tak, słyszałam, że chciał mi coś powiedzieć. Ale co? Postanowiłam nie zaczynać teraz tematu. Przy Chickenie...



Edytowane przez Nicka dnia 13-05-2011 20:20
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
Mr Nothing
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Adam Jensen

Postów: 270

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:25
/Pytanie do pani GM. Czy możemy znaleźć innych z naszej grupy czy mamy czekać, aż pojawią się online ? /

~Mr.Nothing
smiley

//możecie ich znaleźć, nieprzytomnych smiley

okeeeeeeeeeeeeeeej ! smiley
Edytowane przez Mr Nothing dnia 13-05-2011 20:35
... Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
MietowyJohnathan
Użytkownik

Postać:
Gary Harrison

Postów: 283

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:26
Ponieważ cały czas monotonnie szli wzdłuż plaży Johnny postanowił nawiązać z Jamesem i Jennifer jakąś małą pogawędkę...
- Eee... - zaczął Johnny, lecz nie wiedział za bardzo co powiedzieć - Zauważyliście, że mamy imiona zaczynające się na J? To naprawdę niesamowite!


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:31
Szłam dziarskim krokiem. Nagle cisze przerwał Johnny. Wiedziałam, że to On będzie zapobiegał nudzie. Zwolniłam troszku kroku. Szliśmy w trójkę koło siebie: ja, w śroku James i po jego prawicy Johnny.
-Taak - przytaknęłam - może rozwiniesz ta ważną kwestię naszych imion? To na pewno nie przypadek. Pewnie podzielili nas według liter, od których zaczynają się nasze imiona - westchnęłam głęboko spoglądając na morze. Ew. ocean. Nadal ciekawiło mnie, co chciał powiedziec mi James.



Edytowane przez Nicka dnia 13-05-2011 20:36
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
MietowyJohnathan
Użytkownik

Postać:
Gary Harrison

Postów: 283

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:36
Johnny już miał powiedzieć coś kreatywnego, gdy nagle potknął się i wylądował na piasku. Jak się okazało potknął się o nogę Martina Cela... Cele... tego, którego uratowała Dakota. Był nieprzytomny.
- Co z nim robimy? - zapytał Johnny otrzepując się z piasku.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:40
Oderwałam spojrzenie od rozległego błękitu. Do moich uszu doszedł odgłos... potknięcia się? Przeniosłam swe oczy powoli na Johnny'ego. Leżał twarzą w piasku. A obok... był Martin. Ten, który zgubił się w górach, a którego ocaliła Dakota.
-Jak to co? Musi się obudzić, bo jeszcze biedak dostanie udaru na tym śłońcu - odpowiedziałam. Postąpiłąm z Martinem tak, jak z James'em. Nabrałam do swych dłoni wody i chlusnęłam mężczyźnie prosto w twarz.



Edytowane przez Nicka dnia 13-05-2011 20:40
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
Mr Nothing
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Adam Jensen

Postów: 270

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:43
Co chwilę po drodze spoglądałem na Jennifer. Wiedziałem, że mogę za to oberwać z glana albo papai ale nie dbałem o to. Z tego jakże interesującego zajęcia wyrwał mnie widok mężczyzny leżącego na ziemi. Nie znałem go. Wiedziałem jedynie, że do chatki przywlokła go Dakota.
-Uważam, że powinniśmy tu zostać albo przynajmniej ktoś z nas i zapiekować się nim - zabrałem głos w sprawie - Ktoś inny mógłby iść dalej plażą i sprawdzić czy nie ma tu kogoś jeszcze.
... Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:47
Martin nie obudził się, pod wpływem chlasnięcia wodą. Na wszelki wypadek sprawdziłąm puls na jego nadgarstku. Na szczęście wszystko było w normie.
-Proponuję prznieść go do cienia i na razie nie chlastać z liścia po twarzy - powiedziałam. Pomysł z rozdzieleniem nie za bardzo mi pasował, ale czy mieliśmy inny wybór? Chyba, że Celades obudziłby się, jednak nie zanosiło się na to: Lincolna nie było na MP (smiley)
Wcześniej, idąc, odczuwałam to samo nieprzyjemne mrowienie, jak wtdy, gdy James gapił się na moje cztery litery. Tym razem nie zareagowałam. Ponad to nadal ciekawiło mnie, co chciał mi wtedy powiedzieć. Po głowie chodziło mi mnóstwo możliwości.



Edytowane przez Nicka dnia 13-05-2011 20:48
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Gniewna wyżyna
MietowyJohnathan
Użytkownik

Postać:
Gary Harrison

Postów: 283

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-05-2011 20:49
Johnny usiadł na piasku, licząc na to, że Martin jak najszybciej się obudzi. Zaczął mruczeć jakąś piosenkę rockową, grając solówkę na wyimaginowanej gitarze. W końcu po ostatnim takcie zapytał:
- A jak się nie obudzi, to możemy go upiec na ognisku? - zapyta żartobliwie, jakby naprawdę byłł rozentuzjamo... rozentuzajzozma... rozmentuz... uradowany.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 1 z 8 1 2 3 4 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum