Autor |
RE: Plaża Południowa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 14:49 |
|
|
Znowu odezwała się dziewczyna. Stuart w końcu spojrzał na nią - nie była brzydka.
- Skoro tak mówi James, to pewnie tak jest... - i zajął się kolejnym dropsem.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 14:55 |
|
|
- Nie wierzyłabym raczej w to co mówi. - ugryzłam się w język. Niee, nie znałam Jamesa, nigdy w życiu go nie widziałam, jest mi zupełnie obcy. Nieraz mnie okłamywał, więc dobrze wiedziałam jakim jest kanciarzem. Ale w tej sytuacji? Dlaczego miałby kłamać? Przecież tak samo jak my, chciał odnaleźć wodę...
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie
Edytowane przez Andzia dnia 16-04-2011 14:55 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 14:56 |
|
|
Podziękowałam skinieniem głowy mężczyźnie za gałąź. To było dziwne uczucie, otrzymać od kogoś pomoc. Przecież to ja zostałam "zaprogramowana" na Matkę Teresę. Niby taki niewinny gest, a wywołał w mojej głowie sporo zamieszania. Ruszyłam za grupą, w której znajdowała się dziewczyna bodajże Cathy, która wczoraj opatrzyła moje kolano. Szłam za nimi, nie odzywając się. Do czasu.
- Hej Lalusiu i Laluniu... naprawdę ostatnią rzeczą jaką teraz potrzebujemy są sprzeczki, radzę spiąć zady i wytężyć słuch bo ludzie za nami mówią o jakimś jeziorku w pobliżu...- tak niefortunnie machnęłam kijem w ich stronę, że niebezpiecznie "zatańczyłam" na palcach, starając się złapać równowagę. W ostatniej chwili podparłam się ręką. Inaczej wylądowałabym twarzą prosto w błocie.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:03 |
|
|
- Tak? - spojrzałam zdziwiona do tyłu. To Lexie. Z jej kolanem nie było zbyt dobrze, rana była głęboka i mogła jej naruszyć nie tylko skórę. - To dlaczego nas tam nie zaprowadzą? - spytałam i zatrzymałam się. Jakaś młoda brunetka o nieznanym imieniu wskazała na blondyna stojącego niedaleko. Podeszłam do niego. Nie potrzebowałam jego imienia i nazwiska, ważne było to, żebyśmy w końcu się czegoś napili, bo odwodnieni nie zajdziemy daleko. - Hej, mówiliście coś o wodzie... Jak długo zajęłoby nam dojście do tego jeziorka? - spytałam chłopaka i spojrzałam na niego badawczo.
Edytowane przez panda dnia 16-04-2011 15:04 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Mr Nothing
Użytkownik
Postać: Adam Jensen
Postów: 270
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:07 |
|
|
Jakaś dziewczyna podeszła do James'a i spytała go o jeziorko.
-Widzę, że w końcu ktoś się tym zainteresował. No cóż... w takim tempie jak teraz doszlibyśmy tam w jakieś 30 minut. Mniej więcej wiem jak się tam dostać więc nie powinno być większego problemu.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:14 |
|
|
- W drogę!- krzyknęłam i podniosłam kij w górę.
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 16-04-2011 15:14 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:17 |
|
|
- I tak nie mamy nic do stracenia. Prowadź, tylko nie zgub nas gdzieś w środku lasu. - odpowiedziałam chłopakowi i kiwnęłam głową. Zmieniliśmy kierunek. Miałam tylko nadzieję, że nikt nie zgubi się po drodze. - Jak z wodą w tamtym miejscu? Próbowałeś?
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:23 |
|
|
30 minut marszu? Nie byłam pewna, czy tyle wytrzymam. Pływać mogłam bez końca, ale długie spacery nie były moją specjalnością. Miałam nadzieję, że James się nie zgubi i nie utkniemy w tej dżungli na zawsze. Z tego co pamiętałam miał całkiem niezłą orientację w terenie, więc mogłam być spokojna. Nie przerywając marszu, wyjęłam ze swojej kurtki mp4, które znalazłam wczoraj. Obejrzałam je dokładnie z każdej strony. Nie ulegało wątpliwości, że było to moje ukochane mp4. Włączyłam je. O dziwo uruchomiło się od razu. Ciekawa włożyłam jedną z słuchawek do ucha i włączyłam pierwszą lepszą piosenkę. Podskoczyłam gwałtownie, gdy z słuchawek popłynęła głośna, metalowa piosenka. Czym prędzej wyłączyłam to, nie wkładając jednak z powrotem do kieszeni. Ta rzec miała dla mnie ogromną wartość, i miałam zamiar trzymać ją cały czas w ręce, aby jej nie zgubić.
/ Czy nie powinniśmy najpierw zapytać agusi, czy możemy znaleźć wodę?
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
lolsonmag
Użytkownik
Postać: John Shadow
Postów: 127
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:24 |
|
|
Obudziłem się. Znowu byłem mokry. Nogi mnie bolały. Mimo to wstałem. Rozejrzałem się, jedyne co zobaczyłem to ludzi idących w bliżej nieokreślonym kierunku. Poszedłem za nimi. - Patrzcie, mam kokosy! - zawołałem, podając innym kokosy. Mi został tylko jeden.
- Tak przy okazji. Jestem John.
Edytowane przez lolsonmag dnia 16-04-2011 15:27 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Mr Nothing
Użytkownik
Postać: Adam Jensen
Postów: 270
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:25 |
|
|
Nie był na sto procent pewien czy idą w dobrą stronę jednak nie było teraz odwortu. Wiedział, że jezioro jest tuż za wysokim drzewem o białej korze. Najważniejsze było znalezienie tego drzewa.
-Nie miałem okazji jej spróbować - odpowiedział na pytanie - Byłem zbyt zajęty rozmyślaniem o tym jak się tu znaleźliśmy, a szkoda. Mam nadzieję jednak, że nie idziemy tam na darmo. A tak w ogóle jestem James - przedstawił się.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:29 |
|
|
/Możemy
- Catherine. - przedstawiłam się. Który to już raz w ciągu ostatnich kilku godzin? Nie było sensu liczyć. Uśmiechnęłam się pod nosem. Wzmianka o wodzie i już grupa się jednoczyła.
Edytowane przez panda dnia 16-04-2011 15:37 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:32 |
|
|
Ian szedł za wszystkimi. Cieszył się, że zabrali się w gromadę niczym stado, owieczki pańskie prowadzone do wodopoju. "Na niwach zielonych pasiesz mnie, nad wody spokojne prowadzisz mnie." Davies ciesząc się z sytuacji, że grupa się zjednoczyła i dąży do wspólnego celu, że luźne pogawędki powoli ustają postanowił podjąć poważny temat.
- Możemy skorzystać z sytuacji i chwili spokoju i podyskutować? Chyba każdy chciałby poznać odpowiedzi na takie pytania: Gdzie jesteśmy? Dlaczego tu jesteśmy? Osobiście mogę powiedzieć Wam, że ostatnie co pamiętam to swoją sypialnię w Glenford. Co do tego gdzie jesteśmy mam pewną teorię, ale pewnie się Wam nie spodoba. Wolę najpierw Was posłuchać. Czy ktokolwiek pamięta coś więcej? Może samolot? Może ktoś wie co to za miejsce i po co tu jesteśmy?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:36 |
|
|
- Ja mam pewną teorię. Wszyscy umarliśmy i trafiliśmy tutaj. Na niebo mi to raczej nie wygląda... Prawdopodobnie jesteśmy w piekle. - mówiąc to, uśmiechnęłam się tajemniczo - Większość z was myśli, że to pewnie sen. Też mi się tak wydawało, ale to raczej mało prawdopodobne.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie
Edytowane przez Andzia dnia 16-04-2011 15:38 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
lolsonmag
Użytkownik
Postać: John Shadow
Postów: 127
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:38 |
|
|
/ Nosz *****, ja tu kokosy daje, przedstawiam sie, a wy nic
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:41 |
|
|
Kolejna nieznana mu osoba odezwała się. Nie licząc Jamesa, nie znał niczyjego imienia.
- Ja nie mam żadnego pomysłu na to dlaczego się tu znaleźliśmy i kto za tym stoi. Ale jestem pewien, że jak go dorwę to... - nie dokończył zdania. Nie był zabójcą, więc nie przeszło mu to przez gardło.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:43 |
|
|
Ian odwrócił się automatycznie w stronę Ivette.
- Przyznam w takim razie, że moja teoria była podobna, ale pomyślałem raczej o czyśćcu. Musimy tu odpokutować za nasze ziemskie życie i trafimy do nieba.
Powiedział to, a potem wyjął Biblię i przeczytał fragment.
- "Kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie."
Schował świętą księgę i powiedział.
- Jednak nie pamiętam, żebym umarł, a zresztą wygląda to mało... mistycznie.
Ostatnie słowo wypowiedział z lekką nutą zapytania.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Mr Nothing
Użytkownik
Postać: Adam Jensen
Postów: 270
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:44 |
|
|
-Piekło ? Zawsze mi się wydawało, że do piekła trafiają źli ludzie a wy na takich nie wyglądacie chyba, że coś ukryw... Jest ! - krzyknął radośnie James bo właśnie teraz wyrosło przed nimi ogromne drzewo o białej korze tak jak je Hawke zapamiętał - Teraz musimy iść w lewo i za wysokimi krzakami powinno być właśnie to jezioro !
/ Ja muszę się zmywać Wskazałem wam drogę do jeziorka więc możecie je znaleźć. Jakby co to James idzie za wami ! Ja będę pewnie dopiero wieczorem /
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:49 |
|
|
- Odpokutować? - spytałam z lekką nutką przerażenia w głosie. Jak miałam odpokutować za zabicie... własnego ojca? Czy to było w ogóle możliwe? Spojrzałam ze zdziwieniem na Biblię, którą wyjął Ian. Może miałam się mu jeszcze wyspowiadać? Ha, ha, ha, dobre sobie! Zauważyłam wielkie drzewo, które po chwili wskazał James. Odetchnęłam z ulgą. Jeśli mówił prawdę, za chwilę znajdziemy się przy jeziorku...
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 15:54 |
|
|
Spojrzałam z niesmakiem na Biblię. Nie byłam wierząca nigdy. Miłosierdzie Boga było dla mnie naciągane bardziej niż miejskie legendy o nieżyjącym McCartneyu. Przeniosłam wzrok na człowieka, który tą księgę trzymał niczym jakieś relikwie. Mimo wszystko uszanowałam to, co powiedział mimo że mieliśmy zupełnie inne poglądy. - Popraw mnie, jeśli się mylę. Czy do piekła, nieba, czyśćca trafia ludzkie ciało? Czy on czułby fizyczny ból, czy Lexie krwawiłaby noga, czy nam wszystkim biłoby serce?Z tego co zrozumiałam z Biblii, to dusza przechodzi dalej i to ona jest widocznym znakiem, że Bóg może istnieć.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 16:03 |
|
|
Mimo strachu, który odczuwała w końcu udało jej się zasnąć będąc opartą o pień drzewa. Śniło jej się, że jest w ZOO i pływa z delfinami. Uśmiechnęła się przez sen, czując jak zanurza się chłodnej wodzie. Powoli otworzyła oczy przekonana o tym, że to co się stało wczoraj nie było rzeczywistością. Gdy ujrzała dżunglę oraz kolejny przypływ, który nadszedł w nocy, uśmiech na natychmiast spełzł jej z twarzy. W milczeniu przysłuchiwała się rozmowie innych osób, po czym dźwignęła się na nogi i ruszyła za nimi w kierunku jeziorka.
|
|