| Autor |
RE: Plaża Północna |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 12:32 |
|
|
- Jest już dużo lepiej... Nie rozumiem tylko w jaki sposób ból tak szybko osłabł... Co robiłem jak byłem nieprzytomny? - Andy zadawał mnóstwo pytań dziewczynie, która jako jedna z dwójki osób zajęła się nim. Pamiętał swoje sny, podczas których przypominał sobie ukochaną....
Edytowane przez Dexter dnia 17-04-2011 12:35 |
 
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 12:39 |
|
|
Stark ruszył ku rannemu mężczyźnie oraz kobiecie, którą skądś kojarzył jej twarz, ale przez te ostatnie wydarzenia nie mógł dokładniej sobie przypomnieć.
-Hej! Nie, niestety nie jestem lekarzem - rzekł szybko z delikatnym uśmiechem, nie chciał by był zawiedziony ranny gdyby od razu pomyślał, że w końcu zajmie się nim ktoś kompetentny. - Jak się czujesz? Zbudujemy nosze, które pozwolą ciebie transportować, miejmy nadzieję że znajdziemy lekarza. Jeszcze można usztywnić nogę, ale to tylko na twoją prośbę. Tak przy okazji jestem Johnatan Stark - dokończył mówić, od razu jego dłoń wystrzeliła w ich stronę, by się przywitać.
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 12:40 |
|
|
Cele:
- Zatroszczcie się o wodę pitną i jedzenie.
- Rozbijcie obóz na plaży- pamiętajcie o waszych spadochronach, mogą wam się do czegoś przydać.
- Zawiążcie relację między sobą.- Od tego zależy, kto zostanie liderem grupy, zaprzyjaźnijcie się
Edytowane przez April dnia 17-04-2011 12:41 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 12:44 |
|
|
/ nie słucham poleceń Niewolnicy Furfusia, gdzie jest April ?!  /
/April przegrała zakład i będzie tak do środy.  /
April niestety nie przegrała zakładu remis był, przypomnę ci niewolnico  - PedoFurf
Ja chcem April i już! 
Edytowane przez Dexter dnia 17-04-2011 13:18 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 12:48 |
|
|
- Wołałeś jakąś Monicę... Miałeś gorączkę, ale ją ujarzmiłam. - Uśmiechnęłam się do mężczyzny. Nie miał już potu na czole i wyglądał w miarę normalnie... Jak na razie. Podszedł do nas mężczyzna z tamtej grupy. Rozpoznawałam go - to był "morderca". Przyglądał mi się... Pewnie bił się z myślami skąd mnie kojarzy... Przedstawił się. - Melody... - Uścisnęłam jego dłoń. - Czy to ty nie jesteś tym zabójcą z dżungli? - Wystrzeliłam prosto z mostu. Wolałam wiedzieć prawdę od razu... Koleś wyglądała na takiego, ale wcale tak się nie zachowywał.
If you don't take drugs probably you have other addictions.
Edytowane przez chlaaron dnia 17-04-2011 12:50 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 12:54 |
|
|
-Zabójca z dżungli? Nie, nie jestem - odrzekł, stłumił śmiech, bo to go rozbawiło mocno- Jesteś kolejną osobą, która mnie o coś oskarża! Wiem, teraz ciebie kojarzę! Ty byłaś z tym kolesiem, który mi zajebał kapelusz! Znasz go! Mów gdzie on jest, ma mi oddać mój kapelusz! - powiedział Stark, widząc jej twarz dodał jeszcze - Spokojnie, nic mu nie zrobię, po prostu chcę mój kapelusz i tyle.
Edytowane przez Furfon dnia 17-04-2011 12:55 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 12:58 |
|
|
- No jasne. - Spojrzałam na niego podejrzliwie. - Nie wiem gdzie Rodion zniknął. Pewnie zaszył się gdzieś w dżungli z obawy przed Tobą. - Oskarżyłam Johnatana. Pomyślłam chwilę. - A czy byłbyś łaskaw mi wyjaśnić dlaczego nazywają Cię mordercą, skoro nim nie jesteś? - Wierciłam Starka wzrokiem.
If you don't take drugs probably you have other addictions. |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 13:06 |
|
|
-Dlatego że pierwszej nocy pojawił się trup w naszym obozie, drogi naszym sercom wspaniały pułkownik Milton - powiedział Stark, wyjął legitymację wojskową tego pułkownika i podał dziewczynie, on sam od początku tego Miltona nie lubił -Tak się przez przypadek złożyło, że go wcześniej postrzeliłem z mojego pistoleta w nogę. Taka to ciekawa historia. To co, uważasz mnie za morderce? Czy może zgodzisz się ze mną, że to dziwny zbieg okoliczności? - skończył mówić, wciągnął mocno powietrze. Rodion. Teraz widział jak ten koleś się nazywał, będzie mu łatwiej odzyskać kapelusz.
Edytowane przez Furfon dnia 17-04-2011 13:07 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 13:09 |
|
|
- Ja jestem Andy... Miło poznać, John. - odpowiedział facetowi, oferującemu swoją pomoc. W pierwszej chwili wydawał się być w porządku facetem, chwilę potem rozgorzała dyskusja między nim a Melody.
- Zabójca? Jaki zabójca? - zapytał obojga. Syknął z bólu, ponieważ podrażnił nogę próbując wygodniej usiąść.
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 13:14 |
|
|
- Później Ci wyjaśnię. - Szepnęłam Andy'emu. - Pozól, że najpierw z Nim to załatwię.
Wzięłam legitymację do ręki i przyjrzałam się zdjęciu. - Sama już nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Najpierw uwierzyłam Rodionowi a teraz Ty wszystkiemu zaprzeczasz. - Powiedziałam do Johnatana oddając mu legitymację. - Nie wyglądasz mi na takiego, który to mógł by zabić "za nic". - Powiedziałam spoglądając na niego od stóp do głów. Przypomniały mi się słowa Rodiona: - A czy to prawda, że zagroziliście Rodionowi śmiercią, jeśli piśnie choć słówko o Was? - Spojrzałam na resztę jego ekipy i założyłam ręce na piersi.
If you don't take drugs probably you have other addictions. |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 13:17 |
|
|
Andy przysłuchiwał się rozmowie Melody i Johnny'ego o zabójcy. Nie znał niejakiego Rodiona, dla niego tak jakby historia na wyspie dopiero się zaczynała. W skupieniu analizował kolejne słowa dwójki kompanów.
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 13:25 |
|
|
-Co?! Ja tego twojego ziomka widziałem właśnie pierwszy raz z tobą! Wcześniej nigdy go nie widziałem. Reszta osób chyba tak jak ja. Też się znaleźliście tym dziwnym sposobem co inni? - zapytał się, widząc jak kiwają głowę kontynuował - Odsłuchajcie tego dokładnie, to jakaś babka znalazła w dżungli - skończył mówić, puścił nagranie z dyktafonu, pewnie zareagują tak jak reszta osób na to. Żart. Stark jakoś coraz mniej w to wierzył...
http://www.sendspace.pl/file/c3e3026f4c5cc0bc141821e
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 13:39 |
|
|
Biedny Rodion. Musiał mieć jakieś omamy. John wyciągnął dyktafon i puścił nagranie. Słuchałam dokładnie, powtarzając słowa kobiety w głowie. - Zajebiście. - To były jedyne moje słowa adekwatne do tej sytuacji. Co to miało być? -To jest jakiś absurd. - Wykrzyknęłam wstając z miejsca i odgarniając włosy z oczu. Przechadzałam się w tę i spowrotem. - A niby skąd Oni wiedzą o naszym dotychczasowym życiu? - Spytałam patrząc na Starka.
/wrócę o 16.  /
If you don't take drugs probably you have other addictions.
Edytowane przez chlaaron dnia 17-04-2011 13:41 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 13:41 |
|
|
Po odsłuchaniu nagrania Andy popatrzył z niedowierzaniem na Johnatana.
- Kara? Ale za co? Przecież nie zrobiłem w życiu nic złego, bynajmniej nic tak złego, by zasługiwać na śmierć... To jest chore... - rozejrzał się po wszystkich kompanach, domyślając się, czy może ktoś z nich jest odpowiedzialny za obecny stan rzeczy.
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 13:41 |
|
|
Beatrice siedziała pod drzewem wyciągając listki z ciemnych włosów, to czasochłonne zajęcie przerwał jej mężczyzna pytając o jej samopoczucie. Spojrzała na jego uśmiechniętą twarz i zmrużyła oczy, gdyż słońce akurat świeciło w miejsce w którym siedziała - Kiedy przechodziłam przez trudny okres, a ludzie pytali mnie jak się czuję, odpowiadałam "Dziękuję, fatalnie" a oni się obrażali. Doskonałe uczucie to społeczny obowiązek w przeciwnym razie jest się solą w oku innych, cóż.. Czuję się okropnie - wyznała uśmiechając się przy tym delikatnie - Beatrice - przedstawiła się podając rękę - Siadaj. - wskazała kciukiem miejsce obok siebie, zachęcając Mike'a do spoczęcia.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 17-04-2011 13:56 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 15:06 |
|
|
Szybko usiadłem obok, kiedy wykonała gest ręką. - Mógłbym się obrazić, ale nie ma w pobliżu nikogo z kim miałbym ochotę rozmawiać. Więc będziesz na mnie skazana jeszcze przez jakiś czas. - Włożyłem rękę do tylnej kieszeni wyciągając moją whisky i podsuwając piersiówkę pod nos Beatrice. - Podobno to czasem pomaga, możesz spróbować. -
So we saved the world together for a while, and that was lovely |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 15:11 |
|
|
-Tak, to jest chore. Myślę, że powinniśmy ustalić co nas wszystkich łączy, bo wątpię żebyśmy byli przypadkową grupą. Te teksty o karze, sam nie wiem jak to traktować, jako żart czy nie, biorąc pod uwagę już jednego trupa. Ale to później zrobimy, teraz to musimy przetrwać. Idę poszukać jedzenia, nie wiem jak wy ale ja jestem bardzo głodny - odpowiedział Johnatan, kiwnął im głową na pożegnanie i od razu skierował się w stronę dżungli.
Edytowane przez Furfon dnia 17-04-2011 15:17 |
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 15:18 |
|
|
Więc będziesz na mnie skazana jeszcze przez jakiś czas - usłyszała. Uniosła brwi i zaśmiała się pod nosem - Uciekniesz stąd w podskokach szybciej, niż Ci się wydaje - stwierdziła opierając się o drzewo. Zgarnęła włosy za uszy i przetarła rękoma zmęczoną twarz. Otworzyła zakrętkę piersiówki, którą przed chwilą podał jej Mike i zamoczyła usta w whisky. Oddała mu do ręki buteleczkę po czym powiedziała - a Ty, co zrobiłeś takiego złego w życiu, że Ciebie też tu wysadzili? No wiesz, ta kobieta z dyktafonu mówiła, że jesteśmy tu za karę..
/teraz to ja znikam na godzinę  /
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 15:51 |
|
|
Johnatan rozglądał się uważnie, nigdzie na drzewach nie widział żadnych bananów czy pomarańczy, tylko owoce, które dla niego nie były znane czyli papaje, mango i kokosy. Nigdy ich nie jadł. Był zbyt głodny by grymasić, zaczął zbierać tę żywność do swojego plecaka, nie zajęło mu to zbyt dużo czasu gdyż było ich mnóstwo w tym rejonie dżungli. Obładowany jedzeniem wrócił na plaże, owoce zostawił na jednym spadochronie, który był na plaży.
-Smacznego wam życzę, nic lepszego nie znalazłem. Przydałaby się woda, może ktoś wie skąd możemy wziąć? Widzieliście jakieś źródło? Jezioro? - zapytał się głośno, liczył że ktoś będzie wiedział bo inaczej kiepsko będzie z nimi...
|
|
|
| Autor |
RE: Plaża Północna |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 17-04-2011 15:55 |
|
|
Andy zaczął rozmyślać na temat tego, co usłyszał. Co on mógł zrobić, ze ktoś zesłał go tu na pewną śmierć? Nie mógł tego pojąć... Po 2 dniach na czczo, w jego brzuchu zaczęło burczeć. Akurat Johny wrócił z poszukiwań jedzenia wraz z całą stertą owoców.
- Melody - zwrócił się do dziewczyny, która się nim opiekowała - znalazłaś moją torbę? I mam prośbę, podasz mi coś do zjedzenia?
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
