Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 12:31 |
|
|
- Oby to było miłe zaskoczenie, na przykład cywilizacja zaraz za tymi krzakami. Niektórzy mogą być ranni i mogą wdać się zakażenia. A ostatnie, czego byśmy teraz oczekiwali, to sepsa, albo coś jeszcze gorszego. - odpowiedziałam Becky. Coraz więcej wątpliwości miałam w głowie, okropne było to uczucie. Nie mogłam zrozumieć, czemu po tylu latach w dżungli teraz boję się nawet ruszyć w dalszą drogę. Ktoś z tyłu spytał, co na śniadanie. Był to młody mężczyzna, z pewnością młodszy ode mnie. Jego oczy były jednak bardzo smutne i szczerze mówiąc nie wydawało mi się, że to sprawka obecnej sytuacji. Mówił głosem przepełnionym goryczą, jakby miał nam za złe, że tutaj jesteśmy. - Najpierw musimy poszukać wody, a potem martwić się o jedzenie. - zawołałam w jego stronę.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
MietowyJohnathan
Użytkownik
Postać: Gary Harrison
Postów: 283
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 12:39 |
|
|
Nie mieli nic do żarcia. Usłyszał, że jakaś dziewczyna mówi o poszukiwaniach wody.
- Hej! Ja mam wodę w proszku! - krzyknął do niej Johnny. Wyjął saszetkę z plecaka i przeczytał sposób przygotowania: wystarczyło wsypać proszek i zalać wodą!
- Już nigdy nie będę kupował wody w Castoramie...
Edytowane przez MietowyJohnathan dnia 16-04-2011 12:51 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Mr Nothing
Użytkownik
Postać: Adam Jensen
Postów: 270
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 12:49 |
|
|
-Witaj Johnny, jestem James a to Ian - wskazał na Ian'a () - niestety nie mamy nic do żarc... - napotkał spojrzenie pastora - przepraszam, do jedzenia. Zaraz czy to jest woda w proszku ? - spojrzał z politowaniem na saszetkę, którą wyjął Johnny. Nagle coś mu się przypomniało - Niedaleko stąd jest małe jeziorko, wylądowałem tam przez przypadek. Tam możemy się napić.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 13:04 |
|
|
- Jasne, cukiereczku. Ty tu rządzisz. - odpowiedziałem do kobiety. Było mi obojętne, co będziemy robić. I tak przecież niedługo się obudzę, później o wszystkim zapomnę. Będę siedział cały dzień przed konsolą do gier, później pójdę na imprezę, by w końcu stracić przytomność i pójść spać. Tak upływał mój cały dzień, więc teraz będzie tak samo.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 13:25 |
|
|
- Obawiam się, że nie rządzę tu ani ja, ani ty, ani nikt ze wszystkich tutaj. - powiedziałam niby niewzruszona jego docinkami. Szczerze żałowałam, że nic mu się nie stało. Gdyby ktokolwiek mu pomógł, może zmieniłby swoje nastawienie. - Jestem Cathy. - rzuciłam i postanowiłam ruszyć w dalszą drogę. Trzeba iść dalej, szukać jakiegokolwiek azylu, bo woda była coraz wyżej. Obejrzałam się na mężczyznę i uśmiechnęłam się niepewnie. - Idziesz, czy zostajesz imprezować tutaj?
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 13:40 |
|
|
- Świetnie, zawsze byłem za równouprawnieniem - odpowiedziałem, przyglądając się jak kobieta idzie na poszukiwanie wody. Była inna niż wszyscy. Nie przejmowała się za bardzo, nie pchała się by rządzić. Nie wiem czemu, ale polubiłem ją. Przynajmniej tak mi się wydawało.
- Fajnie. Dla Ciebie mogę być nawet Koralgolem. Impreza się nie kręci, także chyba pójdę z wami. - ruszyłem za nowo poznaną kobietą.
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 16-04-2011 13:54 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 13:48 |
|
|
Stu postanowił wrócić do reszty. Wrócił tą samą drogą, którą poszedł. Zdziwił się, bo zastał ich w tym samym miejscu, w którym ich pożegnał, a przecież od paru godzin są zalani przez przypływ. Wyglądali jakby właśnie wyruszali.
- Idę z wami - rzucił do wszystkich. - Jestem Stuart...
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 13:56 |
|
|
Kiedy się obudziłam, zauważyłam, że woda dotarła aż do dżungli. Przeklinając pod nosem podniosłam się z miejsca i spojrzałam za ludźmi którzy najwyraźniej wyruszali w głąb wyspy. Wcale im się nie dziwiłam. Sama byłam głodna i spragniona. Dotknęło mnie jednak uczucie zawodu. Miałam nadzieję, że po przebudzeniu ujrzę swój mały, ponury pokoik. Mhm, marzenie ściętej głowy. Poprzedniego dnia w swojej kurtce znalazłam jeszcze parę rzeczy, w tym mp4 i czarną kredkę. Zaskoczyło mnie to. Zamiast zastanawiać się nad magicznym pojawieniem się kredki w kieszeni kurtki, podeszłam do wąsatego kolesia, pastora Iana i - niestety, niestety - Jamesa. Na tego ostatniego zupełnie nie zwracałam uwagi.
- Inni idą. Ja chyba też się wybiorę... a wy? Wolicie tu zostać? - spytałam, unosząc pytająco brwi.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 13:56 |
|
|
/Lajon Ej idźmy już
- Idźmy już, najwyżej do nas dołączą. - westchnęłam ciężko. Obejrzałam się ostatni raz na fale powoli podmywające ląd. Odwróciłam się i wyruszyliśmy w dalszą drogę(!!).
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 14:04 |
|
|
Stuart wyciągnął aparat i zrobił jeszcze zdjęcie wszystkim osobom oraz zalanemu lasowi w tle. Tak na pamiątkę... Schował aparat i ustawił się na końcu grupki osób, które wyruszały z obozu.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 14:13 |
|
|
Nie czekając na odpowiedź innych, ruszyłam za pozostałymi. Jeśli będą chcieli, mogą przecież do nas dołączyć. Jakiś facet właśnie robił zdjęcia. Ludziom naprawdę się nudziło...
- Tak, ten moment jest zdecydowanie warty zapamiętania. - prychnęłam.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie
Edytowane przez Andzia dnia 16-04-2011 14:14 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 14:14 |
|
|
Szedłem za Cathy. Korony drzew dawały trochę ochłody, jednak nie dało się wyczuć w tej gęstej roślinności żadnego, choćby najmniejszego podmuchu wiatru. Nie zwracałem uwagi na pozostałych ludzi, idących w grupie. Nie obchodzili mnie. Spojrzałem na zegarek na ręce. Godzina była dość wczesna, jednak chęć wzięcia leków była bardzo silna. Chciałem poczekać do jakiegoś przystanku, jednak nie wiadomo kiedy to nastąpi. Niepozornie wycofałem się na koniec grupy, by nie budzić podejrzeń. Wyciągnąłem z plecaka pudełko Ketonalu. Połknąłem 3 tabletki i z powrotem schowałem środek. Poczułem ulgę. Zarzuciłem plecak na ramię i jakby nigdy nic ruszyłem dalej.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Mr Nothing
Użytkownik
Postać: Adam Jensen
Postów: 270
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 14:22 |
|
|
James widząc, że jego uwaga o tym, że w dżungli jest jeziorko została całkowicie zignorowana, wyjął swoją MP3, włożył słuchawki do uszu i rozkoszował się jego ulubioną muzyką. Chwilę potem rozbitkowie ruszyli a Hawke za nimi.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 14:23 |
|
|
Spojrzałam na meżczyznę, z którym Cathy się przywitała, był nieziemnsko przystojny(wybacz Arctic, ale musiałam. )Musiałam się zapoznawać, przecież wszyscy byliśmy w jednej drużynie, obróciłam się i uśmiechnęłam się do Tima.
- My się chyba jeszcze nie znamy, Rebecca. - podałam na dłoń na znak nowej znajomości. Przełknęłam głośno ślinę. Nie potrafiłam zawierać nowych znajomości.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 14:23 |
|
|
Stuart usłyszał uwagę pewnej młodej dziewczyny i uśmiechnął się na to. Zrobiła na nim pierwsze wrażenie i to od razu złe. Raczej nie zostaną dobrymi znajomymi... Wyciągnął kolejnego dropsa i zjadł go. Mam nadzieję, że natkniemy się zaraz na jakąś wodę, bo strasznie suszy...
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 14:30 |
|
|
Szłam przed siebie. Kompletnie nie wiedziałam, co może mnie czekać za najbliższym drzewem, ale nie mieliśmy innego wyjścia. Zauważyłam, że mężczyzna od Koralgola oddala się. Z początku jakoś mało mnie to obeszło, ale potem ciekawość wzięła górę. Odwróciłam się. Nie potrzebowałam okularów ani nie musiałam mrużyć oczu, żeby zobaczyć to charakterystyczne opakowanie. Nie mogłam go pomylić, podawałam Ketonal dziadkowi przez kilka lat. Udałam, że tego nie widzę i patrzę po prostu na resztę ludzi. Kiedy wrócił do mnie, zapadła chwilowa cisza. Potem przedstawiła mu się Rebecca. Zapadła cisza, którą musiałam przerwać. - Trzeba być kompletnym idiotą, żeby brać Ketonal na pusty żołądek w środku dżungli, nie sądzisz? - spytałam i zmierzyłam go wzrokiem.
Edytowane przez panda dnia 16-04-2011 14:31 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 14:35 |
|
|
- Siema, słonko. Jestem Tim - odpowiedziałem ładnej dziewczynie, która do mnie podeszła. Nie wiedziałem za bardzo, co mam jeszcze powiedzieć. Ostatnimi czasy bardzo rzadko poznawałem ludzi, ba, nawet nie wychodziłem z domu. Później podeszła ta kobieta. Cathy. Jej sarkazm sugerował, że zobaczyła pudełko. Ona wie.
- Tak, laluniu, masz rację. Ale to nie Twoja sprawa. Nie potrzebuję anioła stróża. Umiem o siebie zadbać. - odpowiedziałem i ruszyłem dalej, zostawiając za sobą obie kobiety.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 14:37 |
|
|
Uniosłam brwi, kiedy facet który przed chwilą robił zdjęcia włożył do ust dropsa. Miałam ochotę parsknąć śmiechem, ale powstrzymałam się.
- Fajne masz te cukierki. Ja za to znalazłam papierosy i mp4. Dziwne, prawda? - spytałam retorycznie - No przecież ten... jak mu tam... James mówił coś o jakimś jeziorku. Nie słyszeliście?
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 14:41 |
|
|
- Który to James? I co mówił o jeziorku? - odparł Stuart. Wcale nie rozmawiał z Ivette, ale postanowił drążyć temat, który na głos wypowiedziała.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 14:45 |
|
|
Nikt z zebranych prócz Iana, zapewne nie miał pojęcia kim jest James, więc byłam zmuszona odpowiedzieć.
- To ten blondyn, tam. - wskazałam go dyskretnym ruchem głowy - Mówił, że jest niedaleko, i że wylądował przy nim przez przypadek. Jeśli mu wierzyć... - dodałam posępnie.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|