Autor |
RE: Plaża Południowa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 18:38 |
|
|
Stałem przy półce, przyglądając się ludzkiemu sercu, gdy usłyszałem głos Cathy. Z trudem oderwałem się od oglądania tego eksponatu i ruszyłem w stronę dobiegającego głosu. Wszedłem do pomieszczenia, gdzie na środku, na stole operacyjnym leżało ciało. A raczej to, co z niego zostało. Wszystko było zmasakrowane, wszędzie było dużo krwi. I do tego jeszcze ten odór.... zakryłem buzię i nos, by nie zwymiotować.
- Kto coś takiego mógłby zrobić ? - zadałem pytanie, jednak nie oczekiwałem odpowiedzi.
- Chodźmy stąd. Potrzebuję powietrza... - wyszedłem tak szybko, jak wszedłem, a może jeszcze szybciej.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 18:39 |
|
|
Kiedy zaspokoiłam już swoje pragnienie, podniosłam się z klęczek i spojrzałam po twarzach zebranych. Oni też poczuli ulgę... Przeszłam kilka kroków, stając twarzą odwróconą w stronę miejsca, w którym jeszcze przed chwilą znajdowały się Rebecca i Catherine. Odwróciwszy lekko głowę, rzuciłam do innych:
- To co, idziemy? Czy czekamy tu na nich? Jeśli kogoś znajdą na pewno tu wrócą... a tak, możemy pogubić się w dżungli.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie
Edytowane przez Andzia dnia 16-04-2011 18:39 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 18:42 |
|
|
- W sumie jednak nie chce mi się ich szukać, jeszcze się pogubimy. Na pewno do nas wrócą, im też nie widzi się łażenie samemu po dżungli- powiedziała Susan siadając na osłonecznionej plamie trawy.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 18:48 |
|
|
Zaczęłam się powoli wycofywać. Tyłem wyszłam z sali operacyjnej, a potem odwróciłam się i szłam coraz szybciej. Po drodze zauważyłam, że Rebecca nie wytrzymała. Nie dziwiłam jej się. Leżała na podłodze, cudem unikając pobrudzenia się mieszaniną formaliny i krwi. Na moment ją zostawiłam i wyszłam na powietrze. Wiatr zawiał gwałtowniej. Chmury nadciągały. Zbierało się na deszcz. Tim siedział na kamieniu obok. Oddychał głęboko. Chyba zaczynał trzeźwieć. - Musimy wrócić jeszcze po Becky, sama jej nie wezmę... - rzuciłam do niego i z powrotem weszłam do środka. Ponownie odurzył mnie ten zapach. Przykucnęłam przy Becky i zaczęłam delikatnie nią potrząsać. - Rebecca słyszysz mnie? Rebecca!
Edytowane przez panda dnia 16-04-2011 18:50 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
lolsonmag
Użytkownik
Postać: John Shadow
Postów: 127
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 18:54 |
|
|
John, który trzymał się z dala od grupy, zauważył między drzewami fragment dużego, porośniętego budynku. Wygląda na bardzo stary. Nadaje się do rozbiórki - pomyślał. Ruszył szybkim krokem w jego stronę. Nagle weszły do niego trzy osoby.
-Zaczekajcie! - Krzyknął. Chyba go nie usłyszeli. Postanowił przyśpieszyć. Podbiegł do drzwi. Spojrzał do środka i zobaczył makabryczny widok: fragmenty organów w słoikach, krew na podłodze i stół, na którym leżały gnijące zwłoki.
- Ej! Kim jesteście? Moment. Catherine? - mówiąc to zrobił dziwną minę.
- A ty kim jesteś - Rzucił do jakiegoś gościa oglądającego zwłoki.
Nagle na podłodze zobaczył jakieś ciało. Przecież to Becky, ta dziewczyna z obozu - szybko pomyślał.
- Co jej zrobiliście?! - powiedział niepewnie
- Catherine! Dlaczego nią trzęsiesz - dodał szybko
Edytowane przez lolsonmag dnia 16-04-2011 18:55 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 18:56 |
|
|
Obudziłam się i ujrzałam Cathy, uśmiechnęłam się do niej, bardzo powoli wstałam, ale mało co nie straciłam równowagi. Znowu poczułam ten zapach, natychmias złapałam kobietę za rękę i razem wyszłyśmy zostawiając drzwi otwarte.
- Powinniśmy pójśc po całą resztę... powiedzieć im o tym. - rzekłam siadając i łapiąc powietrze, byłam w głębokim szoku.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 18:59 |
|
|
- Umiesz pomagać ludziom, zajmij się nią - teraz sam musiałem doprowadzić się do ładu. Wyjąłem tabletki i tak jak zwykle połknąłem kilka z nich. Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, że z nami jest jeszcze ktoś z obozu.
- Jak widać zemdlała, Rambo. Nie grzeszysz inteligencją. Możesz coś zrobić ? Idź po pozostałych z grupy i ich tu przyprowadź. Musimy porozmawiać. My jak widzisz...jesteśmy trochę niedysponowani - powiedziałem do Johna.
/lolsonmag, my już byliśmy na zewnątrz, nie w środku.
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 16-04-2011 19:00 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 16-04-2011 19:12 |
|
|
To, co ujrzałem w środku, spowodowało, że zwymiotowałem. A wydawało mi się, że przeżyłem już wszystko. Zapach momentalnie przywrócił mi wspomnienia, gdy z ziemi zbierałem resztki ludzko-pochodnej mazi... Gdy Walter zabił dwóch dilerów jakiś czerwonym, chemicznym dymem, ciało jednego z nich wrzuciłem do wanny i zalałem kwasem. Niestety, nie posłuchałem się rad partnera, więc kwas, wcześniej rozpuszczając ciało, rozpuścił również wannę i podłogę, co skutkowało olbrzymią plamą z ludzkich strawionych bebechów, które należało wysprzątać...
Wtedy jednak miałem na sobie wysoko wyspecjalizowany kombinezon, a nie lekko śmierdzącą bluzę, przepoconą podkoszulkę i umazane od mokrej trawy spodnie.
Puściwszy kolorowego pawia (to pewnie skutek trawki) podszedłem do zakonserwowanych części ciała.
Laboratorium. - pomyślałem sobie. - To jest coś, na czym powinienem się znać. Gdybym bardziej uważał na lekcjach White'a...
Niestety, nie znalazłem oprócz nich nic ciekawego, więc wyszedłem.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
lolsonmag
Użytkownik
Postać: John Shadow
Postów: 127
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 19:25 |
|
|
John skierował się do grupy nad jeziorem. Gdy do nich doszedł, krzyknął:
- Tam jest jakieś labolatorium. To pewnie ten budynek o którym wspominaliście. Chodźcie tam wszyscy. Mamy mały problem !
/Arctic, jak pisałem posta to byliście w środku. Teraz niestety nie piszę za szybko gdyż mam jedną rękę w gipsie
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 19:27 |
|
|
Właśnie siedziałam sobie na jakimś głazie, słuchając wolnej, spokojnej ( ) piosenki na swoim mp4, kiedy zauważyłam umięśnionego faceta, idącego w naszą stronę. Czym prędzej wyjęłam z uszu słuchawki.
- Laboratorium?! - spytałam zdziwiona. Czym prędzej podniosłam się z miejsca i otrzepałam.
- Ale co się stało? Kto tam jest?
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie
Edytowane przez Andzia dnia 16-04-2011 19:28 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 19:29 |
|
|
Ian przywitał się z Johnym.
- Jak pamiętasz mam na imię Ian i jak wszyscy wiedzą jestem pastorem.
Davies uśmiechnął się lekko.
- Mam nadzieję, że to nie problem.
Następnie przemówił głośniej tak, żeby wszyscy obecni członkowie grupy mogli go usłyszeć.
- Powinnyśmy tu zostać, oni na pewno zaraz wrócą. Rozdzielanie się jest nierozsądne i niebezpieczne.
Wtedy pojawił się ten umięśniony facet - John. Mówił o jakimś laboratorium.
- Zmiana planów. Chodźmy tam wszyscy, nie powinniśmy się rozdzielać.
Następnie podszedł do Alexandry.
- Dasz radę iść? Wiem, że marsz z taką nogą nie jest łatwy. Jak coś to mam wodę... powiedz jeśli będziesz jej potrzebować.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 16-04-2011 19:32 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 19:30 |
|
|
Ciszę na zewnątrz przerywał tylko śpiew ptaków, jak w jakimś kiepskim, krótkometrażowym horrorze. Całą trójką nie mogliśmy się pozbierać po tym, co zobaczyliśmy. Otworzyłam oczy. Spojrzałam na budynek z przestrachem. Pewnie i tak zaraz będziemy musieli tam przyjść, razem ze wszystkimi. Odwróciłam się do Becky i Tima. - To chyba nie był zbyt dobry pomysł. Jak ci wszyscy ludzie tam wejdą, padną jak muchy. - powiedziałam łamiącym się głosem. Znowu zamknęłam oczy. Mimo tego, że wyszłam już z budynku, czułam ten odurzający smród. Pewnie miałam już go na ubraniu, skórze, włosach... Był wszędzie.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 19:31 |
|
|
Susan spostrzegła że na polanę, nad jezioro wszedł mężczyzna który niedawno poszedł z dziewczynami zbadać spostrzeżony nieopodal budynek. Ktoś już go wypytywał, więc dziewczyna wstała z trawy i podeszła do nich.
- No i co tam znaleźliście? Brud smród i malarię, czy coś fajniejszego?
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 19:33 |
|
|
- Ale oni muszą o tym wiedzieć, po prostu muszą. Może tam gdzieś ukryty jakiś telefon albo coś? Trzeba będzie to przeszukać, ale musimy poczekać na wszystkich.- odpowiedziałam głośno wzdychając, miałam dość tych wszystkich zgadek.- Oby tylko przybyli jak najszybciej...
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 19:34 |
|
|
- Obawiam się, że sprawa jest bardziej poważna... - zwróciłam się do brunetki, która zaczęła wypytywać mięśniaka.
- Ja też idę. Chcę się dowiedzieć, czemu tu jesteśmy i o co chodzi. I co jest w tym laboratorium. - dodałam posępnie.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
lolsonmag
Użytkownik
Postać: John Shadow
Postów: 127
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 19:42 |
|
|
-Sama zobacz. Brud i smród mogą się schować. W sumie nie znaleźliśmy nic, nie licząc rozkładających się zwłok i słoików z ludzkimi organami. Są tam Rebecca, Catherine i Tim. - Powiedział do wszystkch
-Jestem John, miło mi - odpowiedział pastorowi - Jak zauważyłeś do tej pory służyłem w SOG (jednostka specjalna).
Edytowane przez lolsonmag dnia 16-04-2011 19:42 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Mr Nothing
Użytkownik
Postać: Adam Jensen
Postów: 270
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 19:42 |
|
|
James przysłuchiwał się temu co mówił John w milczeniu. Obojętne mu było gdzie się pójdą, wiedział, że siedzenie nad jeziorem nie ma większego sensu. Może i była tu woda ale nie mieli jedzenia a w laboratorium mimo, że to mało sensowne mogli znaleźć coś nadającego się do spożycia. Mimo tego, że usłyszał tę część o zwłokach nie zmienił zdania.
-To idziemy ? - zwrócił się do grupy wstając
Edytowane przez Mr Nothing dnia 16-04-2011 19:43 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 19:44 |
|
|
-Trzeba ostrzec resztę, jak tylko do nas dotrą. A, i jest jeszcze drugie piętro. - powiedziałam cicho i wskazałam kiwnięciem głowy na budynek. Powoli zaczynałam się uspokajać. Oddech się wyrównał i chyba nawet nabierałam z powrotem kolorów na twarzy. Martwiłam się jednak, że nie dla każdego widok krwi jest czymś normalnym. Każdy znając życie będzie ciekawy i zaraz po wejściu można ich tylko będzie podnosić z podłogi. - Co prawda nie widziałam schodów tam prowadzących, ale przecież gdzieś muszą być. Będziemy musiały wejść tam jeszcze raz, dasz radę?
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 19:45 |
|
|
- I ty mu wierzysz?-z podniesioną brwią zapytała blondyna, chyba Jamesa- Może jeszcze będzie tam automat z lodami włoskimi i sex shop?- stwierdziła ironicznie i ruszyła w kierunku, z którego wrócił John Christian Andersen.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 19:46 |
|
|
- Tak, jeśli chcemy wydostać się z tej wyspy i wrócić do normalnego życia musimy działać. Siedzenie nad jeziorem nam nie pomoże.
Davies cieszył się, że wiele osób myśli coraz racjonalniej i nie jest osamotniony w swych poglądach. Ruszył w kierunku, z którego przyszedł członek SOGu.
- Prowadź nas, byłoby niedobrze jeśli byśmy zabłądzili.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|