Autor |
RE: Plaża Południowa |
shimano
Użytkownik
Postać: Spamer
Postów: 397
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-04-2011 23:05 |
|
|
Mr Grivies właśnie się obudził . Był w szoku gdy zobaczył co się dzieje dookoła . Był przekonany , iż leci samolotem prosto po sprawie sądowej do więzienia aby przesiedzieć 25 lat za kilka morderstw na kilku osobach . Przez chwilę nie wiedział czy płakać , czy też się cieszyć . Postanowił , iż nie zdradzi swojej tożsamości innym rozbitkom i będzie im pomagał do czasu aż oni mu zaufają pozniej zabije swoje ofiary .
Po chwili bez wahania wyciągnął paczkę papierosów firmy Malboro aby zapalić lecz zauważył , iż nie ma żadnej zapalniczki . Zdenerwowany potrzedł do kilku rozbitków i stanowczo zapytał
- Hej , ma ktoś z Was ogień ?
Ekwipunek: aparat fotograficzny, ładowarka |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-04-2011 23:08 |
|
|
Zbierając kamienie, zauważyłam jak podchodzi do nas jakiś nieznajomy mężczyzna. Spojrzałam przelotnie na paczkę papierosów w jego ręce.
- Pytałam! Nie mają. - powiedziałam, wskazując na swoją paczkę. Ale być może zaraz będzie. Jeśli nam się uda...
/ Dobranoc
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie
Edytowane przez Andzia dnia 15-04-2011 23:11 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-04-2011 23:09 |
|
|
/Dobra, to pokasujmy tamte poprzednie posty
- Och... - w pierwszej chwili Sonia wystraszyła się widoku obcej kobiety wyłaniającej się z dżungli. Kolejna osoba, która wydawała się nie być przerażona całą tą sytuacją. Sonia odniosła wrażenie, że jest jedną z nielicznych osób, które naprawdę się boją. Stała nieruchowo gdy mężczyzna zajął się odcinaniem sznurków od spadochronu. - Dziękuję... - powiedziała z wdzięcznością, gdy została całkowicie uwolniona od płachty materiału, mając na sobie jedynie plecak. Niestety ostatni ruch mężczyzny był na tyle niefortunny, że ostrze noża zraniło jej rękę. Syknęła z bólu. - Nic się nie stało... - powiedziała po chwili, zaciskając usta. Nie mając innego wyjścia, pozwoliła mężczyźnie opatrzyć swoją ranę, odwracając wzrok w drugą stronę, gdyż widok krwi zawsze przyprawiał ją o zawrót głowy.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 15-04-2011 23:26 |
|
|
- Oh, przepraszam, tak bardzo przepraszam... - mówiłem, widząc, że kobieta najwyraźniej strasznie przeżywa naszą sytuację, a teraz do tego dochodzi widok krwi.
Zrobiwszy opatrunek z rozdwojonego zakończenia rękawa jej bluzki, popatrzyłem na niego i się roześmiałem.
- Sorry... nie mogłem się powstrzymać, to wygląda co najmniej śmiesznie. - bąknąłem ze szczerym uśmiechem, próbując trochę poprawić sytuację. Wtedy przypomniałem sobie o nożu, który trzymałem w kieszeni. Szybko go wyjąłem, obróciłem ostrzem w swoją stronę i podałem jego właścicielce.
W tym momencie usłyszałem głos wołający o ogień. Szybko przeszukałem swoje kieszenie w poszukiwaniu zapałek, którymi przed chwilą nadpalałem swoją ganję. Niestety, zostało ich tylko kilka sztuk, ale pomyślałem, że mogą się przydać.
- Ja mam kilka zapałek! - krzyknąłem i rzuciłem pudełko osobie o nie wołające. Zwróciłem się z powrotem do zranionej dziewczyny i powiedziałem:
- Swoją drogą to... joł, wiesz... zwą mnie Jessie.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
lolsonmag
Użytkownik
Postać: John Shadow
Postów: 127
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-04-2011 23:34 |
|
|
Zdjąłem beret i schowałem go do kieszeni. Przysiadłem na pieńku i zacząłem rozmyślać:
-dlaczego tu jestem?
-kim są ludzie których spotkałem?
-gdzie jestem?
-co to był za huk na plaży?
Te i wiele innych pytań chodziło mi po głowie. Z oddali słychać było czyjeś głosy. Pójdę tam jak tylko znajdę coś do jedzenia. Przypomniał mi się kokos który wcześniej znalazłem. Mam go jeszcze w którejś z większych kieszeni w kurtce. Ze spodni wystawały mi linki i jakiś materiał. Poszedłem w kierunku plaży. Po drodze znalazłem kilka kokosów i duży kawałek płótna. - Pewnie ktoś dopiero tu zdjął spadochron. - Powiedziałem do siebie w myślach. Włożyłem kokosy do płótna. Pakunek zawiązałem sznurkiem (ze spadochronów ). Ruszyłem w kierunku, z którego dobiegały odgłosy rozmowy. Zobaczyłem stojącą nieruchomo kobietę i jakiegoś goscia odcinającego kawałki linki ze spadochronu.
-Nie potnij ich za bardzo. - powiedziałem gdy się zbliżyłem.
Nagle z ręki dziewczyny pociekła krew, ale gościu szybko opatrył ranę.
Rzucił mi zapałki. Tak szczerze nie wiem czemu to zrobił, ale się przydadzą.
- Jestem Jack. - Powiedziałem.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-04-2011 23:42 |
|
|
Rozglądałam się, ludzie jakoś nie garnęli się do wspólpracy, wymieniłam spojrzenie z Cathy.
- Ja mogę poszukać jakiegoś suchego drewna, ale nie wiem czy będziemy miały czym zapalić to ognisko. - powiedziałam szukajac po kieszeniach zapałek lub zapalniczki, ale to na nic. - Niestety ja takich nie posiadam, chyba, że ktoś inny ma.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-04-2011 23:48 |
|
|
- Naprawdę nie wiem, co jest w tym śmiesznego... - odpowiedziała Sonia przyglądając się prowizorycznemu opatrunkowi. Nie potrafiła się zmusić do uśmiechu, przynajmniej jeszcze nie teraz. Rana nadal bolała, ale przynajmniej powoli przestawała krwawić. Jej nowy znajomy sprawiał wrażenie, jakby sytuacja w której się znaleźli w ogóle nie wywarła na nim wrażenia. - Ja jestem Sonia. - przedstawiła się po tym, jak Jessie rzucił komuś pudełko zapałek. - Nie zastanawia Cię to, jak tu się znaleźliśmy? - spytała siadając na ziemi i opierając się o plecami o pobliskie drzewo.
Edytowane przez Amelia dnia 16-04-2011 00:05 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
lolsonmag
Użytkownik
Postać: John Shadow
Postów: 127
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-04-2011 23:52 |
|
|
- Hej, ja mam zapałki. Moglibyśmy wrócić w pobliże plaży. Są tam spadochrony, którymi się możemy przykryć na noc. - Powiedziałem do bardzo seksownej dziewczyny.
Edytowane przez lolsonmag dnia 15-04-2011 23:53 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 00:04 |
|
|
- To ja poszukam drewna, skoro ogień już mamy. - mrugnęłam porozumiewawczo do Becky. Następnie oddaliłam się nieco od grupy i zaczęłam zbierać gałęzie. Dopiero wtedy tak naprawdę zaczęło docierać do mnie, że to wszystko dzieje się naprawdę. Ta przytłaczająca myśl krążyła cały czas w mojej głowie, uświadamiając, że te drzewa będę oglądać każdego ranka, z ludźmi będę mieć do czynienia codziennie i mała jest szansa na to, że się kiedykolwiek stąd wydostanę.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 00:07 |
|
|
- Bardzo dobry pomysł, ale jest jeden problem... niestety, ale całą plażę pewnie już zalało, więc nie wiem czy warto tam wracać. - westchnęłam cicho siadając i spoglądając na oddalającą się Cathy. Miałam już tego wszystkiego dość, moje palce zatrzymały się na obrączce, która widniała na lewej ręce, zdjęłam ją i wrzuciłam do kieszeni. Już mi nie była potrzebna, teraz byłam wolna. Chciałam się tylko stąd wydostać i wziąć ze sobą Juanitę.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
lolsonmag
Użytkownik
Postać: John Shadow
Postów: 127
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 00:23 |
|
|
Usiadłem na przeciwko dziewczyny.
- Jestem John. A ty?
Edytowane przez lolsonmag dnia 16-04-2011 00:23 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 00:29 |
|
|
Z myślenia wybił mnie mężczyzna, który wcześniej wspominał coś o zapałkach, lustrowałam go swoimi zielonymi oczami, odgarnęłam włosy z czoła.
- Rebecca Soprano, ale wszyscy mówią mi Becky lub Bex. - odparłam opierając podbródek o rękę i głośno wzdychając. - Ciekawi mnie kiedy ktoś tutaj przybędzie wytłumaczy mi wszystko i mnie stąd zabierze.
Powiedziałam bardziej do siebie niż do kogokolwiek, pomyślałam o Carlosie, w końcu był szefem mafii i na pewno postara się mnie odnaleźć. O tą kwestię nie musiałam się martwić, gorszą sprawą było kiedy to nastąpi. Jeszcze godzina na tej wyspie, a oszaleję, spojrzałam na moje mokre baletki. Byłam sfrustrowana tym, że jako jedyna miałam tak dziwne obuwie.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 00:37 |
|
|
Nazbierałam trochę grubszych, trochę chudszych gałęzi. Przykucnęłam, rzuciłam zdobycze na ziemię. Zmarszczyłam brwi i dosyć szybko poradziłam sobie z ułożeniem tego wszystkiego. W końcu nie robiłam tego pierwszy raz. Tak bardzo tęskniłam za Amazonią, choć tutaj byłam dopiero od niedawna. Wstałam i podeszłam do umięśnionego faceta. Bałam się go. Miał dłonie na oko dwa razy większe od moich. - Zrobione. Dajcie zapałki. - odparłam, spoglądając na mężczyznę badawczo.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
lolsonmag
Użytkownik
Postać: John Shadow
Postów: 127
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 00:40 |
|
|
Dałem zapałki Catherinie. Przyjrzałem się jej badawczo. Po chwili odwróciłem się ponownie w stronę Becky.
-Co robiłaś zanim się tu znaleźliśmy? - zadałem kolejne pytanie. Nagle w jednej chwili przeleciało mi przed oczami całe moje życie. Niespełnione marzenia z dzieciństwa, szkolenia wojskowe, twarze osób, które zabiłem, awanse, a teraz to. Wydaje mi się, że wyspa nie jest zbyt niebezpieczna. Nie wiadomo tylko, co przyniesie noc. Byłem równie podekscytowany co wystraszony. Zrobiło się ciemno. Spojrzałem w oczy Becky, po czym znowu spuściłem wzrok.
Edytowane przez lolsonmag dnia 16-04-2011 00:42 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 00:47 |
|
|
Spojrzałam na mężczyznę, na szczęście przyszła Cathy z drewnem, uśmiechnęłam się do niej i pomogłam je ułożyć.
- Byłam baletnicą, bardzo dobrą baletnicą. - odparłam prostując się z gracją. W niektórych dziwnych sytuacjach miałam typowe nawyki taneczne. Bałam cię dżungli i tego co przyniesie nowy dzień, a przede wszystkim ludzi, którzy mnie otaczali. Ufałam jedynie seksownej brunetce() która mnie znalazła. Nie mogłam nawet myśleć o śnie, wciąż miałam otwarte oczy i wpatrywałam się ślepo w ogień, który dopiero co został zapalony.
- Cath, w końcu nie dowiedziałam się czym się zajmowałaś zanim tutaj przybyłaś...- zaczęłam nieśmiało, nie chciałam się narzucać.
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 00:54 |
|
|
Kiwnęłam głową na znak podziękowania do mężczyzny i odwróciłam się w drugą stronę. Zapaliłam kilka zapałek i wrzuciłam je do poukładanego drzewa. Ogień powoli, ale skutecznie zaczął zajmować się gałęziami. Zahipnotyzowana widokiem płomieni nie zauważyłam, że Becky od dłuższego czasu mi pomaga. Uśmiechnęłam się do niej. - Baletnice nie mają chyba czasu na czytanie, ale... Kojarzysz Karen Welch? - spytałam i w napięciu oczekiwałam na jej odpowiedź. Jeśli nie kojarzy, dla mnie nawet lepiej, ale jeśli tak... Powiedzieć jej, czy może skłamać?
Edytowane przez panda dnia 16-04-2011 00:58 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
lolsonmag
Użytkownik
Postać: John Shadow
Postów: 127
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 01:01 |
|
|
Dałem Catherine duży kawałek miękkiego płótna, które znalazłem na plaży.
- Możesz użyć go jako koca - powiedziałem trochę ciszej niż zwykle.
-Dobranoc - Dodałem, po czym sam położyłem się na ziemi obok ogniska.
Nie mogłem zasnąć. Odwróciłem głowę, żeby się upewnić, czy leżą tam kokosy które zebrałem.
Edytowane przez lolsonmag dnia 16-04-2011 01:03 |
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 01:08 |
|
|
- Baletnica zawsze znajdzie czas na odkrywanie innej sztuki, kiedy byłam w ciąży dużo czytałam, ale niestety jej nie kojarzę, nazwisko owszem, ale imię jest mi obce. - odparłam ze smutkiem, chciałam się dowiedzieć, co kobieta robiła przed tą ''katastrofą'', była taka tajemnicza. Przypomniała mi się książka Dostojewskiego, mojego ukochanego pisarza. W tych książkach opisywał on psychikę ludzką, zastanawiało mnie jakby Fiodor opisał Cathy...
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 01:17 |
|
|
- To dobrze. Te książki to straszne szmiry. - odparłam i zmusiłam się do uśmiechu. Naprawdę zrobiło mi się przykro, kiedy usłyszałam o ciąży. Pewnie ma dziecko, które teraz za nią tęskni. Męża martwiącego się o jej powrót z pracy. Dalej uciekałam od tematu, kim jestem. Nie chciałam robić nikomu żadnych nadziei, że poradzę sobie w takim środowisku, albo będę potrafiła pomóc każdemu... Mogłam ich po prostu zawieść. - Syn czy córka?
|
|
Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-04-2011 01:26 |
|
|
- Córka, ma zaledwie pięć lat, mam jednak nadzieję, że jest cała i zdrowa. Jedynie to trzyma mnie przy życiu. - powiedziałam, a przed oczami ujrzałam roześmianą Juanite. Na sercu zrobiło mi się ciepło, a moja dłoń znowu spoczęła na naszyjniku. Tak bardzo ją kochałam.
|
|