Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 24 2024 05:57:44 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny09:35:40
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 3 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 14 - Archiwum | Plaża południowa
Strona 1 z 22 1 2 3 4 > >>
Autor Wędrówka na północ
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-04-2011 22:12
W tym temacie piszą:

Susan, Johnny, James, Tim, Lexie, Ivette i Jennifer
(Octopus, MietowyJohnathan, mr Nothing, Arctic, Mumin, Andzia i Nicka)

CELE:
-podążajcie na północ.




140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.

Edytowane przez agusia dnia 22-04-2011 22:37
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Octopus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1058

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-04-2011 22:55
Susan przedzierała się wraz z innymi przez chaszcze dżungli. Normalnie miałaby na plecach zapakowany plecak, lecz nie miała ani plecaka, ani żadnych swoich rzeczy, aż było jej głupio że wyprawia się w głąb nieznanego lądu bez odpowiedniego przygotowania- nawet zwyczajnej butelki na wodę.
- Ej ludzie, zabraliście ze sobą coś pożytecznego? Bo ja nie miałam kompletnie nic, co by okazało się teraz przydatne- zagadała do innych


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 07:44
Jennifer przedzierała się przez gąszcze, rośliny odgarniając po trosze pieszczochą, lecz niektóre liście zostawały jej na bransolecie, lub i tak uderzały ją w twarz. Zdecydowała się na tę wędrówkę, by oszczędzić innych.
-Nikt nie musi odkupywać tylu grzechów, co ja - pomyślała. Chociaż miała kamień na sercu zmierzając ku nieznanemu, otuchy dodawało jej towarzystwo Ivette.
-Chyba inni coś wzięli - odpowiedziała Susan. A przynajmniej mam taka nadzieję...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Mr Nothing
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Adam Jensen

Postów: 270

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 09:39
A więc wyruszyili. James nie bał się tego co może się stać na północy. Jedyne czego chciał to poznać twarze tych sukinsynów, którzy ich tu sprowadzili.
-Ja mam zapalniczkę - odpowiedział na pytanie Susan - może nam się przydać - wyciągnął z kieszeni zapalniczkę z wizerunkiem nagiej kobiety.


... Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
MietowyJohnathan
Użytkownik

Postać:
Gary Harrison

Postów: 283

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 12:06
Johnny przedzierał się przez chaszcze tak jak inni.
- Jeżeli chodzi o przydatne rzeczy to mam łopatę, ale to chyba jedyne, co może nam się przydać.
Nie wiedział czy naprawdę idą na północ, ale zdał się na ich wiedzę z zakresu wyznaczania północy. Ile może zająć wędrówka? Jak długa jest wyspa? Czy znajdą tych okrutnych psychopatów bawiących się ludzkim życiem? A jeżeli tak to co zrobią? Warto byłoby to omówić z innymi wieczorem...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 12:28
Przed wyjściem spakowałem do plecaka 3 butelki wody i kilka owoców. Nie wiadomo, co tam spotkamy, czy znajdziemy wodę i jedzenie. Czy dobrze zrobiłem ? Chyba tak... bezużyteczne siedzenie nie jest w moim stylu. Gdybym powiedział to kilka miesięcy temu... nie wierzyłbym, że to powiedziałem. Ta Wyspa mnie zmienia. Szedłem na końcu grupy. Już przed wyjściem zażyłem kilka tabletek, także na razie czułem się dobrze. Trochę martwiło mnie to, że tabletek jest coraz mniej. Niedługo całkiem się skończą. W głębi serca miałem cichą nadzieję, że gdzieś na północy znajdę jakąś aptekę i uzupełnię zapasy. W laboratorium nie znalazłem żadnych leków. Musiałem działać. Ta wyprawa jest moją ostatnią deską ratunku.
- Skąd wiecie, że kierujemy się akurat na północ ? Chyba nikt z was nie ma kompasu... - zagadnąłem do grupy, przerywając ciszę i odgłos szelestu liści pod stopami.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 12:51
- Ja mam nóż i trochę wody w plecaku- odpowiedziałam komuś na pytanie. Szłam w środku grupy niewiele się odzywając bo totalnie skupiłam się na drodze. Patrzyłam na wszystko: drzewa, gałązki. Analizowałam każdy kamień, krzew itp. Dopiero pytanie Tima, wyrwało mnie ze skupienia.
- To proste, zobacz...- wskazałam palcem na dosyć duże mrowisko pod drzewem- przeważnie zawsze znajduje się po południowej stronie drzewa żeby było lepiej nasłonecznione- mówiąc to wysiliłam się nawet na uprzejmy uśmiech. Dosyć tej napiętej atmosfery między nami. Skoro musimy działać razem, w grupie to i powinniśmy być jako tako pozytywnie do siebie nastawieni- albo tu...- podeszłam do małej skałki- mech lubi cień więc rośnie po północnej stronie skały... więc myślę, że idziemy w dobrym kierunku i się nie zgubimy- dokończyłam, wyciągając gumę z kieszeni spodni. Głupio było tylko sobie wziąć więc wyciągnęłam rękę z różowymi orbitkami w stronę Jacobsena.


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 13:01
Nie sądziłem, że doczekam się sensownej odpowiedzi. Lexie zaczęła mi nawijać o jakiś mrowiskach. Choć miała o tym pojęcie, ja nic z tego nie zrozumiałem. Nigdy nie lubiłem takich rzeczy, wolałem bardziej ścisłe przedmioty.
- Z takim przewodnikiem poszedłbym nawet na koniec świata. - odpowiedziałem jej i szczerze się uśmiechnąłem. Już dawno nie czułem czegoś takiego. Prawdziwy uśmiech.
- Dzięki, słonko. Odpracuję w polu. - wziąłem jedną gumę i po uprzednim rozpakowaniu, wziąłem ją do ust. Poczułem przyjemny smak w ustach. Na tej Wyspie guma była rarytasem.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 13:12
Miło było popatrzeć jak ktoś na tej wyspie się uśmiechnął. Różowa guma- mała rzecz, a jak cieszy smiley
- Nie musisz odpracowywać, tylko nie mów innym o gumie... wiesz jaki to w tej sytuacji rarytas- puściłam oczko do mężczyzny i ruszyłam dalej za grupą- masz jakieś przeczucie co możemy tam spotkać?- spytałam Tima, patrząc w dal. Chciałam z kimś porozmawiać bo ciągła wędrówka w ciszy budziła we mnie coraz większy strach, który chciałam zmniejszyć do minimum.


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Octopus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1058

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 13:26
Susan postanowiła przerwać ciszę i zagadać do wszystkich. Nie tylko żeby podróż im się nie dłużyła, ale też dlatego, że...
- Zauważyliście, że od kiedy tu trafiliśmy ani razu nie rozmawialiśmy w grupie, tak jak przy piwku? No wiecie, chyba najwyższy czas żebyśmy pogadali, popytali kim byliśmy i w ogóle... No ja mogę zacząć, jak chcecie- rzekła- Studiuję Antropologię w Dallas, a wy czym się zajmujecie?


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 13:35
- Sie rozumie - odpowiedziałem Lexie. Wtedy padło pytanie, które i mnie nurtowało. Co znajdziemy na północy ? Sam nie wiedziałem co o tym myśleć. Może jakieś miasto ?
- Myślę, że na pewno jest więcej takich budynków jak laboratorium. Tego akurat jestem pewny. - to była prawda. Ludzie, którzy to wybudowali na pewno nie poprzestali na tym jednym budynku. Na pewno jest tego więcej. Z rozmyślań wyrwał mnie głos niejakiej Susan. Trochę mnie irytowały te jej "słit" pomysły.
- Jestem płatnym mordercą i zabijam takie młode, dociekliwe dziewczyny jak Ty. Już nawet nie mogę zliczyć, ilu ludzi zginęło z mojej ręki. - zwróciłem się do Susan, puszczając przy tym oczko do Lexie.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Octopus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1058

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 13:39
- Och tak, po tobie nawet widać że przy liczeniu czasami musisz dopomóc sobie palcami u rąk smiley


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
MietowyJohnathan
Użytkownik

Postać:
Gary Harrison

Postów: 283

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 15:17
- Ja mieszkam w Anglii. Mój aktualny zawód to poszukiwacz - poszukuję głównie pracy. Ale mam za to sexi wąsik i wszystkie laski z okolicy na mnie lecą. No, ale dość o mnie - odwrócił się do przedstawicielek płci pięknej - Lepiej powiedzcie coś o sobie, np. czy się wam podobam?


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 15:23
Przed wyruszeniem na północ, wzięłam ze sobą trochę wody i owoców. Nie wiadomo, czy po drodze znajdziemy jakieś jeziorko, pomyślałam. Ruszyłam za pozostałymi, trzymając się od nich w sporej odległości. Nie byłam dobrym piechurem i nieraz przejście z domu do centrum miasta sprawiało mi duże trudności. Teraz wiedziałam jednak, że muszę dać radę. Przecież nie będziemy wędrować przez cały czas, na pewno zrobimy parę przerw.
- Ja mam nóż. - mruknęłam, chociaż wątpiłam w to, by z tej odległości ktokolwiek mnie usłyszał. Przyspieszyłam więc tempo i po chwili zrównałam się z pozostałymi.
- O nie... tylko nie kolejne laboratoria z trupami i sercami w słoikach. - jęknęłam. Jakaś dziewczyna, z tego co pamiętałam Susan, zaproponowała byśmy opowiedzieli parę słów o sobie. Prychnęłam w duchu. A co ja bym powiedziała? Zabiłam ojca, który wcześniej zabił moją matkę za zdradę. Fajnie, prawda? Oczywiście! Na pewno by się ucieszyli!
Ludzie... czy możecie nie prowokować siebie nawzajem? Chyba nie o to tutaj chodzi. - nie chciałam, by doszło do kłótni, chociaż sama czasem miałam problemy z opanowaniem. Teraz postanowiłam jednak trzymać nerwy na wodzy.


Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree


Moc: Uzdrawianie
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 16:19
- Hej, naprawdę jeśli macie przez całą wyprawę sobie nawzajem dogryzać to proponuje zawrócić z powrotem- powiedziałam, patrząc karcąco na Susan i Tima- i tak już samo nasze położenie jest wystarczająco beznadziejne więc odpuśćmy sobie przytyki dla dobra ogółu...- podsumowałam i odwróciłam się w stronę reszty. Zaśmiałam się słysząc pytanie Johna.
- Hmm... jasne, że się nam podobasz. Parę lat mniej i zgodziłabym się z Tobą umówić- uśmiechnęłam się do wąsacza. Na chwilę zamilkłam, przygryzając dolną wargę. Zastanawiałam się co ja mogłabym im o sobie powiedzieć? Nie chciałam zdradzać jak najdłużej swojego życiorysu, więc powiedziałam im to co wydawało mi się najbardziej neutralne.
- A ja mieszkam w Nashville. Wszyscy mówią na mnie "Lexiepedia" bo tak się składa, że mam całkiem dobrą pamięć... skończyłam politologię, ale dorywczo pracowałam w bibliotece. Tyle o mnie- wzruszyłam ramionami- a i jestem fanką WRC. Rajdowe samochody to jest to- uśmiechnęłam się widząc zdziwione miny mężczyzn.


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
MietowyJohnathan
Użytkownik

Postać:
Gary Harrison

Postów: 283

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 17:10
Johnny odwzajemnił uśmiech.
- No wiesz - zwrócił się do Alexandry - Amerykański rock 'n' rollowy pianista z lat 50. Jerry Lee Lewis poślubił dziewczynę o prawie 23 lata młodszą od niego, więc kto wie, może jak się spotkamy w "normalnym" życiu... - zażartował Johnny, choć podświadomie wiedział, że do siebie nie pasują.



Edytowane przez MietowyJohnathan dnia 23-04-2011 17:10
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Mr Nothing
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Adam Jensen

Postów: 270

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 17:20
-Cóż ja mieszkam we Francji i możecie się ze mnie śmiać ale rozwożę pizzę - wolał teraz nie patrzeć na Ivette, gdyż mówiła mu kiedyś, że tak właśnie skończy. Na pytanie Johnny'ego skierowanego do dziewczyn James uśmiechnął się. Mimo swego wieku Johnny był bardzo wyluzowany. Miał tylko 31 lat a Hawke już uważał go za staruszka. Dla niego każdy kto przekroczył magiczną 30 był stary. Śmieszne, sam jeszcze w tym roku miał właśnie skończyć 30 lat. Ten wiek był dla niego oznaką, że trzeba się ożenić, założyć rodzinę jednak dla James'a było jeszcze daleko do tego. Nie znalazł jeszcze nigdy kobiety, z którą mogły się ożenić. Chociaż nie, była jedna dziewczyna, o której do dzisiaj nie może zapomnieć...


... Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 18:04
- Taak, bardzo lubimy ciebie i Twoją łopatę. - zwróciłam się do Johnny'ego z łobuzerskim uśmiechem. Kiedy Jared ( tak, nie James! ) wypowiedział krótkie zdanie o swoim życiu, zaśmiałam się krótko. Bardzo dobrze pamiętałam tę naszą kłótnie... Możesz się ze mną rozstać, proszę, ale i tak skończysz jako dostawca pizzy!! Zaczynałam odkrywać w sobie dar jasnowidzenia... Ach, i jeszcze do tego Francja? Cóż, nie przeprowadził się jakoś strasznie daleko. Przy naszym jakże uroczym pożegnaniu nie raczył wspomnieć gdzie się wybiera. Pff, cham.
- No widzisz. A więc jednak moja przepowiednia się spełniła. - powiedziałam z ironicznym uśmiechem. Nie prowokować, nie kłócić się, nie wszczynać kłótni... Ugh, czy to musiało być takie trudne?
- Ale lepsze rozwożenie pizzy, niż nic nie robienie. Byłam kiedyś w Akademii Muzycznej, ale zrezygnowałam. Dużo kasy zostało mi... po rodzicach. Mieszkam sama i mam święty spokój. - a więc wykrztusiłam jednak coś o sobie. Miałam nadzieję, że inni nie zauważyli mojego zawahania.


Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree


Moc: Uzdrawianie

Edytowane przez Andzia dnia 23-04-2011 18:05
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Nicka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 809

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 19:26
Jennifer szła w milczeniu. Słońce świeciło jej nieprzyjemnie po gałach oczach. Chciało jej się spać: jednak ktoś musi odkryć, co kryją dzikie chaszcze. Kiedy ludzie zaczęli po trosze uchylac rąbka swego życia, postanowaiła przerwac swe milczenie.
-A jeśli kogoś to zainteresuje... Mam wykształcenie podstawowe. Chciałam po prostu robić w życiu to, na co miałam ochotę. Założyłam zespół gothic metalowy z przyjaciółmi; oni wprowadzili mnie w ten wspaniały świat muzyki. Na gitarze nauczył mnie grać... pewien Mick - powiedziała, zagryzając wargę. Znowu w gardle rosła jej gula, a łzy same się wyciskały - Potem miałam głupie życie: mama nie żyje, dom spalony... - ...spaliłam - No. I kiedy przeniosłam się do NY zaczęłam brać. Ale nie martwcie się: już nie ćpam i nic wam z moej strony nie grozi - Jennifer próbowała zdobyć się na uśmiech, połykając gorzkie łzy.



Edytowane przez Nicka dnia 23-04-2011 19:27
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wędrówka na północ
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-04-2011 19:45
Po kilku kilometrach, co ja mówię, może kilkuset metrach zaczynałam czuć, jak ogarnia mnie zmęczenie. I oto skończyły się moje zapasy energii! Przystanęłam na chwilę, by napić się wody po czym ruszyłam w dalszą drogę. Starałam się stawiać jak największe kroki i wsłuchiwać w odgłosy dżungli, by za wszelką cenę nie myśleć o zmęczeniu. Moją uwagę zupełnie odwróciła Jennifer, która również postanowiła powiedzieć coś o sobie i swoim życiu. Podobnie jak ja interesowała się muzyką, i w dodatku metalem... Miałyśmy więcej wspólnego, niż mi się wydawało... Po dalszych jej słowach uświadomiłam sobie, że jej życie wcale nie było takie kolorowe, jak mi się wydawało. Gdy zauważyłam łzy spływające po jej policzkach, szybko odwróciłam wzrok. Nigdy nie wiedziałam, co robić w takich sytuacjach. Przytulać, a może milczeć?
- Moi rodzice też nie żyją. - powiedziałam cicho. Może w jakiś sposób chciałam pocieszyć ją tą informacją? Żeby wiedziała, że na wyspie jest ktoś podobny do niej. Zauważyłam jednak, że popłakała się dopiero o wspomnieniu o Micku. Były chłopak? Postanowiłam nie zagłębiać się w to za bardzo. Jeśli chciała płakać, nie miałam prawa jej tego zabraniać. Zastanawiałam się, czy teraz wszyscy zaczną mówić o swoich problemach życiowych.


Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree


Moc: Uzdrawianie
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 1 z 22 1 2 3 4 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum