| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Mr Nothing
Użytkownik
Postać:
Adam Jensen
Postów: 270
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:07 |
|
|
Po długiej wędrówce (znowu) dotrałem do chatki. Na zewnątrz siedziały Dakota i Iv. Rzuciłem im krótkie "Cześc" i wszedłem do środka. Od razu udałem się do pokoju, w którym spałem. Znalazłem miejsce w podłodze gdzie rzekomo miała być jakaś skrytka. Warto spróbować - pomyślałem i uderzyłem nogą z całej siły w deskę. Ta złamała się ukazując kawałek jakiegoś schowka. Chciałem go wyciągnąć ale okazał się zbyt duży i aby go wyjąc trzeba było złamać jeszcze kilka desek. Zacząłem więc uderzać w kolejne aż w końcu można było go wyjąć. Był szeroki i długi jak cholera. Wyciągnięcie go zajęło mi chwilę czasu. Włożyłem kluczyk. Pasował idealnie. Otoworzyłem kufer. Zdziwiłem się jego zawartością. W środku była gitara klasyczna z napisem : Moja miłość. Sprawdziłem resztę kufra. Znalazłem jeszcze mapę ukazującą jakąś wyspę. Na środku wyspy była mała kropeczka i nad nią napis : Chatka. Czyli znalazłem mapę wyspy i gitarę w ciągu jednego dnia. Nieźle. Mapę sobie zostawię a gitarę ... gitarę dam Jennifer. Powinna jej się spodobać. Nie wiedziałem tak naprawdę dlaczego chciałem podarować ją Jenn. Może mi się spodobała ? Nie wiem. Usiadłem i oparłem się o ścianę. Zastanawiałem się skąd gitara mogła się wziąść na wyspie i kto mógłby być jej właścicielem. Chwilę potem usnąłem.
|
 
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:08 |
|
|
Założyłem ręce na siebie i wolnym krokiem zmierzałem obok Beatrice słuchając jej uważnie. Jakby nie patrzeć miała rację. Czekanie na cud było najprostszym rozwiązaniem, ale kompletnie pozbawionym sensu w tej sytuacji. - Masz rację. - przyznał szczerze. - Trzeba w jakiś sposób zająć się chatką bo dłuższe mieszkanie w takich warunkach będzie ciężkie, a innego schronienia nie mamy. Myślisz, że reszta się zgodzi na jej odremontowanie? - zapytałem.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:12 |
|
|
- Dziura w Wyoming. Ale przynajmniej widoki miałam ładne. - ucięłam. Dzieciństwo nie należało do najlepszych okresów mojego życia. Gałęzie mnożyły się praktycznie w moich oczach. - Mogę wiedzieć, gdzie idziemy? - spytałam, omijając wielki pień przede mną.
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
martwy
Użytkownik
Postać:
Joachim Nott
Postów: 168
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:18 |
|
|
-A to idziemy w jakimś konkretnym kierunku?- parsknąłem znów cichym śmiechem, tym razem już nie tak szczerym, jak kilkadziesiąt minut temu. Doszliśmy wreszcie na jakąś polanę. Na jej środku lśniło coś czarnego.
-Spójrz...- wyciągnąłem rękę w tym kierunku i szybko podszedłem tam. Pod nogami leżało mi teraz urządzenie niewielkich rozmiarów, stłuczone tak, że nie dałem rady odróżnić, co to jest. Dopiero gdy nacisnąłem przycisk, a jaskrawe światło padło na moją twarz, oświetlając ją, zrozumiałem, że trzymam w ręku lampę.
-A skąd się to tu wzięło?- spytałem Cathy takim tonem, jakby znała dokładnie odpowiedź na to pytanie.
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:20 |
|
|
-Czy ja wiem?-wzruszyłam ramionami po czym odgarnęłam włosy za ucho. Okropne ciemne długie włosy, najchętniej spięłabym je w warkocz, ale przecież nie posiadam gumki do włosów, ani spinki.. - Było mało chętnych do zrobienia tratwy, a co dopiero odremontowanie domku.. Co prawda zrobienie tratwy to ogromna inwestycja, ale gdyby ktoś naprawdę chciał i się postarał to wszystko jest możliwe.. - powiedziałam stojąc już przy chatce - Raczej wątpię by ktokolwiek się za to zabrał, mówię Ci.. Będziemy tu siedzieć tak długo, aż domek sam się nie zawali, albo ktoś go zniszczy..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:23 |
|
|
Schyliłam się, żeby popatrzeć na dziwny przedmiot. Stanęliśmy blisko siebie tak, że czułam cudowny zapach jego wody kolońskiej. Skup się... - szepnęłam w duchu. Joachim włączył lampę i światło podobne do słonecznego zaczęło mnie razić w oczy. Szybko zgasiłam lampę po omacku. - Nie mam pojęcia. Chyba trzeba zanieść to do chatki. - odpowiedziałam, patrząc mu w oczy.
Edytowane przez panda dnia 12-05-2011 22:27 |
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
martwy
Użytkownik
Postać:
Joachim Nott
Postów: 168
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:31 |
|
|
-Tak, a potem znieśmy tam jeszcze ubrania i kosmetyki z charakteryzatorni, a słoikami z wątrobami udekorujmy kuchnię. - powiedziałem, nim zdążyłem się powstrzymać. Widząc jej minę dodałem: -Przepraszam. Ale nie widzę sensu w znoszeniu rzeczy do miejsca, w którym chyba nie mamy zamiaru zostać na dłużej?
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:34 |
|
|
Zmarszczyłam brwi, kiedy znowu zaczynał. Szybko jednak przeprosił, co było do niego zupełnie niepodobne. - To gdzie zostajemy na dłużej? Południowcy zdążyli już się mocno spoufalić z Północnymi. Nie podoba mi się to, ale nic nie poradzę. Myślisz, że w charakteryzatorni, albo w naszym dawnym obozie będzie bezpieczniej?
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:38 |
|
|
Spojrzałem na chatkę zastanawiając się co w pierwszej kolejności wypadałoby zrobić, żeby wyglądała trochę lepiej. Najbardziej zauważalny był brak szyb. Jednak w dżungli nie było możliwości, żeby je czymś zastąpić. - Twój pomysł jest dobry, ale coś mi się wydaje, że nie mamy możliwości aby tę chatkę odremontować. - powiedziałem, patrząc na nią bez przekonania. - Poza tym remont niewiele pomoże jeżeli znów zostaniemy zaatakowani. Myślę, że lepszym rozwiązaniem byłoby opuszczenie tego miejsca i schronienie się gdzieś indziej póki się sytuacja nie uspokoi.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
martwy
Użytkownik
Postać:
Joachim Nott
Postów: 168
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:42 |
|
|
Dzierżyłem w dłoniach lampę, odruchowo raz ją zapalając, raz gasząc. Wąski strumień światła wkradał się między drzewa, rozświetlając spowite już mrokiem strony.
-Istnieje duże prawdopodobieństwo, że gdzieś tu jest więcej budynków, być może o wiele bardziej przystosowanych do życia. Kto wie, może wystarczy jedynie się rozglądnąć?- jak na potwierdzenie tych słów, rozejrzałem się szybko wkoło; na tyle szybko, że coś chrupnęło w moim karku cicho. Nie zwracając na to uwagi kontynuowałem: -Ostatecznie możemy wrócić do charakteryzatorni. Będziemy się przebierać za Myszkę Miki. Albo żołnierzy z Wietnamu....
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:46 |
|
|
- No dobra, ale co dalej? - powiedziałam smutno. Joachim mówił tak, jakby stracił nadzieję. Albo wiedział, że już się stąd nie ucieknie. - Będziemy tam siedzieć bezczynnie i czekać na kolejny atak, wobec którego będziemy bezbronni? Już wolę przejść się po wyspie. Swoją drogą szkoda, że nie wyszło z tą tratwą.
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
martwy
Użytkownik
Postać:
Joachim Nott
Postów: 168
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:49 |
|
|
-Możemy zbudować statek kosmiczny i wyemigrować na Marsa. No, wy na Wenus. Jakiś podział musi być.- lewy kącik moich ust podjechał nieznacznie w górę.
-Bo co innego właściwie chciałabyś zrobić? Sami się stąd nie wydostaniemy, a pastor ześwirował. Udaje podwładnego tego blondasa...
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
Fernanda
Użytkownik
Postów: 39
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:51 |
|
|
|
- To moja mamusia... zabiję, zabiję! - wykrzyknęła dziewczynka podbiegając do ciała blondynki. - Moja mamusia była w ciąży! Kto ją zabił! To ktoś od was! |
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:52 |
|
|
- A o Ianie to mi nawet nie wspominaj. - machnęłam ręką. - Dobre czasy, kiedy na południu nam liderował. Nie wiem, co się z nim dzieje. - spuściłam wzrok, a po chwili dodałam: - Nie wiem, co się ze wszystkimi dzieje. Nawet Ty jesteś miły.
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:53 |
|
|
- Gdzieś indziej to znaczy gdzie? Wiesz, w dżungli może nas zaatakować deszcz, a co wtedy? Myślę, że mój spadochron na drzewie zbyt długo nie pociągnie.. - uśmiechnęłam się mimowolnie - A poza tym, dzikie zwierzęta, sam wiesz... Pamiętasz tego dzika, jakiś czas temu? - dziwnym trafem zmieniłam temat przypominając sobie moją ucieczkę z Benem i dziką świnię chrząkającą tuż za nami. Zaśmiałam się cicho, szybko jednak zrzedła mi mina przypomniawszy sobie, że Benjamin już nie żyje, tak samo jak nasz wybawca.. Nawet nie pamiętam jak miał na imię..
Nie wiadomo dlaczego przypomniało mi się o charakteryzatorni o której mówił mi ktoś z południowców( ) - Hej, a może wybralibyśmy się wszyscy do charakteryzatorni, słyszałeś o niej? - wzrokiem szukałam kogoś z południa..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
martwy
Użytkownik
Postać:
Joachim Nott
Postów: 168
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:56 |
|
|
Zaśmiałem się.
-Och, skarbie, ja zawsze byłem miły. Nie pamiętasz? Upolowałem Wam kurę, a Wy w zamian roztrzaskaliście mi żebra, więc właściwie potem nie miałem już powodów, by zachowywać się w stosunku do Was okej. Ale generalnie spoko ze mnie facet.- wyciągnąłem w jej kierunku palec:  .
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:57 |
|
|
Spokojnie - zawołał Nikola do dziewczynki. Fakt że miał przed sobą martwą kobietę która prawdopodobnie była matką tego dziecka to nie powód do paniki. - Spokojnie, znajdziemy tego kto zabił twoją mamę. Nie bój się o to. Może jednak poszukamy twojego taty. On będzie wiedział co się stało tutaj - Nikola miał nadzieję że znajdzie wreszcie kogoś normalnego na tej wyspie i wreszcie dadzą mu spokój i pozwolą stąd odejść.
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 22:59 |
|
|
Siedziałam. Czy miałam wyrzuty sumienia? O tak, na pewno. Chociaż nie wiedziałam w sumie, czy kocham męża, czy też nie, to jednak to, że go zdradziłam nie dawało mi spokoju. W sumie sama nie wiedziałam, czy pocałunek to już przekroczona granica, czy też nie. Miałam to wszystko gdzieś i tak byłam pewna, że nie wydostanę się z tej wyspy, że nie zobaczę już nigdy więcej mojej córki. Głośno westchnęłam i w końcu wstałam, gdyż poczułam lekki ból kręgosłupa, przeniosłam się na sofę. To moja wina, przeze mnie się przestraszył, muszę go przeprosić, a przynajmniej wypadałoby. Pomyślałam i wyszłam z chatki.
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 23:01 |
|
|
- Ależ jesteś skromny... - przewróciłam oczyma. Stary, wiecznie ironizujący Joachim wrócił. Jednak wszystko było z nim w porządku. - A właśnie, jak się w tej chwili czujesz? Rany się goją?
|
|
|
| Autor |
RE: Centrum wyspy. |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-05-2011 23:01 |
|
|
Zauważyłam namiętnie rozmawiających o czymś Martina i Beatrice. Gdy weszli do chatki podeszłam do tej dwójki. - Cześć, o czym tak rozmawiacie? - Zapytałam i uśmiechnęłam się do nich.
// a jednak nie. idę spać
dobranoc 
If you don't take drugs probably you have other addictions.
Edytowane przez chlaaron dnia 12-05-2011 23:02 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
