| Autor |
RE: Plaża Północna |
Ronczek
Użytkownik
Postać:
Christopher Ryze
Postów: 74
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 23:36 |
|
|
Gdy nieznajoma się oddaliła dopiero sobie przypomniał, że nie ma nic do czego mógłby nabrać wody, ani nawet schować owoców. To nie pierwszy raz kiedy zapomniał języka w gębie. Miał już ich trochę dość, ale jakoś nie wyobrażał sobie na co by mógł tutaj polować. Nie widział tutaj nic na co zdałyby się techniki łowieckie Aborygenów. Z tymi myślami przebył resztę drogi, a na miejscu po zaspokojeniu pragnienia i głodu zaczął się zastanawiać co teraz. Jego życie nie mogło się do końca opierać na chodzeniu w te i drugą stronę na skrawku nieznanego terenu. Według jego wyliczeń spędzał ponad 2h dziennie chodząc tylko wodę. Jedyne co mu pozostało to dogadać się z innymi na wyspie- Oj będzie ciężko- wziął ostatni łyk wody i z owocem w ręku ruszył na plażę, na którą dotarł w ciągu pół godziny.
Ekwipunek: notes, długopis, aparat fotograficzny, komplet kluczy, kartę Terastodon z Magic the Gathering w specjalnym wodoodpornym futerale.
Nadchodzi król potworów strzeż się !! |
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 23:46 |
|
|
Johnatan miał przewidzenia, tak naprawdę nie widział Martina i jego małpki. Ruszył dalej, oddalił się od plaży gdzie była reszta osób i trafił tam, gdzie jego siostrzyczka wchodziła naga do wody. Miał pomysł by...
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Carmelka
Użytkownik
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2011 08:06 |
|
|
Siedziałam z podkulonymi kolanami obok ogniska, wpatrując się w tańczące płomienie. Taniec... Jak ja długo nie tańczyłam, uświadomiłam sobie ze zdziwieniem. Powinnam rozgrzać mięśnie, bo będę mieć problemy, stwierdziłam z powagą. Wstałam i rozejrzałam się w szukaniu zasłoniętego miejsca. Jest! krzyknęłam w duchu widząc ogromny głaz na skraju lasu jakieś 100m od obozu. Zerknęłam jeszcze na krwawiącą i Andy'ego, którymi chwilowo nikt się nie zajmował i upewniając się, że z nimi wszystko w porządku ruszyłam w stronę głazu. Kątem oka zauważyłam też Bena i chciałam do niego podejsć by zapytać czy znaleźli wodę, ale jako że chwilowo był zajęty Melody nie chciałam mu przeszkadzać. Kiedy doszłam do głazu i obeszłam go wolno, moim oczomukazała się mała przybrzeżna polanka. Dokładnie taka jakiej potrzebowałam. Ściągnęłam z siebie plecak, wyciągnęłam z niego ukochane buty do tańca i szybko wcisnęłam ja na nogi. Nareszcie... Nie ociągając się dłużej rozpoczęłam rozgrzewkę...
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2011 09:36 |
|
|
Johnatan usiadł obok ubrań, które zdjęła jego siostra, wziął do ręki jej majtki i od razu schował je do swojej kieszeni, wiedział że ją lekko tym zdenerwuje. Obserwował jak on się kąpała, miał jej tyle rzeczy do powiedzenia od ostatniej ich rozmowy. Myśli Starka ciągle wracała do tego dołu, który odkrył w dżungli, wyjął ponownie dyktafon oraz kartkę, gdzie była krótka osobista notka jakiejś M, miał nadzieję że może coś z tego zrozumie...
Edytowane przez Furfon dnia 18-04-2011 09:37 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 18-04-2011 10:57 |
|
|
- Słyszałaś to? - zapytał szeptem Matyldę. Odgłos czyichś kroków stawał się coraz wyraźniejszy, aż wyłoniła się ludzka sylwetka. Mężczyzna musiał zauważyć Martina gdyż zapytał - "Hej! Jak tam? Z kostką już lepiej?" - Gość wydawał się podejrzany. Celades w obawie przed spotkaniem sam na sam na tym odludziu, skrył się za drzewem i czekał aż Johnatan pójdzie dalej. Tak również się wkrótce stało. - Lepiej chodźmy stąd. - szepnął do małpki i najciszej jak się dało zaczął się oddalać z tego miejsca w kierunku plaży. Noc szybko nastała więc postanowił ją spędzić pod tym samym drzewem co ostatnio, zaczynając się coraz bardziej bać samotności. - Nad ranem pójdziemy na plażę. - powiedział jeszcze przed uśnięciem. Gdy rano się obudził, małpki już przy nim nie było. Martin zerwał się na równe nogi i krzycząc - Matylda!! - wszedł na plażę, gdzie zgromadziła się większość spadochroniarzy.
/w tym tygodniu będę trochę mniej aktywny zapewne, w kolejnych dwóch mnie nie będzie ale z gry nie rezygnuję jakby co.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2011 12:19 |
|
|
A Beatrice szkicowała sobie małpkę która pożerała banana na drzewie. Kiedy już skończyła chciała podejść do kapucynki, niestety jednak idąc do małpki potknęła się o korzeń i wpadła do błota(jak Kate z Juliet) wystraszony zwierzak uciekł w popłochu. Brunetka zaczęła rzucać serią włoskich przekleństw.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 18-04-2011 12:37 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2011 12:54 |
|
|
Kolejna noc na wyspie. Czułem się tutaj nieswojo. Ludzie byli niesamowicie podejrzliwi w stosunku do mnie i patrzyli dziwnym, odrobinę przestraszonym wzrokiem. Czułem, że tak będzie. Ktoś zabił tego faceta, tylko czy ja wyglądam na mordercę? Miałem wrażenie, że już wydali wyrok. Chętnie zostawiłbym ich wszystkich, tylko większe szanse na przeżycie mam tutaj, na plaży z innymi niż samemu w nieznanej dżungli. Ciekawe, co się za tym wszystkim kryje. Po co na prawdę nas tu sprowadzono? Chętnie zrobiłbym sobie wycieczkę w głąb wyspy, niestety nie miałem przy sobie żadnej broni, a samotna podróż mądrym pomysłem nie była. Podjąłem już wystarczająco dużo idiotycznych decyzji w swoim życiu, więc położyłem się pod "swoim" drzewem mając zamiar spędzić kolejny, bezczynny dzień.
So we saved the world together for a while, and that was lovely |
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 18-04-2011 13:03 |
|
|
Obóz rozbity na plaży zdawał się sugerować, że wszyscy powoli zaczynają się oswajać z myślą, że ratunek, o ile na taki można byłoby liczyć, nie nadejdzie. Swojej małpki Martin nie wypatrzył, za to jako pierwsi w oczy rzucili mu się pewien mężczyzna leżący pod drzewem i Włoszka, której limit pecha na tej wyspie widocznie się nie wyczerpał gdyż była cała w błocie. Dodatkowo co już stało się w jej przypadku normą, klęła coś po włosku. - Ludzie płacą duże pieniądze za błotne maseczki, a tu masz to gratis. - powiedział, przechodząc obok niej z lekko widocznym uśmiechem, jednocześnie próbując ogarnąć wygląd rozbitego obozu i ludzi go zamieszkujących.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2011 13:22 |
|
|
- Bawi Cię to? - spytała naburmuszona. Wytarła dłońmi błoto z twarzy i otworzyła oczy, znowu zrobiła z siebie pośmiewisko i nie było jej do śmiechu. Widząc, że Kanadyjczyk uśmiecha się pod nosem, miała ochotę zgarnąć trochę błota z ciała i rzucić w jego twarz, powstrzymała się w ostateczności. Usiadła na ziemi i objęła kolana ramionami. Beatrice tęskniła. Po raz pierwszy na tej wyspie odczuwała tęsknotę. Tęskniła za swoim pokojem na poddaszu gdzie urządziła sobie pracownię, gdzie trzymała pełno pędzli w słoikach, miała ramę tkacką, plastikowe torby wypchane motkami wełny i bawełny oraz niedokończone rzeźby z siatki drucianej.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 18-04-2011 13:31 |
|
|
- Prawdę mówiąc, to trochę tak. - odpowiedział szczerze, próbując zamaskować uśmiech. - Trzeba na Ciebie uważać bo jak dotąd to pech chodzi z Tobą w parze. - dodał lecz szybko zniknął z jego twarzy uśmiech, widząc, że Włoszka jest jakaś przygnębiona. - Wiesz, chyba powinnaś to z siebie jak najszybciej zmyć zanim zaschnie. - powiedział już bez uśmiechu, traktując to jako dobrą radę. Zamierzał też zakomunikować coś zgromadzonym na plaży osobom, jednak czekał aż wszyscy wstaną.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2011 13:39 |
|
|
Stark z nudów czekając aż jego siostra w końcu skończy się kąpać wyjął swoją talię kart i zaczął układać pasjansa. Liczył też, że dzięki temu jego myśli oderwą się od tego tajemniczego dołu, ale niestety to nic nie dało. Miał ochotę tam znów pójść i dokładnie zbadać, wierzył że tam coś musi być!
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2011 13:48 |
|
|
- Jeszcze porwie mnie prąd morski - rzekła uśmiechając się nieporadnie po czym wstała podpierając się rękoma. Biorąc pod uwagę mapkę bliżej miała do oceanu, jednak uważała, że bezpieczniej będzie w jeziorze - Niedaleko drzewa na którym zawisłam jest jezioro, będę tam - poinformowała Celadesa, by ktokolwiek wiedział gdzie jest w razie, gdyby długo nie wracała. Prawdę mówiąc bała się tam iść, po drodze mogło się zdarzyć tyle niebezpieczeństw, ale czego się nie robi by wyglądać normalnie? Podniosła z trawy swój szkicownik i włożyła go do plecaka. Rozejrzała się wokół siebie po czym ruszyła jak mniemała w stronę akwenu.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 18-04-2011 13:55 |
|
|
- Uważaj na siebie. - powiedział zupełnie poważnie. - Po drodze widziałem tego kolesia, Johnatan ma na imię z tego co pamiętam. Wygląda podejrzanie. - ostrzegł dodatkowo Włoszkę i przez chwilę przypatrywał się jak zabłocona kobieta udaje się w kierunku jeziorka. Po chwili zaczął się rozglądać po obozie szukając dla siebie miejsca.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2011 14:08 |
|
|
Na wzmiankę o Johnatanie, Beatrice przystanęła i zastanawiała się czy dla bezpieczeństwa nie byłoby lepiej zawrócić i umyć się jednak w oceanie. Bała się, że Stark faktycznie jak sądzi większość, mógłby być mordercą. Postanowiła jednak na siebie uważać, miała nadzieję nie spotkać Johnatana. Rozejrzała się wokół siebie i ruszyła dalej.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 18-04-2011 14:11 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 18-04-2011 14:16 |
|
|
Celades krążył po obozie, czując na sobie wzrok ludzi, którzy chyba zdawali się zastanawiać kim on jest i skąd się wziął w ich obozie. W pewnym momencie wypatrzył drzewo, którego gałęzie i znajdujące się na nich obficie liście dawały znakomity cień. Udał się pod nie i po powierzchownym uprzątnięciu ziemi usiadł pod nim. Wyciągnął z plecaka książkę z zamiarem jej przeczytania, lecz nie mógł się skupić na czytaniu. Miał ją otwartą, lecz wzrok wbity gdzieś przed siebie.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2011 14:18 |
|
|
Cele:
- Wyciągnijcie od Isabelli apteczkę i opatrzcie rannych.
- Zdecydujcie, czy chcecie wejść do podziemnego korytarza.
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Carmelka
Użytkownik
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2011 14:19 |
|
|
Taniec jak zwylke sprawił mi dużą radość i pozowlił oderwać się od rzeczywistości. Jednak poświęciłam na niego dużo czasu i energii, i teraz byłam nie tylko głodna i spragniona, ale też spocona i brudna. Trzeba by się umyć. Zebralam swoje rzeczy i wróciłam do obozu. Zdąrzyłam usłyszeć jak jedna z nowych mówi coś o kąpieli i spojrzalam na nią pół wściekła pół zdziwiona. Na wyspie jest jezioro. A jezioro musialo powstac na skutek działania rzeki. A woda w rzece jest zazwyczaj słodka, do cholery! Nie czekając dłużej pobiegłam za kobietą, która okazała się tą co wcześniej biegała po plaży zamiast pomóc Krwawiącej.
- Hej ty! - zawołałam za nią. - Idziesz do jakiegoś jeziora?
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2011 14:26 |
|
|
- Nie, idę do sklepu po pieczywo - rzuciła Beatrice chowając ręce do kieszeni spodni. Miała nadzieję chociaż przez chwilę być sama, ale widocznie towarzystwo miało ochotę na wspólną kąpiel. - Śmierdzisz. - stwierdziła Sycylijka przyglądając się blondynce.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Carmelka
Użytkownik
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2011 14:34 |
|
|
- Och dziękuję. Uwierz mi, że ty nie pachniesz ładniej. - odparowałam - Tyle że ja przez poprzednie dni zajmowałam się gościem ze złamaną nogą, krwawiącą kobietą i jeszcze zdobyłam jedzenie, które wszyscy pożarli bez słowa podziękowania. - dodałam na jednym dechu. -Ale nie ważne. Nie chcę się teraz kłócić. Chodzi o to, że skoro tu jest jezioro, to musi tu być też rzeka. A rzeki są zazwyczaj słodko wodne. Dziwne, ze nikt wcześniej na to nie wpadł. - ostatnie zdanie dodałam pod nosem, wywracając przy tym oczami. - Nie martw się, nie będę ci przeszkadzać w kąpieli. Chcę tylko znaleźć źródło wody.
Edytowane przez Carmelka dnia 18-04-2011 14:35 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-04-2011 14:34 |
|
|
Na plaży pojawiła się nowa twarz, a ja miałem to w dupie. I dziwię się, że ludzie są do mnie negatywnie nastawieni. Przecież nawet nie obchodzi mnie ich los, dlaczego więc mają mnie lubić? Czułem, że zostanę na tej wyspie jeszcze bardzo długo, może rozsądnie będzie się zmienić? Postanowiłem zacząć od odrobinę zestresowanego gościa, który przed sekundą wszedł na plażę. Powoli podszedłem do niego mówiąc - Czujesz na sobie wzrok innych? Prawdopodobnie będziesz musiał przywyknąć. Odkąd usłyszeli to dziwne nagranie stali się bardzo nieufni. - po chwili ciszy dodałem - Na imię mi Mike, kilka dni temu spadłem tutaj na spadochronie, a wciąż nie wiem dlaczego.
So we saved the world together for a while, and that was lovely
Edytowane przez grzechuuu dnia 18-04-2011 14:35 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
