Autor |
RE: Wędrówka na północ |
MietowyJohnathan
Użytkownik
Postać: Gary Harrison
Postów: 283
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-04-2011 21:33 |
|
|
Mumin napisał/a:
- Skoro nie mamy wyjścia to pomożemy Wam...
Johnny'emu nie podobało się podejście Alexandry. Choć jeżeli naprawdę nie ma już wyjścia...
- Może to jeszcze przedyskutujemy? - zapytał się grupy Johnny. Gdzieś w myślach liczył na akcję w stylu ninja któregoś z jego towarzyszy.
Edytowane przez MietowyJohnathan dnia 26-04-2011 21:35 |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Dzi
Użytkownik
Postać: Stanley i Mariah Civarrel
Postów: 29
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-04-2011 21:37 |
|
|
-Nie rozumiecie? Szykuje się wojna. Nie macie wyjścia, już jesteście po naszej stronie. Musimy się zemścić za tatę.
-Byliście w laboratorium, widzieliście, do czego są zdolni. Naprawdę myślicie, że Wam nie zrobią czegoś takiego? Musicie działać póki jeszcze myślą, że nie wiecie o niczym. Nie będą się Was spodziewać.
dziewczyna i chłopak
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-04-2011 21:40 |
|
|
- Ok, ale co z resztą naszych ludzi? Jeśli mamy iść na północ to oni muszą iść z nami- spytałam dzieciaka. Zadziwiające, że takie dwa małe młodziaki rozdawały aktualnie karty. Ale do czasu. John patrzył na mnie jak na wariatkę. Czy on jest na tyle głupi, że naprawdę myśli, że chce iść na rzeź zabić jakiś ludzi? Chcąc ujść z życiem, musieliśmy teraz blefować i udawać przejście na stronę dzieciaków, którymi ewidentnie ktoś sterował.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Dzi
Użytkownik
Postać: Stanley i Mariah Civarrel
Postów: 29
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-04-2011 21:44 |
|
|
-A, no właśnie. Jedna z Was pójdzie ze Stanleyem do Waszego obozu po resztę ludzi. Pozostali zostaną ze mną. Musimy mieć pewność, że nie uciekniecie.
dziewczyna i chłopak
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-04-2011 21:47 |
|
|
- Sam na sam z jakimś Stanleyem? Nie ma mowy. Nie znamy Was, a my też musimy mieć pewność- powiedziałam pewnie. Lustrowałam dzieciaka wzrokiem. Do czego to doszło, żeby targować się o własne życie z gnojkiem, którego można powalić jednym ciosem- dwie osoby ze Stanleyem, reszta tu- dokończyłam po chwili, zerkając po twarzach towarzyszy.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Dzi
Użytkownik
Postać: Stanley i Mariah Civarrel
Postów: 29
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-04-2011 21:54 |
|
|
-Nie. Zostajemy przy naszych warunkach. Możecie wybrać jedną osobę z Waszej ekipy.
dziewczyna i chłopak
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-04-2011 22:21 |
|
|
- Daj spokój. Co to za różnica, ile osób pójdzie ? Gdybyśmy chcieli zabić Twojego Stanley'a, zrobilibyśmy to w obozie, gdyby było nas więcej. Niech pójdą 2 osoby... będziemy czuli się raźniej. - wtrąciłem się do rozmowy.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Dzi
Użytkownik
Postać: Stanley i Mariah Civarrel
Postów: 29
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-04-2011 22:43 |
|
|
-Nie.- upierał się chłopak. -Idziecie tak, jak my Wam każemy.
dziewczyna i chłopak
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-04-2011 23:40 |
|
|
- Nie- upierała się Lexie - albo idziemy tak jak my mówimy, albo w te dyrdy maszerujesz na karnego jeżyka!
wybacz Aga, nie mogłam się powstrzymać
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2011 15:52 |
|
|
Słuchałam rozmowy, błądząc od jednej twarzy do drugiej. Przez jakiś czas wolałam się nie wtrącać. Sama miałam wrażenie, że musimy to przedyskutować, ale Lexie od razu postanowiła za nas wszystkich. Dopiero po kilku minutach uświadomiłam sobie na czym polegał jej plan. Ja sama obawiałam się, że jeśli odmówilibyśmy tym dzieciom bylibyśmy w tym samym stanie, jak trup w laboratorium. Nie wiedziałam do czego one są zdolne. A więc północny zachód, tak? Od początku miałam dziwne wrażenie, że nie jesteśmy sami na tej wyspie. Zastanawiało mnie tylko jaki świr chowa ludzkie organy do słoików?
- Ja też jestem za tym, żeby poszły dwie osoby. - wtrąciłam się nagle. Te bachory nie zrobią z nas idiotów. Zmrużyłam dziko oczy, świdrując chłopczyka wzrokiem.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
MietowyJohnathan
Użytkownik
Postać: Gary Harrison
Postów: 283
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2011 16:00 |
|
|
A Johnny zaczął się tarzać po podłodze mając nadzieję, że zmieni się w naleśnika i ucieknie z tego koszmaru.
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Dzi
Użytkownik
Postać: Stanley i Mariah Civarrel
Postów: 29
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2011 18:40 |
|
|
-Oho. Ktoś tu nie zgadza się na nasze warunki...
-Chyba nie dotarło do nich jeszcze, kto tu ustala zasady. Raz, dwa, trzy, giniesz TY!
W tym samym momencie, gdy dziewczynka wypowiadała ostatnie zdanie, chłopiec wystrzelił z pistoletu w kierunku Tima. Mężczyzna dostał w ramię; krew natychmiastowo trysnęła z rany i wielkimi kroplami toczyła się na ziemię. Dziewczynka mocnym szarpnięciem wyciągnęła Ivette z pomieszczenia i szybko zamknęła drzwi na klucz. W środku byliście już bez dzieci; brak okien, brak klapy w podłodze, brak przejścia do Narnii- byliście, dosadnie mówiąc, w czarnej dupie, nie mogąc się z niej wydostać.
dziewczyna i chłopak
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2011 18:57 |
|
|
Jennifer stała sparaliżowana. Nie mogła zdobyć sie nawet na jedno słowo, czy na ruch. Na nic. Jej mózg przestał funkcjonowac jak powinien. Dzieci - niewinne istoty były odpowiedzialen za koszmar. Na północy na pewno nikogo nie ma. Lub jest reszta porwanych, pomyślała. Krew nabiegła jej do twarzy. Była pewna, że za chwilę zginie. Jednak strzał padł na Tima. Chociaż nie robił za dużo dla wspólnoty i zdawał się byc obojętnym na wszystko, co się dzieje, kazde zabójstwo to zło. Krew trysnęła mu z ramienia. Dobrze, że nie w serce. Dzieci wybiegły porywając ze soba Iv.
-Skurwysynek i skurwysynka - krzykneła Jenn, przypadając do Tima. Co robić? CO ROBIC? Catherine na pewno pomogłaby mu, pomyślała Jennifer, próbując zatamować krwotok.
Edytowane przez Nicka dnia 27-04-2011 18:58 |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2011 18:59 |
|
|
Ej, to nie fair !
Nie zdążyłem nawet zauważyć jak to się stało. Poczułem tylko przeszywający ból i ciepło okalające moje ramię. Złapałem się machinalnie za ranę. Krew sączyła się między palcami, by potem znaleźć się na podłodze.
- Kurwa ! Zabiję, jak dorwę ! - ryknąłem rozwścieczony. Niestety drzwi zamknęły się z hukiem. Usłyszeliśmy tylko strzyk zamykanego zamka.
- Widzicie ?! Zachciało wam się spaceru we dwójkę ! Mogliśmy się zgodzić na te ich pieprzone warunki ! - krzyknąłem wściekły na innych. Oparłem się plecami o ścianę. Zamknąłem na chwilę oczy, by zapomnieć o bólu. Zacisnąłem zęby. Popierdolone bachory.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2011 19:02 |
|
|
-Boli jak cholera, czy jak kurwa? - zapytałam Tima. Irytacja mieszała się we mnie z rozpaczą. Ile smierci będe jeszcze widzieć w swym zyciu?! Rozerwałam nogawkę swoich spodni i obwiązałam ranę. Może i dostał w ramię, lecz od tego tez można zejść z tego świata! Trzeba wyjąć pocisk, wda się zakażenie, kłębiło się w mojej głowie.
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
MietowyJohnathan
Użytkownik
Postać: Gary Harrison
Postów: 283
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2011 19:10 |
|
|
Johnny za to całkowicie odszedł od zmysłów. Mogło się zdawać, że idealnie pasował do zamkniętego na klucz pokoju bez okien. Po udawaniu naleśnika wstał i odwrócił się w stronę grupy. Zauważył krwawiącego Tima, ale krew uznał ze keczup. Znalazł na ziemi krem Nivea i zaczął go wcinać ze smakiem.
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2011 19:12 |
|
|
Wszystko działo się tak szybko, że nie zdążyłam nawet mrugnąć, a usłyszałam dźwięk wystrzału. Zdezorientowana spojrzałam na Tima, w którego właśnie strzelił jeden z bachorów. Poczułam jak krew odpływa mi z twarzy. Ucisk na moim nadgarstku sprawił, że drgnęłam lekko. Dziewuszysko zaczęło mnie z niezwykłą siłą ciągnąć ku drzwiom. Zdążyłam posłać ostatnie błagalne spojrzenie w stronę Lexie i tyle ją widziałam. Ich wszystkich. Dzieciaki po prostu zamknęły drzwi na klucz.
- Puszczaj! - wrzasnęłam, próbując wydostać rękę ze stalowego uścisku Mariah. Skąd to dziecko miało tyle siły? Panika sprawiła, że zaczęłam się chaotycznie szamotać.
- Czego chcecie?! - warknęłam, nie panując nad emocjami. Nie myślałam w tej chwili o tym, że dziecko ma pistolet. Mogłam domyślać się ich zamiarów. Czułam się dziwnie. Nigdy nie przypuszczałam, że kiedykolwiek będę chciała znaleźć się między ludźmi. Zawsze preferowałam samotność, a w tej chwili miałam ochotę jak najszybciej uwolnić zamkniętych na klucz ludzi. Zacisnęłam usta w wąską linię, patrząc prosto w oczy dziewusz... to znaczy dziewczynki.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2011 19:18 |
|
|
Cele dla Ivette:
-Idź z Mariah w kierunku obozu. Pamiętaj, że dziewczynka ma pistolet.
Cele dla pozostałych:
-Pomóżcie Timowi
Cele dla Johnnego:
-Wycziluj
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Dzi
Użytkownik
Postać: Stanley i Mariah Civarrel
Postów: 29
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2011 19:22 |
|
|
-Już Wam powiedzieliśmy. Ukradliście z laboratorium zwłoki naszego ojca. Za jego śmierć zresztą też ktoś musi odpowiedzieć...- odparła dziewczynka.
dziewczyna i chłopak
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2011 19:23 |
|
|
Najdelikatniej jak w tej chwili sie dało oraz jak pozwalało mi drżenie rąk, uniosłam ramię Tima zginając w stawie. Krew nie płynęła już tak obficie jak na początku. Johnny znalazł jakiś krem i pożerał go teraz. Z trudem opanowałam śmiech w tej sytuacji.
-Prosżę, wytrzymaj - powiedziałam do Tima -Czy ktos podejmie się wyważenia drzwi?
Edytowane przez Nicka dnia 27-04-2011 19:24 |
|