Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-05-2011 21:31 |
|
|
Ian zawtórował Starkowi z entuzjazmem.
- Jak będziesz to też możemy Ci jeździć.
Pastor uśmiechnął się do niego i podszedł bliżej.
- Ja w domciu mogę być jedną z wielu osób, która uwielbia miłość i pokój, będziemy razem szydełkować serduszka. Przepraszam, że byłem niemiły. To było nieprzytulaste i niemisiaste z mojej strony. Teraz już będziemy się lofffciać. Wybaczysz takie głuptaskowi jak ja?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-05-2011 21:44 |
|
|
-Nie. Jestem uczuciowym facetem, to co wy robicie mnie dotyka. To jest w pewnym sensie dla mnie bolesne, dłużej tak żyć nie mogę. Może się wam to wydaje bez sensu, nie zrozumiecie mnie źle... - powiedziałem, skierowałem się tam, gdzie Nikola. Musiałem odejść, tego już wytrzymać nie mogłem.
|
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Hermia
Użytkownik
Postać: Hermia Herald
Postów: 54
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-05-2011 21:47 |
|
|
- Stark! Gdzie ty się kurwa wybierasz? - syknęła blondynka mierząc go wzrokiem. - Wy wszyscy zostajecie. Bez dyskusji. |
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-05-2011 22:04 |
|
|
-Po co? - spytałem się automatycznie. Hermia i Charlie. Obie, które nie udało mi się przelecieć. Gdybym nie był w żałobie po mojej siostrze, to bym próbował namówić je na trójkąt...
Edytowane przez Furfon dnia 16-05-2011 22:05 |
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Hermia
Użytkownik
Postać: Hermia Herald
Postów: 54
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-05-2011 22:10 |
|
|
- Mamy niedokończone sprawy Stark. - odparła kobieta spoglądając na niego, wciąż była oparta o drzewo, uśmiechała się. - Mamy dla was wszystkich bardzo miłą niespodziankę. |
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-05-2011 22:19 |
|
|
-Nie lubię niespodzianek. Tak przy okazji wasz ziomek Rodion się mi wygadał, ja wiem o WSZYSTKIM! Nie dam się zastraszyć, zaraz to skończymy tu i teraz! - zacząłem im grozić, to jedyna była rzecz, jaką mogłem teraz robić. Jeszcze mogłem wykorzystać mój osobisty urok i obie zaliczyć, dzięki czemu na pewno by mnie nie chciały zabić, ale to zostawiłem na ostateczność. Nadal pamiętałem o siostrze...
|
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Marron
Użytkownik
Postać: Charlie Crawford
Postów: 59
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-05-2011 22:29 |
|
|
- Gówno wiesz... - odparła chamsko Charlie opierając jedną rękę na biodrach. - Byłam w ciąży dupku, przez ciebie straciłam dziecko i uwierz mi, że nie ujdzie ci to płazem! |
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-05-2011 23:05 |
|
|
-Przestańcie kłamać. To nie był pistolet, tylko atrapa. Wiem o tym, bo na kimś innym próbowałem go użyć. - powiedziałem zmęczonym tonem głosu, nie rozumiałem tak naprawdę, czemu one tak chcą ciągle kłamać, myśląc że kogoś przekonają. Na pewno nie mnie, pastor będzie po mojej stronie gdyż go się da zastraszyć, a Tima i tak zamorduje, za to co zrobił mojej siostrze...
|
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Marron
Użytkownik
Postać: Charlie Crawford
Postów: 59
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-05-2011 23:17 |
|
|
- Trzymaj mnie, bo go kurwa zabiję! - wykrzyknęła Charlie robiąc kilka kroków do przodu. Na szczęście Hermia podeszła do niej i ją przytrzymała. - Wiesz, to całe zjebane przygotowanie kosztowało mnie życie mojego dziecka! Ty draniu! |
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-05-2011 23:29 |
|
|
Skończ Charlie, ich może przekonasz - wskazałem na Tima i Iana - Mnie już na pewno nie. Puść ją Hermio, niech mnie zabije. Wtedy będę tam gdzie moja siostra, w końcu...
|
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-05-2011 23:33 |
|
|
A Nikola siedział nad strumykiem w oddali i rozmyślał nad tym co tutaj robi i po co tu w ogóle jest.
|
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Marron
Użytkownik
Postać: Charlie Crawford
Postów: 59
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-05-2011 23:37 |
|
|
Blondynka podała broń drugiej kobiecie.
- Tak! Zabiję cię za to! - wykrzyknęła i rzuciła się na niego próbując okładać go pięściami. |
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-05-2011 23:53 |
|
|
Nie broniłem się. Niech mnie zabiją, wtedy będę miał okazję przeprosić moją siostrę za wszystkie moje błędy.
-Suki. Tyle wam powiem tylko. - rzekłem, chcąc je bardziej wkurzyć, żeby w końcu to zrobiły...
|
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Marron
Użytkownik
Postać: Charlie Crawford
Postów: 59
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-05-2011 23:57 |
|
|
- Zamknij się frajerze. - odparła Charlie przypierając Johnatana do drzewa. Była bardzo zdenerwowana całą tą sytuacją. - Wiedz, że zniszczyłeś, to co kochałam, więc ja się odpłacę tym samym, gdy znajdę twoją szurniętą siostrzyczkę, która błąka się teraz gdzieś po dżungli to zabiję ją jak psa! |
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-05-2011 01:19 |
|
|
-Ona... żyje?! - spytałem się nagle, przestałem być potulny i ciapowaty. Teraz to ja się na nią rzuciłem, wytrąciłem z dłoni pistolet, dzięki czemu znów mogłem panować nad całą sytuacją. Znów mogłem być wkurwiającym Starkiem wszystkim naokoło siebie, gdyż miałem sens by żyć! Możliwe, że moja siostrzyczka żyje...
/Ona nie miała pistoletu tylko Hermia, trzeba było czytać dokładnie. /
April.
Edytowane przez April dnia 17-05-2011 15:19 |
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-05-2011 09:24 |
|
|
Ian zobaczył, że Stark ma w sobie pierwiastki dobra, więc jeśli dojdzie do egzorcyzmów nie powinno być tak bardzo trudno. Chciał mu więc jakoś pomóc, ale nie dopuścić też do rozlewu krwi obu kobiet. Zaczął więc iść w stronę szarpiącej się dwójki tanecznym krokiem.
- Dwa, trzy, cha cha raz, dwa, trzy, cha cha cha.
Po drodze Ian zauważył leżący pistolet, który Stark wytrącił kobiecie. Pastor schylił się i podniósł go, lecz trzymał bardzo ostrożnie i to za lufę, by go przypadkiem nie użyć.
- Co Wy robicie? Musicie się kochać, wszyscy muszą! Inaczej nikt Was nie będzie lubił. Psujecie mi zabawę, foch.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-05-2011 09:30 |
|
|
Jak Bóg mógł stworzyć coś takiego ? Pierdolnięty Stark, pierdolnięty Nikola, a już niebawem nawet klecha dołączy do nich i założy z nimi kółko różańcowe. Zajebiście po prostu. Przyglądałem się całej tej sytuacji. Najpierw Charlie okłada Johnatana, później role się odwracają. Wtedy spostrzegłem, że Rodion dalej jest przywiązany. Podszedłem do niego i zacząłem go rozwiązywać.
- Dzięki stary, ale ja się stąd zmywam. Gdziekolwiek byleby nie z nimi. Powodzenia i nie daj się zabić - powiedziałem i pożegnałem się z nim mocnym uściskiem. Wtedy dostrzegłem, że Ian trzyma broń. Podbiegłem do niego i szybkim ruchem wyrwałem mu pistolet z rąk. Łatwo poszło, tym bardziej że trzymał ją tak, jak nie trzeba.
- Dzięki, ojczulku. Będę się za księdza modlić, by nie zabłądził na złą drogę - powiedziałem na pożegnanie, machając mu pistoletem. Następnie broń włożyłem za pasek, by nie wyleciał. Odszedłem w dżunglę. Czasami miałem wrażenie, że podejmowałem złe decyzje. Jednak teraz wiedziałem na pewno, bo innego wyjścia nie było. Bezpieczniej było samemu, niż ze świrami.
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 17-05-2011 09:31 |
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-05-2011 09:38 |
|
|
Pastor trzymał broń dość mocno i Tim wyrwał mu kij, który Ian podniósł niechcący razem pistoletem z ziemi. Niestety mężczyzna odszedł już w las i nie zauważył swej pomyłki. Z gałęzią za pasem wiele nie zwojuje. Davies pomachał Timowi na pożegnanie i rzucił krótkie:
- Z Bogiem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-05-2011 10:03 |
|
|
Okej.
Tim jednak w takim razie zamiast pistoletu wyciągnął kija, którego później wyrzucił.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Czarne wzgórze |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-05-2011 11:17 |
|
|
- Dawaj mi broń klecho, to zostanę twoim sweet przyjacielem! - krzyknąłem do Iana, na pewno to go przekona do mnie. Muszę wiedzieć gdzie jest moja siostra!
|
|