Autor |
RE: Wędrówka na północ |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-05-2011 21:01 |
|
|
-Hej, ludzie, słuchajcie!- powiedzialam, podchodzac do grupki.-Ci tludzie, ktorzy mi to zrobili, mieszkają na północy wyspy. Chciałabym, żebyśmy tam poszli się zemścić. Oni są niebezpieczni i predzej czy później zrobią nam coś złego.
CELE:
-Josie mówi o tych samych ludziach, o których opowiadały Wam dzieci. decydujecie się jej pomoc. Przygotujcie się do wymarszu.
wybaczcie brak składu, ale piszę z komórki. Będę jutro
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-05-2011 21:05 |
|
|
Jennifer chciała obrzucić Johnny'ego piorunującym spojrzeniem i zrobiłaby to bez wątpienia, gdyby nie ilośc wypitej wódki. W tej chwili zupełnie niekontrolowanie roześmiała się z niego serdecznie. Widok jego osoby pod wpływem alkoholu zadziałał na nią rozśmieszająco. Chyba po raz pierwszy na tej wyspie aż tak udzielił się jej nastrój. Postanowiła wrócić do pomieszczenia, w którym znalazła gazety oraz położyć się spać w łóżku z baldachimem.
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-05-2011 21:07 |
|
|
Słuchałam w skupieniu wymiany zdań pomiędzy Ianem, a Cathy. To znaczy bardzo starałam się skupić, ale alkohol już totalnie mną zawładnął. Gdy przyszła moja siostra, spojrzałam na Joachima z nieukrywaną satysfakcją, odnośnie naszej niedawnej pyskówki i zaśmiałam się głośno.
- Si si si... w drogę! Kochani, w drogęęęę...- sepleniłam już pijacko. W międzyczasie postanowiłam wstać co okazało się dosyć trudnym zadaniem. Zachwiałam się niebezpiecznie na nogach- Łuuuups...tutaj jesteś- wyszczerzyłam w uśmiechu zęby, podpierając się o Iana.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Nicka
Użytkownik
Postów: 809
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-05-2011 21:11 |
|
|
Jennifer idąc do pokoju słyszała jeszcze słowa Josie i Lexie.
-Dobrze, przecież i tak pójdziemy, jednakże nie wszyscy sa wstanie - powiedziała - Tylko popatrz. Ale za parę godzin wszyscy powinni być już na chodzie.
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-05-2011 21:16 |
|
|
- No fajnie... - mruknęłam cicho. - Grupa skacowanych, zmęczonych ludzi wyrusza w samobójczą wędrówkę na północ... - burknęłam sama do siebie tak, żeby nikt mnie nie usłyszał. Wstałam powoli i chwiejnym krokiem powędrowałam do łazienki. Obmyłam twarz zimną wodą, aby trochę otrzeźwieć, bo jeszcze chwila, a zaczęłabym pleść trzy po trzy. Wytarłam się i przejrzałam w lustrze. Przez te kilka dni kości policzkowe uwydatniły się jeszcze bardziej, niż zwykle, oczy zrobiły się lekko podkrążone i patrzyły w lustro z obojętnością. Nie chciałam już na to patrzeć, bo w obecnym stanie zaraz bym się rozpłakała. Wróciłam bez słowa do grupy.
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-05-2011 22:43 |
|
|
Ian złapał Lexie w ostatniej chwili.
- Chyba się musisz przespać. Wszyscy musimy. Po drzemce wyruszymy w podróż.
Pastor zaprowadził wstawioną kobietę do łóżka i położył ją delikatnie. Sam zaś zrobił sobie posłanie z ubrań znalezionych w garderobie. Miał mięciutko.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-05-2011 22:49 |
|
|
Nagle przed Cathy pojawiła się Sonia, która nie wiadomo co robiła przez ostatnie godziny. - Wyglądasz niewyraźnie. - skomentowała, zauważając, że Cathy ma wyjątkowo brudne ubranie. Bluzka była poplamiona zupełnie jakby nie prała jej przez kilka dni. - Może powinnaś się też położyć? - spytała słysząc słowa Iana o odpoczynku przed wędrówką.
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2011 08:49 |
|
|
- Może. - odpowiedziałam i dowlokłam się do budynku. Znalazłam w pokoju wolne łóżko i tam postanowiłam się przespać.
/Amelka przepraszam, musiałam iść spać już Ale obiecuję, pranie musi być
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2011 09:45 |
|
|
Ian obudził się chyba jako pierwszy. Wstał ze swego legowiska zrobionego z ubrań i udał się do łazienki. Obmył sobie twarz i zęby - za pomocą palca i to bez pasty. Następnie poszedł do swoich ubrań, które poprzedniego da uprał i powiesił do wysuszenia. Były już czyste i niemokre, ale bardzo zmięte. Na tej wyspie to chyba nie problem. Pastor wpakował je do plecaka, a wyjął z niego jabłko i gruszkę. Usiadł na korytarzu, by nikomu nie przeszkadzać i po krótkiej modlitwie zaczął jeść śniadanie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2011 11:59 |
|
|
Przeszukiwałem całe pomieszczenie w poszukiwaniu jakichś pożytecznych rzeczy. Nie spodziewałem się, że coś znajdę, jednak stało się inaczej. Znalazłem mały scyzoryk, dość stary, lecz nadal ostry. Obejrzałem go dokładnie i schowałem do kieszeni. Może się przydać. Choć nie wyobrażam sobie, bym miał tym czymś zabić jakiegoś człowieka z północy. Oczy same kleiły mi się do snu. Zrezygnowany przeszukiwaniem, padłem na miejscu.
Obudziłem się następnego dnia. Jako pierwszego ujrzałem... Iana. Doskonale.
- Witaj, Ian. Ranny ptaszek z Ciebie. Wszyscy jeszcze śpią... pomodlisz się ze mną ? - zagadnąłem do księdza, patrząc na niego sennym wzrokiem.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2011 12:05 |
|
|
Podczas gdy grupa wesoło pijąca alkohol wesoło pokrzykiwała, ja postanowiłam spędzić czas samotnie. Było to dość dziwne, wszak zawsze wolałam towarzystwo. Zagłębiałam się w korytarze pełne ubrań i kosmetyków, wreszcie położyłam się na zwiniętych w kupkę mundurach z czasów I wojny światowej i zasnęłam.
Obudziłam się wcześnie. Z góry już dochodziły mnie głosy, więc nie tylko ja już nie spałam. Przeciągnęłam się i ziewnęłam szeroko i poszłam w kierunku łazienki, po drodze zgarniając jakieś ubrania. Stanęłam pod prysznicem i z uczuciem ulgi oblewałam swoje ciało gorącą wodą, która spływała po naznaczonej bliznami skórze.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
MietowyJohnathan
Użytkownik
Postać: Gary Harrison
Postów: 283
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2011 12:08 |
|
|
Za to Johnny po nieudanych poszukiwaniach drobiu w krzakach poszedł do garderoby i rozwalił się w kącie pokoju. Zasnął.
Po drzemce wstał i wyszedł z pokoju. Większość jeszcze spała, więc korzystając z okazji wziął kąpiel w łazience. Założył ubranie i wyszedł przed budynek czekając aż cała grupa się zbudzi i wyruszy w głąb dżungli.
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2011 12:16 |
|
|
Stałam pod prysznicem, póki włosy nie zrobiły się puszyste od wzlatującej w górę piany. Puchatym ręcznikiem wytarłam się dokładnie i założyłam ubranie. Przetarłam rękami kępki włosów, które nierównomiernie odrastały po ostatniej chemioterapii i wzdrygnęłam się, szybko zakładając na głowę perukę. Nie lubiłam jej nosić, uczulała mnie, głowa strasznie swędziała, ale... Cóż zrobić? Wyszłam szybko przed budynek, gdzie zastałam starszego mężczyznę z wąsem. Przybiłam mu piątkę.
-Jack, gotowy do drogi?- spytałam go.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Mr Nothing
Użytkownik
Postać: Adam Jensen
Postów: 270
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2011 12:19 |
|
|
James wstał dosyć późno. Był wypoczęty i gotowy do dalszej drogi. Nie brał udziału w imprezie gdyż miał słabą głowę i już po jednym łyku odwalało mu całkowicie. Wiedział, że musi być gotowy na niebezpieczeństwo jakie ich czeka na północy więc nie tknął wczoraj wódki. Ubrał się szybko i wyszedł na dwór. Na zewnątrz był już Johnny, który wczoraj teź nieźle zabalował.
-Witaj Johnny, gotowy skopać tyłki kilku gościom z północy ?
Po chwili podeszła do nich nowa towaryszka - Josie. James powitał ją skinieniem głowy.
Edytowane przez Mr Nothing dnia 03-05-2011 12:21 |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
MietowyJohnathan
Użytkownik
Postać: Gary Harrison
Postów: 283
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2011 12:27 |
|
|
Do Johnny'ego podeszła dziewczyna. Przypominała siostrę Alexandry. To chyba była jej siostra.
- Jasne Jasmine. - powiedział Johnny. Znowu nabrał ochoty na żarty, choć ściskało go w brzuchu na myśl, że znowu będą musieli krążyć po dżungli. - Ej, mała. Ja jestem piękny i ty jesteś piękna. Może pójdziemy do garderoby i pogapimy się na siebie? - zaśmiał się Johnny.
Po chwili przyszedł jeszcze James.
- Jasne. Załatwię ich intelektem! - odpowiedział Johnny.
Edytowane przez MietowyJohnathan dnia 03-05-2011 12:31 |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2011 12:32 |
|
|
...I w tym momencie podszedł do nas James.
-O stary, zepsułeś nam plany.- wyszczerzyłam się. Podeszłam do drzewa rosnącego nieopodal i zerwałam z niego papaję. Wgryzłam się w nią mocno po czym spytałam z lekkim niedowierzaniem:
-Naprawdę chcecie mi pomóc?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
MietowyJohnathan
Użytkownik
Postać: Gary Harrison
Postów: 283
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2011 12:34 |
|
|
- Nie, robimy to, aby cię przelecieć...
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2011 12:40 |
|
|
Spojrzałam na niego kątem oka.
-Ekstra. Chyba nam nie wyjdzie, jestem świeżo po operacji. 6 tygodni nie można ponoć seksu po czymś tak uprawiać... Wybacz stary.- poklepałam go przyjacielsko po plecach i ugryzłam kolejny kęs owocu.
-Im szybciej tam dojdziemy, tym mniej będą się nas spodziewać.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Mr Nothing
Użytkownik
Postać: Adam Jensen
Postów: 270
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2011 12:41 |
|
|
-Ookkejj to ja sobie może pójdę - rzekł James na dźwięk słowa : przelecieć. Widocznie w czymś im przeszkodził. Przecież nie będzie psuł planów Johnny'emu. Niech sobie facet poużywa - Nie zapomnij się zabezpieczyć jeśli już Ci się uda ją poderwać - powiedział do Johnny'ego tak aby Josie go nie usłyszała - A i możesz sobie podrywać każdą dziewczynę na tej wyspie tylko nie Ivette,ok ? - poklepał go po ramieniu po czym odszedł w stronę budynku.
|
|
Autor |
RE: Wędrówka na północ |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-05-2011 12:42 |
|
|
Do Iana podszedł Tim i zagaił.
- Zawsze byłem śpiochem, ale ta wyspa musi mieć jakiś korzystny mikroklimat, przynajmniej dla mnie.
Pastor nie wiedział jednak co odpowiedzieć na propozycję wspólnej modlitwy.
- Serio, chcesz się ze mną pomodlić?
Ian był na prawdę zaskoczony taką propozycją.
- To znaczy ja bardzo chętnie, ale nie jestem pewien czy po prostu nie robisz sobie ze mnie jaj. Do tej pory nie okazałeś swojej... swojej religijnej natury.
Davies uśmiechnął się lekko. Dziwne, że tuż przed wymarszem w nieznane, być może prosto w stronę śmierci są w stanie tak rozmawiać.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|