Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Arctic
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3347809[44].gif)
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 19:57 |
|
|
- Czapki z głów. - powiedziałem, wchodząc na cmentarz za Catherine. Cmentarz... w środku dżungli ? Czyżby to było miejsce naszego ostatniego spoczynku ? Czy niedługo tutaj dołączymy ? Szedłem za lekarką, rozglądając się po tym smutnym miejscu. Nie lubię cmentarzy. Ale chyba żaden normalny człowiek ich nie lubi. Wtedy coś sobie przypomniałem. Podszedłem bliżej Cathy.
- Hej, kotku. Czekałem z wyborem dobrego miejsca i w końcu trafił się cmentarz. - zagadnąłem, lekko się do niej uśmiechając.
- Chciałem Ci powiedzieć, że rozpatrzyłem Twoją prośbę pozytywnie. Ketonal jest Twój. Tobie bardziej się przyda... wiesz, to ratowanie ludzi czy coś. Nie musisz dziękować - dodałem. Wyciągnąłem z kieszeni pudełko z tabletkami i wręczyłem go Catherine. Odszedłem pospiesznym krokiem w przeciwnym kierunku co doktor Joyce.
Proszę GM-ów o dodanie mi do ekwipunku scyzoryk oraz usunięcie Ketonalu. Ketonal zaś dodajcie do ekwipunku pandy (czyt. MONGOŁA )
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 04-05-2011 20:16 |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
MietowyJohnathan
Użytkownik
Postać: Gary Harrison
Postów: 283
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 19:59 |
|
|
Johnny nie odzywał się. Właściwie to nie wiedział dlaczego. Może coś do niego dotarło? Może zdał sobie sprawę z beznadziejnej sytuacji grupy? A może po prostu w klasie MietowegoJohnatana była wywiadówka i ukrywał się przed rodzicami? W końcu dotarło do niego wołania Iana. Cmentarz? Może po prostu zjadł za dużo papai i teraz ma omamy.
Johnny poszedł w stronę Iana i zobaczył, że faktycznie znajdował się tutaj cmentarz. Chyba wojskowy, gdyż przy imionach i nazwiskach były napisane stopnie wojskowe.
- Co mogło tu robić tylu żołnierzy? - zapytał, bo nie wiedział co powiedzieć.
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Nicka
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/josh[469].jpg)
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 19:59 |
|
|
Jennifer pobiegła za Ian'em. Nie mogła uwierzyć, że na tej wyspie coś jeszcze tak mocno ją zdziwi. Laboratotium i charakteryzatornia same w sobie były wyjęte z horroru, a tu jeszcze cmentarz. Może i dobrze, że ci psychopaci pochowali ludzi, jedank Jenn nie chciała na razie zagościć między nimi.
-Może, może... ta wyspę zamieszkują psychopatyczni mutanci i wojsko zostało przysłane, aby ich wybić? - Jennifer rzuciła niewpenie propoyzcję.
Edytowane przez Nicka dnia 04-05-2011 20:07 |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Umbastyczny
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/av[173].png)
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 20:09 |
|
|
- Ciekawa teoria.
Skwitował krótko Ian. Mężczyzna nadal przechadzał się między alejkami. Próbował zrozumieć co tu zaszło.
![](http://i.imgur.com/ZVFfoZR.png)
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Andzia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/andzia[83].png)
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 20:10 |
|
|
Ponieważ nikt nie odpowiedział na moją dosyć głupią propozycję, zaczęłam sama nucić coś pod nosem. Piosenkę zasłyszaną w radiu, nie znałam nawet jej tytułu, a co dopiero wykonawcy. Z półsnu wyrwał mnie donośny głos Iana.
- Coo? Jaki cmentarz? - mruknęłam ledwo przytomna. To nie był sen, Ian naprawdę coś znalazł. Poderwałam się gwałtownie, aż krew uderzyła mi do mózgu. Musiałam postać przez chwilę, by sprzed oczu zniknęły mi czarne mroczki. Ruszyłam zaraz za Catherine, nie czekając na innych. Widok nagrobków sprawił, że dostałam gęsiej skórki. Czy na tej wyspie znajdzie się dzień w którym nic nie odkryjemy?
- Aż trudno w to uwierzyć, prawda? - zwróciłam się do Catherine, przyglądając się kolejno napisom na nagrobkach. Było już laboratorium z trupem i organami w słoikach, charakteryzatornia z łazienką i garderobą, a teraz cmentarz? Świetnie! Co jeszcze? Wesołe miasteczko?
- Żołnierze? No i jednego z nich pochowano całkiem niedawno. - powiedziałam, wpatrując się uporczywie w napis "2003" na jednym z nagrobków.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
MietowyJohnathan
Użytkownik
Postać: Gary Harrison
Postów: 283
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 20:13 |
|
|
- Tak, a do tego grupa chomików satanistów i wiewiórki wyznające prawosławie... - powiedział Johnny słysząc wypowiedź Jennifer. Zaczął chodzić po alejkach cmentarnych i myśleć w jaki sposób można to połączyć z dotychczasowymi wydarzeniami.
- Co łączy wyspę kontrolowaną przez psychopatów, grupę ludzi, która została tu zesłana wbrew ich woli i która musi walczyć o przeżycie, dwójkę dzieci mierzących pistoletem to tej grupy ludzi, psychopatyczne eksperymenty i cmentarz wojskowy?
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
panda
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/zrzut-ekranu-2019-05-22-o-14-1[70].png)
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 20:18 |
|
|
Po prostu mi go dał. Po raz drugi na wyspie już spojrzałam na niego zdziwiona, kiedy ode mnie odchodził. Jak bardzo potrafią zmienić się ludzie, kiedy są sami? - Szczerze mówiąc, spodziewałam się tego. - odpowiedziałam Iv i odetchnęłam głęboko. - Wcale się nie zdziwię, że za jakiś czas zobaczymy osiedle identycznych domków jednorodzinnych i tych ludzi w spokoju koszących trawnik.
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
MietowyJohnathan
Użytkownik
Postać: Gary Harrison
Postów: 283
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 20:27 |
|
|
Johnny chodził po alejkach cmentarnych. Zaczęło go to nudzić. Nic co pozwoliłoby im się stąd wydostać nie zostało tu odkryte. Sytuacja wydawała się jeszcze dziwniejsza.
W końcu Johnny poczuł burczenie w żołądku. Nie przepadał za papajami i wrzuciłby na ząb jakiegoś kurczaka z różna, kebab albo chociaż hamburgera.
- Hej! - powiedział nagle Johnny. - Może zjemy wreszcie coś porządnego? Może mięsko jakiegoś zwierzątka? Jemy ciągle te papaje i kokosy...
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 20:34 |
|
|
Za cmentarzem było wzgórze, którego wcześniej nie zobaczyliście. Na stoku po stronie wschodniej, czyli tej, której nie było widać po przyjściu, znajdowały się kolejne nagrobki. Gdy podejdziecie bliżej okaże się, że na nagrobkach wykute są Wasze imiona i nazwiska z faktycznymi datami urodzin i datą śmierci: 04.05.2011. Pod każdym nagrobkiem wykopany był idealnie prosty dół na trumnę...
Cele:
-Zbadajcie resztę cmentarza.
-Wystawcie warty na noc.
-Coś zjedzcie, ludzie, wreszcie ![smiley](../images/smiley/wink.gif)
Z mojej strony chciałam Was przeserdecznie przeprosić, że tak rzadko teraz tu bywam, ale problem polega na tym, że mamy na razie internet tylko w jednym komputerze: w pokoju brata, który przeżywa matury i nie chce mnie tu w ogóle wpuścić Najprawdopodobniej w ciągu najbliższych dwóch tygodni internet zjawi się i w moim komputerze w moim osobistym pokoju, co za tym idzie, będę dla Was dostępna niemal 24/h. Ufam, że Umbastyczny wie co robi i kieruje Was tak, jakie polecenia dostał ode mnie.
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Andzia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/andzia[83].png)
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 20:45 |
|
|
- Świetnie. - mruknęłam pod nosem. - To całkiem możliwe, zważając na... co to jest?! - spytałam, przypatrując się wzgórzu, na którym stały następne nagrobki. Dziwne, że wcześniej go nie zauważyłam.
- Nie mam najlepszych przeczuć. - powiedziałam cicho, kierując się prosto w stronę wzgórza. Ze ściśniętym gardłem mijałam kolejne nagrobki, by w końcu dotrzeć do idealnie wykopanego dołu. Nad nim znajdował się nagrobek z widniejącą na nim moją datą urodzin i datą dzisiejszą. ( Czy dzisiaj był już 4 maja? ). Pod spodem ujrzałam swoje imię i nazwisko. Szybko odwróciłam wzrok przyglądając się pozostałym kamiennym płytom. Catherine Joyce, Ian Davies, Jennifer Firestone...
- Czyli wiadomo już co się z nami stanie. - powiedziałam krótko, z nutką ironii w głosie, choć tak naprawdę zupełnie nie wiedziałam co mam o tym wszystkim myśleć.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Umbastyczny
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/av[173].png)
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 20:46 |
|
|
// staram się kierować z wytycznymi , ale one się już (prawie) skończyły Podeślij coś nowego jak możesz I dajcie nam zadanko na immu ![smiley](../images/smiley/piwo.gif)
Ian przespacerował się dalej i zauważył ciekawy grób. Jeszcze nikogo w nim nie było. Obok też znajdowały się puste doły.
- O! Tutaj pochowają Iana Dav... zaraz! To mój grób. Wasze też są. I ta data! Który dziś mamy?
Pastor stracił rachubę czasu i starał się przypomnieć sobie jaki dzień aktualnie jest w kalendarzu. Jennifer odkryła to już ich nazwiska, sądząc po reakcji.
![](http://i.imgur.com/ZVFfoZR.png)
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 04-05-2011 20:48 |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 20:50 |
|
|
// za zadanie na immu odpowiedzialna jest April, więc pojawi się, jak druga Gmka wejdzie na kompa.
-To wszystko robota tych ludzi...- jęknęłam. -Tych, którzy wycięli mi nerkę. Tych, których musimy zabić...
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
panda
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/zrzut-ekranu-2019-05-22-o-14-1[70].png)
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 20:53 |
|
|
Poszłam za grupą. Już słyszałam ich reakcje, więc wiedziałam, czego się spodziewać. Tak bardzo nie chciałam tu umrzeć. Podeszłam do swojego grobu i przyklęknęłam. Wzięłam garść ziemi do ręki i przesypałam ją między palcami prosto do dołu, przekrzywiając głowę. Nikt nawet nie zdąży za mną zapłakać, pewnie nawet nie spojrzy. Wszyscy zginiemy jednego dnia. - Może to i lepiej. - mruknęłam. Wstałam i odwróciłam się do reszty. - Chodźmy stąd. Nie chcę ostatniego dnia swojego życia spędzić nad własnym grobem. - uśmiechnęłam się szeroko, udając, że wszystko jest w porządku. Otrzepałam ręce z resztek ziemi.
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Umbastyczny
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/av[173].png)
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 20:53 |
|
|
// jak wcześniej z nią gadałem to pisała, że czeka na Ciebie ![smiley](../images/smiley/haha.gif)
Ian spojrzał przerażony na Josie.
- Jaka jest dzisiaj data? Ma ktoś zegarek? Ktoś się orientuje? Musimy chyba wystawić straże. I to liczne!
Pastor był przerażony. Miał ogromną wolę przetrwania, nie chciał umrzeć na cmentarzu, bo ktoś sobie zaplanował jego śmierć na konkretny dzień i już wykopał mu grób.
![](http://i.imgur.com/ZVFfoZR.png)
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Andzia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/andzia[83].png)
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-05-2011 21:03 |
|
|
- Dzisiaj jest czwarty, tak jak na nagrobkach. - odparłam spokojnie. Uznałam, że Ian trochę panikuje... skoro miałam tu umrzeć, trudno. Dopóki nie wyskakują zza krzaków ludzie z karabinami i dzieci z pistoletami możemy być chyba spokojni.
- Racja. Wracajmy na polanę. Może w końcu coś zjemy... co będzie, to będzie. - wzruszyłam lekko ramionami, jakby to, co zobaczyłam przed chwilą nie było niczym nadzwyczajnym.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Umbastyczny
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/av[173].png)
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 05-05-2011 06:18 |
|
|
Pastor był w ciężkim szoku, gdyż nie spodziewał się takiego odkrycia.
- Tak wracajmy... Kto jest chętny na pierwszą wartę?
Ianowi wydawało się oczywiste, że po tym co ujrzeli nie mogą spać spokojnie. W końcu to na właśnie ten dzień ktoś zaplanował ich śmierć. Ich wszystkich.
![](http://i.imgur.com/ZVFfoZR.png)
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Major Abelardo Sanchez
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/Amaury-Nolasco-amaury-nolasco-3139710-100-100[1069].jpg)
Postać: Major Abelardo Sanchez
Postów: 22
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 05-05-2011 06:41 |
|
|
Zaczęliście wycofywać się z cmentarza. Wasze głowy były pełne myśli z drodze na polanie!
- Hej! Zatrzymajcie się!
Odwróciliście się i zauważyliście dość młodego mężczyznę z... karabinem nad głową i ubranego w mundur wojskowy. Biegł w Waszą stronę. Broń trzymana w górze miała oznaczać dwie rzeczy. Po pierwsze, że chce porozmawiać, a nie wystrzelać Was, przynajmniej nie od razu. Po drugie, było to dla Was ostrzeżenie, że macie nic nie kombinować, bo źle się to skończy.
- W końcu Was znalazłem. Posłuchajcie mnie uważnie, bo nie będę powtarzać. Jestem posłańcem grupy z północy. Już dawno chcieliśmy się z Wami spotkać osobiście, więc to miło z Waszej strony, że się do nas pofatygowaliście. Moja grupa też już tu zmierza, ale nadal zapraszamy. Jeśli ruszycie w drogę spotkamy się szybciej. A muszę Wam powiedzieć, że moja grupa szykuje wieeeele niespodzianek. Cały wczorajszy dzień obmyślali nowe sposoby morderstw i tortur, ostrzyli siekiery i szykowali broń.
Mężczyzna mówił to bardzo spokojnym tonem, miał nawet lekki uśmiech. Nie wyglądał jakby Wam groził, a co najwyżej zapraszał na wieczorną kawkę.
- Zapomniałbym, nie możecie wracać do obozu. Każdy dezerter, który skieruje się na południe zostanie zastrzelony. Oczywiście możecie próbować, z chęcią sobie postrzelam. Niestety moi współtowarzysze zachowali się dość egoistycznie i zabili kogoś tam od Was bez mojego udziału...
Mężczyzna albo był świetnym aktorem, albo naprawdę było mu smutno z powodu ominięcia morderstwa.
- Także bawcie się dobrze. Ja i mój karabin będziemy w pobliżu cały czas.
Mężczyzna odwrócił się i zaczął iść w stronę cmentarza. Rzucił jeszcze przed ramię:
- Nie muszę Wam chyba mówić, żebyście mnie nie śledzili... Uwierzcie, że z kulką między oczami nie jest do twarzy. Poza tym pewnie, gdy będziecie chcieli mnie znaleźć, zabije Was ktoś z moich ludzi, którzy Was otoczyli, a mnie znowu ominie zabawa. Pamiętajcie! Północ zaprasza.
Żołnierz zniknął Wam z zasięgu wzroku. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Umbastyczny
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/av[173].png)
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 05-05-2011 06:55 |
|
|
// agusia tak wcześnie? brat ze stresu spać nie może i Ci kompa zwolnił? ![smiley](../images/smiley/haha.gif)
Ian wysłuchał wszystkiego z otwartymi ustami. Nie wiedział co robić. Nie wiedział nawet co myśleć. Wiedział natomiast, że muszą współpracować, bo w pojedynkę nie mają najmniejszych szans na przetrwanie. Pastor wrócił na polanę i oparł się o to samo drzewo co za pierwszym razem, a potem przysunął sobie swój plecak i położył pod nogi, żeby było wygodniej.
- Co zrobimy? Ma ktoś jakieś rozsądne propozycje?
Davies rozglądał się z nadzieją po twarzach innych osób, sam miał pewne sugestie i w końcu postanowił się nimi podzielić z grupą.
- Jesteśmy otoczeni, nie możemy zawrócić. W sumie to mamy dwie opcje: zostać tutaj i czekać na nich lub wyjść im naprzeciw.
Pastor patrzył wszystkim po kolei w oczy. Chciał zobaczyć czy się boją i sprawdzał jak reagują na jego słowa.
- Mamy jednak za sobą długi i wyczerpujący marsz. Upłynęło też sporo czasu od poprzedniego noclegu. Może warto zregenerować siły? Bo nie zależnie co zdecydujemy one na pewno nam się przydadzą. Jednak po słowach tego żołnierza wnioskuję, że musimy wystawić wartę. Mogę się bawić naszym kosztem...
![](http://i.imgur.com/ZVFfoZR.png)
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Major Abelardo Sanchez
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/Amaury-Nolasco-amaury-nolasco-3139710-100-100[1069].jpg)
Postać: Major Abelardo Sanchez
Postów: 22
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 05-05-2011 06:58 |
|
|
Major Abelardo Sanchez minął już cmentarz i zatrzymał się nagle.
- Ups! Zapomniałem im powiedzieć, że ja i mój karabin będziemy ich teraz częściej odwiedzać.
Mężczyzna zaniósł się głośnym i donośnym śmiechem, po czym zmienił kierunek marszu. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
panda
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/zrzut-ekranu-2019-05-22-o-14-1[70].png)
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 05-05-2011 07:38 |
|
|
Długo nie wiedziałam, co powiedzieć. Dodawałam sobie elementy układanki, żeby dostać jakąś logiczną całość. - To prowokacja. - odparłam spokojnie. Ręce trzęsły mi się. Nie mogłam tego powstrzymać, widząc, jak bardzo blisko jestem od śmierci. Znowu. - Te daty na grobach, ten żołnierz... Nie zabiją nas wszystkich od razu. Oni mają z tego niezłą zabawę, a jeśli umrzemy, będą musieli jeszcze raz robić tę akcję i sprowadzać tu ludzi. - odetchnęłam głęboko, patrząc na przerażone twarze swoich towarzyszy. - Ian ma rację, powinniśmy tu poczekać na rozwój wydarzeń. I tak nie mamy na nie wpływu.
|
|