| Autor |
RE: Plaża Południowa |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:26 |
|
|
- Hej, spokojnie. - powiedziałem, choć ręce mi się trzęsły równie mocno ze względu na działanie przed chwilą zażytej substancji. Powoli rozplątywałem wszelkie supły, choć wiele bym dał za zwyczajny scyzoryk.
- Przed czym właściwie tak uciekacie? - zapytałem dziewczyny, spoglądając kątem oka na inną, która się mi przyglądała.
The maze isn't meant for you... |
 
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:29 |
|
|
- Przed przypływem? - powiedziałam głosem wyrażającym jedynie politowanie. Podałam chłopakowi swój nóż.
- Masz, bo jeszcze się potkniesz.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie
Edytowane przez Andzia dnia 15-04-2011 22:29 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
Muminka
Użytkownik
Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:29 |
|
|
Przystanęłyśmy na moment. Dobrze się stało bo jeszcze parę metrów, a wyplułabym własne płuca. Niesamowicie wysoka wilgotność powietrza chciała nas ewidentnie wykończyć. Łapczywie łapałam oddech, opierając się o kolana. Jedno przestało już krwawić. Jedyny plus w całym tym absurdzie. No może drugi bo gdy odgarnęłam grzywkę, zobaczyłam sexi Susan bez spodni. Miała idealne, długie nogi jak u modelki Anji Rubik. Jędrne uda przykuwały uwagę. Chwilę mi zajęło zanim oderwałam od niej wzrok i spojrzałam na resztę kompanek.
- Musimy przejść jeszcze kilkanaście metrów... w końcu przypływ chyba tak daleko nie dojdzie- stwierdziłam pewnie, aczkolwiek jaki ze mnie geograf? Żaden. Trzęsłam się jak galaretka. Idiotka- podsumowałam w myślach sama siebie.
' target='_blank'> |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:30 |
|
|
CELE:
-zgromadźcie się wszyscy w jednym miejscu
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:30 |
|
|
- Spokojnie. - zaśmiałam się cicho i odgarnęłam włosy za ucho. Baletnica... Zawsze zazdrościłam w młodości tym dziewczynką przy drążkach. Dziadek na to mówił 'cierpiące piękno'. Pewnie nawet nie wyobrażałam sobie, ile hektolitrów potu musiały wylać, aby to wszystko tak pięknie wyglądało. - Każdy jest do czegoś potrzebny. Po tylu latach pracy pewnie jesteś bardzo wytrzymała. A ja nawet nie potrafię zrobić szpagatu. - powiedziałam i uśmiechnęłam się pogodnie. Celowo pominęłam temat, skąd wiem takie rzeczy. Nie chciałam, żeby cokolwiek wychodziło na jaw. Jeszcze nie teraz. - Zatrzymajmy się, tu już jest bezpiecznie. - odparłam i obejrzałam się. Postanowiłam poczekać na wszystkich.
Edytowane przez panda dnia 15-04-2011 22:31 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:31 |
|
|
- Joooooooł, dzięki. - jęknąłem z zadowolenia i szybkim ruchem odcinałem kolejne partie sznurków. Jednak w tym czasie zastanawiałem się na czymś innym.
- A ten huk wcześniej? Przecież przypływy i odpływy to raczej wiążą się z księżycem i tymi całymi siłami, chyba nie myślicie że to przypadek?
The maze isn't meant for you... |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:34 |
|
|
Czyżby Alex wpatrywała się w uda Susan? W sumie nie przeszkadzało to jej i podeszła bliżej, zginając nogę, powoli ubierając ją w nogawkę dżinsów- Wiecie, powinniśmy wrócić jak najbliżej się da- powiedziała, podciągając spodnie wyżej, podkreślając pośladki- nie możemy tak się rozbiegać po dżungli, powinniśmy trzymać się w kupie. Kto jest za?
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:36 |
|
|
CELE:
-zorganizujcie sobie jakiś nocleg, poznajcie się
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:37 |
|
|
- Nie wiem i mało mnie to obchodzi. Teraz chcę się tylko obudzić, albo wyjść z psychiatryka. Gdziekolwiek jestem... ta wyspa jest przeklęta. - bąknęłam, rozglądając się dookoła. Przytłaczała mnie ta wszechobecna zieleń, i drzewa, dziesięć razy wyższe ode mnie. Posłuchałabym muzyki, przyszło mi nagle na myśl. Szybko zapomniałam o muzyce, kiedy trafiliśmy na pięć (dobrze mówię?) dziewczyn. Niektóre z nich kojarzyłam z plaży, innych zupełnie nie znałam.
- Ou, dzień dobry. A myślałam już, że nigdy się nie znajdziemy. - uśmiechnęłam się ironicznie, patrząc po ich twarzach.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:38 |
|
|
Zatrzymałam się i spojrzałam na nią. Była naprawdę miła mówiąc takie rzeczy na temat baletu, ja jednak wiedziałam lepiej- niestety.
- Gdzie jest reszta? Czemu wszyscy chodzą jak sobie chcą, nie chcę być ekspertką, ale żeby przeżyć tutaj powinniśmy trzymać się razem. - rzekłam uśmiechając się delikatnie, stopy coraz bardziej mnie bolały, ale nie narzekałam. Byłam to tego przyzwyczajona.
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:41 |
|
|
- Świetnie. Po co się zastanawiać, czy zaraz nie najdzie nas jakieś tsunami lub coś w tym stylu. - powiedziałem z wyrzutem i lekko zdenerwowany odciąłem ostatni pęt sznurków... przy okazji raniąc lekko w ramię dziewczynę.
- Cholera! Przepraszam, przepraszam... - zacząłem szybko mamrotać pod nosem, próbując zacisnąć ranę. Niestety, moje starania szły na próżno i lekkie nacięcie powoli się czerwieniło od krwi. Nóż włożyłem do kieszeni, a dziewczynę próbowałem prowizorycznie opatrzeć.
The maze isn't meant for you... |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:44 |
|
|
- Ale część ludzi jest tuż obok, patrz! - powiedziałam i wskazałam jej podbródkiem resztę rozbitków. Zignorowałam uwagę jakiejś małolaty, mało mnie teraz obchodziło, że jest pewnie na głodzie. Wszyscy znaleźliśmy się na czymś w rodzaju placu. Nie było na nim żadnej trawy, tylko ziemia. Zaczęłam zbierać większe kamienie. - Racja, zostańmy tu! Proponuję rozpalić ognisko! - zawołałam tak, żeby wszyscy mnie usłyszeli.
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:45 |
|
|
- Co ty wyprawiasz? - wrzasnęłam w stronę faceta. Bezceremonialnie wyjęłam swój nóż z jego kieszeni. W duchu przyznałam rację dziewczynie, która zaproponowała rozpalenie ogniska. Podobnie jak ona zaczęłam zbierać kamienie, chciałam się przynajmniej na coś przydać. Wszyscy zapomnieli już, że to ja uratowałam tonącą kobietę...
// jakiej małolaty? jakim głodzie? 
/ Tak, przepraszam, ja już nie kontaktuję. 
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie
Edytowane przez Andzia dnia 15-04-2011 22:55 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:56 |
|
|
// nie moja wina że dla Cathy Ivette tak wygląda Weźcie może ktokolwiek zareaguj na to co napisałam bo już wszyscy w jednym miejscu jesteśmy chyba 
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:56 |
|
|
Chwila, nie nadążam
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 15-04-2011 22:56 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:57 |
|
|
// Ona nie jest narkomanką. zareagowałam...
no nie, teraz znowu posty zmieniać. Kurczę, poplątałam się.
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
lolsonmag
Użytkownik
Postać:
John Shadow
Postów: 127
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:58 |
|
|
/
Edytowane przez lolsonmag dnia 15-04-2011 23:02 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3424
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 15-04-2011 22:59 |
|
|
Zraniłem Sonię, załóżmy, że tamtych postów nie było. 
- Świetnie. Po co się zastanawiać, czy zaraz nie najdzie nas jakieś tsunami lub coś w tym stylu. - powiedziałem z wyrzutem i lekko zdenerwowany odciąłem ostatni pęt sznurków... przy okazji raniąc lekko w ramię dziewczynę.
- Cholera! Przepraszam, przepraszam... - zacząłem szybko mamrotać pod nosem, próbując zacisnąć ranę. Niestety, moje starania szły na próżno i lekkie nacięcie powoli się czerwieniło od krwi. Nóż włożyłem do kieszeni, a dziewczynę próbowałem prowizorycznie opatrzeć.
Amelia, zareaguj 
The maze isn't meant for you...
Edytowane przez mrOTHER dnia 15-04-2011 23:01 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
lolsonmag
Użytkownik
Postać:
John Shadow
Postów: 127
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 23:02 |
|
|
Ej. Ja już napisałem, że siedzisz nawalony
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Południowa |
lolsonmag
Użytkownik
Postać:
John Shadow
Postów: 127
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-04-2011 23:04 |
|
|
Zdjąłem beret i schowałem go do kieszeni. Przysiadłem na pieńku i zacząłem rozmyślać:
-dlaczego tu jestem?
-kim są ludzie których spotkałem?
-gdzie jestem?
-co to był za huk na plaży?
Te i wiele innych pytań chodziło mi po głowie. Z oddali słychać było czyjeś głosy. Pójdę tam jak tylko znajdę coś do jedzenia. Przypomniał mi się kokos który wcześniej znalazłem. Mam go jeszcze w którejś z większych kieszeni w kurtce. Ze spodni wystawały mi linki i jakiś materiał. Poszedłem w kierunku plaży. Po drodze znalazłem kilka kokosów i duży kawałek płótna. - Pewnie ktoś dopiero tu zdjął spadochron. - Powiedziałem do siebie w myślach. Włożyłem kokosy do płótna. Pakunek zawiązałem sznurkiem (ze spadochronów ). Ruszyłem w kierunku, z którego dobiegały odgłosy rozmowy. Po drodze spotkałem jakiegoś ćpuna. Chciałem z nim porozmawiać, ale on już był w swoim świkecie.Wreszcie dojrzałem grupkę dziewczyn,.
// Teraz dobrze
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
