Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 21 2024 23:23:27 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny02:19:50
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 14 - Archiwum | Kotlina niezgody
Strona 5 z 70 << < 2 3 4 5 6 7 8 > >>
Autor RE: Kotlina Niezgody
martwy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Joachim Nott

Postów: 168

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 00:15
-Spaliłem dom nauczycielce.- powiedziałem. Widząc jej rozbawioną minę podniosłem się lekko na łokciach i dodałem na swoją obronę:
-No co?! Nie chciała mnie przepuścić z matmy!
Zmieniłem pozycję na trochę wygodniejszą: przeturlałem się na bok, żeby widzieć twarz Cathy. -Prawda, wyzwanie?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 00:19
- A dobra, niech będzie wyzwanie... - powiedziałam cicho, chichocząc. Dobrze nam się rozmawiało, mimo zmęczenia. Uniosłam brwi w geście oczekiwania.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
martwy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Joachim Nott

Postów: 168

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 00:21
-Zaśpiewaj mi kołysankę.- wyszczerzyłem się. -Na dobry koniec tragicznego dnia... No, nie daj się prosić!- włożyłem ręce pod głowę i patrzyłem z uśmiechem na jej niezdecydowaną minę.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 00:28
Pokręciłam głową z uśmiechem. - Dobra, dobra. - machnęłam ręką. Położyłam się obok niego, ale zachowałam bezpieczną odległość. Przymknęłam oczy, na mojej twarzy pojawił się delikatny uśmiech. Zanuciłam cichutko:
- Catch a falling star and put it in your pocket,
Never let it fade away
Catch a falling star and put it in your pocket,
Save it for a rainy day

For love may come and tap you on the shoulder,
Some star-less night
Just in case you feel you wanna hold her,
You'll have the pocketful of starlight...

Edytowane przez panda dnia 14-05-2011 00:30
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
martwy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Joachim Nott

Postów: 168

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 00:31
Już po chwili Catherine usłyszała łagodny, wyrównany dźwięk mojego oddechu; wszystkie obawy wyleciały razem z tym pierwszym, sennym tchnieniem. Odpłynąłem w świat, w który kiedyś Ją zabiorę i razem odbędziemy jedną z najwspanialszych podróży naszego życia.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 00:38
Nie musiałam powtarzać kolejny raz. Joachim zasnął głębokim, spokojnym snem. Uśmiechnęłam się. Mimo tego, że nie było żadnych fajerwerków, udało nam się jakoś przebrnąć kolejny wieczór. Odwróciłam się na bok, skuliłam w pozycji embrionalnej i również zasnęłam.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 10:32
...w końcu wstajesz, wszystko wygląda szaro tak bez sensu zastanawiasz się po co wstałaś, po co się obudziłaś, po co jest ten kolejny dzień. Ale wstajesz.. i przeżywasz kolejny cholernie pusty dzień.
Usiadłam i zaraz złapałam się za głowę. Bolała jeszcze od wczoraj, a rano doszły zawroty głowy. Czy tak miało być codziennie? Spojrzałam na mężczyzn przymrużając oczy z bólu głowy połączonego z rażącym słońcem. Wstałam, zachwiałam się i poszłam do strumyka, by złagodzić trochę palący w gardle ogień.
Edytowane przez chlaaron dnia 14-05-2011 12:41
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 13:53
Wczoraj nie zdążyłam się nawet obejrzeć, a zasnęłam. To wszystko dlatego, że chciałam jak najszybciej pozbyć się bólu głowy. Jednak wrócił, gdy rano rozchyliłam powieki, a rażące słońce niemal mnie oślepiło. A więc wciąż tu byliśmy! Tkwiliśmy na tej małej wyspie, nie wiedząc jak się wydostać. Chyba trzeba było w końcu zaczać robić coś w tym kierunku. Podniosłam się z ziemi i podobnie jak Melody od razu podeszłam do źródełka.
- Ciekawe czy znaleźli coś wczoraj do jedzenia. - mruknęłam, patrząc ukradkiem na śpiących Joachima i Catherine.

zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 14:36
Szukałam czegoś do jedzenia na tej jakże małej wysepce, ale na szczęście nie sprawiło mi to większych problemów. Na drzewach było pełno młodych owoców a na ziemi pełno dojrzałych. Po drodze na plażę spotkałam Ivette. - Cześć. - Powiedziałam wesoło. Wczorajszy zryty humor mi już przeszedł. - Jak się spało znów na piachu?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 18:47
Podnosiłam właśnie z ziemi mango, kiedy podeszła do mnie Melody. Może mnie nie lubiła, ale chyba w końcu zrozumiała, że siedzimy w tym razem.
- Przestań. Wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale wolałabym być teraz w domku, z wszystkimi. - mruknęłam i odgarnęłam włosy z twarzy.
- A ty? Myślisz, że tylko my... przeżyliśmy?
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 19:02
Zgadzałam się z nią - teraz wolałabym być w chacie. - Ja też wolałabym być teraz w chacie. Przynajmniej wszyscy byliśmy razem... - Powiedziałam przegryzając banana. Nie zależało mi aż tak na reszcie, ale byliśmy grupą. Mieliśmy trzymać się razem! - Miejmy nadzieję, że tym gnojkom nie strzeliło do głowy zabić reszty. - Szepnęłam cicho.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 19:07
Zanim odpowiedziałam, przyjrzałam się nieufnie owocowi. Uch... mogłabym się w końcu do nich przekonać. Połknąwszy kawałek, za wszelką cenę próbowałam się nie krzywić.
- Jeśli tak, to dorwę ich, choćbym miała sama zginąć. Ja pogodziłam sie już z myślą, że może mnie tu czekać śmierć. - usiadłam pod drzewem i wpatrzyłam się w płynącą w źródełku wodę.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 19:41
Usłyszeliście nagle odgłos kopyt. W drzewach kilkanaście metrów dalej stanął i przyglądał się Wam z zaciekawieniem kasztanowy koń. Co najciekawsze: nie był dziki; przez jego grzbiet przewieszona była uprząż.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 19:44
- Przestań, przecież nie sprowadzili nas tu po to, by nas zabić. - Powiedziałam z przekonaniem. Tak jak Iv usiadłam pod sąsiednim drzewem i przypatrzyłam się drzewom. - Trzeba tylko coś wymyślić, żeby znaleźć tamtą grupę.... - Przełknęłam kawałek owocu. - Tylko co...? - Popatrzyłam na nią jakbym chciała wyłapać jej myśli.
Nagle usłyszałyśmy stukot kopyt i zza drzew wyłonił się koń. - Eeeeee... - Zajęczałam nie wiedząc co powiedzieć. Spojrzałam na Ivette. Podeszłam bliżej konia a on ku mojemu zdziwieniu nie bał się i nie zwiał w popłochu. Poklepałam go po pysku.
Edytowane przez chlaaron dnia 14-05-2011 19:49
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 19:52
- Wcale nie byłabym tego taka pewna. - mruknęłam pod nosem.
- Nie wiem, może po prostu zbudujmy jakaś tratwę... - przerwalam raptownie, gdyż do moich uszu doszedł jakiś dziwny dźwięk. Stukot kopyt. Struchlałam. Moim oczom ukazał się kasztanowy koń, zbliżający się niebezpiecznie w moją stronę. To znaczy, w naszą. Nad jeziorko. Przełknęłam głośno ślinę. Nigdy jakoś szczególnie nie bałam się zwierząt, ale koń w środku dżungli nie zwiastował niczego dobrego. Stwierdziłam, że jeśli chciałby nam coś zrobić, już by to zrobił, a tymczasem stał spokojnie, patrząc na nas czarnymi oczyma. Zauważyłam uprząż, przewieszoną przez jego grzbiet. Czyżby ktoś jeszcze zamieszkiwał tą wyspę? Ruszyłam niepewnie za Melody, ale stanęłam w pewnej odległości.
- Co koń robi na bezludnej wyspie? - mruknęłam sama do siebie.
Edytowane przez Andzia dnia 14-05-2011 19:54
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 19:55
Obudził mnie dziwny dźwięk. Otworzyłam oczy i podniosłam się z ziemi. Głowa bolała już mniej, ale dalej czułam na sobie ten okropny zapach dymu, którym nas uśpiona. Przeciągnęłam się, prostując obolałe po spaniu na twardej ziemi kości. Spojrzałam w stronę, z której dochodził dźwięk. Musiałam przetrzeć oczy; miałam wrażenie, że to jeszcze sen. Niestety, zwierzę stało w oddali, jakby na kogoś czekało. Jeszcze zaspana, wstałam i podeszłam do konia, zachowując bezpieczną odległość. Stał spokojnie, co mogło oznaczać, że jest oswojony, albo chwilowo spokojny. Przekrzywiłam głowę. - No słabo? - mruknęłam pod nosem.
Edytowane przez panda dnia 14-05-2011 19:57
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 19:57
Koń nie bał się Was ani trochę: dał się głaskać i przyjemnie mrużył oczy. W pewnym momencie jednak odwrócił się i uciekł, zostawiając Was zdziwione.

CELE:
-Może warto iść za koniem?
-Pamiętajcie, że nie jesteście ciągle zebrani w grupę.




140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 20:01
- Może to kolejny eksperyment naukowy? - Powiedziałam - taka była moja wizja konia na wyspie. - Tak, widziałyśmy to. - Powiedziałam, gdy koń odwrócił się i pogalopował w stronę dżungli. - Biegniemy za nim? - Zawołałam gotowa do joggingu.
Edytowane przez chlaaron dnia 14-05-2011 20:01
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 20:01
Ku mojemu zdziwieniu, koń po kilkunastu sekundach głaskania, uciekł w głąb dżungli. Spojrzałam na Catherine.
- Nie wygląda na dzikiego. Może... może to glupie, ale może on chce nas dokądś zaprowadzić? - powiedziała, przypatrując się miejscu w którym jeszcze przed chwila stał koń. Oczywiście nie mogliśmy zapomnieć o tym, że dwie osoby wciąż leżały nieprzytomne. Głupio byłoby ich tak zostawiać.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-05-2011 20:18
- Idźcie za koniem obie, ja zostanę. Tylko uważajcie na siebie, dobra? - ostatnie zdanie wypowiedziałam z troską. Nie chciałam, żeby cokolwiek im się stało. Skoro byliśmy na wyspie innej niż tamta, nie znajdę już laboratorium. Pokiwałam głową, żeby poszły za zwierzęciem.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 5 z 70 << < 2 3 4 5 6 7 8 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum