Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 01 2024 00:33:10 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
muzyka
Ostatnio widziałem, ...
Alernatywna historia...
Co byś zrobił, gdyby...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny 1 day
Otherwoman 3 weeks
Lincoln 5 weeks
Flaku 7 weeks
Isabelle 9 weeks
Michal18 weeks
chlaaron26 weeks
mrOTHER29 weeks
Diego29 weeks
shimano35 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 14 - Archiwum | Plaża południowa
Strona 22 z 22 << < 19 20 21 22
Autor RE: Wędrówka na północ
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 18:15
- Jak widać. - odparłam i uśmiechnęłam się nieznacznie, po czym poczęstowałam Chickena mango, przesuwając liść w jego stronę. - Co myślisz o tym żołnierzu? Jak dla mnie to mocno naciągane, że cały czas sobie do nas wpada i poucza.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
MietowyJohnathan
Użytkownik

Postać:
Gary Harrison

Postów: 283

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 18:20
- On chce nas tylko zastraszyć. - powiedział Johnny, starając się nie okazywać strachu w jego głosie. Johnny ugryzł mango, po czym dodał:
- Spokojnie, załatwię ich intelektem... o! robaczek! - powiedział z zachwytem Johnny, po czym usiadł na ziemi, posadził białego robaczka na rękawie swojego munduru i zaczął z nim rozmawiać. Wyjawił mu wszystkie tajemnice i pikantne szczegóły ze swojego życia. Niestety robaczek nie należał do zbyt rozmownych osób i (co ciekawe) nie odezwał się ani słowem!
- Chyba nie ma ochoty na rozmowę - zwrócił się do Cathy, po czym odłożył robaczka na ziemię.



Edytowane przez MietowyJohnathan dnia 06-05-2011 18:24
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 18:31
Patrzyłam z rozbawieniem, jak Johnny opowiadał o swoich przygodach małemu owadowi. Dorosły mężczyzna, cieszący się rzeczami tak małymi i prostymi na wyspie był bardzo krzepiącym widokiem. To pozwalało mi wierzyć, że chociaż nam zostało choć trochę człowieczeństwa. - Po jedzeniu jest, spać mu się chce. - odpowiedziałam, podnosząc rękę, i tym samym dając robaczkowi wolność.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 18:37
- Nie, Joseee... dzieje się!- zaprzeczyłam, jednocześnie zanosząc się głośnym szlochem, który niestety mógł przykuć na nas uwagę- na naszych oczach giną niewinni ludzie, Tobie wycięli nerkę! Dzieję się... To znaczy wiesz... tak sobie myślałam, że to może za nasze grzechy tu trafiliśmy wszyscy... ale nie! Za jakie grzechy? Przecież nasze życie już przedtem było wystarczająco porąbane... naprawdę... jakby wszechświat mówił: "Wal się Lexie, wal się Josie i wy wszyscy też"!- jąkałam się i wyrzucałam z siebie potok słów, nie patrząc czy ma to jakiś sens- znaczy... chodzi mi o to, co się do diabła dzieje? Jaki to ma sens?!- nerwowo gestykulowałam, raz unosząc ręce ku niebu, raz ocierając niedbale łzy- znaczy... jest jakiś powód? Bo jeśli znasz jakiś powód dlaczego wszechświat jest taki popieprzony, przypadkowy i zły... To teraz jest idealna chwila żebyś mi powiedziała bo potrzebuję odpowiedzi...


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 18:48
-Życie zawsze było popieprzone i niesprawiedliwe, Lex.- powiedziałam cicho, odgarniając z jej czoła niesforne kosmyki włosów. -Ludzie są mordowani, gwałceni, przetrzymywani w piwnicach po kilka lat. Teraz wypadło na nas. Głowa do góry. Pokażemy im, co to znaczy zadrzeć z rodzeństwem Violet.- uśmiechnęłam się lekko. -No już, osuszamy łzy.- złapałam ją mocno za rękę, po czym odwróciłam się do reszty i powiedziałam:
-Musimy iść... Zwlekanie wyjdzie tylko na naszą niekorzyść.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 18:56
Patrzyłam na insekta, który powoli opuszczał nasze terytorium, kiedy Josie zarządziła dalszą wędrówkę. W sumie nie mieliśmy nic do stracenia, więc podniosłam się z ziemi, zarzuciłam plecak na ramię i podeszłam do niej. Wydawała się tak krucha. Kredowobiałe policzki zapadły się, a jej nogi niczym dwie zapałki ledwo stały na ziemi. - Ile dokładnie minęło czasu, odkąd nie masz nerki? - spytałam z troską.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 18:59
Wzruszyłam ramionami.
-Nie liczyłam. Są ważniejsze sprawy na świecie! Wolność dla Tybetu... I takie tam. Chodźcie dzieci!- skinęłam głową na Stanleya i Mariah. -Czas na konfrontację...



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
martwy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Joachim Nott

Postów: 168

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 19:20
Wstałem z grudki ziemi, na której siedziałem i otrzepałem spodnie. Wiatr rozwiał moją grzywkę, która niesfornie opadła i zaczesała się na prawy bok. Odgarnąłem ją od niechcenia, zarzuciłem plecak na plecy i zacząłem iść przed siebie.
-Chodźcie już, bo się zgubicie.- burknąłem.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 19:21
Może po prostu nie chciała o tym mówić, albo wypierała myśl o chorobie ze swojej świadomości? Tego nie wiedziałam, i chyba wolałam nie wnikać. Usunęłam się na sam koniec grupy z obojętną miną. Szliśmy w milczeniu, jakby każdy rozpatrywał w samotności swój scenariusz. Co jakiś czas oglądałam się za siebie. Kiedy człowiek jedzie pociągiem i widzi drogę ma wrażenie, że coś za sobą zostawia. Miałam tak samo.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 19:24
Zwróciłam wzrok w stronę Sonii, która na szczęście po wizycie żołnierza postanowiła zostać.
- No wiesz... w sumie moglibyśmy odebrać mu broń, ale jego współtowarzysze na pewno zorientują się, że coś jest nie tak. Mogą tu przyjść. A na pewno jest ich więcej od nas, nie sądzę byśmy dali im radę. - mruknęłam posępnie, marszcząc brwi.
- Czy John Shadow przypadkiem nie znalazł broni w laboratorium? Czy ktoś mu już zdążył ją zabrać? - zwróciłam się do wszystkich, cierpliwie czekając na odpowiedź.
- Tak, chyba faktycznie powinniśmy już ruszać.



Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree


Moc: Uzdrawianie
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
martwy
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Joachim Nott

Postów: 168

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 19:32
Idąc przed siebie, usłyszałem pytanie Ivette. Wyciągnąłem zza paska spodni pistolet, który wziąłem Shadowowi i pokazałem jej go bez słowa. Szedłem przed siebie, trzymając ręce złożone na piersiach. Zaczęło lekko padać. Malutkie kropelki deszczu spadały na twarze, przyjemnie je ochładzając. Ze zdziwieniem patrzyłem na Josie, która otworzyła buzię na całą szerokość i zaczęła łapać te krople.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 19:44
Uniosłam brwi ze zdziwienia, gdy zobaczyłam pistolet w ręku Joachima. No świetnie... Moje wyrzuty sumienia nagle dały o sobie znać. Czy naprawdę nadal mu nie ufałam? Jeszcze niedawno miałam okazję być postawiona w jego sytuacji. Chyba musiałam zmienić swój stosunek do niego. Gdyby nikt tu sobie nie ufał, to pewnie dawno byśmy się pozabijali. Wzruszyłam więc ramionami, i ruszyłam za innymi, w głębi duszy mając nadzieję, że Joachim w razie potrzeby zdoła nas obronić.


Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree


Moc: Uzdrawianie
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
MietowyJohnathan
Użytkownik

Postać:
Gary Harrison

Postów: 283

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 19:48
- No to ruszajmy! - powiedział Johnny. Próbował myśleć pozytywnie, ale nie mógł pozbyć się myśli, że to jego ostatnia droga. Mimo wszystko przerzucił przez ramię swój plecak, wziął do ręki swoją "łopatę bojową" (choć nie mógł sobie wyobrazić, że będzie biegał po polu bitwy i mordował przeciwników za pomocą narzędzia do kopania w ziemi) i przyjął pozę w stylu samuraja. Potem ruszył za innymi.



Edytowane przez MietowyJohnathan dnia 06-05-2011 19:50
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 20:08
Mimowolnie kąciki ust lekko powędrowały mi do góry, gdy usłyszałam stwierdzenie o rodzeństwie Violet. Blady uśmiech przez łzy. Ruszyłam za siostrą, jednak po chwili już spowolniłam żeby zrównać się na końcu z Cathy. Otarłam ostatnie łzy z policzków ale oczy dalej miałam załzawione i przekrwione.
- Nie ma już nerki od co najmniej 5 dni (chyba, że minęło mniej od naszego spotkania w "garderobie")- odezwałam się do brunetki- Cath, byłabyś w stanie nam pomóc?- spytałam bardzo poważnie, a w moim głosie i tak było słychać błagalny ton.


' target='_blank'>

Edytowane przez Muminka dnia 06-05-2011 20:09
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 20:19
Otworzyłam szeroko oczy ze zdziwienia. Objęłam ją delikatnie ramieniem. - Twoja siostra jest bardzo silna. Normalny człowiek leżałby już w śpiączce i ledwo zipał. Jeśli wrócimy do laboratorium, będę musiała ją zbadać i obeznać się w sytuacji. Nie chcę ryzykować niczyjego życia. Może to zabrzmi banalnie i tę formułkę odklepuje każdy lekarz, ale naprawdę chcę wam pomóc i zrobię wszystko, co w mojej mocy.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 20:30
Ian cieszył się, że w końcu ruszyli dalej. Może w końcu ten psychopatyczny żołnierz da im spokój. Zaraz, zaraz, przecież tam dokąd zmierzamy jest ich chyba więcej. Pastor zamykał pochód i milczał, gdyż modlił się w spokoju. Gdy skończył postanowił wypytać grupę o to co zamierzają zrobić.
- Mam do Was pytanie. Załóżmy, że na tej północy spotkamy kilkuosobową grupkę uzbrojoną w karabiny. Rzucicie się wtedy na nich z tymi nożami?




A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-05-2011 21:30
Szliście jeszcze przed siebie, jakiś czas, prowadzeni ślepo przez Joachima. Wreszcie stanęliście na skraju świeżo zaoranej polany.
-Stójcie! To może być pułapka...- szepnął ktoś z tyłu. Polana była szeroka na jakieś sto metrów, a długa tak, że nie widzieliście jej końca zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Na drugim końcu polany, troszkę dalej, zauważyliście chatkę.
-HEEEEEJ!- krzyknął Joachim. -Jest tam kto?!?!


//i to jest moment, w którym należy mi napisać: TERAZ, kochani, rozpoczęła się walka o tytuł Mistrza. Zapraszam do wspólnego tematu i bardzo mocno trzymam za Was kciuki!!!



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 22 z 22 << < 19 20 21 22
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Flaku
08/08/2024 14:22
sraka

Umbastyczny
08/07/2024 19:28
jeszcze nie, ale widziałem, że dodałaś i na pewno przeczytam smiley

Otherwoman
08/07/2024 18:31
czytałeś ten niedołężny rozdział? smiley

Otherwoman
06/07/2024 19:17
ok, to pomyślę, jakby to miało wyglądać smiley Jak masz jakieś pomysły, to też możesz się podzielić smiley

Umbastyczny
06/07/2024 14:12
Spróbować można smiley

Archiwum