Autor |
RE: Plaża Południowa |
Mr Nothing
Użytkownik
Postać: Adam Jensen
Postów: 270
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 19:37 |
|
|
James'a obudziło jakieś poruszenie w obozie. Otworzył powoli oczy i rozejrzał się po obozie. Pierwsze co zwróciło jego uwagę to naprawdę dobrze wykonany szałas. No może z wyjątkiem dachu, którego nie było. Po chwili dopiero zobaczył większą grupkę osób skupioną w jednym miejscu. Zanim jednak podszeł do nich aby dowiedzieć się dlaczego nastąpiło takie poruszenie napił się wody z jeziorka. Teraz gdy jego pragnienie zostało zaspokojone ruszył w kierunku zbiorowiska. Wsród nich były te same osoby, które wcześniej planowały zamach na Joachima. James z początku myślał, że chcą go już wykończyć do reszty jednak była wsród nich Cathy oraz Ian, którzy chcieli uratować życie Joachimowi. Gdy Hawke chciał już otworzyć usta aby spytać co tym razem kombinują zobaczył powód całego poruszenia. Koleś, którego jeszcze nie znał leżał właśnie martwy na ziemii.
-K-Kto to zrobił ? - spytał zgromadzonych. Teraz już wiedział, że ta cała gadka o karze to nie jest ściema.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 20:15 |
|
|
- Uważaj bo ktoś się zgłosi- odparła ironicznie Jamesowi. Susan obudziły głosy poruszenia. I nie mogła nikogo winić, gdyż w środku obozu leżał facet z nożem wbitym w klatkę piersiową. Dziewczynie przypomniał się kawał o murzynie z kilkunastoma ranami kłutymi i komentarz policjantów "najdziwniejsze samobójstwo jakie widziałem", ale powstrzymała się od opowiadania". Ale skoro Joachim leżał nieprzytomny, to znaczy że nie jest on zdrajcą? A może jest dwoje zdrajców?
- Czy ktoś pilnował Joachima przez całą noc?- zapytała tłumu.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 20:21 |
|
|
Powoli przy umarłym zaczęła się zbierać większa grupka osób, a może już nawet wszyscy? Nie zwracałam na nich większej uwagi. Wzięłam jedynie łopatę o Johnatahna i podparłam się o nią, wciąż przyglądając się zmarłemu człowiekowi. Ten cały Jean mógł mieć rację. To wcale nie musiało być jedno z nas, może ci ludzie od nagrania po prostu się tu zakradli? Przygryzłam lekko wargi.
- Moim zdaniem powinniśmy przenieść się na plażę. Ja jakoś też czułabym się tam bezpieczniej. No i tak jak już mówiłam moglibyśmy ustalić warty. - mruknęłam skacząc wzrokiem od jednej twarzy do drugiej. Zauważyłam, że Ian płacze. Odwróciłam szybko wzrok. Jeśli wcześniej go podejrzewałam, to teraz te przypuszczenia zupełnie się rozwiały.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie
Edytowane przez Andzia dnia 20-04-2011 20:22 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 20:26 |
|
|
Ian nadal płakał, ale trochę się opanował. Łzy ściekały mu z twarzy, czuł ich słony smak w ustach, ale przynajmniej nie zawodził na głos i mógł mówić.
- Co za różnica czy tutaj czy na plaży? Skąd wiemy gdzie jest bezpieczniej?
Pastor wziął głęboki wdech i wypowiedział jedno zdanie. Było ono połączone z długim szlochem.
-To mogło się stać wszędzie i znowu może się zdać!
Wielebny wytężał wolę i skupiał się by przestać lamentować, nie było mu łatwo. Panie jest mi tak źle, ta próba jest dla mnie zbyt trudna.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 20:34 |
|
|
Jennifer spała tej nocny snem twardym a nawet przyjemnym. Jej podświadomość była łaskawa ukazać jej w snach znowu Micka. Mick - ten przystojny blondyn, o zielonych oczach i delikatnym proflu. Ten, który uczył ją grać na gitarze; w którym miała prawdziwego przyjaciela; który kochał ją. I odszedł młodo. Ten, który zostawił własnie jej swego Ibaneza Apex'a 1. Widziała go, jak spacerował po wyspie z ostrzeżeniem w oczach. Niestety nie mogła go dogonić.
Jenny obudziła się drżąca. Serce kołotało jej. Po policzkach spływały łzy. Tak brakowało jej Micka! Chciała wtulić sie w jego bezpieczne ramiona, lub najlepiej umrzeć i spotkać się z nim na tle wieczności.
Zachciało jej się pić, więc poszła nad jeziorko. Wypadało by się w końcu obmyć, lecz... Przy zbiorniku stała spora grupa. Wszyscy lamentowali. Co się stało? , pomyślała. Kiedy zobaczyła trupa z wystającym z brzucha nożem, zwyczajnie się popłakała.
Edytowane przez Nicka dnia 20-04-2011 20:35 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 20:37 |
|
|
- Tak naprawdę nigdzie nie jesteśmy bezpieczni, ale na plaży przynajmniej mielibyśmy wgląd na otwarty ocean i moglibyśmy wypatrywać statku... To chyba nasza jedyna szansa na ratunek.... - powiedziała wsuwając nóż wyciągnięty wcześniej z brzucha ofiary do swojej kieszeni. Zerknęła na Iana, który zanosił się strasznym szlochem. Przeraziło to Sonię, gdyż dało to wyraz temu, w jakiej beznadziejnej sytuacji się znajdowali. - Nie płacz... - powiedziała, chociaż sama była bliska rozklejenia się. Poklepała po plecach Iana, próbując go pocieszyć.
Edytowane przez Amelia dnia 20-04-2011 20:38 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 20:39 |
|
|
Ian zobaczył, że kolejna osoba dołącza do grupy. Tym razem była to Jennifer, która podobnie jak on zaczęła płakać. Davies zrozumiał, że na prawdę są częścią grupy, muszą działać razem. Jednak ktoś im to utrudnia. Sonia próbowała go pocieszyć, ale jak można kogokolwiek pocieszyć w takiej sytuacji. Pastor zupełnie po ludzku zbliżył się do Jennifer i objął ją. Gdy stali tak przytuleni jego łzy spływały na ramię kobiety, a jej na bark wielebnego. Trwali tak i milczeli, a Ianowi wydawało się, że czas zatrzymał w miejscu i trwa to już całą wieczność.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 20-04-2011 20:43 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Mr Nothing
Użytkownik
Postać: Adam Jensen
Postów: 270
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 20:44 |
|
|
James chciał coś odpowiedzieć Susan jednak się powstrzymał ze względu na sytuację. Kilka osób płakało chociaż Hawke nie wiedział tak naprawdę dlaczego. Przecież nawet go nie znali. Można było zachować ciszę i powagę ze względu na to, że ktoś umarł ale opłakiwać kogoś do kogo się nawet nie wypowiedziało jednego słowa. Nie rozumiał tego.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 20:45 |
|
|
/Octopus, Amelia już wyjęła nóż
Uniosłam łopatę na niewielką wysokość, by wszyscy ją zobaczyli.
- Mamy przynajmniej to. Pochowamy go. Nie zasłużył na to, żeby leżeć tu w dżungli, na trawie. - skrzywiłam się nieznacznie.
- Tylko gdzie? Tutaj, czy raczej bliżej szałasu? - starałam się nie zwracać uwagi na płaczących Jennifer i Iana. Rzadko płakałam. Kiedy ostatnio? Nie byłam nawet w stanie sobie przypomnieć. Ale rozumiałam ich. Ja sama byłam na skraju załamania nerwowego, lecz nie dawałam tego po sobie poznać. W końcu ktoś musiał pochować tego człowieka.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie
Edytowane przez Andzia dnia 20-04-2011 20:50 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 20:47 |
|
|
Jennifer bardzo odpowiadał gest Ian'a. Dawno nikt jej nie przytulał, nie otaczał swym ciepłem i próbował ją zrozumieć. Kiedy czuła to ostatnio? Dawno, dawno temu... Zdawało jej się, że czas stanął w miejscu. Dwie osoby łączące swój ból. Dziewczyna spojrzała w oczy pastora. Były koloru nieba.
-Proszę, tylko ty się nie rozklejaj. Bo to daje nam wrażenie, że na prawdę się rozkruszamy. Tobie będzie smutno i smutek udzieli się wszystkim - powiedziała, dusząc się łzami.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 20:51 |
|
|
Nikt nie odpowiedział Susan. Wszyscy stali w milczeniu czekając aż z umarlaka zrobi się zombi i sam wykopie sobie dół. Dziewczyna wystąpiła z szeregu. Powoli podeszła do ciała i odwróciła się do ludzi- popatrzyła prosto w oczy Ianowi, Jamesowi, Becky i całej reszcie:
- Wiecie, ja z reguły nie lubię się rządzić, ale nie możemy stać tak i płakać. Im dłużej tak będziemy robić, w tym głębiej będziemy rozbici psychicznie- a im o to właśnie chodzi. Łowy na nas jeszcze się nie zaczęły, ten trup jedynie ma nam pokazać że wyspa jest ich podwórkiem, a wśród nas jest zdrajca. I niewykluczone, że stoi obok któregoś z was i mnie słucha. Rozpacz po ofierze mordu to jedno, lecz tutaj jest inaczej- teraz nie przyjedzie lekarz i karawan, a my nie dostaniemy odszkodowania. Musimy sami go zakopać i pamiętać o tym, że to nie jest ostatnia ofiara. Nie rozumiecie, że najważniejsze to zorganizowac się? To dopiero pierwsze dni na tej przeklętej wyspie a oni już mają nas w garści- sramy ze strachu przy najmniejszym trzasku gałązki. Może zabrzmi to jak w jakimś filmie ale wiecie, chyba musimy pełnić straże- porozstawiać pochodnie w obozie itd. Rozumiecie, o co mi chodzi? Nie możemy poddać się ich kontroli nad naszą psychiką i takie tam...
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 20:53 |
|
|
Pastor popatrzył na Jennifer i skwitował wszystko jak najprościej tylko potrafił.
- Takie życie, taka śmierć.
Podniósł swą dłoń i starł z policzków dziewczyny łzy. Następnie odwrócił się tak, żeby wszyscy go mogli usłyszeć.
- Po pierwsze, plaża rzeczywiście ma plusy, ale znowu mogą pojawić się przypływy. Myślę, że powinniśmy tu zostać, mamy w końcu jakieś zaczątki obozowiska. Po drugie, chyba nie macie na myśli POJEDYNCZYCH straży...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 20-04-2011 20:54 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 21:00 |
|
|
Dłonie Ian'a musnęły twarz Jennifer, ocierając krew duszy. Pokrzepiło ją to trochę: człowiek bez czułości długo nie wyżyje. Ludzie potrzebuja innych, a Jennifer za długo żyła jako dziewczyna ze stali.
-Popieram Ian'a - powiedziała, wtulając się wciąz w niego - Ale... najpierw go zakopmy - spojrzenia nie kierowała na zwłoki.
Edytowane przez Nicka dnia 20-04-2011 21:01 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 21:07 |
|
|
- No właśnie. W sumie tutaj mamy blisko jeziorko i zbudowany szałas. Z drugiej strony na plaży moglibyśmy wypatrywać statku. - miałam nadzieję, że nie dojdzie do podziału, typu : jedna grupa na plaży, druga grupa przy laboratorium. Przez to mogliśmy teraz zacząć się kłócić, a czy właśnie o to nie chodziło domniemanemu zdrajcy?
- Pojedyncze na pewno nie. Co najmniej dwie osoby powinny stać na straży.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Mr Nothing
Użytkownik
Postać: Adam Jensen
Postów: 270
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 21:11 |
|
|
-Także zgadzam się z Ian'em. Nie po to budowaliście chyba ten szałas aby teraz opuszczać to miejsce - rzekł do wszystkich - A skoro mowa o wartach to mogę wziąść pierwszą. Jest ktoś chętny do pilnowania obozu wraz ze mną czy sam stać na straży sam ? Bezpieczniej będzie w dwójkę moim zdaniem.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 21:13 |
|
|
/Nicka, Ivette trzyma łopatę!
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
martwy
Użytkownik
Postać: Joachim Nott
Postów: 168
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 21:14 |
|
|
Nieprzyjemny huk doszedł do moich uszu. Najpierw był cichy; nasilał się stopniowo, by wybuchnąć w samym środku. Miałem wrażenie, że przez ten wybuch rozrywa mi twarz. No nic. Nie mogłem otworzyć oczu: tak bardzo bolały mnie wszystkie kawałki ciała. Nie mogłem się podnieść ani przewrócić na bok. Wreszcie otworzyłem powoli usta i jęknąłem:
-Co się stało?
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 21:14 |
|
|
A Susan czuła się zignorowana.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 21:16 |
|
|
/Sorki, nie doczytałam /
Jennifer niechętnie oderwała sie od Ian'a.
-Tak... Proponuje podizelić się tak: dwie osboy na straży tutaj i dwie na plaży. Na wszelki wypadek, gdyby jakimś cudem przepływał jakiś statek. Tylko jeszcze... kto kopie grób? - swój wywód zakończyła pytaniem. Sama na razie nie miała sił na nic. Ten jeden raz załamała się.
Edytowane przez Nicka dnia 20-04-2011 21:18 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-04-2011 21:17 |
|
|
- Ja mogę z Jamesem stać na straży - zgłosił się pomocny Stuart.
|
|