Autor |
RE: Plaża Południowa |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 18:21 |
|
|
- Eeee....- odwróciłam się zupełnie zdezorientowana, trzymając w rękach dwa długie bambusy. Wzruszyłam w akcie rozpaczy ramionami i puściłam je na ziemię.
- Lexie Violet- podałam dziewczynie rękę i wysiliłam się nawet na uśmiech. W obecnej sytuacji każdemu z nas trudno się uśmiechnąć albo myśleć pozytywnie jednak takie akty uprzejmości są wskazane. Inaczej byśmy już oszaleli- byłoby fajnie gdybyś pomogła mi zbudować szałas. Nie jestem żadnym specem od tego typu rzeczy, zakładam że Ty raczej też nie... ale razem może nam się udać cokolwiek zbudować. Dobrze byłoby gdybyśmy mieli się pod czym schować w czasie deszczu.
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 19-04-2011 18:22 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 18:39 |
|
|
- Sonia Cornell. - uścisnęła Lexie rękę, odwzajemniając lekki uśmiech, starając się odpędzić natrętne myśli o lemurze. - Szałas, jeden dla wszystkich? - to może byłoby nawet lepsze rozwiązanie, gdyż budowanie schronienia dla każdego z osobna wymagałoby wiele wysiłku. - Nie mam doświadczenia w budowaniu, ale pomagałam kiedyś przy wybiegu dla małp, lecz przybiłam wtedy tylko parę gwoździ i zakładam, że tym razem ich nie mamy. - ponownie uśmiechnęła się blado i zaczęła podnosić z ziemi pędy bambusa, próbując ułożyć z nich coś w rodzaju konstrukcji szałasu.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 19:18 |
|
|
Patrzyłam chwilę za grupką ludzi, wybierających się do laboratorium. W duchu wierzyłam, że Catherine zrobi swoje i uratuje mężczyznę. Zdziwiło mnie, że wybrał się z nimi również Tim, który najczęściej trzymał się na uboczu. Teraz wszyscy chcieli być herosami... Westchnęłam ciężko i mój wzrok mimowolnie skierował się w stronę Sonii i Lexie, które jako jedyne miały teraz siłę, by rozmawiać. Oczy mi zabłysły, gdy usłyszałam o czym mówi pierwsza z nich.
- Hej, ja mam gwoździe! - zawołałam, pokazując im gwoździe otrzymane kilkanaście minut temu od Jennifer. Nie zauważyłam nawet, że wciąż trzymam je w ręce. /Nicka, Ty mi je dałaś, prawda?
Przypomniałam sobie, że jeszcze chwilę temu sama miałam zamiar budować szałas, więc podeszłam do nich i przyjrzałam się dokładnie potrzebnym rzeczom. Nie chciałam siedzieć bezczynnie, kiedy inni w laboratorium ratowali Joachimowi życie. Musieliśmy w końcu zacząć działać, to było pewne.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 19:38 |
|
|
Tymczasem Stuart krzątał się gdzieś i zbierał sobie poziomki.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 19:42 |
|
|
- Ty, Stuart, nie zbieraj poziomek tylko pomóż nam z szałasem! - zawołałam w stronę faceta.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 19:43 |
|
|
Kto by się spodziewał, że po środku dżungli znajdzie się osoba, która jest w posiadaniu gwoździ. Sonia odwróciła się do Iv spoglądając na nią ze zdziwieniem, w wyniku czego przestała zajmować się bambusami i prowizoryczna konstrukcja rozpadła się. Sonia nie zwróciła na to większej uwagi. - A masz też młotek? - spytała, przecież potrzebują czegoś do przybicia gwoździ. - Ostatecznie możemy użyć kamienia.
Edytowane przez Amelia dnia 19-04-2011 19:44 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 19:44 |
|
|
Stuart popatrzył na nią lekko zaskoczony.
- Ok, jeszcze chwilka - powiedział i jeszcze 5 minut zbierał i zjadał poziomki. Po chwili przestał i przyszedł do Ivette.
- No to w czym mam pomóc?
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 19:46 |
|
|
No tak. O młotku nie pomyślałam.
- Młotka nie mam. Ale był pewnie w laboratorium. - mruknęłam, rozglądając się za jakimś kamieniem. Zaczęłam chodzić wokoło, dokładnie przyglądając się każdemu centymetrowi kwadratowemu ziemi. W końcu udało mi się znaleźć na tyle solidny kamień, żeby móc wbijać nim gwoździe. Wróciłam do dziewczyn z kamieniem i gwoźdźmi. Zauważyłam, że doszedł do nas Stuart, co nieco mnie zaskoczyło.
- A ja wiem? Ale co cztery głowy, to nie jedna. Nigdy nie budowałam szałasu... ale kilka osób musi to podtrzymywać, żeby się nie zawaliło. - byłam zadowolona, że całkiem spora grupka zebrała się do budowania szałasu. W pojedynkę na pewno nikt by tego nie zrobił.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie
Edytowane przez Andzia dnia 19-04-2011 19:49 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 19:50 |
|
|
Więc Stuart zaczął pomagać przy budowie tego owego szałasu, który miał mieć w przyszłości jakieś ciekawe zastosowanie. Zaczął harować i tyrać jak wół.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 19:57 |
|
|
- W takim razie my będziemy trzymać bambusy, a Ty przybijaj je gwoździami. - mówiąc to zwróciła się do Stuarta i dała znać Iv, żeby przekazała mu kamień, który przed chwilą znalazła. Po chwili wszyscy zaczęli harować i tyrać jak woły, starając się zbudować schronienie
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Mr Nothing
Użytkownik
Postać: Adam Jensen
Postów: 270
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 19:58 |
|
|
Tymczasem James gapił się jak trzy piękne kobiety budują szałasy. Z początku chciał im pomóc jednak z drugiej strony wolał sobie popatrzeć na nie z tej odległości. Nadal nie zapomniał zdarzenia z Joachimem, które niedawno miało miejsce. Mężczyzna może i nie był zdrajcą ale to, że pojawia się nagle tuż po zniknięciu trupa i trzyma jego ubrania w plecaku było mocno podejrzane. Podejrzane to może nieodpowiednie słowo bo kto normalny trzyma zakrwawione ubrania w plecaku, które należał do umarlaka a potem mówi, że chciał się w nie ubrać. Po chwili do dziewczyn podszedł jakiś chłopak, James nie znał jeszcze jego imienia. Wydawało mu się, że jest jakimś fotografem albo kimś w tym rodzaju.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 20:00 |
|
|
Stuart na chwilę przerwał harowanie jak woły i przyjrzał się Sonii. Pierwszy raz ją widział.
- Stuart jestem, witaj - i podał jej trochę brudną od poziomek dłoń
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 20:03 |
|
|
- Dobry pomysł. - zwróciłam się do Sonii i podałam Stuartowi kamień i gwoździe. Podniosłam z ziemi bambusy, które przed chwilą przewróciła dziewczyna i dałam znać Stuartowi, że może zacząć przybijać gwoździe. Po chwili wszyscy zaczęli ciężko pracować, by zbudować najpiękniejszy szałas świata
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 20:14 |
|
|
Ian ruszył do laboratorium z grupą ratunkową, ale zgodnie z tym co wcześniej powiedział nie wszedł do środka. Nie wiedział co się tam dzieje, tylko domyślał się słysząc rozmowy innych rozbitków. Rozglądał się, ale był lekko poddenerwowany. Laboratorium źle na niego działało, przywoływało czarne myśli, budziło strach. Davies przemyślał jeszcze raz sytuację z Joachimem i łopatą. A co jeśli znowu coś kombinują. Pastor podszedł do wejścia i z zamkniętymi oczami zaczął wołać.
- Ludzie, niech ktoś inny przejmie wartę. Pomyślałem, że muszę wrócić do obozu i ich przypilnować. Po pierwsze musimy mieć szałas, a po drugie... nie wiem jak to powiedzieć. Chcę się upewnić czy nie kombinują skąd wziąć miecze albo pistolety i nie planują przypuścić szturmu na laboratorium. Co Wy na to?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 20:27 |
|
|
- Cześć, jestem Sonia. - uśmiechnęła się do mężczyzny, podając mu rękę. Miał brudną i klejącą dłoń, jednak w sytuacji w jakiej się teraz znajdowali nie było to dziwne. Po przedstawieniu się powrócili do tyrania jak woły. Razem z Iv starały się mocno trzymać bambusy co umożliwiło bezproblemowe wbicie gwoździ i z każdą chwilą konstrukcja coraz bardziej przypominała coś na wzór szałasu.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 20:30 |
|
|
Stu po przywitaniu się z Sonią zaczął wbijać gwoździe w bambusy i harować jak wół. Nawet się zadyszał. Już niedługo później szałas był niemal gotowy.
- A nie powinien on mieć dachu ten szałas? - spytał dziewczyn.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 20:36 |
|
|
Załamałam ręce.
- No tak, jak przyjdzie deszcz to ten szałas nic nam nie da. Hej, widziałam w dźungli takie większe liście. Może nimi udałoby się coś zrobić? - mruknęłam niepewnie, skacząc od jednej do drugiej twarzy.
/Ludzie, ja idę Jakby co, to Ivette idzie tam, gdzie idzie grupka budująca szałasy
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie
Edytowane przez Andzia dnia 19-04-2011 20:37 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 20:37 |
|
|
- Ok, to zaprowadź nas teraz do dużych liści a potem wrócimy harować jak woły z nimi - powiedział Stuart i poszli zbierać liście.
Edytowane przez Lion dnia 19-04-2011 20:39 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 20:41 |
|
|
- A nie lepiej przykryć szałas spadochronem? Będzie szczelniejszy niż liście. - zaproponowała, gdy schronienie było mniej więcej skończone, jednocześnie ocierając pot z czoła.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-04-2011 20:43 |
|
|
...Jednak nie poszli, bo Sonia zaproponowała coś innego
- Fajnie, racja, zgadzam się - odpowiedział Stuart. - A z czyjego spadochronu?
|
|