Autor |
RE: Centrum wyspy. |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:16 |
|
|
Odtworzyłam twarz dziewczynki zombie i aż dreszcze mnie przeszły. Zapatrzyłam się w jeden punkt i wtedy Bea zadała pytanie. - Wyszła ze mną na świeże powietrze, bo... - Nie mogłam przyznać się, że ryczałam jak bóbr za facetem, którego ledwie znałam! -... Bo było mi niedobrze i znalazłyśmy Martina. Nie wiem czy wiesz kto to jest... - Powiedziałam do niej. - Właśnie, dużo osób nie ma... Jakoś tu dziwnie cicho. Pewnie dalej stoją tam na polanie...
If you don't take drugs probably you have other addictions.
Edytowane przez chlaaron dnia 07-05-2011 19:18 |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:16 |
|
|
-Aha, nie chcesz się tak bawić... - - powiedziałem, złapałem go za szmaty i przytrzymałem, przeciągnąłem moim palącym się cygarem po jego czole, tworząc mu jakby błyskawicę. - Jakby teraz jakiś biskup ciebie zobaczył, to by cię nie brał od tyłu, tak jak robili z tobą w tych męskich burdelach, zwanych seminariami. - odrzuciłem resztę cygara i czekałem na jego reakcję, jako klecha zbyt wiele nie mógł....
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:17 |
|
|
- Najpierw niech zbiorą się wszyscy od nas. Musimy ustalić fakty razem. - odpowiedziałam, po czym obejrzałam się po pokoju. - Gdzie jest Ian? - spytałam zaniepokojona.
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:17 |
|
|
Facet wystartował z grubej rury. W środku cała się zagotowałam. Gdyby nie to, że dzierżył w dłoni dzielnie pistolet, podeszłabym i walnęła mu w twarz. Co za chuj- pomyślałam wściekle, orientując się przy okazji, że miał zabójczy uśmiech. Co za ludzki umysł był pokręcony. Mimo, że żywiłam do Starka nieopisaną niechęć, to mój mózg mimo tego zarejestrował jego zawadiacki uśmiech.
- Do domu?! Haha- powtórzyłam, kpiąc sobie z tego budynku, który nazwał domem. Nie mam pojęcia co mną kierowało. Przecież straszliwie się bałam, mimo to udawałam pewną siebie, podeszłam do Johnatana, wyrwałam z jego ust cygaro i powoli zaciągnęłam się tak jak zaciąga się cygarem, czyli prawie wcale Następnie rzuciłam cygaro pod nogi i przydepnęłam. Przez cały ten czas patrzyłam jemu w oczy.
- Przy okazji Panie Stark...- zaczęłam podobnie jak on- ...pierdol się.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:21 |
|
|
- Dobry pomysł. - skinęłam głową, tym samym aprobując decyzję Catherine. Ja również, podobnie jak ona, rozejrzałam się po pokoju w poszukiwaniu pastora. Z tunelu doszły mnie jakieś stłumione głosy.
- Tam jest ten Stark! - powiedziałam, na wpół przerażona, na wpół wściekła. Nie czekając na nikogo, wbiegłam z powrotem do tunelu, by po chwili znaleźć się obok Lexie.
- Co... wy... wyprawiacie? - spytałam, przyglądając się to znakowi na czole Iana, to leżącemu na ziemi, zgniecionemu cygaro.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie
Edytowane przez Andzia dnia 07-05-2011 19:21 |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:22 |
|
|
Kiedy pan z wąsem zaproponował ognisko Beatrice przypomniała sobie poprzednie ognisko-kiedy to gonił ją i Benjamina dzik no i Martina który podzielił się mięsem o którym wspomniała Melody. - Znalazłyście go? Przecież.. Cholera, chyba z tydzień go przy nas nie było i zostawiłaś ich?- Włoszka pokręciła przecząco głową i pomyślała o Melody jako o szajbusce. - Zapomniałam dodać, moją siostrę dźgnięto w brzuch. Tak uciekła nam dziewczynka zombie..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:23 |
|
|
Ian nie próbował się wyrwać i zniósł bóóóól i cierpienie po męsku. Czoło paliło go bardzo, ale na szczęście cygaro nie było bardzo rozgrzane, więc będzie tylko lekkie zaczerwienienie, a nie blizna. Mężczyzna popatrzył prosto w oczy Starkowi, którego gnoiła Lexie.
- Gdybyś zaatakował policzek, nadstawiłbym drugi. Wybacz, ale nie mam drugiego czoła.
Pastor odwrócił się do niego plecami i postanowił wejść do chatki.
- Aha, zrozumiałem już, że jesteś zepsutym złym człowiekiem i nie chcesz naszego towarzystwa.
Ian wiedział jednak co musi zrobić. Nie wiedział jeszcze kiedy i jak. W międzyczasie oblał sobie czoło chłodną wodą z shakera.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:24 |
|
|
- Z tobą panienko, z tobą się będę pierdolił. Zobaczysz... - odpowiedziałem jej ze śmiechem, coraz bardziej mi się jej zachowanie podobało. Już chciałem ją złapać za tyłek, by ją jeszcze bardziej wkurwić, lecz niestety przebiegła kolejna osoba, która chyba niezbyt się orientowała co my robimy. Zwróciłem się do nieznanej mi Ivette. - Rozmawiamy, widzę że twój rozumek kobieto tego nie pojmuje. Dziwię się, jak wam się udało przetrwać.
Edytowane przez Furfon dnia 07-05-2011 19:25 |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:28 |
|
|
- Rozmową nazywasz podpalanie komuś czoło cygarem. Ciekawe. - powiedziałam z ironicznym uśmiechem, nadal mając świadomość tego, że facet ma pistolet.
- No widzisz, jakoś daliśmy radę bez mordów. - syknęłam i ruszyłam za Ianem ku wejściu do chatki, gdyż nie miałam zamiaru prowadzić rozmowy z tym szaleńcem.
- Wszystko w porządku? - spytałam niepewnie pastora, widząc jak oblewa sobie czoło wodą.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:28 |
|
|
- Dakota jest dzielna, poradzi sobie z Martinem. Miała wodę i owoce. Do wieczora tu pewnie dotrą. - Powiedziałam spokojnie. Nie zdawałam sobie sprawy dlaczego kobieta się przejmuje. Przecież facet był jej kompletnie obcy.
Wszyscy nagle przejęli się Starkiem i innym mężczyzną. Stanęłam obok Ivette. - Popielec dzisiaj? - Spytałam żartobliwie patrząc na czoło Iana.
If you don't take drugs probably you have other addictions. |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:29 |
|
|
- O nie. - mruknęłam cicho. Natychmiast podeszłam do leżącej Becky. Najpierw jednak potrzebowałam aprobaty. Na jej miejscu nigdy nie pozwoliłabym nawet dotknąć obcej osobie kogoś tak bardzo mi bliskiego. Spojrzałam łagodnie na Beatrice. - Mogę to obejrzeć? Jestem lekarzem.
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:33 |
|
|
- Wyobraź sobie, że nie.
Melody próbowała zażartować, ale dla Iana zabrzmiało to jakby broniła Starka po takim uczynku. A może ona też zna przerażającą prawdę?
- Ivette, to chyba lekkie oparzenie, nie powinno być nawet blizny, ale teraz trochę piecze.
Potem mężczyzna ściszył głos i powiedział do niej szeptem:
- Oni są w takiej samej sytuacji jak my i musimy współpracować, ale ten Stark to psychopata, jest groźny i nieobliczalny. Mam już pewien pomysł.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
MietowyJohnathan
Użytkownik
Postać: Gary Harrison
Postów: 283
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:33 |
|
|
Johnny nie miał ochoty znowu spotkać się z Johnatanem. Postanowił więc zagadać coś do Beatrice:
- Nie znaleźliście jakiś... no wiesz... wskazówek? Czegoś co mogłoby nam pomóc w ucieczce z tej wyspy.
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:36 |
|
|
Włoszka zmarszczyła brwi i spojrzała na ładną brunetkę, już miała warknąć, że nie, jednak kiedy usłyszała, że Joyce jest lekarzem od razu kiwnęła głową, zgadzając się na to by brunetka spojrzała na ranę Becky - Jedna z naszych już coś tam majstrowała.. - powiedziała tylko, nie znała się na tym, więc nie mogła przybliżyć Catherine co dokładnie zrobiła Dakota.
EDIT: Wtem zagadał do niej ten pan z wąsem - Wskazówek? - powtórzyła zamyślając się na moment - Niestety nie.. - powiedziała cicho- Chyba musimy nauczyć się tu żyć...
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 07-05-2011 19:39 |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:39 |
|
|
- Wiesz, gdyby było gorzej, to mógłbyś pójść to Catherine w tej sprawie. - mruknęłam, rzucając krótkie spojrzenie Starkowi.
- Tak, zdążyłam zauważyć. Zabił 5 osób na tej wyspie, kto wie ile poza nią. - powiedziałam na tyle cicho, że nawet stojąca najbliżej Melody nie byłaby w stanie tego usłyszeć. Uniosłam wysoko brwi, gdy usłyszałam o "pomyśle". - Chyba nie zamierzasz go nawracać?
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:42 |
|
|
- Ha Ha! Marzenia ś-c-i-ę-t-e-j g-ł-o-w-y...- odpowiedziałam Starkowi na zaczepkę, akcentując każdą literę, tak jakby dając mu do zrozumienia, że mu... grożę? Tak, odpłacą mi za moją siostrę. Odpłacą, choćbym miała własnymi rękami ich załatwić.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:43 |
|
|
Uśmiechnęłam się z ulgą do Beatrice i zdjęłam delikatnie opatrunek. - No dobra... - westchnęłam cicho i przyjrzałam się dokładnie. - Rana jest oczyszczona, to najważniejsze. Nie jest bardzo głęboka, za to szeroka. Przez te parę dni organizm Becky jako tako sobie z tym poradził, ale na wszelki wypadek... - odpowiedziałam i wzięłam swój plecak. Założyłam okulary. Powoli zaczęłam zszywać ranę. Kolejne pociągnięcia nitki połączyły ze sobą skórę. Potem z powrotem założyłam opatrunek. - Przy okazji, jestem Catherine. - powiedziałam, poprawiając okulary na nosie.
|
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:43 |
|
|
Pytanie Ivette go zaskoczyło.
- Nie, nie chcę go nawracać.
Uśmiechnął się do niej by ją uspokoić. Z tonu jej głosu wywnioskował, że się zamartwia.
- Przynajmniej nie teraz, zresztą skoro tak wszyscy go drażnią, może powinien się odłączyć.
Pastor klęknął na dwa kolana, wyjął swój shaker z wodą i zaczął coś mruczeć pod nosem. Jednocześnie zrobił nad pojemnikiem znak krzyża, po czym wstał i puścił oko do dziewczyny.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 07-05-2011 19:44 |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:46 |
|
|
Weszłam do chatki i zobaczyłam, że na kanapie coś się dzieje. No tak, zajmują się wreszcie Becky. Nie mogliśmy mieć żadnych rannych - myślałam strategicznie. Podeszłam do Iana. - Mam nadzieję, że to nic poważnego... - Powiedziałam ze współczuciem. Stark udawał kogoś, kim nie jest... Tak się nigdy nie zachowywał, przynajmniej nie w mojej obecności. Spojrzałam na pastora.
If you don't take drugs probably you have other addictions.
Edytowane przez chlaaron dnia 07-05-2011 19:50 |
|
Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17718
Administrator
|
Dodane dnia 07-05-2011 19:47 |
|
|
Isabella dopiero teraz wyszła z tunelu. Światło oślepiło ją na chwile i omal nie weszła na pole minowe, zasłaniając oczy dłonią.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|