Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:14 |
|
|
Jennifer zrywała papje i melony z drzew. Na krzewach wisiały tylko różnobarwne kwiaty. Istny raj, gdyby nie 'tamci', pomyślała. Tak ładny krajobraz (nie wliczając w to pola po odminowaniu) wprawiał ją nieraz w dobry nastrój. Przynajmniej barwy i zpaachy nie wprowadzały jej psychiki w depresyjne otępienie. Jednak tęskniła do czegoś. I kogoś... wzięła do ręki kostkę Mick'a. Zaczęła jeździć po niej palcami. Brakowało jej gry na gitarze! W dodatku Johnny'emu pękła struna w banjo, a Jenn chciała ów instrument kiedyś od niego pożyczyć. Westchnęła głęboko. W jej umyśle zarysował się obraz długowłosego blondyna o kocich oczach. Tego, który chciał opiekowac się nią do końca życia; który na pewno nie dupuściłby do tego, aby zaczęła brac herę. Taak, może dzięki tej wyspie się spotkamy? pomyślałą smutno. Nikt nie zna dnia, a ni godziny...
Brunetka wniosła owoce do chatki, po czym ułożyła je na stole. Wzięła sobie dwie papaje. O dziwo jeszcze jej nie zbrzydły, za to od zaprzestania przyjmowania heroiny wrócił jej głód na jedzenie.
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:16 |
|
|
Nie rozumiałam tego co mówił Martin; ja nigdy nie mogłabym mieszkać w takim miejscu, chociaż nigdy się nad tym zbytnio nie zastanawiałam.. Może czas zacząć? Póki co; jest na tej wyspie morderca, a z nim nie mam zamiaru mieszkać. Kiedy Martin chciał zobaczyć co narysowałam przez chwilę się wahałam czy mu pokazać, jeszcze uważać mnie będzie za amatorkę, przecież nawet porządnie nie zaczęłam szkicować, postanowiłam się więc tym usprawiedliwić. Podałam mu zeszyt - Piąta strona- miałam nadzieję, że nie trafi na małpę czy Rodiona..- ciągle zmieniałeś miny, więc było ciężko. Tak czy owak dopiero zaczynałam...
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:16 |
|
|
Kąciki ust mimowolnie uniosły mi się do góry.
- Pozory mylą, bo tak naprawdę jestem świetnym kucharzem. Żałuj, że nie jadłaś mojej pizzy. Palce lizać. I na pewno jest lepsze od tych Twoich wysuszonych owoców. - odpowiedziałem jej z uśmiechem.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Carmelka
Użytkownik
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:24 |
|
|
Obudziłam się dość wcześnie, jednak później od innych. Wszyscy z którymi wczoraj rozmawiałam gdzieś sobie poszli, więc postanowiłam pogadać z Jennifer.
- Moge się przysiąść? - zapytałam z uśmiechem.
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:25 |
|
|
Z innego świata wyrwał mnie czyjś głos: była to Dakota.
-Pewnie, siadaj - uśmiechnęłam się do dziewczyny, robiąc dłonią zapraszający gest.
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:30 |
|
|
- Okej, w takim razie jak tylko będzie sposobność, robisz pizzę dla całej grupy. Przynajmniej na coś się przydasz. - odpowiedziałam, wyciągając rękę po ostatni kawałek owocu. Słońce świeciło coraz mocniej. Odchyliłam głowę do tyłu i przymknęłam oczy, rozkoszując się ciepłem, które dawały jasne promyki.
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:33 |
|
|
- Nie boisz się ? Ze względu na sytuację mógłbym was wszystkich otruć, w końcu wam nie ufam. - odpowiedziałem i tak jak Cathy zamknąłem oczy, czując przyjemne ciepło na twarzy.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Carmelka
Użytkownik
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:35 |
|
|
- Nad czym tak rozmyślasz? Nie musisz odpowiadać, jesli to jakiś bardzo prywatny temat. - oddałam z pośpiechem, po czym wyciagnełam z kieszeni kilka nasion kakaowca obu odmian i podałam je Jenn.
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:38 |
|
|
- To już od Ciebie zależy. - szepnęłam. Kątem oka zauważyłam, że Tim robi to samo, co ja. Uśmiechnęłam się jeszcze szerzej i dalej pozwalałam promieniom słońca oświetlać moją twarz. - Wiesz co? Czasem próbuję się łudzić, że jestem tu tylko po to, aby odpocząć od normalnego życia. Chyba jest jeden plus tego, że trafiliśmy na wyspę. Tu możemy się zatrzymać i popatrzeć wstecz.
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:43 |
|
|
Szczerze uradował mnie fakt, że Dakota podzieliła się ze mną swym jedzniem. Ja zebrałam owoce dla wszystkich, ale w ramach odkupienia grzechów. Przyjęłam ziarna, a jedno z nich włozyłam do ust.
-A tak rozmyślam, nad wszytkim i nad niczym. Nad przeszłością i przyszłością - westchnęłam filozoficznie - Wspominałam sobie stare dzieje i zastanwaiam się, czy uda nam się stąd wydostać - popatrzyłam na nią trochę smutno. Była taka młoda, miałą całe życie przed sobą i wylądowała tutaj. Hej, ale przecież ja ie jestm jakaś stara!
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:45 |
|
|
- Bo może to jest w pewnym sensie nasz odpoczynek ? Odpoczynek przed burzą, która nas niebawem czeka. - chyba sam nawet tak myślałem. Oni coś dla nas szykują. Na tyle czasu by nas nie zostawili. Cokolwiek to będzie, do przyjemnych należeć nie będzie się zaliczać.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:48 |
|
|
Wziąłem w dłoń zeszyt podany przez Beatrice i zaciekawiony tym co udało się jej narysować, i jak wyglądałem podczas snu od razu przerzuciłem kartki na 5 stronę, omijając wcześniejsze rysunki Włoszki. - No nieeee... - zareagowałem spontanicznie z uśmiechem widząc twarz całkiem podobną do mojej z otwartymi ustami. Poczułem się głupio ze świadomością, że tak naprawdę wyglądałem podczas snu. - Rysunek bardzo ładny, ale wolałbym, żebyś innym go nie pokazywała. - powiedziałem, wciąż wpatrując się w szkic Beatrice. Uśmiech nie schodził z mojej twarzy. - Mogę zobaczyć resztę rysunków? - zapytałem już bardziej poważnie, wysoko podnosząc brwi.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:48 |
|
|
- Myślisz, że znowu trzeba będzie kogoś ratować? Albo... Chować w ziemi? - spytałam, wracając do poprzedniej pozycji. Przez chwilę miałam mroczki przed oczyma, ale przetarłam je i minęło.
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Carmelka
Użytkownik
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:50 |
|
|
Uśmichnęłam się przyjaźnie.
- Wiesz. Bez urazy, ale od kiedy się tu tylko znalazłam, wszyscy gadają o tym samym. Czy oda nam się wydostać? Po co tu jesteśmy? Dlaczego my? Co zorbiliśmy złego? Kto nas tu sprowadził? Jak stąd uciec? Czy zginiemy?... Mam tego dosyć! Pogadajmy o czymś innym. Proszę... Np. o twojej ulubionej szmince, czy o ciuchach z jakiegoś sklepu! Tylko nie o tej przeklętej wispie! - wydusiłam z siebie na jdnym oddechu.
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:56 |
|
|
- Na pewno. W końcu po to zostaliśmy tutaj ściągnięci. - wiatr lekko muskał mi twarz. Nogi zdrętwiały mi od tego siedzenia. Żołądek był już napełniony, także osiągnąłem to co zamierzałem. Leniwie podniosłem się z ziemi.
- Miło się gadało. Prawie jak sąsiedzi na klatce. Dzięki za rozmowę i owoce. Powodzenia w przeznaczonej miłości ! - powiedziałem, puściłem jej oczko i ruszyłem w stronę dżungli. Tyle czasu już tutaj byłem, a jeszcze ani razu nie oddalałem się od chatki. Trzeba to nadrobić i pozwiedzać. W końcu nie każdy ma okazję pochodzić sobie po tropikach.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 19:59 |
|
|
Zrobiło mi się troszku głupio. No tak - nie każdy chce rozmyślać nad tym iejscem, gdzie nie spotka nas nic dobrego...
-Przepraszam, ale... na takich tematach się nie znam - uśmiechnęłam się krzywo - Ale Ty mów, mów. Chętnie posłucham. Bo gdybym miałą mówić o swoich zainteresowaniach, raczej usnęłabyś, słysząc, jaki ma wpływ grubośc kostek do gitary na dźwięk, czy w jaki sposób przyczepiony gryf daje najgłębdzy dźwięk.
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 20:01 |
|
|
Tymczasem Nikola wciąż podążał tunelem wraz z małą dziewczynką. Miał nadzieję że ta mu wkrótce wytłumaczy gdzie idą oraz gdzie tunel się kończy.
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 20:10 |
|
|
Zaśmiałam się głośno(jak to Włoszka) kiedy Martin przyglądał się swojej podobiźnie. Otwarte usta wymiatały nie ma co. Oparłam głowę o pień drzewa i założyłam nogę na nogę - Dobra, nikomu nie pokażęęę.. - mruknęłam przeciągle, miało to zabrzmieć wiarygodnie, ale chyba się nie udało. Musi mi uwierzyć na słowo.. Kiedy spytał o pozwolenie na zobaczenie reszty, miałam ochotę wyrwać mu z rąk szkicownik, do tej pory oprócz Boskiego Rodiona nikt nie widział moich rysunków i raczej wolałabym aby tak zostało; jednak po dłuższym namyśle stwierdziłam, że to chyba nic złego. W zasadzie wręcz powinnam się cieszyć, że ktokolwiek się zainteresował, usiadłam bliżej niego i kiwnęłam potakująco, bladą dłonią przewróciłam kartki na początek, gdzie na pierwszej stronie siedziała małpka na drzewie - Fajna, nie?- Na drugiej baza wojskowa, na trzeciej chatka a na czwartej Boski Rodion.
/ Nicka, śliczny ten twój nowy avatar /
/Jazeera masz błąd w poście... miało być ''Boski Rodion''. /
Aaa.. Faktycznie Mój błąd... Mam nadzieję, że za to nie będzie minusów na radzie?
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 12-05-2011 20:19 |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 20:14 |
|
|
//Dziękuję jazeero Ja na razie lecę. Gdyby ktoś jednak zechciał się już naprawde wziąć za tratwę - Jennifer służy pomocą i pcha się do roboty
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-05-2011 20:15 |
|
|
Uśmiechnęłam się do Tima, po czym wstałam i poszłam w kompletnie innym kierunku. Już dawno obrałam cel. Siedział pod chatką i od pewnego czasu czułam na sobie jego wzrok. Podeszłam do Notta. - Dalej tu jesteś... - rzuciłam i usiadłam obok niego.
|
|