Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 16 2025 14:22:15 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 36
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:26:14
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 14 - Archiwum | Kotlina niezgody
Strona 30 z 70 << < 27 28 29 30 31 32 33 > >>
Autor RE: Kotlina Niezgody
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 19:39
Okej, ja z tego rozumiałam, że mieli zamiar teraz mnie o wszystko obwiniać. - Czyli co, mam się wynieść z paczki i zostawić Was w spokoju? - Zapytałam. Nie byłam pewna co do ich intencji.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 19:49
Nie wiedziałam, jak czuła się Melody, po zamordowaniu zupełnie niewinnych ludzi. Czy przez to mieliśmy ją znienawidzić, po prostu zostawić ją w dżungli na pastwę losu? Nie miała wyboru, to jasne.
- To nie ty ich zabiłaś, tylko ci ludzie. To przez nich giniemy. Manipulują nami, chcą doprowadzić do kłótni, poprzez takie gierki. - syknęłam z zaciśniętymi pięściami. Nie nienawidziłam Melody. Po prostu teraz... wciąż miałam w głowie obraz śmierci Lexie i Johnny'ego.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 19:59
- Ja.. Sama nie wiem co mną kierowało. - Powiedziałam rozkładając ręce. Nie chciałam, żeby mnie nienawidzili. - Kierował mną strach. - Dodałam po chwili. A więc nie jestem taka silna jak mi się zawsze wydawało. No tak. Byłam odporna na szeroki ból, bo narkotyk pozbawił mnie tych najważniejszych cech - miłości, wrażliwości. - Ja się pytam o to, czy mnie tu chcecie, czy uważacie mnie za zdrajcę?! - Spytałam groźniejszym głosem.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 20:06
Przymknęłam oczy, aby uspokoić myśli. Gdybym ja była w sytuacji Melody, zapewne czułabym się tak samo. Bała się, to jasne, każdy się bał. Wolała uratować wszystkich. Nie wiem co zrobiłaby w takiej sytuacji Catherine, albo Dakota. Nie wiem nawet, jak ja bym postąpiła. Ale w pewnym sensie rozumiałam Melody, chociaż ból po stracie Lexie i Johnny'ego nadal nie zelżał.
- Zostań. Nie jesteś zdrajcą. To oni są zdrajcami. To znaczy... ja uważam, że powinnaś zostać. Nie wiem jak inni. - szepnęłam, i nawet nie siliłam się na to, by popatrzeć po pozostałych.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
Mr Nothing
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Adam Jensen

Postów: 270

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 20:17
Chciałem krzyknąć do Melody aby odeszła stąd ale przez to bylibyśmy tylko słabsi. W liczniejszej grupie zawsze są większe szanse na przetrwanie. Przyjdzie jeszcze czas kiedy pomścimy śmierć Lexie, Johnny'ego i reszty...
-Jeśli moje zdanie się tu jeszcze liczy to uważam, że powinnaś zostać - odezwałem się zaraz po Iv - W grupie siła... - chciałem brzmieć spokojnie ale czułem okropny żal do Mel.
... Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 20:23
- Ale po co mam zostawać, jeśli macie mnie traktować jak zdradziecką szmatę? - Zezłościłam się. Nie lubiłam jak ludzie owijali w bawełnę. Wiedziałam, że Oni sami nie wiedzą co o tym wszystkim myśleć, ale to było bez znaczenia. - Dam Wam czas do namysłu... - I odeszłam w dżunglę sama wszystko dokładnie przemyśleć. Miałam teraz mętlik w głowie, musiałam go jakoś rozplątać.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 21:03
Ja za to wróciłam do grupy. Czułam się źle, bardzo źle i nie mogłam sobie z tym poradzić, i o ile fizycznie nie sprawiałam takiego wrażenia, o tyle gdzieś w środku bardzo bolały mnie kolejne śmierci, szczególnie tych osób, które były dla mnie ważne. - Słuchajcie... - odezwałam się nagle. Skuliłam się gdzieś obok wszystkich. - W tej sytuacji najlepszym lekarstwem będzie czas. - słowa kompletnie niepasujące do mojego stanu wypływały bez problemu z moich ust. Kiedy nauczyłam się kłamać? - Skąd możemy wiedzieć, a może jutro my też zostaniemy postawieni przed takim wyborem, albo gorzej - będziemy jego ofiarami?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 21:10
Przyniosłam parę papai, kokosów i mango. Rzuciłam je tam, gdzie siedziała grupa i oddaliłam się od nich wszystkich, mając ich w zasięgu wzroku. Nie miałam zamiaru się odezwać, dopóki nie powiedzą mi co jest grane. Dopóki ktoś ze mną nie pogada.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
martwy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Joachim Nott

Postów: 168

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 21:20
Niespodziewanie wyszedłem zza drzew, zdyszany lekko. Stanąłem i oparłem się, trzymając rozłożone dłonie na kolanach.
-Szedłem... Szedłem za nimi.- wydyszałem, oddychając ciężko od biegu. -Okłamują nas. Mają teraz swoją siedzibę w laboratorium. Przede wszystkim: jest ich mniej, niż nam się wydawało, no i... nie mają broni. Karabiny to atrapy. Jedyną ich bronią była ta strzelba, którą Mel... którą zastrzelili naszych. Specjalnie nas podeszli tak blisko, bo inaczej mogłoby im się nie udać nas osłabić.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 21:24
Spojrzałam łagodnie na Joachima. Nie miałam zamiaru już więcej nikogo zabijać. Nie miałam ochoty nikogo prowokować. - I co, idziemy do nich?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
martwy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Joachim Nott

Postów: 168

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 21:38
-Generalnie mamy dwa wyjścia.- powiedziałem i wyciągnąłem przed siebie długi, blady palec. -Jeden. Możemy iść do nich i ich zamordować.- rozprostowałem drugi z palców. -Dwa. Czekać na nich i dać się zamordować.- spojrzałem na nich z ukosa, po czym zamknąłem palce w pięści i usiadłem na ziemi po turecku, przyciągając do siebie owoce. Jednego zacząłem powoli gryźć.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 21:44
Może jeśli zabiję kogoś z tych złych to zrekompensuję się za... to co zrobiłam. Spojrzałam po twarzach pozostałych niepewnie. Nie miałam pewności, że nie zaczną ciskać błyskawicami. Czekałam na ich wybór, nie chciałam za nich zdecydować. Już raz to zrobiłam i źle na tym wyszłam. Nie miałam zamiaru ryzykować drugi raz.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
MietowyJohnathan
Użytkownik

Postać:
Gary Harrison

Postów: 283

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 21:57
Niespodziewanie Johnny na chwilę zmartwychwstał. Poszedł do miejsca, w którym znajdowała się grupa, po czym rzucił bananem w Melody. Następnie położył się w pierwszym-lepszym rowie, przysypał się ziemią i udał się na wieczny odpoczynek.

//Mam nadzieję, że takie nietypowe zakończenie mojego udziału w tej edycji jest dopuszczalne. smiley
Tak więc przez te wszystkie dni było mi naprawdę bardzo miło grać z Wami. Teraz robię sobie odpoczynek od MP, ale mam nadzieję, że nie przegapię kolejnej edycji. Goodbye Cruel World!

P.S. Jezusowi respawn zajął trzy dni, a Johnny'emu co najwyżej godzinę.
smiley



Edytowane przez MietowyJohnathan dnia 01-06-2011 10:03
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 22:17
/smiley w każdym bądź razie, ja nie chciałam Miętowy Cię zabijać. Wybacz mi smiley

Dostałam bananem od ducha. - Ała. - Skomentowałam. - Wiem, wiem. Należy mi się. - Powiedziałam z żalem i spuściłam głowę.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 31-05-2011 23:58
CELE:

-zdecydujcie się, czy chcecie iść zaatakować
-pamiętajcie, że nie macie broni
-pamiętajcie, że w każdej chwili możecie zostać zamordowani
-i co najważniejsze: zastanówcie się, czy warto w ogóle wierzyć Joachimowi




140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-06-2011 05:51
Uśmiechnęłam się nieznacznie na widok Joachima. Było tak, jak myślałam - nie dość, że nic mu się nie stało, to jeszcze starał się nam pomóc. Miałam tylko jeden problem. - Ale przecież ja nie umiem porządnie uderzyć, a co dopiero zabić człowieka... - mruknęłam, po czym westchnęłam przeciągle. Wstydziłam się tego. - Cokolwiek zadecydujecie, ja mogę Wam tylko pomóc w inny sposób, niż zabijanie. Mam nadzieję, że rozumiecie moją decyzję.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
Carmelka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1085

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-06-2011 07:49
Lexie nie była mi bliska. Nie płakałam, więc za nią. Jednak Dżooony miał fajne poczucie humoru. Będzie mi tego brakować.
Z tego wszystkiego bardzo nie podobało mi się jak południowcy zachowali się w stosunku do Mel. Ona uratowała im wszystkim ich zasrane życie, a ci jeszcze na nią naskakiwali.
Podeszłam do dziewczyny i usiadłam obok niej i dyszacego Joachima.
- Dzięki tobie nadal żyję. Dzięki. - mruknęłam do Mel, po czym obrzuciłam Joachima nieufnym spojrzeniem. - A ty gdzieś się podziewał, co? Zawsze znikasz, by potem się nieoczekiwanie pojawić "niosąc nam pomoc". Jak narazie przez twoją "pomoc" straciliśmy przynajmniej dwójkę ludzi! A teraz znów chcesz nas wysłac na pewną śmierć? Jak jesteś taki wspanialomyślny to przynieś nam boń. Nawet tę którą zabili Lexie i Dżooony'ego. - warknełam w jego stronę. Dopiero teraz do mnie dotarło, że przez ten jego pieprzony statek zginął przyjaciel mój i ktoś więcej dla Mel.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-06-2011 13:00
Przyglądałam się podejrzliwe Joachimowi, który po raz kolejny raz zaskoczył nas, wychodząc z dżungli. Dakota miała trochę racji. Wciąż znikał, by zaraz potem pojawić się z informacjami. W głębi duszy miałam ochotę pójść za nim, wybić w pień ich wszystkich. Ale teraz? - Nie wiem, czy to dobry pomysł, żeby ich zabijać. Gdybyśmy to zrobili, nie dowiedzielibyśmy się, czemu robili to wszystko. - powiedziałam, nadal patrząc nieufnie na Joachima.

zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-06-2011 14:57
Prychnęłam zirytowana. - Iv, naprawdę myślisz, że to oni są za to wszystko odpowiedzialni? Garstka ludzi z atrapami karabinów? Ci ludzie to tylko marionetki, a zabijając ich, moglibyśmy pokazać, że nie jesteśmy tylko myszkami w laboratorium. - powiedziałam już spokojniej, po czym wzięłam mango i zjadłam owoc powoli. - Myślę, że powinniśmy wybrać się na przeszpiegi, jeśli nie atakujemy. Róbmy cokolwiek, bo nie wytrzymam dłużej siedząc tutaj i rozpamiętując to, co się niedawno stało.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kotlina Niezgody
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 01-06-2011 18:22
Teraz nie interesowało mnie już, czy Joachim mówi prawdę czy nie. Liczyło się dla mnie tylko to, by zemścić się za Lexie.
-Idziemy. Możemy wyruszyć nawet już.- wychrypiałam.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 30 z 70 << < 27 28 29 30 31 32 33 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum