| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Dzi
Użytkownik
Postać:
Stanley i Mariah Civarrel
Postów: 29
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 22:25 |
|
|
Dziewczynka płakała, trzymając się kurczowo ręki brata.
-Nie za bardzo rozumiem..- powiedział cicho Stanley. -Mieli zacząć strzelać pierwsi... Nawet sobie nie zdajecie sprawy z tego, jak bardzo agresywni byli ostatnim razem!
Dziewczynka jęknęła przeciągle.
-A ja jestem rudy lis! Zmykaj stąd, bo będę... Eeech, nawet nie chce mi się już mówić wierszyków. - Mariah zwiesiła głowę. -Czy to pole minowe? Jak przejdziecie?
dziewczyna i chłopak
Edytowane przez agusia dnia 06-05-2011 22:28 |
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 22:26 |
|
|
- Jak to torturowali?! Tak za nic?! - Spytałam patrząc na każdego z nich z osobna. Zastanawiałam się przez chwilę gdzie się podziali Martin i Dakota, ale moją uwagę odwrócił wybuch. Kobieta po przeciwnej stronie wyleciała w powietrze i z impetem uderzyła w ziemię. - O kurwa, chyba trafiliśmy na pole minowe. - Bystrze zauważyłam. Spojrzałam na ledwie trzymającą się Becky i zrobiło mi się przykro. Pewnie dużo musiała przeżyć, gdy my spokojnie siedzieliśmy sobie na plaży.
//nie moge z tego gifu nade mną  //
If you don't take drugs probably you have other addictions.
Edytowane przez chlaaron dnia 06-05-2011 22:27 |
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 22:27 |
|
|
Zamrugałam kilka razy oczyma, żeby przestało mi się kręcić w głowie. Nieznacznie podniosłam kąciki ust, kiedy usłyszałam przy sobie jego głos. - No chyba nic mi nie urwało... - szepnęłam, próbując zorientować się w terenie. Koszmar trwał. Zdobyłam się na najbardziej pogardliwe spojrzenie, i obrzuciłam nim całą tamtą grupę. Nie spuszczając z nich wzroku, podniosłam się z ziemi. - Tylko na to was stać?!
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Flaku
Użytkownik
Postać:
Żyd
Postów: 7259
|
| Dodane dnia 06-05-2011 22:28 |
|
|
Cały czas patrzyłem w stronę grupy ludzi. Wszyscy byli skupieni na dziewczynie, która właśnie leżała na ziemi w wyniku wybuchu. Przede mną rozciągała się świeżo zaorana polana. Nikt z nas wcześniej nie sądził, że może być ona zaminowana. Stałem tak i gapiłem się na nieznajomych. Nie wiedziałem co robić. Właściwie nikt z nas nic nie robił.
Edytowane przez Flaku dnia 06-05-2011 23:41 |
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 22:33 |
|
|
- Nie k#@&a, w dżungli jeszcze mamy kolesia siedzącego w czołgu. Na mój znak wjedzie tu i was powystrzela w kosmos. - odkrzyknęła Catherine marszcząc przy tym groźnie brwi. Było jej ciężko trzymając Becky i jednocześnie warczeć na grupę, dodatkowo bała się, że gdzieś niedaleko może znajdować się mina, dzięki której to ona wyleci w kosmos. W suchym gardle zaczynało piec, Beatrice dostała napadu duszności, zaczynając głośno kaszleć.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 22:46 |
|
|
Brunetka naprzeciw mnie również była lekko kontuzjowana. Jeden jeden, syknęłam w myślach. Odwróciłam się powoli do dzieci. - Proszę Was, bez rymowanek... Jesteście całkowicie pewni, że to ci ludzie? To oni zabili Wam ojca?
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Dzi
Użytkownik
Postać:
Stanley i Mariah Civarrel
Postów: 29
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 22:54 |
|
|
-...Wtem wieloryb do morza wpadł i wszystkie rybki...- Stan przełknął ślinę. -...Zjadł. To oni. Raczej na pewno...
-Na tej wsypie nie ma innych ludzi. To muszą być oni. Catherine? Dasz radę wstać?- Mariah podeszła do dziewczyny i próbowała pomóc jej się podnieść.
dziewczyna i chłopak
Edytowane przez agusia dnia 06-05-2011 23:02 |
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Muminka
Użytkownik
Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 23:01 |
|
|
- Przysięgam na Boga, wytnę nerkę temu z was, kto wyciął nerkę mojej siostrze!- warknęłam do drugiej grupy, wymachując wściekle nożem w powietrzu- gdzie wy do chuja macie mózg? Bawi was to? Zlikwidujcie te pieprzone miny i chodźcie tu! Przysięgam, nie boję się was, chodźcie!
' target='_blank'> |
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 23:04 |
|
|
- Ale raczej, czy na pewno? Słuchajcie, to bardzo ważne. Mogło zajść pewne... Nieporozumienie? - spytałam sama siebie. Nie mogłam uwierzyć, że to się dzieje tak po prostu. Zaraz potem dziewczynka zaczęła podnosić moją rękę, marszcząc brwi w skupieniu. Uśmiechnęłam się mimochodem, a jednak nawet takie dzieci potrafiły być urocze. - Z twoją pomocą zawsze dam radę. - odpowiedziałam dziewczynce łagodnym tonem, po czym wstałam i stanęłam mocno na ziemi.
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 23:08 |
|
|
Wpatrywałam się w twarze tamtych. Byli mi całkowicie obcy. Nieswojo się czułam. - Sprzedaliśmy tą jebaną nerkę na allegro. Już jej nie dostaniesz paskudo! - Warknęłam w stronę dziewczyny wymachującej nożem. - Po chuj nam nerka?! - Krzyknęłam nie ruszając się z miejsca. Wyciągnęłam z torby jedno mango i rzuciłam w pole. Ciekawe czy wybuchnie któraś z min...
If you don't take drugs probably you have other addictions.
Edytowane przez chlaaron dnia 06-05-2011 23:10 |
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
martwy
Użytkownik
Postać:
Joachim Nott
Postów: 168
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 23:09 |
|
|
-Lexie, co za duch walki.- wyszczerzyłem się pod nosem i stanąłem tuż obok dziewczyny. Byłem spokojny o Catherine; opiekowały się nią dzieci. Odpowiedziałem tylko mimochodem:
-Tu nie ma miejsca na pomyłki, wiesz?
Wyciągnąłem pistolet zza paska spodni i wycelowałem w nich.
-Dobra! Który z Was zrobił to Josie?!- wrzasnąłem głośno, a echo potoczyło się echem po pustym polu.
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 23:16 |
|
|
Zaśmiała się pod nosem słysząc wypowiedź Melody, szybko jednak zmieniła nastrój -O-ooo...(tak jak robią dzieci i teletubisie)- jęknęła Beatrice lustrując celującego w ich stronę mężczyznę, pewnie teraz podniosłaby ręce, ale przecież trzymała w połowie leżącą Becky... - A który z Was zrobił to Rebeccy? - fakt, to nie ona powinna w tym momencie zadawać pytania, ale nie mogła się powstrzymać, przecież oni skrzywdzili jej siostrę!
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 23:16 |
|
|
-Karetę mam siostrzyczko, a ty? - rzekłem pokazując 4 ósemki oraz jedną damę. Graliśmy w pokera, z daleka od tej hołoty na dole, od jakiegoś czasu nie okazywali nam zainteresowania z czego byliśmy zadowoleni.
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 06-05-2011 23:23 |
|
|
Isabella znudzona patrzyła na swoje karty. Głosy z zewnątrz coraz bardziej nie dawały jej spokoju. Podeszła do drzwi i nasłuchiwała chwilę, lecz nie odróżniała słów. Ostrożnie nacisnęła klamkę i z kartami w ręku zaczęła schodzić na dół.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 23:32 |
|
|
-Ej! Jeszcze nie skończyliśmy partii! - krzyknąłem do niej, zaskoczyła mnie tą ciekawością. Zwykle chciała się od innych trzymać z daleka, a teraz zachowywała się zupełnie odwrotnie. - W rozbieranego zagramy!
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 23:36 |
|
|
Nikola miał tymczasem gdzieś co się dzieje na wyspie. Czuł się dobrze i nie zamierzał brać udziału w tych szalonych i jakże dziwnych wydarzeniach na wyspie. Potrzebował spokoju i takiej zwykłej codzienności więc zaczął budować sobie chatkę by tam móc odpocząć.
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 06-05-2011 23:39 |
|
|
Nagle poczuła, ze brat ją zdenerwował, co nie często miało miejsce. Odwróciła się i ze spokojem wymalowanym na twarzy rzuciła w niego starym butem, który leżał akurat na schodku. Po tej zuchwałości odwróciła się i zeszła na parter domku. Zobaczyła, ze wszyscy wyszli już na zewnątrz.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Flaku
Użytkownik
Postać:
Żyd
Postów: 7259
|
| Dodane dnia 06-05-2011 23:40 |
|
|
Siedziałem sobie na zewnątrz w cieniu pod drzewem blisko dżungli i obserwowałem co się dzieję. Pomiędzy dwiema grupami rozgorzała kłótnia, nie bardzo wiedziałem o co, ale właściwie nie interesowało mnie to. Byłem tylko ciekaw kim są ci ludzie po drugiej stronie i jakie mają zamiary. Spoglądałem raz to na "naszych", a raz na nieznajomych. Na razie nie stanowili dla mnie żadnego zagrożenia, gdyż na przeszkodzie stały miny.
Edytowane przez Flaku dnia 06-05-2011 23:43 |
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 23:45 |
|
|
Dom - pomyślał spokojnie Nikola zbierając kolejne drzewo nadające się do budowy. Czas skończyć z tym całym burdelem i wreszcie zająć się tym co ważne. Trzeba popracować solidnie by móc cieszyć się z mojego nowego wynalazku. Już czas to zrobić. - pomyślał w duchu Nikola z większą zawziętością budując sobie domek.
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-05-2011 23:47 |
|
|
Nie zdążyłem zrobić uniku, oberwałem śmierdzącym butem w twarz. Po zapachu uznałem, że musiał on należeć do jakiegoś starego pryka. Szybko zbiegłem po schodach i położyłem dłonie na biodrach siostry, zaciągnąłem ją w stronę...schowka!
-Teraz nikogo nie ma w domku, a ja mam ochotę się pobawić. - wyszeptałem jej do ucha, w tym schowku było ciasno. Czułem, jak jakiś kij wbija mi się w plecy...
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
