Autor |
RE: Plaża Południowa |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 16:07 |
|
|
- Piekło, czyściec? No proszę Was...- zaśmiałam się nerwowo, mimo że sama miałam na początku takie pomysły- ostatecznie bardziej skłaniam się ku opcji jakiejś otchłani, jesteśmy w stanie jakiegoś jebanego zawieszenia- nie mogłam się powstrzymać od wulgaryzmów. Pewnie to przez kompletną dezorientacje oraz narastający z każdą minuta niepokój i strach. Atmosfera była gęsta i to nie tylko za sprawą potwornie wysokiej wilgotności powietrza. Widać było, że każdy jest spięty. Nie znaliśmy się, nikt nie wiedział gdzie się znajdujemy i jak właściwie się tu znaleźliśmy. Czułam, że prędzej czy później ktoś wybuchnie. Miałam jedynie nadzieje, że nie będę to ja. Potrzeba nam teraz było jednego małego pozytywnego zapalnika, który zmotywowałby nas do wspólnego działania. Jeziorko ze słodką wodą wydawało się w tej chwili jedynym czego tak naprawdę do szczęścia nam potrzeba. Stawiałam coraz szybsze kroki, słysząc jak blondyn odnalazł dobrą drogę.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 16:32 |
|
|
- Mówiłem, że to tylko hipoteza. A co do duszy, może tak właśnie wyglądają nasze dusze, jak my. A krwawiąca noga to akt pokuty, cierpienie za grzechy doczesne.
Ian ucieszył się, że są blisko wodopoju. Mężczyzna znalazł wcześniej w ekwipunku swój shaker i wiedział, że posłuży mu teraz jak manierka.
- Mam jeszcze ważne pytanie. Czy kiedy lecieliście tu na spadochronach zauważyliście coś ważnego? Jakieś zabudowania, domy, cokolwiek? Ja szczerze mówiąc byłem za bardzo wystraszony...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 16:35 |
|
|
- Jasne, bo wszyscy mieli czas żeby dokładnie pooglądać wyspę. - mruknęłam patrząc na mężczyznę, którego jeszcze nie znałam. - Nie wiem jak inni, ale ja byłam bardziej zajęta tym, aby uruchomić spadochron i szczęśliwie dotrzeć na ziemię.
/Umba nie mogę z twojego baneru... /
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 16:36 |
|
|
/Banner Umby jest świetny
Sonia przysłuchiwała się dyskusji na temat piekła, nie wierząc, że taka hipoteza mogłaby być prawdziwa. Sama była zdania, że zostali porwani i ich rodziny pewnie już dostały anonimowe telefony z żądaniem okupu. Milczała jednak nadal, wszak nie znała zupełnie tych ludzi i nie czuła się wśród nich pewnie. Buty, które zmoczyły się w wyniku przypływu, bardzo ciążyły jej na nogach i utrudniały marsz. Podobnie było z plecakiem, który sprawiał wrażenie cięższego niż w rzeczywistości.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 16:38 |
|
|
// April, myślę, że mój rozprasza Cię mniej, niż Twój rozprasza mnie
- Dlatego pytam, sam dość długo szarpałem się z tymi linkami, a potem byłem zbyt spanikowany, żeby się rozglądać.
Ian był trochę zdziwiony skąd u tych ludzi tyle smutku i złości, wręcz agresji. Oczywiście sytuacja nie była zbyt wesoła, ale to nie powód, żeby zapominać o sumienia, moralności i człowieczeństwie.
- Może ktoś akurat wykazał się większym opanowaniem i zdążył coś zaobserwować...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 16:44 |
|
|
Westchnęłam głośno i zamknęłam oczy, próbowałam sobie coś przypomnieć i nagle mnie olśniło.
- Wiem! Pamiętam! Widziałam budynek obrośnięty bluszczem!- powiedziałam to podnieconym tonem, próbowałam się jeszcze skupić, aby przypomnieć sobie jak on wyglądał i gdzie się dokładnie znajdował, ale niestety. Usiadłam i zaczęłam myśleć, a raczej odtwarzać całą akcję ze spadochronem jeszcze raz, ale miałam z tym duży problem. - Nie pamiętam dokładnie gdzie, ale na pewno nie był daleko od plaży...
Edytowane przez April dnia 16-04-2011 16:45 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 16:48 |
|
|
- Bardzo dobrze, postaraj się przypomnieć sobie jak najwięcej. Może jeszcze ktoś coś widział...
Ian ucieszył się. Gdyby wyspa była bezludna ich sytuacja byłaby wyjątkowo trudna, a wręcz dramatyczna. Każda oznaka cywilizacji była dla nich dodatkową nadzieją. Teraz ta trzecia cnota boska była im bardzo potrzebna. Bez niej łatwo o załamanie i rozpacz.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
MietowyJohnathan
Użytkownik
Postać: Gary Harrison
Postów: 283
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 16:52 |
|
|
- Skoro był niedaleko plaży - wtrącił Johnny. - To teraz się do niego nie przedostaniemy przez tą wodę. Ale wątpię, żeby ktoś mieszkał w takim domu. Może nam się przydać jako co najwyżej schronienie.
Johnny był przemoczony i głodny. Marzył teraz o suchutkim pokoju, filiżance herbaty i ciepłej zupce. Nie będę przecież wcinał robaków i liści - pomyślał ze zgrozą.
Edytowane przez MietowyJohnathan dnia 16-04-2011 16:54 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 16:56 |
|
|
- Masz rację, że do niego się nie dostaniemy.
Wąsaty mężczyzna, który do tej pory wydawał się Ianowi dość rozluźniony i niepoważny w końcu trzeźwo myślał.
- Jest jednak mało prawdopodobne, by na całej wyspie stał tylko jeden budynek. Powinno ich być więcej, może znajdziemy jakichś mieszkańców i wezwiemy pomoc.
Ian po chwili zdał sobie sprawę, że przecież nawet nie wiedzą do jakiego kraju należy ta wyspa... Możliwe, że jest na tyle egzotyczna, że nie dadzą rady porozumieć się z tubylcami. Wolał jednak zostawić te przemyślenia dla siebie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 16:59 |
|
|
W ogóle nie zwracałam na nich uwagi, wstałam i ruszyłam przed siebie, pamiętałam, że domek był blisko plaży, ale nie na tyle, aby go zatopiło. Po raz pierwszy wykazałam się odwagą, a było to spowodowane tym, że jeżeli ten dom istnieje to możliwe, że jest tam jakieś życie, może jakiś telefon, albo coś w tym stylu, a to znaczy, że wtedy wydostanę się stąd szybko. Przypomniałam sobie o Juanicie, która została sama.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 17:01 |
|
|
Idąc w stronę jeziorka, zastanawiałam się czy nie znajdujemy się aby w jednym z tych beznadziejnych programów, w których obcy sobie ludzie trafiają na jedną wyspę, na której czyhają na nich różne niebezpieczeństwa. Zaczęłam rozglądać się za jakąś ukrytą w zaroślach kamerą. Po chwili odrzuciłam jednak tę teorię, gdyż wydała mi się ona niepoważna.
- Wyspa jest całkiem duża. Może faktycznie ktoś ją zamieszkuje... - mruknęłam pod nosem.
- A ten huk przed przypływem? To było nieco dziwne.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 17:05 |
|
|
Zwróciłam uwagę na Becky. Myślałam, że po prostu chce do kogoś podejść, ale zaczęła wyraźnie oddalać się od grupy. Ruszyłam za nią. Dołączyłam do dziewczyny. Chyba nawet mnie nie zauważyła, tak była zaaferowana. - Nie chcę nic mówić, ale chyba nie powinniśmy się oddalać. Zaraz się zgubimy. - powiedziałam niepewnie. Nie wiedziałam, czy w ogóle mnie słucha.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 17:06 |
|
|
Ivette przypomniała wszystkim o dziwnym huku i nagłym przypływie. Rzeczywiście było to dość dziwne i już wczoraj zastanowiło Daviesa.
- Może to armia testuje jakieś bomby czy inne pociski. Pewnie jeden wybuchnął w wodzie, usłyszeliśmy huk, a siła eksplozji spowodowała przypływ.
Po chwili pastor dodał:
- Przecież zderzenia płyt tektonicznych byśmy nie usłyszeli.
Na twarzy Iana pojawił się uśmiech. Wiedział, że wszyscy są bardzo spięci i chciał rozluźnić atmosferę.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 17:09 |
|
|
- Cathy, doskonale pamiętam ten budynek, muszę go znaleźć za wszelką cenę, moja córka na mnie czeka, nie mogłam jej zostawić sama, jej ojciec należy do mafii i boję się o nią. Wiem, że to niebezpieczne, ale czy mam inne wyjście? Tam mogą być inni ludzie, może jakiś telefon, komputer cokolwiek co pozwoli nam na kontakt ze światem zewnętrznym, muszę go znaleźć. - powiedziałam i spojrzałam na brunetkę, miałam nadzieję, że mnie rozumiała. - Nie mam nic do stracenia.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 17:09 |
|
|
Wkurwiłem się. Mimo, że totalnie olałem sprawę, czułem się trochę dziwnie. Co ją to, kurwa obchodzi ? Szedłem przed siebie, mijając kolejne gąszcze i drzewa. Poczułem coś dziwnego w butach. Coś... mokrego. Okazało się, że stałem na brzegu jeziora. Tego jeziora, którego prawdopodobnie wszyscy szukali. Odwróciłem się na pięcie i pobiegłem w stronę, gdzie ostatni raz wszystkich widziałem. Jednak nikogo tam już nie było.
- Hej ! - zawołałem, jednak nie było słychać odpowiedzi, tylko jakby cicha... rozmowa. Udałem się w tamtym kierunku i odnalazłem zguby. Najdziwniejsze było to, że rozmawiali o religii. Ratownik, klecha... ten sen jest dobity.
- Nie chcę przerywać tej, jakże interesującej rozmowy, ale znalazłem wodę. Więc jak ktoś jest spragniony i się już wyspowiadał, to zapraszam. - powiedziałem i ruszyłem z powrotem w stronę jeziora.
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 16-04-2011 17:10 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 17:13 |
|
|
- To możliwe, ale czy huk nie dochodził jakby z głębi wyspy? Byłam wtedy zajęta, więc nie pamiętam. Ale to prawdopodobne. - wzruszyłam ramionami. Nagle jakiś chłopak zaczął krzyczeć coś o znalezieniu jeziorka. To chyba właśnie on był w grupce, na którą trafiłam, błąkając się samotnie po dżungli. Wypuściłam ze świstem powietrze i ruszyłam za nim. Po chwili moim oczom ukazało się niewielkie jeziorko. Uśmiechnęłam się ledwo zauważalnie.
- Hej, ono rzeczywiście tu jest! Chodźcie! - ponagliłam pozostałych.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 17:14 |
|
|
Ian ruszył za zirytowanym mężczyzną w stronę jeziora. Był spragniony oraz lekko zmęczony. Marzył o odpoczynku i zwilżeniu ust czystą, chłodną wodą. Postanowił jednak skomentować słowa niemiłego mężczyzny.
- Spowiedź to dobry pomysł. Z czystą duszą będzie nam łatwiej pokonywać trudności losu. Jeśli ktoś czuje wewnętrzną potrzebę doznania sakramentu pokuty może się do mnie zgłosić.
W ten sposób Davies po raz pierwszy - choć niechcący - przyznał oficjalnie, że jest duchownym. Inni nie mogli jednak wiedzieć jakiej religii.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
MietowyJohnathan
Użytkownik
Postać: Gary Harrison
Postów: 283
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 17:16 |
|
|
- Ja chętnie się napiję! - rzucił Johnny i skierował się w stronę jeziora o którym mówił tamten człowiek. Johnny nachylił się do wody. Już miał napić się wody, kiedy pomyślał o tym, że woda może być niezdatna do picia. Lepiej poczekam aż ktoś spróbuje tej wody. Nie warto ryzykować.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 17:16 |
|
|
Brunetka wyrzucała z siebie słowa jak karabin maszynowy. Tak jak myślałam, była krucha i nie potrzebowała wielu powodów, żeby zaczynać się niepokoić. Uśmiechnęłam się do niej łagodnie. Przecież nie mogłam jej teraz tak zostawić. - Idę z tobą. - powiedziałam i poszłam za nią. - Wiesz przynajmniej, w którą stronę się kierować? Przypominasz sobie otoczenie wokół tego budynku?
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 17:21 |
|
|
- Pamiętam, właśnie się tam kierujemy, dziękuję, że poszłaś ze mną, nie chciałam im nic mówić, ale to niedaleko, poznaję to po tym... - powiedziałam podchodząc do ogromnego drzewa, które się wyróżniało.- Widziałam je lecąc ze spadochronu, a gdy tylko je zauważyłam teraz to już byłam pewna, że ten budynek jest nie daleko. Tędy.
|
|